Zobacz wątek - Problem z ósemką na Yamaha YBR 250 - jakie macie metody?
NAS Analytics TAG

Problem z ósemką na Yamaha YBR 250 - jakie macie metody?

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez Leg1oN » 22/5/2009, 13:46

ja 8 robilem bez zadnych udziwnien.. zapieta 2 i na obrotach.. bez gazu.. bez zadnych problemow wychodzila..
Avatar użytkownika
Leg1oN
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2533
Dołączył(a): 16/6/2006, 14:02
Lokalizacja: Kłodawa/Poznań


Postprzez wiklad » 23/5/2009, 23:37

Ósemka to kwestia wyćwiczenia równowagi. Weź najlepiej moto i na początku nie jeździj po wytyczonej linii ósemki, tylko po prostu staraj sie jechać na moto jak najwolniej skręcając kierownicę aż do ogranicznika. Skupisz się wtedy na łapaniu równowagi, a nie na jeździe po torze ósemki. Jak już wyćwiczysz dobrze jazdę od ogranicznika do ogranicznika to dopiero weź się za jazdę po wytyczonym torze.

Teraz odnośnie toru jazdy po ósemce - nie staraj się za wszelką cenę trzymać środka swojego pasa. Pas ósemki jest w miarę szeroki, zresztą od niedawna jeszcze poszerzyli go. Staraj się zaczynać od zewnętrznej strony, potem na "skrzyżowaniu" być na środku pasa, żeby znowu przejść na zewnętrzną stronę :D

Co do jazdy na półsprzęgle są różne zdania. Ja wolałem na półsprzęgle bo wtedy moto tak nie szarpało po nieostrożnym dodaniu gazu.
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto :D

Obrazek
Avatar użytkownika
wiklad
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin


Postprzez ewa86 » 29/5/2009, 13:40

to może ja jako początkującA wypowiem się na temat 250
wczoraj na kursie pierwszy raz wsiadłam na motor byla to 125. nauczylam sie operowac biegami, ruszac na wzniesieniu i robic 8..niestety (choc podobno jak na pierwszy raz to i tak super) podpieralam sie co jakiś czas nogą.
dziś instruktor stwierdzil ze mam dosiąść ybr250, na początku kółka, pożniej delikatne zawracanie zeby sprawdzil jak panuje nad motorem ( mam 166cm i ważę 57kg i jestem kobietką :)) ..a póżniej juz poszło..jak zobaczyłam jak się łatwo robi 8 tym motorem to już szaleństwo na maxa. motor prowadzi sie stabilniej, ładnie się sklada w zakręt, ja jeżdzę na 1 nie dodając gazu robie tak 20razy 8 bez podparcia. pózniej prosta przy placu i wrzucanie 2 (100razy wygodniej jak w 125) a na koniec ruszanie na wzniesieniu (łatwizna na ybr250).
także dziś miałam 4 lekcje jazdy motorem (w zyciu jezdziłam tylko skuterem), a mam za sobą podstawy. jutro rozgrzewka i jedziemy na spacer na miasto ybr250... :) martwie się ale jest mi latwiej bo od 2 lat mam prawko B.
dodam że jeżdzę codziennie po 2 godziny.
jestem happy bo daje radę ..:)a instruktor cieszy sie tak samo jak ja bo widzi ile radości mi to sprawia..
ewa86
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 29/5/2009, 13:26
Lokalizacja: szczecin

Postprzez qbaso » 29/5/2009, 14:03

Ja również jestem po pierwszej jeździe na placu. Nigdy w życiu wcześniej nie jechałem na motorze/skuterze tylko rower w dużych ilościach. Po 20 minutach robiłem 8 i slalom (Suzuki GN 250). Raz na jakiś czas się podparłem ale ogolnie to łatwo przychodzi. Zobaczymy jak będzie na następnej jeździe :)
qbaso
Świeżak
 
Posty: 45
Dołączył(a): 29/7/2008, 15:15
Lokalizacja: Kielce

Postprzez kondraxk » 29/5/2009, 14:25

ewa86 napisał(a):dodam że jeżdzę codziennie po 2 godziny.

ewa86 napisał(a):jestem happy bo daje radę ..:)a instruktor cieszy sie tak samo jak ja bo widzi ile radości mi to sprawia..


Skoro jeździsz codziennie i instruktor się cieszy jak Cię widzi, podejrzewam że nie ma to wiele wspólnego z Twoją radością z jazdy, tylko zapewne masz wygląd Pameli Anderson połączonej z Dodą ze zdjęć na plakatach ( w oryginale bez make-upu podobno nie zasługuje nawet na 5/10 ).
Płeć brzydsza jeździ raz na tydzień albo i to nie, a po 16 z 20 wyjeżdżonych godzin instruktor zaczyna się zastanawiać, czy aby nie wyjechać nia miasto.
A jak byłem mały, mówili że świat jest sprawiedliwy... :?
RSV
Avatar użytkownika
kondraxk
Świeżak
 
Posty: 209
Dołączył(a): 26/4/2009, 17:19

Postprzez ewa86 » 29/5/2009, 15:00

hmmmm?
nie rozumiem twojego kontekstu..
na kurs poszłam razem ze swoim facetem. jesteśmy oboje po 4 godz jazdy on jezdził wcześniej motorem i dzis jeżdził juz po mieście, ja dopiero jutro czyli będzie to 5-6godz jazd. nie rozumiem toku myślenia.
facet się cieszy bo miał obawy że nigdy nie jezdziłam motorem i bedzie ciężko. ale jest naprawde ok.
są mężczyżni co wyjeżdzają dopiero po 8 godz na miasto a była dziewczyna w zeszłym roku co przy 18godz wyjechała za brame placu i zaliczyła szlifa.
każdy dostosowywuje przebieg kursu do możliwości kursanta. ja nie odczułam różnicy w prowadzeniu kursu dla kobiety i mężczyzny. tym bardziej że mamy codziennie po 2 godz jazd i obserwuje sobie poczynania mojego chłopaka... (jazdy mamy: wczoraj, dzis, jutro i poniedzialek reszte dopiero będziemy rozpisywać).

czytaj ze zrozumieniem ja WCZORAJ zaczełam kurs praktyczny !!

ps.urodÄ™ mam nie koniecznie dody ani pameli,poprostu kobietka na moto zawsze Å‚adnie wyglÄ…da.
ewa86
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 29/5/2009, 13:26
Lokalizacja: szczecin

Postprzez kondraxk » 29/5/2009, 15:47

Na moim kursie jeździ pewna piękna kobieta, w czarnej bluzce z dużym dekoltem nieco zasłaniającym duży biust, niebieskich dżinach i w czarnych butach. Ma długie czarne włosy, na głowie czarny kask. Jak tylko właściciel szkoły kupił ybr 250 - od razu na nim jeździła, wyrżnęła błyskawicznie.
A ja, też w niebieskich dźinach, ale mam krótkie włosy i to mnie pewnie zgubiło, na przejechanie się ybr musiałem jeszcze długo poczekać :)

A swoją drogą, aż miło było na nią patrzeć na tym motorku, mniam :D
RSV
Avatar użytkownika
kondraxk
Świeżak
 
Posty: 209
Dołączył(a): 26/4/2009, 17:19

Postprzez ewa86 » 29/5/2009, 17:25

-->no to cieplo tam macie.bo u nas zimno cos koło 14-15'C pomażyć można o dekoldzie, co najmniej polarek i kurtka przeciwdeszczowa...hmmm i jeszcze ten niezgrabny bezrękawnik z wielkią literą L ... i gdzie tu widać wielki dekold..?
--> ja mam czarne buty, czarne dziny, czarny polar, czarny kask i blond włoski tylko co z tego jak przyszłam uczyć sie jeżdzić a nie podrywać czy prowokować.
-->aha i nie wiem gdzie się uczysz jeżdzić ale w szczecinie egzamin jest na ybr250 także muszę nią umieć jezdzić bez względu na płeć...
-->ps. nie rozumiem twojego zdania,, musiałem jeszcze długo poczekać" zdajesz A1 czy A??
ewa86
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 29/5/2009, 13:26
Lokalizacja: szczecin

Postprzez kondraxk » 29/5/2009, 20:55

Ja robię w kraku, z wyjątkiem dwóch ostatnich dni pogoda miodzio. Na placu nie dają nam "L"-ek, stąd ten dekolt.

Ta piękna dama też nie przyszła podrywać. Prowokować może conieco, ale myślę, że przede wszystkim lubi być podziwiana. I wcale jej się nie dziwię, do podziwiania jest bardzo wdzięcznym obiektem :) Przy okazji jest przez to faworyzowana, co skutkuje tym, że ci mniej piękni i ja do nich się zaliczjący, jeżdżą rzadziej, na gorszych moto, i wspólnych romantycznych wypadów na miasto z instruktorem jest mniej :).

Długo, tzn. 6 godzin później, czyli ok 2 tygodnie w czasie rzeczywistym. Robię pełne A, bo taki papierek jest mi potrzebny do zalegalizowania związku z mą platoniczną póki co miłością - suzuki gsx-r 750 :)
RSV
Avatar użytkownika
kondraxk
Świeżak
 
Posty: 209
Dołączył(a): 26/4/2009, 17:19

Postprzez ewa86 » 29/5/2009, 21:27

zwracam honor :) ach te dekolTy :)
u nas są tylko 3 osoby na A i jeden instruktor i dwa motorki 125 i 250 więc można wybierać ...nie ma rywalizacji :) może dlatego wszystko jest w swoim czasie :)
pozdrawiam serdecznie :)
powodzenia życzę...dziś mam zły dzień :p
ewa86
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 29/5/2009, 13:26
Lokalizacja: szczecin

Postprzez kondraxk » 29/5/2009, 22:44

Całkiem nienajgorzej dzień się skończył, z tego co widzę :)
Owocnej nauki i zdanego egzama!
RSV
Avatar użytkownika
kondraxk
Świeżak
 
Posty: 209
Dołączył(a): 26/4/2009, 17:19

Postprzez Rocks » 30/5/2009, 08:33

Kolega na pewno nie jest ułomny. Trochę w życiu jeździłem motorami, a sam mam z tym problem, mianowicie na wyjściu z zakrętu podpieram się nogą. Nie zawsze, ale tak bywa. Egzamin mam 9 czerwca i to co ja wypracowałem:
Jedz ok 10-20cm od linii zewnętrznej - margines na błąd.
Nie rób nic gwałtownie, lepiej spory skręt od razu niż korygowanie na szybko po ogranicznik skrętu.
Koniecznie delikatnie przesuń tyłek w drugą stronę niż jest zakręt, nie raz szarpnięcie ciała uchroni od podparcia się.
Jedynka, bez gazu! Ybr to nie najcudowniejszy motor do takich jazd jak 8mka, ale cóż zrobić.

Powodzenia!
ZZR 600
Rocks
Świeżak
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24/5/2009, 19:21
Lokalizacja: Kielce/Białystok

Postprzez duddits » 30/5/2009, 13:20

Rocks napisał(a):[..]
Jedynka, bez gazu! Ybr to nie najcudowniejszy motor do takich jazd jak 8mka, ale cóż zrobić.

Powodzenia!

Z tego co piszesz to raczej nie maszyna jest problemem tylko Ty masz kłopot z utrzymaniem równowagi :) To normalne, ja też tak miałem. Kląłem, że motocykl nie taki, itd. Tymczasem prawda jak zwykle jest trywialna: trzeba po prostu potrenować i "wyczuć" moto. Jak raz to załapiesz to już na jaki model nie wsiądziesz odnajdziesz się naprawdę szybko.
Ja akurat uważam, że YBR jest bardzo dobrym motocyklem "na pierwszy raz". Lekki, zwrotny - dobrze się prowadzi. Do tego ładnie wygląda, i nienajgorzej brzmi (a to przecież 250-ka). Gdyby nie cena z kosmosu (podyktowana tym, że teraz wszystkie szkoły ją kupują) to sam bym chętnie ją sobie sprawił jako pierwszą maszynę :)
Podobne zdanie mam zresztą o Hondzie CB250, tu o tyle wygodniej, zwłaszcza osobom niższym, że siedzisko jest na mniejszej wysokości, a co za tym idzie niżej jest usytuowany środek ciężkości. To są jednak detale, które po kilku godzinach treningu przestają mieć większe znaczenie.

Zresztą, już o tym pisano na forum, ósemka egzaminacyjna jest tak szeroka, że można ją przejecheć seicento :D Także bez strachu, potrenować sobie i będzie dobrze.

P.S. Egzamin mam we wtorek 8)
http://gomoto.tv/ | naszym motorem jest pasja
Avatar użytkownika
duddits
Świeżak
 
Posty: 167
Dołączył(a): 10/4/2009, 20:10
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ewa86 » 30/5/2009, 14:00

dziś za mną pierwszy wyjazd na miasto :) na ybr250 przejechane 28km bocznymi ulicami miasta dla oswojenia się :) było cięzko, niby jechałam na razie za nim ale i tak raz mi zgasł, do tego łączność szwankowała słabo słychać instruktora, ze 2 razy na swiatłach zgubiłam instruktora..i jeszcze na rondzie mi gość wymusił pierwszeństwo...
za mną 6h jazd w poniedziałek oswajamy się z trasą egzaminacyjną :)
8 idą mi płynnie..dziś zrobiłam łącznie okolo 15 żadnej nie podparłam, ale ja jestem lekka i moto frunie na jedynce całkiem sympatycznie :)
powodzenia wszystkim :)
ewa86
Świeżak
 
Posty: 74
Dołączył(a): 29/5/2009, 13:26
Lokalizacja: szczecin

Postprzez Dodus » 31/5/2009, 21:27

Zgadzam się z Duddits ybr 250 jest bardzo jest bardzo dobry na początek do nauki , jak dla mnie ósemka na tym motocyklu nie była problematyczna, kwestia wyćwiczenia , motorkiem można kręcić ósemki bardzo sprawnie nawet na stojąco:)

Ewa86 miasto jak to mówią jest jak dżungla, ale z każdą godziną człowiek się przyzwyczaja:) Dla mnie pierwsze godziny po mieście z powodu gabarytów też były ciężkie :) Życzę wytrwałości w chłonięciu motocyklowej wiedzy i oczywiście zdania za 1 podejściem.

Szerokości :D
Avatar użytkownika
Dodus
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17/3/2009, 19:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez skazi » 31/5/2009, 23:39

ewa86 napisał(a):dziś za mną pierwszy wyjazd na miasto :) na ybr250 przejechane 28km bocznymi ulicami miasta dla oswojenia się :) było cięzko, niby jechałam na razie za nim ale i tak raz mi zgasł, do tego łączność szwankowała słabo słychać instruktora, ze 2 razy na swiatłach zgubiłam instruktora..i jeszcze na rondzie mi gość wymusił pierwszeństwo...
za mną 6h jazd w poniedziałek oswajamy się z trasą egzaminacyjną :)
8 idą mi płynnie..dziś zrobiłam łącznie okolo 15 żadnej nie podparłam, ale ja jestem lekka i moto frunie na jedynce całkiem sympatycznie :)
powodzenia wszystkim :)

U Ciebie widać kurs wygląda jak należy, ja miałem tak z 8h pojeździłem na placu ósemki, później raz ok godziny jeździłem po mieście (trasa egzaminacyjna) następnie z 2h na placu ósemki i instruktor mi powiedział żebym już szedł na egzamin. Jak powiedział tak zrobiłem ale jak widać są kursy i "kursy" na prawko :) Dodam tylko że na kursie jeździłem GN250 a w WORDzie była yamaha XG250 którą widziałem 1 raz dopiero podczas egzaminu :)
skazi
Świeżak
 
Posty: 171
Dołączył(a): 10/11/2008, 20:07

Postprzez BaR6tek » 8/6/2009, 09:03

2 i pol sprzeglo - najlatwiejszy sposob na pokonanie 8 semki na yBR ;)
Avatar użytkownika
BaR6tek
Świeżak
 
Posty: 36
Dołączył(a): 20/10/2008, 00:17

Postprzez Groh007 » 8/6/2009, 19:29

Robiłem 8-ke na 2 biegu, nogi do baku, wzrok kieruj na tor jazdy a nie skupiaj sie na kierwonicy czy nie wiadomo czym, do tego jak mowili jedz po zewnetrznej stronie osemki, najpierw rozgrzej moto nie powinien ci gasnac, egzamin prawdopodobnie bedziesz robil na hondzie CBF250, z prawej strony pod zbiornikiem masz pokretlo ktorym regulujesz obroty (tak gdyby motocykl ci slabo ciagnal, ale wage masz normalna wiec nie powinien miec problemow)-a jak bedziesz krecil, to dyskretnie oczywiscie, 1 w prawo to jakies 300-400 obrotów+.
wspominam o tym bo moze akurat, dostaniesz slabo rozgrzane moto ktore ci bedzie szarpalo, szkoda oddawac im tak latwo kasy :wink:
Groh007
Świeżak
 
Posty: 107
Dołączył(a): 17/4/2008, 14:14
Lokalizacja: Piekary ÅšlÄ…skie

Postprzez 13b » 9/6/2009, 12:12

YBR 250
najlepiej robic na 1-szym biegu bez gazu, motocykl jedzie powoli i gładko. ósemeczki idą jedna po 2, wystarczy spokojnie liczyć i zdane.
Avatar użytkownika
13b
Świeżak
 
Posty: 115
Dołączył(a): 30/1/2009, 21:20
Lokalizacja: wolin

Postprzez Rocks » 9/6/2009, 16:35

Dzis miałem egzamin. Ta ósemka na prawdę jest duża, spokojnie na 1wszym biegu, byle nie dotknąć ogranicznika. Powtarzam raz jeszcze, spokojnie i wszystko będzie ok ;)
ZZR 600
Rocks
Świeżak
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24/5/2009, 19:21
Lokalizacja: Kielce/Białystok

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na górê