hellogrish napisał(a):a ja robilem kurs w Jumie i szczerze nie polecam (mimo bardzo milych dziewczyn w biurze), mowie tutaj o kat. A.
na pierwsza jazde (po skonczonym kursie teoretycznym) musialem czekac duzo ponad miesiac.
potem z powodu ilosci zainteresowanych (i wlasnie jednego instruktora) jazdy rozlozyly sie sporo w czasie.
czasami na kolejna jazde musialem czekac ponad tydzien. po skonczeniu wszystkich jazd - kolejne 10dni czekania az otrzymam karte z rozpisanymi jazdami.
nie podwazam tutaj kompetencji ludzi tam pracujacych ale to troche niepowazne przyjmowac taka ilosc kursantow z ktora sobie nie moga poradzic.
przed egzaminem wykupilem sobie 4h w autosalwator, instruktror b.sympatyczny koles, polecam
pozdrawiam
Ja także robiłem w Jumie, szczerze mówiąc także jej nie polecam. Ja akurat miałem taką sytuację , że wszystkiego musiałem nauczyć się sam. Instruktor powiedział mi tylko gdzie jest gaz, sprzęgło , i biegi i to wszystko , a dalszej nauki techniki jazdy musiałem uczyć poprzez metodę "jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz"
Podobno , ale to powtarzam podobno dobra szkoła jazdy kat. A jest elita, instruktor Pan Tomek.
Serdecznie pozdrawiam
Qba.