dla wszystkich niedouczonych gejów !!!
Posty: 29
• Strona 1 z 2 • 1, 2
dla wszystkich niedouczonych gejów !!!
witam - skopiowałem to to
dużo było na ten temat dyskusji -- ale wreszcie ktoś to napisał !!!
ja znałem ten przepis - ale czasami walkja z motłochem jest nie do przejścia ( przywilej demokracji - masa zawsze ma rację bo jest masa )
ps. przepraszam za tytuł - ale stwierdziłem że takiego topica to nikt nie pominie
i o to artykuł
dużo było na ten temat dyskusji -- ale wreszcie ktoś to napisał !!!
ja znałem ten przepis - ale czasami walkja z motłochem jest nie do przejścia ( przywilej demokracji - masa zawsze ma rację bo jest masa )
ps. przepraszam za tytuł - ale stwierdziłem że takiego topica to nikt nie pominie
i o to artykuł
-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
hmm...wydaje mi sie,ze juz gdzies to widzialem...
herbatkowy napisał(a):To wazne, motocykl to nie jest 100koni i plastiki, to cos wiecej. 100koni + plastiki staje sie motocyklem dopiero wtedy, gdy wsiadzie na niego zapalony i zakochany MŁODY CHŁOPAK, ktory z czasem staje sie motocyklista.
-
emils - Świeżak
- Posty: 231
- Dołączył(a): 13/3/2008, 22:01
- Lokalizacja: masz taki motor?
Kam25 napisał(a):Już jest taki temat założony w dziale prawo
Dla porządku podam, że pod tematem "Można środkiem". (otwórz link)
"Człowiek bez pasji jest martwy"
- gray wolf
- Świeżak
- Posty: 165
- Dołączył(a): 8/6/2008, 07:59
- Lokalizacja: z nienacka
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Policja zapowiada skuteczniejsze ściganie wykroczeń popełnianych przez właścicieli motorów
Piraci bez twarzy
Fot. Anna Kaczmarz
Na drogach Małopolski rusza akcja "Dojedź motocyklem do końca wakacji". - Chcemy by łamiący prawo przestali czuć się anonimowi - mówi Krzysztof Dymura, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Pierwszy tydzień lipca. Na ulicy Wadowickiej w Krakowie, w zderzeniu z autobusem, ginie motocyklista. Tydzień później na ul. Okulickiego motocykl wjeżdża w rowerzystę na przejściu dla pieszych. Jego kierowca ginie. - W wypadkach z udziałem motocykli niemal zawsze są ofiary - mówi nadkom. Krzysztof Burdak z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Do tragicznych w skutkach wypadków dochodzi w wielu miejscowościach Małopolski. - W niedzielę, 19 kwietnia niedaleko Wieliczki 19-latek na suzuki podczas wyprzedzania zderza się czołowo z radiowozem policyjnym. Ginie na miejscu. Miesiąc później, w okolicach Olkusza, 28-letni motocyklista wyprzedza i zderza się ze skuterem, którego kierowca ginie. 23 czerwca w Oświęcimiu młody mężczyzna traci panowanie nad motocyklem na łuku drogi. Uderza w barierę. Umiera po przewiezieniu do szpitala - wylicza Krzysztof Dymura.
Na 91 wypadków z udziałem motocykli, do których doszło od początku roku w Małopolsce, nie zdarzył się żaden, w którym nie byłoby ofiar. Zginęło 8 osób, 89 zostało rannych. W porównaniu do analogicznego półrocza 2007 r. liczba ofiar śmiertelnych wzrosła o 60 proc. - Jeśli jest wypadek z udziałem motocykla, to w najlepszym wypadku poszkodwany ma otarcia i stłuczenia. Niestety, często zdarzają się ciężkie urazy - mówi dr Jerzy Sławinski z Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. Przypomina sobie wypadek na Starowiślej. - Motocyklista leżał przygnieciony przez samochód. Kroplówkę podpinaliśmy do wystającej ręki, nie wiedząc, czy ten człowiek żyje. Kiedy strażacy podnieśli samochód, przywróciliśmy akcję serca. Nie znam jego dalszych losów - mówi Jerzy Sławiński.
- Jest moda na jednoślady. Na drogach rośnie liczba motocykli, skuterów i rowerów. Trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę natężenie ruchu, ale w ślad za modą nie idzie rozwaga - mówi nadkom. Krzysztof Burdak i wylicza grzechy motocyklistów. Do najczęstszych należą: nadmierna prędkość, brawura, nieprawidłowe wyprzedzanie, jazda na tylnym kole i organizacja ulicznych wyścigów. - Kierujący ścigają się między światłami, w środku dnia, przy dużym natężeniu ruchu. To bardzo niebezpieczne - przestrzega Krzysztof Burdak. - Motocykliści są sprawcami 90 proc. wypadków, w których biorą udział - dodaje Krzysztof Dymura.
Policja ma problemy ze ściganiem wykroczeń popełnianych przez właścicieli jednośladów. - Dostajemy sygnał o wyścigu. Na miejsce przyjeżdża patrol i zazwyczaj nikogo już nie ma - zaznacza Krzysztof Burdak. Nawet jeżeli uda się namierzyć pirata drogowego, to policjanci rzadko decydują się na pościg. - Takie ściganie jest zbyt niebezpieczne. To zbyt duże prędkości - komentuje nadkom. Burdak.
Problemu nie rozwiązują też wideorejestratory. - Większość z nich jest ustawiona na pojazdy nadjeżdżające. Tymczasem motocykle nie mają tablic rejestracyjnych z przodu. Dlatego część kamer będziemy w tym roku przestawiać, tak by fotografowały odjeżdżających - zapowiada Krzysztof Burdak.
Problemem są też niejednoznaczne regulacje prawne. Policji ciężko jest zidentyfikować kierującego motocyklem, gdyż z reguły ma na głowie kask. - To się niedługo zmieni i będziemy ścigać tylko na podstawie danych z tablicy rejestracyjnej - zapowiada Burdak.
Na drogach Małopolski rusza akcja "Dojedź motocyklem do końca wakacji". - Będziemy zdecydowanie reagować na wszelkie wykroczenia popełniane przez motocyklistów. Policjanci zostali uczuleni na problem. Będą często kontrolować kierujących. Chcemy, by łamiący prawo przestali czuć się anonimowi. Dodatkowo na drogi wyruszą samochody cywilne z wideorejestratorami - zapowiada Krzysztof Dymura i dodaje, że nie chodzi o piętnowanie motocyklistów ale o bezpieczeństwo ruchu. - Sam byłem motocyklistą. To jest piękna przygoda, ale nie można pozwolić by poziom adrenaliny przekroczył próg rozsądku i umiejętności - dodaje Krzysztof Burdak.
W maju "Dziennik Polski" opisywał motocyklową wyprawę na Monte Cassino. Eskapadą kierował 64-letni pan Kazimierz Chyłko. Bezpiecznie przejechał ponad 1000-kilometrową trasę na 40-letnim motocyklu. - Byłem w Słowenii i Włoszech. Motocykli jest tam trzy razy więcej niż w Polsce, ale z pełną świadomością mówię, że przykładów głupiej brawury tam nie widziałem - mówi pan Kazimierz. - Doradzam młodym chłopakom trochę rozsądku. Można mieć 100-konnego "japończyka" i trochę rozumu w głowie - dodaje. Sam jeździ klasyczną hondą 250. W weekendy razem z żoną objeżdżają kręte drogi w polskich i słowackich Tatrach. Od 20 lat nie miał żadnego wypadku.
(ŁP)
91
Na 91 wypadków z udziałem motocykli, do których doszło od początku roku w Małopolsce, nie zdarzył się żaden, w którym nie byłoby ofiar.
Dwie twarze?
Suzuki GSX1100F 1995
-
silver - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 524
- Dołączył(a): 26/7/2006, 13:09
- Lokalizacja: Kraków
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
"Motocykliści są sprawcami 90 proc. wypadków, w których biorą udział - dodaje Krzysztof Dymura."
szczerze powiedziawszy mi tez nie chce sie wierzyc w ten lansowany na forum model "motocyklisty niewinnego"...
szczerze powiedziawszy mi tez nie chce sie wierzyc w ten lansowany na forum model "motocyklisty niewinnego"...
Kawasaki ZX-6R
-
harry89 - Bywalec
- Posty: 647
- Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
- Lokalizacja: Piotrowice/Lublin
no dokładnie... ja nie wiem o co Ci chodzi silver - domyślam że "dwie twarze" przypisałeś do Pana Burdaka. A tymczasem ja nie widzę żadnej 2 twarzy. Artykuł mówi prawdę (mówię o artykule dodanym przez silver).
a co do tematu to nie zapominajmy że chodzi o drogi o 2 pasach ruchu w jedną stronę w mieście i 3 poza miastem. W przypadku "normalnej/zwykłej" drogi to nie działa
a co do tematu to nie zapominajmy że chodzi o drogi o 2 pasach ruchu w jedną stronę w mieście i 3 poza miastem. W przypadku "normalnej/zwykłej" drogi to nie działa
-
ZWA_Z434 - Świeżak
- Posty: 53
- Dołączył(a): 27/5/2008, 15:57
- Lokalizacja: Wałcz / Szczecin
Glownym przewinieniem naszym jest czesty brak dostosowania predkosci do warunkow, jednak puiszkarze zdecydowanie czesciej wymuszaja pierszwszenstwo i zajezdzaja droge w taki sposob ze dochodzi do wypadku.
Nie ma nic piekniejszego niz dwa kola i jeden slad...
Yamaha YZF 600 Thundercat
Yamaha YZF 600 Thundercat
-
Taser - Bywalec
- Posty: 577
- Dołączył(a): 8/4/2007, 15:53
- Lokalizacja: Nadarzyn
to prawda, że często tak bywa, że bez wyraźnej przyczyny pucha zajeżdża.
jednak jeśli do wymuszenia dochodzi w sytuacji gdy moto ma ponad dwa razy przekroczoną prędkość nie powinniśmy się dziwić, że kierowaca auta nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji. dla nie których 180km/h t prędkość niewyobrażalnie kosmiczna, a jak postawisz z przodu 2 zamiast 1 to już w ogóle fantastyka...
jednak jeśli do wymuszenia dochodzi w sytuacji gdy moto ma ponad dwa razy przekroczoną prędkość nie powinniśmy się dziwić, że kierowaca auta nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji. dla nie których 180km/h t prędkość niewyobrażalnie kosmiczna, a jak postawisz z przodu 2 zamiast 1 to już w ogóle fantastyka...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Zaraz, zaraz, nie twierdzę, że motocykliści są święci i kto jak kto, ale ja na pewno nie kreuję wizerunku idealnego motocyklisty, znajdźcie mi jeden post w którym naginałem prawdę na naszą korzyść to będzie rozmowa...
O co z cytatem mi chodziło.
Czym innym jest stwierdzenie, że niektórzy motocykliści jeżdżą dużo szybciej niż przepisy pozwalają, o czym doskonale wiem, a czym innym jest naginanie statystyk i przedstawianie fałszywych danych, na co chciałem zwrócić uwagę. Dla mnie to są dwie twarze.
Podałem cały artykuł, ponieważ spodziewałem się, że będziecie w stanie wychwycić pewne nagięcia, które w nim występuję, wybaczcie, myliłem się.
Pozdrawiam.
O co z cytatem mi chodziło.
Czym innym jest stwierdzenie, że niektórzy motocykliści jeżdżą dużo szybciej niż przepisy pozwalają, o czym doskonale wiem, a czym innym jest naginanie statystyk i przedstawianie fałszywych danych, na co chciałem zwrócić uwagę. Dla mnie to są dwie twarze.
Podałem cały artykuł, ponieważ spodziewałem się, że będziecie w stanie wychwycić pewne nagięcia, które w nim występuję, wybaczcie, myliłem się.
Pozdrawiam.
Suzuki GSX1100F 1995
-
silver - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 524
- Dołączył(a): 26/7/2006, 13:09
- Lokalizacja: Kraków
nie prawda. temat statystyk był już wielokrotnie poruszany. wiele osób zgodnie twierdziło, że przedstawić nimi można dokładnie to co się chce.
"Twój" artykuł potraktowaliśmy jak widać w sposób dojrzały, analizując rzeczowość argumentów, a nie środki na ich poparcie.
"Twój" artykuł potraktowaliśmy jak widać w sposób dojrzały, analizując rzeczowość argumentów, a nie środki na ich poparcie.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
cezare napisał(a):dziś druguję to sobie w paru egzemplażach i chyba będę woził ze sobą jakby jakiemuś debilowi chciało się podyskutować... nawet kasku nie zdejmę.. wżucę mu za szybkę i wio ...
ej cezare ja też chce! wyslij mi to jakies dobrej jakosci jak masz
mikolajn@simplusnet.pl
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Za pozwoleniem..
Co prawda dopiero robie prawko na A : w Czwartek teoria, ..ale mogę się wypowiedzieć jako kierowca z 15 letnim stażem i baczny obserwator drogi jako przyszły motomaniak. Wg mnie cały ten szum wokół motorów jest spowodowany ich odmiennością w naszym społeczeństwie. Do niedawna motor oznaczał tylko luksus. Za mało nas na drogach i byle co się wydarzy to już wina motorów. A tak naprawdę w samochodach ginie dużo więcej ludzi i często za jednym razem nie 1, ale kilka osób. Dla mnie cała dyskusja o motorach ma się nijak w stosunku do zawistnego społeczeństwa. Bo kto ma normalne podejście do ludzi i życia to motór mu nie wadzi. Zauważcie, że wszelkie polemiki na drodze czy to w samochodzie czy na motorze mają miejsce z ludźmi o miernej kulturze osobistej, albo z zapracowanymi szczurami, którzy oprócz emocji i kasy nic nie widzą. Jak mawia mój dobry kolega : jak wiadę do Warszawy to wielu w autach pędzi i jeszcze się nachyla do przodu ...ehee.. Do tego zapracowane i przemęczone zafiksowane społeczeństwo i mamy tygiel drogowy.
Wiem jedno musimy edukować się wzajemnie, a czas tolerancji nastanie taki sam jak na zachodzie.
Jeszcze w te wakacje dołączę na moto do waszego gronA
Ps: Jak zobaczyłem ten artykuł od razu pomyślałem, że sobie wydrukuje i zapakuje na moto
Pozdrawiam
Zawsze przepuszczający motory
Wiem jedno musimy edukować się wzajemnie, a czas tolerancji nastanie taki sam jak na zachodzie.
Jeszcze w te wakacje dołączę na moto do waszego gronA
Ps: Jak zobaczyłem ten artykuł od razu pomyślałem, że sobie wydrukuje i zapakuje na moto
Pozdrawiam
Zawsze przepuszczający motory
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
wszystkiemu winni obecni kierowcy - albo trzeba ich edukować albo poczekać aż zdechną... przykre ale prawdziwe.
dla takich jak ja z 17 letnim stażem w powożeniu kat B. jest to różnica - kiedyś nie było sprzętów prawie wogóle.. a szybkich wogóle.
za 20 lat zaczynając prawojazdy kat B młody adept wpadając pierwszy raz na drogę zastanie przewagę jednośladów w mieście - dla niego będzie to normalne, że będzie dużo skuterów motocykli wyprzedzających go ze wszystkich stron wszystkimi pasami - i po prostu w naturalny sposób nauczy się z nimi współpracować.... i nie będzie mówił że ŹLE JADĄ - bo to będzie dla niego normalne ..
obecni kierowcy - do kasacji, wytrucia, nie wiem - spalenia ?
albo edukować - ale z tym oj ... bardzo cieżko - zatłuc łatwiej / szybciej etc.
dla takich jak ja z 17 letnim stażem w powożeniu kat B. jest to różnica - kiedyś nie było sprzętów prawie wogóle.. a szybkich wogóle.
za 20 lat zaczynając prawojazdy kat B młody adept wpadając pierwszy raz na drogę zastanie przewagę jednośladów w mieście - dla niego będzie to normalne, że będzie dużo skuterów motocykli wyprzedzających go ze wszystkich stron wszystkimi pasami - i po prostu w naturalny sposób nauczy się z nimi współpracować.... i nie będzie mówił że ŹLE JADĄ - bo to będzie dla niego normalne ..
obecni kierowcy - do kasacji, wytrucia, nie wiem - spalenia ?
albo edukować - ale z tym oj ... bardzo cieżko - zatłuc łatwiej / szybciej etc.
-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
mądrość przez Ciebie przemawia. obecnym kierowcom ciężko coś wytłumaczyć prędzej się zarzygają niż przyznają do błędu.
kiedyś miałem taką akcję: stoję na skrzyżowaniu (autem) a z boku wyjeżdża duży fiat. cofał. tak sprytnie, że zbił mi tylną lampę. pierwsze co zrobiła babcia to wyskoczyła z miejsca dla pasażera i zaczęła na mnie krzyczeć, że za szybko jechałem...
ja przecież stałem mówię jej! NIE!!! za szybko pan jechał!
kiedyś miałem taką akcję: stoję na skrzyżowaniu (autem) a z boku wyjeżdża duży fiat. cofał. tak sprytnie, że zbił mi tylną lampę. pierwsze co zrobiła babcia to wyskoczyła z miejsca dla pasażera i zaczęła na mnie krzyczeć, że za szybko jechałem...
ja przecież stałem mówię jej! NIE!!! za szybko pan jechał!
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Posty: 29
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość