Scigacz.pl

przez **kolecik** » 25/4/2008, 06:23

Witam,
Wiem, że zadaję głupie pytanie ale egzamin na prawko zdawałem 10 lat temu. Kurs był na WSK albo Mińsk (już dokładnie nie pamiętam) :lol:

Oczywiście o przednim hamulcu można było zapomnieć! W międzyczasie miałem AWO, a od paru lat niestety motocykl pozostawał w sferze marzeń. Aż do teraz!

W związku z tym mam pytanie, a właściwie dwa:
- jak zmieniać biegi ? W tamtych czasach (kurs, AWO) sprzęgło było niezbędne. Czytałem jednak, że obecnie większość sprzęgła używa tylko praktycznie do ruszania...
- jak hamować? Na sprzętach na jakich do tej pory jeździłem, hamowanie silnikiem praktycznie odpadało, na kursie też o tym nie mówili. Jednak jest to zapewne podstawowy sposób na hamowanie.

Wiem, że zadaję głupie pytania :oops:

ale chcę się dobrze podszkolić w teorii zanim ponownie zasiądę na motocyklu.

Pozdrawiam,

przez **spazz** » 25/4/2008, 06:27

sprzegla uzywajta, hamulcem przednim glownie hamujta, silnikiem tez hamujta a najlepiej sprwdzajta to na silniku typu V2. pozdrawiajta

przez **Sorbinian** » 25/4/2008, 13:15

idź na byle jaki plac pokaż lejce zainwestuj kilka złotych pojeździj takim nowszym motocyklem i szybko złapiesz o co biega

przez **kolecik** » 25/4/2008, 13:30

Sorbinian napisał(a):idź na byle jaki plac pokaż lejce zainwestuj kilka złotych pojeździj takim nowszym motocyklem i szybko złapiesz o co biega

Właśnie się zastanawiałem, czy wykupić sobie z dwie lekcje jazdy albo wynająć GS-ika na dobę i samemu trochę pojeździć...

przez **Adam M.** » 25/4/2008, 19:13

Wykup z 10 lekcji w dobrej szkole, takiej jak np Sarbo w Wwie, da ci duzo wiecej niz dzien samemu na GS.
W zmianie biegow nie jest wazne aby byla bez sprzegla, wazne zeby byla z preloadingiem i polsprzeglem wykonana w pojedynczym tempie na "raz"
Kup sobie ksiazke Motocyklista Doskonaly i Strategie Uliczne 1 i 2, to lepsze niz opinie wyrazane na necie z ktorych wiele jest blednych, albo nie pasujacych do twojej sytuacji.

Adam M.

przez **CalibraHunter** » 27/4/2008, 13:10

Zgadzam sie w 100% z Adamem - dowiedz sie, jaka jest najlepsza szkola jazdy u Ciebie w okolicy i wykup pare godzin. Pocwicz pod okiem wykwalifikowanego instruktora. Bo nauka na wlasnych bledach nienajlepiej sie konczy. I zapamietaj dobrze slowa Spazza, bo rowniez ma 100% racji.

przez **cezare** » 28/4/2008, 20:49

zasada numer jeden :
nie zanm gościa który nie wyjebał....

zasada numer 2 : ( nasza południowa )
Jak się nie przewrucis - to sie nie naucys.,, ( pisownia w oryginale )

zasada numer 3 :
jak już jeździłeś - dasz radę... tego się nie zapomina .. - czemu użwyać przeniego hebla ? a spróbuj sobie ... !!!! ... najpierw delikatnie - po tem mocniej ... etc.. wyczujesz wszystko ...

z ta szkołą tak pierdolita - a przed pierwsza dziewczyną też szliście na zajęcia pt HOW TO ? ... takie pieprzenie ... choć widzę rynek jest hahahhaa...

szkoły dobre są dla gejów albo 20 latków ... ... skup się na tym jak chcesz jeździć - jaki sprzęt Cię interesuje .. poszukaj ... poczytaj ... pogadaj .. ... wybierz coś przed czym masz respekt ....coś ambitnego ... ... a po tem ćwicz i ćwicz i ćwicz.. i ćwicz .. ludzie w kosmos latają .. kierują maszynami z parotysięczną pasażerką... nie wkręć się w artyzm

.. to tylko hulajnoga !!!!! .. jak tramwaj

... on też ma V-Max i też każdy winkiel bierze z odpowiednią predkościa... ;') ...

powodzenia ... mam 34 lata ... od roku 150KM pod siedzeniem i jedyne czego żałuję - to to -że nie kupiłem tego 10 lat temu

..

c ya !!!!

pisze tak bezpośrednio do Ciebie - bo wtedy ja nie chciałem robić kursu właśnie - obciach było latać WFM;'ką w orzechu na głowie - i bezA jest do dziś...

przez **Grubas** » 29/4/2008, 13:18

Cezare

Sorki, ale tym razem nie wytrzymałem. To już któraś Twoja odpowiedź, z której wynika jaki jesteś wspaniały. Jesteś tu po to by się czegoś dowiedzieć i pomagać czy chwalić się ?

viewtopic.php?p=195075&highlight=#195075

cezare napisał(a): z ta szkołą tak pierdolita - a przed pierwsza dziewczyną też szliście na zajęcia pt HOW TO ? ... takie pieprzenie ... choć widzę rynek jest hahahhaa...

szkoły dobre są dla gejów albo 20 latków ... ... skup się na tym jak chcesz jeździć - jaki sprzęt Cię interesuje .. poszukaj ... poczytaj ... pogadaj .. ... wybierz coś przed czym masz respekt ....coś ambitnego ... ... a po tem ćwicz i ćwicz i ćwicz.. i ćwicz .. ludzie w kosmos latają .. kierują maszynami z parotysięczną pasażerką... nie wkręć się w artyzm .. to tylko hulajnoga !!!!! .. jak tramwaj ... on też ma V-Max i też każdy winkiel bierze z odpowiednią predkościa... ;') ...

Pier…lisz jak potłuczony. Byłeś w takiej szkole, czy się boisz, że wyjdzie że nic nie umiesz? Jak nie byłeś to dlaczego odradzasz? Może pochwalisz się zdjęciem swojej opony?

cezare napisał(a):
powodzenia ... mam 34 lata ... od roku 150KM pod siedzeniem i jedyne czego żałuję - to to -że nie kupiłem tego 10 lat temu ..

O jaaa??? Naprawdę ????

przez **cezare** » 29/4/2008, 13:28

ja zawsze prowokuję wiesz ? to zmusza do myślenia / inna perspektywa - a u Ciebie porusza to kompletnie inne zwoje ... namawiam do konstruktywnej krytyki i wmiany poglądów.. i część ldzi podejmuje takie dyskusje...

PEACE dude.. chillout .. wyluzuj ...

na- fotka sprzęta : http://www.airlive.aspdotnet.pl/www/mnikow/target2.html
w Mnikowie było 5 stopni - ale zlocik się udał...

przez **mar111cin** » 29/4/2008, 13:57

Do autora.
Sprzęgła lepiej używać zawsze, jazda bardziej płynna, chyba że się już wyrobisz to wtedy sam zaczniesz próbować bez sprzęgła.

hamujemy głównie przodem, nie tyłem (tył szybko łapie uślizg)
na początku nie staraj się hamować silnikiem bo raczej kiepsko będzie Ci to wychodzić, wszystko przyjdzie z czasem.

Co do doszkolenia to odrazam wszelkie szkoły uczące do egzaminu.
za to sam chętnie bym się wybrał na szkolenie 1-2 dniowe organizowane często przez jakąś marke (np. suzuki). Zazwyczaj z tego co słyszałem jest to pod okiem jakiś zawodników i profesjonalistów. Tak że uważam że warto i sam może się na to kiedyś wybiore.

przez **Daytona Fan** » 29/4/2008, 23:15

Zgadzam się z Grubasem - Cezare, nie wiem, może i jeździsz dobrze itd, ja tam dopiero zaczynam jazdę i z tym nie polemizuję, za to tekst o tym, że szkoły jazdy (dobre szkoły) są dla pedałów itd, to jak dla mnie jest trochę przesadzone. I chyba nie powinieneś pisać takich rzeczy komuś, kto pyta o podstawy jeżdżenia.

przez **cezare** » 30/4/2008, 09:36

Daytona Fan napisał(a):Zgadzam się z Grubasem - Cezare, nie wiem, może i jeździsz dobrze itd, ja tam dopiero zaczynam jazdę i z tym nie polemizuję, za to tekst o tym, że szkoły jazdy (dobre szkoły) są dla pedałów itd, to jak dla mnie jest trochę przesadzone. I chyba nie powinieneś pisać takich rzeczy komuś, kto pyta o podstawy jeżdżenia.

przyznaje sie - przepraszam, masz rację...

miałem kiedyś okazję byc na takim kursie - nazwy specjalnei nie podam bo to nie o to chodzi ... w kursie uczestniczyli zaślinieni 17-20 latkowie - a wykładowca prowadził to w takiej formie jakby to był prom kosmiczny ... wtedy bardzo się zraziłem ... baaardzo - to jak rozczarowanie ...

jedyna szkoła motocyklowa ze 100% respektem dla mnei to California Bikers ... maszyny przygotowane do extremalnych wyczynów - uczą Cię nawet jak chcesz wychodzić z winkla na slajdzie .. oczywiście sprzęt ma zabezpieczenia uniemożliwiające wywrotkę... i żadne słabe sprzęty ...

i przyrównując wszystkie szkoły o których czytałem mające siedziby w PL - wyglądają przy tym po prostu skromnie ...

pisząc tego posta nie wziąłem pod uwagę szkół okazjonalnie prowadzących zajecia jak wspomniane Suzuki - ale też Suzuki w swojej reklamie dedykuje ich sportowego sprzęta 600ccm na PIERWSZY MOTOCYKL

...

dużo tłumaczę - bo fakt - poleciałem za mocno ... wybaczcie

... głupiemu..

przez **Daytona Fan** » 30/4/2008, 11:28

Czytałem kiedys o California Bikers - no niestety takiej szkoły nie ma w Polsce, ale moze sa chociaz jakies, ktore ucza podstaw w takim sensie, w jakim powinno sie ich uczyc. Spoko Cezare kazdego moze trochę ponieść :wink:

Scigacz.pl

Jak jeździć?

Jak jeździć?

Kto przegląda forum