przez Dziurawa Podeszwa » 5/10/2018, 16:51
No niestety, ale Twój problem jest dość poważny. Tak jak powiedział Fugu powinnaś w pierwszej kolejności porozmawiać z instruktorem. Może na przykład próby nawracania na samym półsprzęgle, bez dodawania gazu by Ci się pomogły przełamać. Czego boisz się konkretnie? Tego, że pojedziesz za szeroko? Za ostro i upadniesz? Rozmowa z mężem też myślę, że byłaby wskazana. Skoro jest motocyklistą, do tego (prawdopodobnie) zna Cię bardzo dobrze, więc może znajdzie powód. Jeśli nie, to może powinnaś odroczyć jazdę motocyklem, bo to raczej powinna być przyjemność, a nie stres. Też bym chciał, żeby moja żona jeździła, ale ona się boi że ma za bardzo w czubie (fakt, samochodem jeździ dobrze, ale b. szybko). Dopóki sama się nie zdecyduje, nie naciskam jej.