Scigacz.pl

przez **Czester** » 4/2/2010, 16:37

Popatrz sobie na wyścigi supermoto na torze. Tam w każdy zakręt zawodnicy wchodzą powerslidem. W supersportach też się takie sytuacje zdarzają i niekoniecznie kończą się glebą.

http://www.youtube.com/watch?v=kNAg_kUv ... re=related

przez **SHVAYA** » 4/2/2010, 17:06

w SM to nie jest powerslide, bo tam sie uzywa tylnego hamulca, ale tylko na tyle zeby kolo zwolnilo obroty, ale sie nie zablokowalo

przez **Czester** » 4/2/2010, 17:33

Co Ty nie powiesz?
http://www.youtube.com/watch?v=RJBcHr6Zp44

Driftować można heblem i można gazem.
Obejrzyj sobie w zwolnionym tempie:
http://www.youtube.com/watch?v=Y7fn1Xnd ... L&index=25

przez **kruk-1991** » 4/2/2010, 22:02

Chyba CzesterX ma rację.. można wykonać powerslide za pomocą gazu, ale także hamulca - byleby nie zablokować koła z tyłu, bo wtedy to już nie jest powerslide tylko pospolita GLEBA

przez **arcadioo997** » 5/2/2010, 08:26

CzesterTX na pewno ma rację - można robić uślizgi bokiem za pomocą hamulca lub gazu...ale...w przypadku 99% motocyklistów* przy takich manewrach skończy się to pospolitą GLEBĄ :lol:

*wg danych statystycznych wyciągniętych z d*py, ale raczej prawdopodobnych

przez **Czester** » 6/2/2010, 01:17

kruk-1991 napisał(a):Chyba CzesterX ma rację.. można wykonać powerslide za pomocą gazu, ale także hamulca - byleby nie zablokować koła z tyłu, bo wtedy to już nie jest powerslide tylko pospolita GLEBA

Źle mnie zrozumiałeś. Gazem lub hamulcem można wykonać drift, czyli poślizg kontrolowany. A powerslide, jak sama nazwa wskazuje wykonasz tylko za pomocą przeniesienia na koło dużej dawki mocy, która spowoduje zerwanie przyczepności, a za pomocą hamulca tego nie zrobisz na pewno.

przez **kruk-1991** » 6/2/2010, 15:19

Tak, tak, już rozumiem.

Wybaczcie, ale jestem początkujący i jeździć umiem tyle, co mnie nauczyli w OSK. Myślę, że w Suzuki gs500, które chce kupić takich problemów nie będę miał, ale kto wie.. niby nie jest super mocny, no ale..

przez **Duriv** » 6/2/2010, 16:57

co wy piep*cie że w supermoto są powerslide'y..?

Można użyć raz logiki - SM mają bardzo lekki przód i każde przesadzenie kończy się nakryciem.

przez **pawulon03** » 6/2/2010, 17:51

ja tam oglądałem nieraz zawody w supermoto i widziałem powerslide'y na asfalcie

przez **Duriv** » 6/2/2010, 18:23

co najwyżej przy przyspieszaniu, ale nie w zakrętach. Tam tylko i wyłącznie dociążanie przodu..

przez **Czester** » 8/2/2010, 08:13

kruk-1991 napisał(a):(...) Myślę, że w Suzuki gs500, które chce kupić takich problemów nie będę miał (...)

To dlaczego masz w podpisie Bandit 600S?

Duriv napisał(a):co wy piep*cie że w supermoto są powerslide'y..?

Jeśli nie oglądałeś to obejrzyj a jeśli oglądałeś to obejrzyj jeszcze raz, tym razem wolniej i dokładniej:
http://www.youtube.com/watch?v=Y7fn1Xnd ... L&index=25

przez **piotr__21** » 8/2/2010, 12:30

Tu koleś tłumaczy jak zrobić powerslide
http://www.youtube.com/watch?v=uxYiWOJ5 ... re=related

przez **kruk-1991** » 8/2/2010, 13:14

CzesterTX napisał(a):To dlaczego masz w podpisie Bandit 600S?

Jak się nie ma tego, czego się chcę, to się cieszy z tego, co jest.

Ojciec ma bandziora, ale ja wolę zacząć od czegoś mniejszego.

przez **MadboY** » 8/2/2010, 21:40

Duriv - glupoty gadasz, tu masz dobitne powerslidy w zakrecie.

http://www.youtube.com/watch?v=B6i8pBn7 ... r2-2r-1-HM

Z reszta na sportach chocby w motoGP powerslidy sa na porzadku dziennym rowniez.

przez **SHVAYA** » 8/2/2010, 22:04

moze nie ostatnio w motoGP, ale zanim wprowadzili kontrole trakcji, to powerslide'owali, ze az dym czesto szedl

przez **Traperoso** » 8/2/2010, 22:23

Koleś pytał się na początku co zrobić jak w zakręcie zblokujesz tylnie koło, czyli np do głowy zawita debilny pomysł by wejść driftem, więc: jak jesteś niedoświadczony to jedyną opcja kiedy wiesz, że idziesz bokiem jest trzymać hamulec do zmniejszenia prędkości i kąta, wtedy dopiero puścić. Sam zrobiłem dwa razy taki debilny numer, raz: bo było mokro... myślę sobie wyczuję itd ale fajnie drift itp, wszedłem na poślizgu tylnego koła. Niestety było za ślisko, tylne koło zaczęło tracić totalnie przyczepność, moto szedł na glebę, więc puściłem hebel. Na szczęście prędkość po poślizgu zmalała, załomotało mną, bolały tylko nogi potem od uderzenia w bak. Można próbować prostować moto i różne inne metody (których nie znam, ale na pewno są), ale ta jest najprostsza.

Lepiej unikać takich sytuacji i wyluzować z tylnym na zakręcie.

Nie próbujcie tego w domu

przez **headhunters** » 9/2/2010, 17:40

http://www.youtube.com/watch?v=4GHDnhb6zok

Na tym filmiku koles dobrze sklada maszyne...(drift) w niektorych momentach wyglada to jakby plyna.Widac ze mozna bez problemow wyprowadzic moto z uslizgu:) tylko nie kazdy ma takie umiejetnosci

przez **Traperoso** » 9/2/2010, 18:21

Tylko on to robi specjalnie, dwa: w poślizg wchodzi bo daje więcej gazu, gdyby w takim zakręcie wcisnał hebel i zblokował to nie ma ratunku

przez **Kurt** » 12/2/2010, 20:47

W którymś Świecie Motocykli był chyba artykuł o uślizgach w zakręcie. Jeżeli jest poślizg wywołany za dużym odkręceniem gazu to najlepszym wyjściem jest nic nie robienie i pozwolenie na to aż moto samo odzyska przyczepność mimo że możemy tak przejechać bokiem ładne parę metrów. W innym wypadku kiedy zamkniemy gaz koło odzyska przyczepność i gleba. A jak się zahamuje tyłem za mocno to też gleba.

Scigacz.pl

Blok tylnego koła

Kto przegląda forum