Zobacz wątek - Wjazd na żółtym
NAS Analytics TAG

Wjazd na żółtym

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Wjazd na żółtym

Postprzez Grzybu » 22/6/2007, 15:04

Skrzyżowanie ze światłami. Dłuższy czas zielone, ale ruch duży i auta powoli się przemieszczają. Jadę grzecznie w kolejce bo ciasno, więc odpuszczam sobie przepychanie.
I kiedy do szczęścia pozostał mi już jeden samochód przed światłami nagle włącza się ŻÓŁTE. Na szczęście patrzę, że ten przede mną ma kierunek w lewo. Więc redukcja gaz i wymijam go z prawej. Na krzyżówkę wjeżdżam jeszcze na żółtym. Sekunda/dwie i jestem za skrzyżowaniem (prosta krzyżówka -główna i dwie podporządkowane; w lewo i w prawoz jednym pasem w każdym kierunku jazdy) I kiedy przejeżdżam obok auta które z naprzeciwka dojeżdża do świateł (świeci się już czerwone) koleś puka się w czoło.

Już trzeci raz mi się to przydażyło, z czego raz mundurowy w cywilnym aucie.

Znam te światła i wiem, że cały manewr nie trwał dłużej niż świeci się ŻÓŁTE.
Czy to o czym piszę jest aż takim przewinieniem, że tak bulwersuje ludzi, czy chodzi tu raczej o relacje motocyklista-katamaraniarz.


W sumie to zlewam ich, bo pewnie nie mają pojęcia z jak dużą dozą czujności cały manewr wykonałem, ale chodzi mi o wasze odczucia.
Pewnie nie raz w ruchu miejskim korzystacie z dynamiki sprzętu, żeby sobie skrócić czas w korkach.
Czy wjazd na żółtym to przestępstwo? Niby ten kolor jest zarezerwowany do opuszczenia skrzyżowania, ale jak nie jestem podparty nogą o asfalt, tylko przedostatni w kolejce to nie jest to wtargnięcie tylko szybki przejazd na żółtym.

Co Wy na to?

W sumie, nie wiem czy to nie wontek do działu "Prawo", ale o technikę jazdy też tutaj chodzi.
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof


Postprzez lukas00 » 22/6/2007, 17:24

ogolnie wedlug przepisow jak widzisz zolte powinienes po heblach ciagnac a nie lapke na gaz klasc chyba ze twoja predkosc jest naa tyle duza i jestes tak blisko ze nie dasz rady wyhamowac ,...

ale teraz mniej wedlug przepisow a bardziej z zycia wziete
zawsze jak widze zolte daje w gaz bo proste ze kazdy chce jak najszybciej przeleciec skrzyzowanie a nie tkwic cala zmiane swiatel puszkarze roznie po 1 nie maja takiego przyspieszenia wiec wola hamowac a po 2 rozni sa kierowcy nie ktorzy to przestraszone panie po 40 nie radzace sobie z autem i bojace sie wszystkiego wkolo a do tego dziadkowie w kapeluszach dlatego niektorzy widzac zolte od razu hamuja
ja uwazam ze polskie drogi sa przeciazone ta iloscia samochodow jaka po nich jezdzi wiec chyba jak nie ma niebezpieczenstwa i zolte dopiero wskoczylo to jeszcze jedno dwa autka czy motocykle powinny przeskoczyc skrzyzowanie
ty w swoim poscie piszesz o wyprzedzaniu na zoltym i rekacji kierowcow ... wwiesz z ich punkty widzenia to im sie wydaje ze ty na czrwonym juz przelatujesz .... a do tego motocyklista to juz komplet wszystkiego co najgorsze

a generalnie trzeba uwazac bo 100 razy ten manewr ci wyjdzie a 101 ja bede stal na skrzyzowaniu po twojej prawej i jak tylko zapali sie zolte to od razu dam w gaz i w ten sposob mozemy sie spotkac na srodku w niesprzyjajacych okolicznosciach
Proces ewolucji by lukas... najpierw rowerek z kolkami bocznymi pozniej normalny rowerek a dalej fz6 fazerek
Avatar użytkownika
lukas00
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 23/5/2006, 00:32
Lokalizacja: Gdynia


Postprzez Marcin_SF » 22/6/2007, 18:30

trzeba jeszcze wziąć pod uwagę długość żółtego. Mamy na kabatach piękną ulice dwu pasmową z dużą ilością świateł, które są ewidentnie ustawione na jazdę50 km/h czyli jeżeli jedziesz 50 km/h i zapali się żółte to zdążysz wyhamować, jak jedziesz 80 km/h to nie zdążysz wyhamować i jeszcze wjedziesz na czerwonym.

Na szczęście resta świateł jest względnie normalna.
Definicja głupoty: "Kontynuować robienie rzeczy w ten sam sposób i oczekiwać odmiennych rezultatów"
Avatar użytkownika
Marcin_SF
Świeżak
 
Posty: 72
Dołączył(a): 25/4/2007, 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Piotrek_187 » 22/6/2007, 21:04

ja tak kiedyś mandat dostałem 150zł za przejechanie na pomarańczowym 90 km/h na dopuszczalnym 50 km/h przez światła. Radze podgiąć tablice nieprzeczyta radar :-) Po 2 tyg. przychodzi mandar do domu z fotką motorka i wyszczegulnioną tablicą z numerami .
Piaggio NRG Extreme Sport Series tuning 130 km/h !

CRASH !!! NRG ROZWALONY !!
Piotrek_187
Świeżak
 
Posty: 95
Dołączył(a): 24/5/2007, 21:31
Lokalizacja: Żory

Postprzez gumis » 22/6/2007, 21:15

jesli nie masz mozliwosci bezpiecznego zatrzymania pojazdu to przepisy dopuszczaja przeleciec na zoltym...przynajmniej tak mnie uczono
Avatar użytkownika
gumis
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2866
Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów

Postprzez lukas00 » 22/6/2007, 22:26

Piotrek_187 napisał(a):ja tak kiedyś mandat dostałem 150zł za przejechanie na pomarańczowym 90 km/h na dopuszczalnym 50 km/h przez światła. Radze podgiąć tablice nieprzeczyta radar :-) Po 2 tyg. przychodzi mandar do domu z fotką motorka i wyszczegulnioną tablicą z numerami .


zamiast podginac tabilice to sobie lepiej przeloz rejstracje z przodu motocykla na tyl skoro tobie radary zdjecia robia .....
Proces ewolucji by lukas... najpierw rowerek z kolkami bocznymi pozniej normalny rowerek a dalej fz6 fazerek
Avatar użytkownika
lukas00
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 23/5/2006, 00:32
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Lumiere » 22/6/2007, 23:14

Ja jak mam jeszcze mozliwosc to hamuje ,pier.... te pare minut i wole nie ryzykowac ..
Kawasaki Zx 10R 2004r
Avatar użytkownika
Lumiere
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 115
Dołączył(a): 3/4/2007, 22:02
Lokalizacja: skontowni

Postprzez Grzybu » 22/6/2007, 23:28

gumisss napisał(a):jesli nie masz mozliwosci bezpiecznego zatrzymania pojazdu to przepisy dopuszczaja przeleciec na zoltym...przynajmniej tak mnie uczono

No zgadza się. Tymbardziej, że ten co z naprzeciwka dojeżdża do świateł raczej nie ma szans zobaczyć całej akcji. Widzi tylko (i słyszy), jak sprzęt na wyższych obrotach (po redukcji) pomiędzy żółtym a czerwonym opuszcza skrzyżowanie. Dlatego też dziwię się, że już trzeci raz zauważyłem jak Ci w puszkach się pienią na taki widok.
Nie wiem, czy to mentalność, czy jaka inna siła... :roll:

W sumie taki wjazd z premedytacją na żółtym jest przegięciem, ale światła są raczej dostosowane do dynamiki aut. A ja zdaję sobie sprawę, że od tych 15km/h do powiedzmy 60 rozpędzę się o wiele szybciej niż przeciętny samochód. Więc czasem ten fakt wykorzystuję
A nieraz mi się zdażyło jadąc samochodem śmignąć na żółtym. I zdaża się tak, że czasem dwa auta za mną jeszcze się wciskają i jakoś nie widzę wtedy wielkiego oburzenia ze strony nadjeżdżających z naprzeciwka.

To chyba jednak mentalność...
W każdym razie nie mam sobie nic do zarzucenia, bo lubię obserwować co się dzieje przede mną już kilka pojazdów wcześniej i jak mam taką sytuację do wykorzystania to nie będę z niej rezygnował tylko ze względu na grymasy z puszek ;)
Gorzej jak trafię na drogówkę :D

Lumiere: Słuszna uwaga. Z reguły też tak robię. Ale są czasem takie momenty...
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez Lumiere » 22/6/2007, 23:46

Wiem o co Ci chodzi ,ale jednak jak wiem ze moge jeszcze wychamowac to robie to i nie ryzykuje ,pieprze to i jak jezdze na moto to raczej nigdzie sie nie spiesze ,poprostu jezdze dla relaksu czasami wolniej czasami szybciej..ale caly czas pamietam o tym ze jestem na wojnie.
Kawasaki Zx 10R 2004r
Avatar użytkownika
Lumiere
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 115
Dołączył(a): 3/4/2007, 22:02
Lokalizacja: skontowni

Postprzez Grzybu » 23/6/2007, 05:59

Dobrze, że dodałeś "albo ja o czymś nie wiem" Nie DOCZYTAŁEŚ, że takie rzeczy robię tylko wtedy kiedy widzę, że mogę. Lewoskręt był tylko jeden i to był właśnie koleś którego wyminąłem po prawej. Z naprzeciwka nikt nie stał przy środkowej lini.

Jeżdżę już dosyć długo i wiem czego można się spodziewać na krzyżówkach. Czasami też zdaża mi się skręcać w lewo.


Przecież piszę wyraźnie, że obserwuję zdażenia na drodze z dużym wyprzedzeniem (a szczególnie dojazdy do skrzyżowań) I tak jak pisze Lumiere, jak nie mam pewności to stoję. Chodzi o te momenty kiedy wiem, że mogę sobie na to pozwolić.

Czyli wychodzi na to, że jakbyś się popukał w czoło postąpiłbyś tak płytko jak tamci w samochodach. Poprostu nie ogarniając całości sytuacji.


I na marginesie. Nie uważam się za "dupka", ale tego tematu już nie będę komentował
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez Bunny » 23/6/2007, 11:47

Jest tak - jeśli zapala się żółte i jesteś w stanie zatrzymać pojazd przed linią zatrzymania - zatrzymujesz [ewentualnie za pasami, aby nie blokować ruchu pieszych], jeśli światło zmieni się, kiedy jesteś już na skrzyżowaniu, tudzież masz na tyle znaczącą prędkość, że hamowanie mogło by spowodować zagrożenie [np kierowca z tyłu w Ciebie dziabnie] to przelatujemy. Ty ewidentnie złamałeś przepisy i mandat powinien być :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Bunny
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1103
Dołączył(a): 25/1/2006, 19:31
Lokalizacja: się: biorą: dzieci: ?

Postprzez gumis » 23/6/2007, 16:23

czyli dokladnie jak nieco wyzej napisalem :)
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
Avatar użytkownika
gumis
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2866
Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów

Postprzez Grzybu » 23/6/2007, 18:09

Może po moim opisie to tak wygląda, że co to ja nie jestem... świetny kierowca i każde skrzyżowanie to dla mnie pikuś, ale nie to mam na myśli.
Przeważnie nie śmigam w ten sposób, a już tymbardziej na krzyżówkach których nie znam, lub jak nie czuję się w danej sytuacji pewnie.

Myślałem, że zrozumiecie o jakie przypadki mi chodzi.
Poprostu czasem jest taka sytuacja jaką opisałem. Kiedy światła się zmieniają na żółte, premedytacją w tym momencie jest redukcja i przyspieszenie, żeby szybciej opuścić skrzyżowanie. Nie przyspieszam z odległości 10 metrów od świateł, bo w takim przypadku w połowie krzyżówki byłoby już czerwone. Tymbardziej, że w powolnym ruchu miejskim, za samochodami, nie ma miejsca na takie zachowanie. To wszystko było wyżej opisane.
Właśnie o to mi chodzi, że ludzie reagują dziwnie na takie zachowania. A moim zdaniem to jest właśnie kwestia rozsądku. Pomiędzy wjechaniem w takiej sytuacji na skrzyżowanie na zamulonym biegu i bujaniem z przyspieszeniami samochodu a redukcją żeby jak najszybciej tą stosunkowo niebezpieczną sytuację zażegnać. W końcu sprzęt pod tyłkiem pozwala na tego typu manewry. I nie wydaje mi się żeby to było jakieś większe nadużycie niż wjazd samochodem. (a nawet jestem zdania, że mniejsze)

To jak eneasz, nie zdażyło Ci się nigdy przycisnąć podczas zmiany na gaz zamiast na hamulec?
Ja do tego jeszcze zredukowałem żeby było bardziej BEZPIECZNIE (poprostu szybciej) a nie brawurowo.

Ale chyba zaczynam rozumieć skąd się biorą takie reakcje ludzi...

W sumie, najtrudniejszą kwestią do wyjaśnienia w tym wontku jest moment wjechania przy tym żółtym świetle. Ja piszę o momentach kiedy przy zmianie na żółte autem MUSIAŁBYM przejechać. Motocyklem może zdążyłbym się zatrzymać (w końcu na suchym hamulce moto są skuteczniejsze) ale wtedy właśnie CZASEM! wybieram wyżej opisaną opcje.
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez Grzybu » 25/6/2007, 09:22

Nie no, może to i racja. Więcej dystansu do świateł nie zaszkodzi. Czasu wiele nie oszczędzisz, a życie można czasem stracić (albo kwote z portwela ;) )

A to kawał który wczoraj usłyszałem:

Na omawianiu testów na prawo jazdy kategorii B wykładowca mówi:
- na tym skrzyżowaniu widzimy, karetkę na sygnale, tramwaj i samochód osobowy. Które z tych pojazdów przejeżdża pierwszy?
Wśród słuchaczy odzywa się głos:
- Cyklista!
Wykładowca:
- Jaki cyklista? Przecież tu nie ma żadnego motocyklisty.
Słuchacz:
- Ja też nigdy nie wiem skąd oni się biorą.

Po usłyszeniu tego stwierdziłem, że chyba coś w tym jest.
Dlatego od dzisiaj u mnie więcej dystansu :!:
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof



Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości




na gr