[Aktualności] Crash test motocykla w PIMOT -...

[Åšcigacz]

Dyskusja na temat: Crash test motocykla w PIMOT - brutalnie…
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Crash test motocykla w PIMOT - brutalnie…

[Komentatorzy]

Mocne...<br><hr>I22

[Komentatorzy]

Kierowca motocykla sądząc po dziurze w przedniej klejonej szybie samochodu raczej by tego nie przeżył :/<br><hr>Qba

[Komentatorzy]

Przetestowane na wlasnym motocyklu. Nie polecam :/ juz 3 miesiac dochodze do siebie<br><hr>dzabol

[Komentatorzy]

Nie zrozumcie mnie źle, ale na pewno przeciążenie na głowę wyniosło aż 400 G? Zakładam, że ta wartość jest jednak mocno zawyżona.
Bardzo realistyczny wypadek, aż ciary przechodzą ;/<br><hr>PrimoGhost

[Komentatorzy]

Nie zrozumcie mnie źle, ale na pewno przeciążenie na głowę wyniosło aż 400 G? Zakładam, że ta wartość jest jednak mocno zawyżona.
Bardzo realistyczny wypadek, aż ciary przechodzą ;/<br><hr>PrimoGhost<br>

Takie przeciążanie moze być nawet większe i co ciekawe da sie nawet je przeżyć. Tylko że ono najczęściej trwa tylko kilka milisekund. <br><hr>AS

[Komentatorzy]

TrochÄ™ dziwny ten kask i buty. Na taki motocykl ?
Nie zmienia to faktu, że źle kończymy.<br><hr>Groda

[Komentatorzy]

TrochÄ™ dziwny ten kask i buty. Na taki motocykl ?
Nie zmienia to faktu, że źle kończymy.<br><hr>Groda<br>

Tak, ten kask wszystko zmienił...<br><hr>Zet

[Komentatorzy]

Brrrrrrrrrr, nie życzę nikomu...<br><hr>Sasha

[Komentatorzy]

Oglądałem to ujęcie z kilku kamer. Moto zachowuje się absolutnie realistycznie, natomiast mam wątpliwości , czy "Edward" oddaje ruch prawdziwego jeźdźca w tej sytuacji, gdyż "Edward" przemieszcza się jak bezwładna kukła. Oczywiście ta uwaga nie umniejsza mojego uznania dla organizatorów pokazu i PIMOT - to niezwykle wartościowa i działająca na wyobraźnię prezentacja. <br><hr>rami

[Komentatorzy]

Czyli można jeździć bez kasku i bez ubrań.
Bo skoro przy zwykłej miejskiej stłuczce przy 50, szanse dobrze ubranego motocyklisty wynoszą 0, to albo olać temat i nie jeździć wcale, kupić auto i już, albo jeździć i olać te wszystkie kaski, kurtki, buty, bo one chronią do ilu? do 30?
Wyprawa po bułki do osiedlowego sklepu, mimo pełnej 'zbroi', może być ostatnią przy zderzeniu z Halinką z Tico? Przecież takie dzwonki przy 50 to codzienność, kupuje się drugie auto, jak nowe buty i już.<br><hr>Kyo

[Komentatorzy]

Niecały rok temu brałem udział w bardzo podobnym zdarzeniu. Jechałem BMW R1100 GS z prędkością około 50 km/h i uderzyłem w samochód, który zajechał mi drogę na skrzyżowaniu. Może ze względu na moją szybką reakcję, masę i jakość wykonania motocykla, oraz jego dodatkowe spore obciążenie (jechałem z bagażami na wakacje), ale sprawa wyglądała zgoła inaczej. W motocyklu złamały się obie lagi, w samochodzie urwało się przednie zawieszenie, ale ja sam zatrzymałem się stojąc na podnóżkach. Dopiera po zatrzymaniu maszyna przewróciła się pode mną.<br><hr>techt

[Komentatorzy]

Niecały rok temu brałem udział w bardzo podobnym zdarzeniu. Jechałem BMW R1100 GS z prędkością około 50 km/h i uderzyłem w samochód, który zajechał mi drogę na skrzyżowaniu. Może ze względu na moją szybką reakcję, masę i jakość wykonania motocykla, oraz jego dodatkowe spore obciążenie (jechałem z bagażami na wakacje), ale sprawa wyglądała zgoła inaczej. W motocyklu złamały się obie lagi, w samochodzie urwało się przednie zawieszenie, ale ja sam zatrzymałem się stojąc na podnóżkach. Dopiera po zatrzymaniu maszyna przewróciła się pode mną.<br><hr>techt<br>

Z tego co napisałeś domyślam się tylko, że _jechałeś_ z prędkością 50km/h, a gdy zobaczyłeś przeszkodę, zacząłeś hamować i uderzyłeś już ze zdecydowanie mniejszą prędkością, a to uratowało Ci życie.

Tutaj zderzenie było przy prędkości 50km/h, czyli tak jakby Edek jechał 80-100km/h i zdążył wyhamować do 50km/h w chwili uderzenia.
<br><hr>zorker

[Komentatorzy]

Czyli można jeździć bez kasku i bez ubrań.
Bo skoro przy zwykłej miejskiej stłuczce przy 50, szanse dobrze ubranego motocyklisty wynoszą 0, to albo olać temat i nie jeździć wcale, kupić auto i już, albo jeździć i olać te wszystkie kaski, kurtki, buty, bo one chronią do ilu? do 30?
Wyprawa po bułki do osiedlowego sklepu, mimo pełnej 'zbroi', może być ostatnią przy zderzeniu z Halinką z Tico? Przecież takie dzwonki przy 50 to codzienność, kupuje się drugie auto, jak nowe buty i już.<br><hr>Kyo<br>

To jest uderzenie przy 50km/h, bez hamowania. Jadąc 50km/h jeśli zobaczysz przeszkodę i zaczniesz hamować to twoje szanse wzrastają wielokrotnie. Droga hamowania z 50km/h jest niewielka. Dlatego właśnie w miastach ze względu na widoczność jest takie a nie inne ograniczenie.<br><hr>well