Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Do odcięcia na pogrzebie - szacunek...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Do odcięcia na pogrzebie - szacunek...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 15:34

Trzeba być skończonym kretynem by porównywać kogoś chorego na raka do obecności motocykli na pogrzebie. Ścigacz = przykładny motocyklista. <br><hr>Kolec
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 15:38

Ale wkleiliście filmik HAHA, obczajcie od 1:45. To miało być smutne czy śmieszne?<br><hr>Zenada
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 15:41

Zgadzam się w stu procentach z autorem. A ten tekst o raku- genialne, wybuchłem śmiechem jak to przeczytałem. Wiem, mam chore poczucie humoru, ale lepsze takie niż żadne. :P<br><hr>JacekBari
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 15:48

Dwa lub trzy lata temu na pogrzebie Michała w Kielcach, motocyklowe chamstwo wjechało na plac kościelny przy kościele św. Wojciecha, który jest dawnym cmentarzem grzebalnym. Na uwagi, że jeżdżą po de facto grobach i prośby o opuszczenie placu, wyli silnikami. Wyli też pod cmentarzem na wyprowadzenie zwłok i powrót rodziny. I co wy na to?<br><hr>Jorge
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 15:48

A i jeszcze jak ktoś miałby robić mi pożegnalny filmik na YT, to tylko z AC/DC - Highway to Hell, albo Hollywood Undead - Undead w tle. <br><hr>JacekBari
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 15:50

Zgadzam się co do: "zabiło go to, co kochał najbardziej" Ogólnie jest to jeden z głupszych, jak i nie najgłupszy tekst wśród motocyklistów.<br><hr>kawa brutalna moc
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 15:52

Komentatorzy napisał(a):Ja sie spotkałem z sytuacją, gdzie siostra zmarłego podeszła do nas na pogrzebie i poprosiła o hałaś, gdyż tak by sobie życzył. Rodzina nam dziękowała... Co motocyklista, to inne zdanie <br><hr>stashek<br>
Jednostkowy przykład nie powinien usprawiedliwiać oględnie mówiąc głupawego zwyczaju. Warto zauważyć, że zwykle ci, którzy jeżdżą głośno, łamiąc nie tyle przepisy co powodując odczucie wiochy, także są głośni i "niezależni od norm społecznych" w innych okolicznościach (pogrzeb, ślub). Myślę, że na ślubie czoperowca nikt nie spala kapcia. <br><hr>mez
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 15:57

chamstwa sie nie toleruje ,ale jezeli jest zgoda rodziny , jezeli nie jest to wszystko na hura , ostatnie pozegnanie z jednym krotkim odcieciem przy opuszczaniu trumny...czemu nie , nawiÄ…zujÄ…c do tego ak47 , na pogrzebach sluzb mundurowych zawsze jest czy to salwa , czy tez wlaczenie na chwile sygnalow dzwiekowych ( kogotow) , my mamy odcinke i jeszcze raz podkreslam dobrze zoorganizowane pozegnanie nie tylko jest piekne (jezeli w ogole mozna tak powiedziec o pogrzebie) ale daje duzo do myslenia nie liczac ciarek na plecach ...
pozdrawiam
<br><hr>qdel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:05

Jeżeli żołnierz ginie od postrzału, gdzieś na wojnie to i na jego pogrzebie jest salwa honorowa jak na pogrzebie każdego żolnierza, więc nie rozumiem o co tu chodzi... wiec ta odcinka jest na miejscu.<br><hr>Ja
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:06

Dam inny przyklad Policjant zginol od strzalu w glowe na pogrzebie jest salwa i to samo dotyczy zolnierzy, mysle ze ktos powinien zapytac rodzine czy sie zgadzaja na to i ogarnac temat w bardziej zorganizowany i kulturalny sposob tak jak pozegnanie zolnierza a nie debilne palenie gumy pod kosciolem i chaotyczne podkrecanie silnika... ladnie ustawieni i 3 krotkie odciny jezeli rodzina sie zgodzi i koniec jezeli nie zgodza sie przyjechac po ceremoni i tak zrobic by nikogo nie denerwowac z rodziny.<br><hr>Seba
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:06

Komentatorzy napisał(a):Dwa lub trzy lata temu na pogrzebie Michała w Kielcach, motocyklowe chamstwo wjechało na plac kościelny przy kościele św. Wojciecha, który jest dawnym cmentarzem grzebalnym. Na uwagi, że jeżdżą po de facto grobach i prośby o opuszczenie placu, wyli silnikami. Wyli też pod cmentarzem na wyprowadzenie zwłok i powrót rodziny. I co wy na to?<br><hr>Jorge<br>
Kielce.. i wszystko jasne.<br><hr>raa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:08

Komentatorzy napisał(a):Jeżeli żołnierz ginie od postrzału, gdzieś na wojnie to i na jego pogrzebie jest salwa honorowa jak na pogrzebie każdego żolnierza, więc nie rozumiem o co tu chodzi... wiec ta odcinka jest na miejscu.<br><hr>Ja<br>
Jest na miejscu jedynie tylko wtedy, gdy zmarły tego chciał albo zgodnie cała rodzina sobie zażyczy, a nie Tobie i twoim znajomym tak się uwidzi i sobie wpadniecie na pogrzeb pałować silniki.<br><hr>Dżordż
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:10

Komentatorzy napisał(a):Dam inny przyklad Policjant zginol od strzalu w glowe na pogrzebie jest salwa i to samo dotyczy zolnierzy, mysle ze ktos powinien zapytac rodzine czy sie zgadzaja na to i ogarnac temat w bardziej zorganizowany i kulturalny sposob tak jak pozegnanie zolnierza a nie debilne palenie gumy pod kosciolem i chaotyczne podkrecanie silnika... ladnie ustawieni i 3 krotkie odciny jezeli rodzina sie zgodzi i koniec jezeli nie zgodza sie przyjechac po ceremoni i tak zrobic by nikogo nie denerwowac z rodziny.<br><hr>Seba<br>
Jeszcze nie zdarzyło się nigdy by "Policjant zginol". Pozdrawiam<br><hr>słownik ortograficzny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:11

Komentatorzy napisał(a):Dwa lub trzy lata temu na pogrzebie Michała w Kielcach, motocyklowe chamstwo wjechało na plac kościelny przy kościele św. Wojciecha, który jest dawnym cmentarzem grzebalnym. Na uwagi, że jeżdżą po de facto grobach i prośby o opuszczenie placu, wyli silnikami. Wyli też pod cmentarzem na wyprowadzenie zwłok i powrót rodziny. I co wy na to?<br><hr>Jorge<br>
Był bym dumny z takiego pogrzebu, ze znajomych, jeżeli oczywiście można takiego określenia użyc. <br><hr>Blade
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:14

Ja uważam, że to sprawa indywidualna. Jeśłi ktoś pochodzi z rodziny, w której wszyscy, włącznie z rodzicam, zarażeni są pasją do moto, to co w tym złego ? Słyszałem opowieści o pogrzebie, na którym żyjący brat zmarłego jeździł w te i wewte pod cmentarzem, bo tego chciała matka chłopaków - coś w stylu - "masz jeździć tak by Cię w niebie usłyszał"...
Głupie ? Na pewno niespotykane, inne... ale mówią, że motocykliści to wariaci... bo nie rozumieją pasji...
Nie zgadzam się z tym osądem - nic, absolutnie nic nie jest czarno-białe...
Pogrzeby żołnierzy poległych w boju, policjantów, którzy zginęli na służbie - tam również hołdują strzałami w powietrze. Ja byłem na takich pogrzebach, na których kompania honorowa oddawała strzały w powietrze... piękne...<br><hr>Sokol
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:16

...Miałem nic nie pisać, ale... ostatnio uczestniczyłem (niestety kolejny już raz) w opisywanej powyżej uroczystości. Należy podkreślić jednoznacznie - pożegnanie z udziałem motocyklistów tylko i wyłącznie na prośbę i za zgodą rodziny. Każdy z nas to chyba czuje - w najbliższych zmarłego jest ból, żal, złość i bezsilność... reakcja może być bardzo nieoczekiwana. Co do zasadności - widziałem pogrzeb kolejarza, któremu z racji bliskości torów kolejowych w niedalekiej odległości od cmentarza "trąbiła" lokomotywa. Zmarły wojskowy, który zginął na misji zagranicznej od strzału z broni - ceremonia wraz z plutonem i salwy honorowe... Porównań znajdzie każdy z nas sporo. W takiej okoliczności trzeba mieć takt i wyczucie. Co do porównań z onkologią - może jakiś artykulik na temat zasadności noszenia przez katolików krzyżyków na łańcuszkach - swoją drogą krzyż również był "przyczyną śmierci" tak jak pistolet, nóż... motocykl. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność - wszystko jest dla ludzi - pogrzeby z udziałem motocyklistów też. Tylko trzeba to robić z taktem i wyczuciem - nie na siłę i bez chamstwa. <br><hr>chludek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 16:33

A może taka wola zmarłej osoby? Podobno któryś muzyk (znany, niestety nie pamiętam nazwiska), zazyczyl sobie wielkiej, hucznej imprezy na swoim pogrzebie. Takiej z alkoholem, muzyka, petradami, pizzą hawajską i innymi laserami. I tak też się bawili....było ciężko ale spełnili ostatnia prośbę :)<br><hr>zeb
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 17:35

Komentatorzy napisał(a):Jeżeli żołnierz ginie od postrzału, gdzieś na wojnie to i na jego pogrzebie jest salwa honorowa jak na pogrzebie każdego żolnierza, więc nie rozumiem o co tu chodzi... wiec ta odcinka jest na miejscu.<br><hr>Ja<br>
byłem w kompanii honorowej i nie pierdziel, że salwa jest, kiedy żołnierz ginie od postrzału. jeździliśmy na wszystkie pogrzeby wojskowych, nawet starych komuchów, którzy całe życie przesiedzieli w sztabie. salwa jest, kiedy życzy sobie tego rodzina i tyle<br><hr>sux
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 17:37

Komentatorzy napisał(a):Dam inny przyklad Policjant zginol od strzalu w glowe na pogrzebie jest salwa i to samo dotyczy zolnierzy, mysle ze ktos powinien zapytac rodzine czy sie zgadzaja na to i ogarnac temat w bardziej zorganizowany i kulturalny sposob tak jak pozegnanie zolnierza a nie debilne palenie gumy pod kosciolem i chaotyczne podkrecanie silnika... ladnie ustawieni i 3 krotkie odciny jezeli rodzina sie zgodzi i koniec jezeli nie zgodza sie przyjechac po ceremoni i tak zrobic by nikogo nie denerwowac z rodziny.<br><hr>Seba<br>
ciekawe dlaczego nikt nie zjeżdża się traktorami na cmentarz kiedy nawalonego rolasa potnie jego własna sieczkarnia<br><hr>ed
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/6/2013, 17:39

Komentatorzy napisał(a):A może taka wola zmarłej osoby? Podobno któryś muzyk (znany, niestety nie pamiętam nazwiska), zazyczyl sobie wielkiej, hucznej imprezy na swoim pogrzebie. Takiej z alkoholem, muzyka, petradami, pizzą hawajską i innymi laserami. I tak też się bawili....było ciężko ale spełnili ostatnia prośbę :)<br><hr>zeb<br>
Ten muzyk to Tede.
Ale wracając do tematu, to czy Ty mu oddasz hołd paląc gume, piłując do odcinki czy dając na gumę. Jeśli uważasz, że taka forma jest odpowiednia bo był motocyklistą z zapałem to spoko. Ale przez wzgląd na odczucia rodziny, która często bardziej się liczy ze śmiercią motocyklisty niż on sam, ja bym dał sobie spokój na pogrzebie z jakimis cyrkowymi sztuczkami. Jasne, okazać intergracje można przyjeżdzając motocyklami, by pokazać, że miał swoją drugą "motocyklową" rodzinę. A szacunek możecie mu oddać w własnym gronie, wiedząc jak interpretować to zachowanie.

Pozdro!<br><hr>maniek90
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości




na górê