Scigacz.pl

przez **Ścigacz** » 27/10/2011, 09:17

Dyskusja na temat: Tłumy na pogrzebie Simoncelliego
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Tłumy na pogrzebie Simoncelliego

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 09:17

Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 09:42

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff

Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 09:44

Zabitego ? to ktoś go zabił? nie można było użyć słowa "zmarłego" ?! <hr>Muammar

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 09:44

Zabitego ? to ktoś go zabił? nie można było użyć słowa "zmarłego" ?! <hr>Muammar

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 09:47

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka

ależ właśnie się odwrócił <hr>jo

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:00

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka 
Komentatorzy napisał(a):ależ właśnie się odwrócił <hr>jo

Chyba tak metaforycznie. Odwrócił się od swojego przyjaciela. Nie czaje tego, ja bym miał gdzieś przepisy i się zatrzymał żeby zobaczyć co z nim. Widać kariera #46 odbiła... <hr>Kanapka

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:10

Komentatorzy napisał(a):Zabitego ? to ktoś go zabił? nie można było użyć słowa "zmarłego" ?! <hr>Muammar

To znaczy że sam sie zatrzymał, położył i sobie umarł? "Zabity w wypadku" - nie znasz takiego pojecia? <hr>Dyzio

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:10

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka

to byl wypadek i tyle. Lovtza zle napisal. <hr>leff

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:12

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka 
Komentatorzy napisał(a):ależ właśnie się odwrócił <hr>jo 
Komentatorzy napisał(a):Chyba tak metaforycznie. Odwrócił się od swojego przyjaciela. Nie czaje tego, ja bym miał gdzieś przepisy i się zatrzymał żeby zobaczyć co z nim. Widać kariera #46 odbiła... <hr>Kanapka

Mały jestes i głupi a poza tym nie masz bladego pojecia o wyścigach i zasadach zachowania na torze. Jedyne co Rossi mógł zrobić to jak najszybciej zjechać do depo aby rannymi zajęła się obsługa toru. <hr>Dyzio

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:16

Komentatorzy napisał(a):Zabitego ? to ktoś go zabił? nie można było użyć słowa "zmarłego" ?! <hr>Muammar 
Komentatorzy napisał(a):To znaczy że sam sie zatrzymał, położył i sobie umarł? "Zabity w wypadku" - nie znasz takiego pojecia? <hr>Dyzio

NIe znam, znam za to "zginal w wypadku" <hr>leff

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:35

Komentatorzy napisał(a):Zabitego ? to ktoś go zabił? nie można było użyć słowa "zmarłego" ?! <hr>Muammar 
Komentatorzy napisał(a):To znaczy że sam sie zatrzymał, położył i sobie umarł? "Zabity w wypadku" - nie znasz takiego pojecia? <hr>Dyzio 
Komentatorzy napisał(a):NIe znam, znam za to "zginal w wypadku" <hr>leff

No to mało wiesz bo liczba haseł w google na zabity w wypadku jest niewiele mniej niz zginal w wypadku. No ale rozumiem ze googla tez nie znasz? <hr>Dyzio

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:38

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka 
Komentatorzy napisał(a):ależ właśnie się odwrócił <hr>jo 
Komentatorzy napisał(a):Chyba tak metaforycznie. Odwrócił się od swojego przyjaciela. Nie czaje tego, ja bym miał gdzieś przepisy i się zatrzymał żeby zobaczyć co z nim. Widać kariera #46 odbiła... <hr>Kanapka

Właśnie nie czaisz tego jak widać :/ Przeżyj coś takiego to zobaczymy:/ Szybkość, adrenalina i szok nie pozwalają w takim momencie na racjonalne myślenie. Więc nie wypowiadaj się na taki temat skoro tego nie przeżyłeś. Marco dla Valentino był jak brat i na pewno go nie olał. Miałam okazję poznać Rossiego i to sympatyczny facet

Wierz mi nie odbiło mu ;/ <hr>Dana

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:42

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka 
Komentatorzy napisał(a):ależ właśnie się odwrócił <hr>jo 
Komentatorzy napisał(a):Chyba tak metaforycznie. Odwrócił się od swojego przyjaciela. Nie czaje tego, ja bym miał gdzieś przepisy i się zatrzymał żeby zobaczyć co z nim. Widać kariera #46 odbiła... <hr>Kanapka 
Komentatorzy napisał(a):Właśnie nie czaisz tego jak widać :/ Przeżyj coś takiego to zobaczymy:/ Szybkość, adrenalina i szok nie pozwalają w takim momencie na racjonalne myślenie. Więc nie wypowiadaj się na taki temat skoro tego nie przeżyłeś. Marco dla Valentino był jak brat i na pewno go nie olał. Miałam okazję poznać Rossiego i to sympatyczny facet Wierz mi nie odbiło mu ;/ <hr>Dana

Dupek jesteś kanapka!! odwrócił się; podniósł szybę i zjechał zaraz do depot. Poczytaj sobie co łączyło Supersic i Doctora!!! Nie podnoście takich tematów w tych okolicznościach!! Troszkę POWAGI!!! <hr>RIP SUPERSIC

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 10:45

Ej, możecie chociaż w takim temacie zachować choć odrobinę powagi? <hr>Zniesmaczony

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 11:16

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka

miał na liczniku ze 180 to chyba najpierw musial troche zwolnic zeby sie odwrócić?! Rossi napewno to bardzo przezywa <hr>P

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 11:23

W czasie wypadku na torze zabronione jest zatrzymanie się i udzielanie pomocy innemu poszkodowanemu motocykliscie ruch odbywa się dalej i jedziemy przed siebie a nie oglądamy się do tyłu to nie jazda po ulicy. Tor ma swoje zasady , których trzeba się ściśle trzymać ,Rossi miał zawrócić i udzielić mu pierwszej pomocy..!!!!! ludzie od tego na torze są odpowiednie służbya zawodnik ma jak najszybciej odjechać z miejsca wypadku żeby nie stworzyć następnego zagrożenia . wiec proszę osoby , które nie znają zasad , które obowiązują na torze niech się wypowiadają . Taka natura nas Polaków zamiast uszanować pamieć zmarłego to wolimy się dochodzić i robić zamieszanie wobec tragedii ,- smutne to i przykre ;( <hr>Messo

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 12:22

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka 
Komentatorzy napisał(a):ależ właśnie się odwrócił <hr>jo 
Komentatorzy napisał(a):Chyba tak metaforycznie. Odwrócił się od swojego przyjaciela. Nie czaje tego, ja bym miał gdzieś przepisy i się zatrzymał żeby zobaczyć co z nim. Widać kariera #46 odbiła... <hr>Kanapka

piszesz pierdoły jakbys sie hasi nażarł.przepisy są przepisami,a vale sie odwrócił,jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj baranie. <hr>gaga

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 12:24

Komentatorzy napisał(a):Lovtza - litosci, nie zabitego <hr>leff 
Komentatorzy napisał(a):Bardzo dobrze napisał. Widziałeś wypadek? Rossi się nawet nie odwrócił :/// <hr>Kanapka 
Komentatorzy napisał(a):ależ właśnie się odwrócił <hr>jo 
Komentatorzy napisał(a):Chyba tak metaforycznie. Odwrócił się od swojego przyjaciela. Nie czaje tego, ja bym miał gdzieś przepisy i się zatrzymał żeby zobaczyć co z nim. Widać kariera #46 odbiła... <hr>Kanapka 
Komentatorzy napisał(a):Właśnie nie czaisz tego jak widać :/ Przeżyj coś takiego to zobaczymy:/ Szybkość, adrenalina i szok nie pozwalają w takim momencie na racjonalne myślenie. Więc nie wypowiadaj się na taki temat skoro tego nie przeżyłeś. Marco dla Valentino był jak brat i na pewno go nie olał. Miałam okazję poznać Rossiego i to sympatyczny facet Wierz mi nie odbiło mu ;/ <hr>Dana 
Komentatorzy napisał(a):Dupek jesteś kanapka!! odwrócił się; podniósł szybę i zjechał zaraz do depot. Poczytaj sobie co łączyło Supersic i Doctora!!! Nie podnoście takich tematów w tych okolicznościach!! Troszkę POWAGI!!! <hr>RIP SUPERSIC

zgadzam sie z przedmówcą.to byli najlepsi przyjaciele,jakby mógł to napewno by zawrócił. <hr>gaga

przez **Komentatorzy** » 27/10/2011, 13:15

a może "motocyklistki wiozą śmierć"? ;] <hr>watatata

Scigacz.pl

[Aktualności] Tłumy na pogrzebie Simoncelliego

[Aktualności] Tłumy na pogrzebie Simoncelliego

Kto przegląda forum