[Rynek motocyklowy - raporty] Wypadki motocyklowe w Polsc
Posty: 62
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Jak to jest z tym wiekiem sprawców? "(...) duże zagrożenie powodują przede wszystkim młodzi kierowcy w wieku 18-24 lata (pięcioletni przedział wiekowy)." 5-cio? A kolejny przedział to 25-39... Dlaczego takie przedziały? Jak tu coś porównać?<br><hr>lato
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"Najmniej bezpieczny na drodze jest młody motocyklista. (...) duże zagrożenie powodują przede wszystkim młodzi kierowcy w wieku 18-24 lata (...). Spowodowali oni 371 wypadków (37,3% ogółu), w których 56 osób poniosło śmierć (37,1%) ogółu, a 392 osoby zostały ranne (37,5%)."
W tabelce:
18 - 24: 371
25 - 39: 411
Kreowanie rzeczywistości na poziomie TVN, Łowiec
<br><hr>Wiewiór81
W tabelce:
18 - 24: 371
25 - 39: 411
Kreowanie rzeczywistości na poziomie TVN, Łowiec

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Te liczby są nic nie warte. Co mi z tego, że rowerzystów zginęło X a motocyklistów Y, albo że w tym wieku zginęło A natomiast w tym wieku B.? Nic mi po tym, ponieważ nie wiem ilu jeździ rowerzystów a ilu motocyklistów, ilu w tym wieku, a ilu w tamtym. Dopiero odniesienie do tych realnych wartości pozwoliłoby na wyciągnięcie jakiś wniosków. Tak to są tylko suche liczby.<br><hr>Kazio
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Lovtza zapomniał o jeszcze jednym czynniku mającym moim zdaniem wpływ na ilość wypadków,nie tylko na motocyklach.A mianowicie o wysokiej cenie paliwa która sprawia że coraz mniej jeździmy dla czystej przyjemności,jeździmy mniej dynamicznie i wolniej...Osobiście coraz częściej przesiadam się z litra na sześćsetkę a bywa że do pracy dojeżdżam na skuterze.Wielu kolegów również zostawia motocykle na niedzielne wypady rezygnując z dojazdów do pracy , chyba że dysponują czymś co mało pali...<br><hr>marian65
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Bzdura, ja jechalem 50km/h (zaraz za skrzyzowaniem) i gosc mi wymusil pierwszenstwo czego sie nie moglem spodziewac bo stal i nagle ruszyl, trafilem do szpitala, co prawda tylko na jeden dzien, ale to dlatego ze mialem fart ze motor uderzyl w drzwi a ja tylko w zderzak<br><hr>qwerty256Komentatorzy napisał(a):Brutalna prawda jest taka że większość wypadków motocyklistów jest na wlasne życzenie. Jeżdżenie mniej więcej zgodnie z przepisami (nie mówię ortodoksyjnie zgodnie, ale zgodnie w granicach zdrowego rozsądku) daje bardzo duże szanse na wyratowanie się z sytuacji gdy zdecydowanie ciała dał np. kierowca samochodu. Jak się leci na złamanie karku, to szans w podbramkowych sytuacjach nie ma<br><hr>Genio<br>
Komentatorzy napisał(a):Prawdę prawisz<br><hr>Śrubka<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przyznaje racje. Ewidentnie w tabeli widać, ze przedział wiekowy 25-39 powoduje wiecej wypadków...ale to pewnie dlatego, ze ten przedział jest większą grupą posiadaczy jednośladów.<br><hr>DawidKomentatorzy napisał(a):"Najmniej bezpieczny na drodze jest młody motocyklista. (...) duże zagrożenie powodują przede wszystkim młodzi kierowcy w wieku 18-24 lata (...). Spowodowali oni 371 wypadków (37,3% ogółu), w których 56 osób poniosło śmierć (37,1%) ogółu, a 392 osoby zostały ranne (37,5%)."
W tabelce:
18 - 24: 371
25 - 39: 411
Kreowanie rzeczywistości na poziomie TVN, Łowiec<br><hr>Wiewiór81<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Komentatorzy napisał(a):Przyznaje racje. Ewidentnie w tabeli widać, ze przedział wiekowy 25-39 powoduje wiecej wypadków...ale to pewnie dlatego, ze ten przedział jest większą grupą posiadaczy jednośladów.<br><hr>DawidKomentatorzy napisał(a):"Najmniej bezpieczny na drodze jest młody motocyklista. (...) duże zagrożenie powodują przede wszystkim młodzi kierowcy w wieku 18-24 lata (...). Spowodowali oni 371 wypadków (37,3% ogółu), w których 56 osób poniosło śmierć (37,1%) ogółu, a 392 osoby zostały ranne (37,5%)."
W tabelce:
18 - 24: 371
25 - 39: 411
Kreowanie rzeczywistości na poziomie TVN, Łowiec<br><hr>Wiewiór81<br>
Czyli, jak komuś nie chce się liczyć:
18-24, a więc kolejno 18, 19,20,21,22,23 i 24-latkowie średnio, na rocznik spowodowali 61,83 wypadków
25-39, a więc kolejno 25, 26,....39-latkowie, średnio na każdy rocznik spowodowali 29,35 wypadków
Różnica jest i pokrywa się z prawdą, choć każdy, z tutejszych, który znajdzie się w przedziale 18-24, zapewne stwierdzi, że on "do takich" nie należy i jeździ bezpiecznie

- Artur_
- Świeżak
- Posty: 358
- Dołączył(a): 30/5/2008, 06:23
- Lokalizacja: Zabrze
Masz prawo do uzyskania pełnej wartości za zniszczone rzeczy. Jeśli Twój motocykl wart był np.20 tys. zł, to ubezpieczyciel ma obowiązek tyle Ci wypłacić. A jeśli jego naprawa wynosi np.1200 tys. zł, to ubezpieczyciel nie może za naprawę wyliczyć mniejszej kwoty. Wyceny dokonuje niezależny rzeczoznawca.<br><hr>KrzychKomentatorzy napisał(a):Witam
Może warto tu wspomnieć, że po każdym wypadku z winy innej osoby, mamy prawo do odszkodowania. I to w bardzo wysokiej kwocie. Zarówno za utratę zdrowia, jak również za utracone rzeczy materialne, i to w pełnej wysokości. Bez amortyzacji, bez zamienników i bez zaniżania wartości.
Ubezpieczyciele rżną nas jak tylko się da. A wiem to stąd, że w pracuję w branży odszkodowań.
Mogę też nieodpłatnie pomóc.<br><hr>Krzych<br>Komentatorzy napisał(a):Kolego możesz powiedzieć co masz na myśli,że rzeczy materialne w pełnej wysokości? Bez amortyzacji itd? Np. na podstawie motocykla który posiadałem 3 lata?<br><hr>Grzesiek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolejna przyczyna wypadków to nasze zasypane po zimie piaskiem i podziurawione drogi !!!<br><hr>wanhan81
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolejna przyczyna wypadków to nasze zasypane po zimie piaskiem i podziurawione drogi !!!<br><hr>wanhan81
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolejna przyczyna wypadków to nasze zasypane po zimie piaskiem i podziurawione drogi !!!<br><hr>wanhan81
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Na oko widać, że niektórzy z Was nie rozumieją statystyki. Albo wybiórczo komentujecie jedną lub dwie tabelki, a "nie widzicie" pozostałych, albo próbujecie wyciągać wnioski, do których te dane nie upoważniają. Statystyka, to jest tylko jedno z narzędzi badawczych. Często używa się statystyki, w szczególności wykresów, do manipulowania odbiorcą, ale statystyka jako taka jest tylko narzędziem badawczym - bardzo pomocnym, ale w wielu przypadkach niewystarczającym.<br><hr>buu
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dlatego osoba z głową na karku jest świadoma takich zagrożeń i dostosowuje prędkość do warunków. Pozostali trą asfalt<br><hr>tomekKomentatorzy napisał(a):Kolejna przyczyna wypadków to nasze zasypane po zimie piaskiem i podziurawione drogi !!!<br><hr>wanhan81<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tak sobie to przeliczylem:
ofiary motocyklisci a ilosc motocyklow
podzielone przez
ofiary w osobowkach a ilosc osobowek
Wyszlo, ze motocyklista ma 2,6 raza czesciej wypadek niz osobowka.
Do tego 230 dni w roku z pogoda o niskim lub srednim zachmurzeniu (z grubsza - nie pada). Z czego tylko polowa w sezonie motocyklowym - wypadki moto zdarzaja sie w mniejszym przedziale czasowym
Wychodzi na to, ze jesli wsiadam na motocykl, to mam 8,2 raza wieksza szanse stania sie ofiara wypadku, niz ktos wsiadajacy do osobowki w tym samym czasie.
Ofiary wypadkow osobowek sa smiertelne w 14% przypadkow.
Ofiary wypadkow motocykli sa smiertelne w 16,6% przypadkow.
Wychodzi na to, ze typowy dzien na motocyklu jest 9,8 raza smiertelny, niz osobowki.
Statystyka bedzie jeszcze bardziej dramatyczna, gdy przeliczymy ryzyko na km jazdy, a nie na dni sloneczne. Nie bedac zawodowym kierowca, ani przedstawicielem handlowym, przejezdzam 8x wiecej km osobowka, niz jednosladem.
Wszystkim zycze wiec ostroznej i zachowawczej jazdy
ofiary motocyklisci a ilosc motocyklow
podzielone przez
ofiary w osobowkach a ilosc osobowek
Wyszlo, ze motocyklista ma 2,6 raza czesciej wypadek niz osobowka.
Do tego 230 dni w roku z pogoda o niskim lub srednim zachmurzeniu (z grubsza - nie pada). Z czego tylko polowa w sezonie motocyklowym - wypadki moto zdarzaja sie w mniejszym przedziale czasowym
Wychodzi na to, ze jesli wsiadam na motocykl, to mam 8,2 raza wieksza szanse stania sie ofiara wypadku, niz ktos wsiadajacy do osobowki w tym samym czasie.
Ofiary wypadkow osobowek sa smiertelne w 14% przypadkow.
Ofiary wypadkow motocykli sa smiertelne w 16,6% przypadkow.
Wychodzi na to, ze typowy dzien na motocyklu jest 9,8 raza smiertelny, niz osobowki.
Statystyka bedzie jeszcze bardziej dramatyczna, gdy przeliczymy ryzyko na km jazdy, a nie na dni sloneczne. Nie bedac zawodowym kierowca, ani przedstawicielem handlowym, przejezdzam 8x wiecej km osobowka, niz jednosladem.
Wszystkim zycze wiec ostroznej i zachowawczej jazdy

-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Jeśli jesteś tu Kaziu, bo jeździsz motorkiem - to wszystko zrozumiesz. Jeśli znalazłeś się na tym portalu przez przypadek - to nie zrozumiesz. Zresztą, co na tych zdjęciach jest niejasne? Prędkość, młodość, braki w wyszkoleniu i w wyobraźni. Myślę, że Pan Lovtza pisząc ten artykuł słusznie chciał nas nieco wyhamować na początku sezonu abyśmy nie fantazjowali zbytnio na temat swoich umiejętności, bo prawda jest od lat smutna i bolesna - słabiutko jest ze skill'emKomentatorzy napisał(a):Te liczby są nic nie warte. Co mi z tego, że rowerzystów zginęło X a motocyklistów Y, albo że w tym wieku zginęło A natomiast w tym wieku B.? Nic mi po tym, ponieważ nie wiem ilu jeździ rowerzystów a ilu motocyklistów, ilu w tym wieku, a ilu w tamtym. Dopiero odniesienie do tych realnych wartości pozwoliłoby na wyciągnięcie jakiś wniosków. Tak to są tylko suche liczby.<br><hr>Kazio<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tak jak to ludzie mówią człowiek wychodzący z psem na spacer STATYSTYCZNIE mają po 3 kończyny.<br><hr>GrzesiekKomentatorzy napisał(a):Na oko widać, że niektórzy z Was nie rozumieją statystyki. Albo wybiórczo komentujecie jedną lub dwie tabelki, a "nie widzicie" pozostałych, albo próbujecie wyciągać wnioski, do których te dane nie upoważniają. Statystyka, to jest tylko jedno z narzędzi badawczych. Często używa się statystyki, w szczególności wykresów, do manipulowania odbiorcą, ale statystyka jako taka jest tylko narzędziem badawczym - bardzo pomocnym, ale w wielu przypadkach niewystarczającym.<br><hr>buu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A jak ma się sprawa z ubiorem? Jeśli zniszczony został praktycznie cały strój,niestety kask miałem już kilka lat i kombinezon też i mogę mieć problem z odnalezieniem dowodów zakupu.?<br><hr>GrzesiekKomentatorzy napisał(a):Witam
Może warto tu wspomnieć, że po każdym wypadku z winy innej osoby, mamy prawo do odszkodowania. I to w bardzo wysokiej kwocie. Zarówno za utratę zdrowia, jak również za utracone rzeczy materialne, i to w pełnej wysokości. Bez amortyzacji, bez zamienników i bez zaniżania wartości.
Ubezpieczyciele rżną nas jak tylko się da. A wiem to stąd, że w pracuję w branży odszkodowań.
Mogę też nieodpłatnie pomóc.<br><hr>Krzych<br>Komentatorzy napisał(a):Kolego możesz powiedzieć co masz na myśli,że rzeczy materialne w pełnej wysokości? Bez amortyzacji itd? Np. na podstawie motocykla który posiadałem 3 lata?<br><hr>Grzesiek<br>Komentatorzy napisał(a):Masz prawo do uzyskania pełnej wartości za zniszczone rzeczy. Jeśli Twój motocykl wart był np.20 tys. zł, to ubezpieczyciel ma obowiązek tyle Ci wypłacić. A jeśli jego naprawa wynosi np.1200 tys. zł, to ubezpieczyciel nie może za naprawę wyliczyć mniejszej kwoty. Wyceny dokonuje niezależny rzeczoznawca.<br><hr>Krzych<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A jak ma się sprawa z ubiorem? Jeśli zniszczony został praktycznie cały strój,niestety kask miałem już kilka lat i kombinezon też i mogę mieć problem z odnalezieniem dowodów zakupu.?<br><hr>Grzesiek
Spytaj producenta jaka byla sugerowana cena detaliczna tego produktu w momencie (przyblizonym) zakupu. Albo jaka jest teraz.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Miałem motor, 4 Maja 2007 wypadek prawie śmiertelny.To nie z mojej winy tylko kierowcy samochodu jechał na 2 gazach.
4 miesiące w szpitalach, miałem poważny obrzęk mózgu,otwarte złamanie nogi.Kierowca samochodu za nic nie odpowiedział przed Policją bo miał drugiego kierowce który nie pił i sie zamienili. Do dziś mam niedowład prawej strony.<br><hr>anonim
4 miesiące w szpitalach, miałem poważny obrzęk mózgu,otwarte złamanie nogi.Kierowca samochodu za nic nie odpowiedział przed Policją bo miał drugiego kierowce który nie pił i sie zamienili. Do dziś mam niedowład prawej strony.<br><hr>anonim
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W takich sytuacjach powinno być przeprowadzone postępowanie prokuratorskie. Dowiedz się, czy nie było takiego. A przy okazji powinieneś dostać bardzo wysokie odszkodowanie a nawet rentę.Dostałeś?. Wiem, że tak jest,bo w tym pracuję.<br><hr>neptun44Komentatorzy napisał(a):Miałem motor, 4 Maja 2007 wypadek prawie śmiertelny.To nie z mojej winy tylko kierowcy samochodu jechał na 2 gazach.
4 miesiące w szpitalach, miałem poważny obrzęk mózgu,otwarte złamanie nogi.Kierowca samochodu za nic nie odpowiedział przed Policją bo miał drugiego kierowce który nie pił i sie zamienili. Do dziś mam niedowład prawej strony.<br><hr>anonim<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 62
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości