[Honda CB500F] Honda CB500F 2016 - 100% motocykla w...
Posty: 45
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
U mnie 35k tez zero problemowKomentatorzy napisał(a):Seria cb/r 500 od hondy jest bardzo awaryjna i kiepsko wykonana. Na forach tematycznych wrze.<br><hr>Lel<br>Komentatorzy napisał(a):To ja chyba jakiś "lewy" egzemplarz kupiłem - 50kkm w 3 sezony za mną i 0 (słownie: zero) usterek.<br><hr>Stefan<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
XJ6 ma chyba ok. 30KM więcej, przy trochę większej masie większej, więc objedzie zawsze na prostej. Pytanie czy na torze będzie podobnie? Za granicą są puchary wyścigowe małych pojemności, w których można startować np. CBR250 i jest to pewnie tańsze i bardziej dostępne wejście do sportu, aniżeli 600-ka.Komentatorzy napisał(a):A ja nie rozumiem podejścia Hondy. Kiedyś skrót CBR zobowiązywał do czegoś i coś za tym stało. Dzisiaj CBR ma 125 do 1000 ccm z czego tylko te 600 w zwyż coś sobą reprezentują. CBR500?? Ten sam motocykl co CB500F tylko że "sportowy". Miałem okazję się tym przejechać - owszem fajny motorek do kręcenia się ale sportu to w nim tyle co w hulajnodze. Kolega na XJ6 objeżdżał mnie jak chciał z każdej strony, chociaż to nie sportowy motocykl o niewiele większej pojemności. Albo taka teraz moda na "300" supersport typu R3 itp. Zaraz się odezwą zwolennicy tych sprzętów, że nie każdy ma ochotę zapier... ile się da po torze. Ok. To po co kupuje "sporta"??<br><hr>olos<br>
Różnicowanie kategorii praw jazdy w Europie, CBR500 można jeździć już na A2, CBR600 tylko po kastracji.
CBR500 jest znacznie bardziej łagodne w obejściu niż CBR600, a jak ładnie wspomniałeś nie każdy jest rajdowcem, ale chciałby mieć motocykl z magicznymi 3 literami na baku, który jednak wybaczy drobne błędy. I jeszcze jest o kwestia ceny nowego motocykla CBR500R 27500pln, CBR600RR 52500pln, czyli różnica x2.<br><hr>jas13
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No przepraszam.Jak ktoś, jak to piszesz nie jest rajdowcem, a kupuje pseudo sportowy motocykl tylko po to żeby było mu bardziej niewygodnie?? Chodzi tylko o te literki?? To trochę naiwne. Tym bardziej że żeby jeździć dzisiaj CBR nie trzeba mieć nawet prawa jazdy "A". Dla mnie bez sensu.<br><hr>olosKomentatorzy napisał(a):A ja nie rozumiem podejścia Hondy. Kiedyś skrót CBR zobowiązywał do czegoś i coś za tym stało. Dzisiaj CBR ma 125 do 1000 ccm z czego tylko te 600 w zwyż coś sobą reprezentują. CBR500?? Ten sam motocykl co CB500F tylko że "sportowy". Miałem okazję się tym przejechać - owszem fajny motorek do kręcenia się ale sportu to w nim tyle co w hulajnodze. Kolega na XJ6 objeżdżał mnie jak chciał z każdej strony, chociaż to nie sportowy motocykl o niewiele większej pojemności. Albo taka teraz moda na "300" supersport typu R3 itp. Zaraz się odezwą zwolennicy tych sprzętów, że nie każdy ma ochotę zapier... ile się da po torze. Ok. To po co kupuje "sporta"??<br><hr>olos<br>Komentatorzy napisał(a):XJ6 ma chyba ok. 30KM więcej, przy trochę większej masie większej, więc objedzie zawsze na prostej. Pytanie czy na torze będzie podobnie? Za granicą są puchary wyścigowe małych pojemności, w których można startować np. CBR250 i jest to pewnie tańsze i bardziej dostępne wejście do sportu, aniżeli 600-ka.
Różnicowanie kategorii praw jazdy w Europie, CBR500 można jeździć już na A2, CBR600 tylko po kastracji.
CBR500 jest znacznie bardziej łagodne w obejściu niż CBR600, a jak ładnie wspomniałeś nie każdy jest rajdowcem, ale chciałby mieć motocykl z magicznymi 3 literami na baku, który jednak wybaczy drobne błędy. I jeszcze jest o kwestia ceny nowego motocykla CBR500R 27500pln, CBR600RR 52500pln, czyli różnica x2.<br><hr>jas13<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Daj namiar na polskie.Komentatorzy napisał(a):Seria cb/r 500 od hondy jest bardzo awaryjna i kiepsko wykonana. Na forach tematycznych wrze.<br><hr>Lel<br>Komentatorzy napisał(a):Jakiś link do forum ?<br><hr>Suchar<br>Komentatorzy napisał(a):Wejdź se na pierwsze lepsze amerykańskie i se czytaj. Wystarczy w google wpisać cb cbr 500 forum.<br><hr>Stef<br>
Może w US motocykle są bardziej awaryjne...<br><hr>.
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tym bym się tak nie podniecał bo Mazda tez jest produkowana w Japonii (rdza).<br><hr>.Komentatorzy napisał(a):Seria cb/r 500 od hondy jest bardzo awaryjna i kiepsko wykonana. Na forach tematycznych wrze.<br><hr>Lel<br>Komentatorzy napisał(a):No niestety. Też o tym słyszałem apropos CBR650. To jest efekt cięcia kosztów i przenoszenia produkcji z Japoni do np. tj. w przypadku CBR650 Tajlandii.
Honda rozmienia na drobne swojÄ… markÄ™. Szkoda.
Yamaha pokazała, że można zrobić dobry sprzęt w dobrej cenie i na dodatek w Japoni!!! Mówię o MT-07. Czyli da się.<br><hr>olos<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam Mazdę z 2004 i rdzewieje nadkole, które było przez handlarza robione. Po 2010 rdza już nie wyłazi mimo produkcji Japońskiej. Subaru, Toyoty, Lexusy itp są produkowane w Japonii, a Corolla z 1995 dalej bez rdzy.<br><hr>KrzysiekKomentatorzy napisał(a):Seria cb/r 500 od hondy jest bardzo awaryjna i kiepsko wykonana. Na forach tematycznych wrze.<br><hr>Lel<br>Komentatorzy napisał(a):No niestety. Też o tym słyszałem apropos CBR650. To jest efekt cięcia kosztów i przenoszenia produkcji z Japoni do np. tj. w przypadku CBR650 Tajlandii.
Honda rozmienia na drobne swojÄ… markÄ™. Szkoda.
Yamaha pokazała, że można zrobić dobry sprzęt w dobrej cenie i na dodatek w Japoni!!! Mówię o MT-07. Czyli da się.<br><hr>olos<br>Komentatorzy napisał(a):Tym bym się tak nie podniecał bo Mazda tez jest produkowana w Japonii (rdza).<br><hr>.<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.Komentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie szufladkuje ludzi, tylko motocykle. To istotna roznica. W roku 89 mialem nad lozkiem wyciete z jakiejs gazety zdjecie GS 500 E i oddalbym za nie wtedy swoja nowa ETZ + dusze diablu. Tez sie obruszalem jak starszy kolega cierpliwie uswiadamial mi, ze to odgrzewany kotlet z pomalowamym na czarno rozwierconym silnikiem z GS 450 z konca lat 70-tych. Przyjmuje do wiadomosci, ze na pewnym etapie mozna sie w takim sprzecie zakochac, ale to nie jest milosc na dlugo. Po prostu tak jest. Nikt z moich rowiesnikow nie teskni za CZ 175, czy MZ TS. Jesli juz to za Junakiem, bo sam jego dzwiek do dzisiaj brzmi genialnie, albo za Jawa 250 z chromami na zbiorniku i te sprzety kupuje sie dzis za pieniadze, a nie "za flaszke" i odbudowuje sie, a nie zajezdza na smierc.<br><hr>KenLeeKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przestanie wystarczać raczej wcześniej niż później. Małe motocykle i pojemności nie są zbyt wygodne na dalsze trasy, również wyprzedzanie z obciążeniem to męczarnia. O jeździe na autostradzie nie wspomnę, bo to katowanie silnika. Sam miałem GS500 przez parę lat, fajny sprzęt, ale teraz wiem, że już nie zamieniłbym większej maszyny na taki motorek dla listonosza. To jak z autami. Na dojazdy do pracy wystarczy Astra, nawet 1.4, ale to jest samochód budżetowy, który załadowany 5 osobami ledwo rusza z miejsca.<br><hr>LOLKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Z tego samego powodu, dla którego dość mało ludzi jeździ seicentem na Chorwację. Znam ludzi, którzy na CB500 objechali pół Europy, ale trochę mi to przypomina wyprawę maluchem do Bułgarii z przyczepą kempingową. Jasne, że się da, tylko po co się męczyć? Na długiej trasie liczy się elastyczność silnika, który nie wymaga redukcji o 4 biegi w dół, żeby wyprzedzić ciężarówkę pod górkę. Nie bez przyczyny turystyki mają większe pojemności, ale nie koniecznie dużą moc. <br><hr>LOLKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):dlaczego ?<br><hr>Pzd<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeśli szufladkujesz motocykle to automatyczne dotyczy to też ludzi, którym takie maszyny się podobają.Komentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Nie szufladkuje ludzi, tylko motocykle. To istotna roznica. W roku 89 mialem nad lozkiem wyciete z jakiejs gazety zdjecie GS 500 E i oddalbym za nie wtedy swoja nowa ETZ + dusze diablu. Tez sie obruszalem jak starszy kolega cierpliwie uswiadamial mi, ze to odgrzewany kotlet z pomalowamym na czarno rozwierconym silnikiem z GS 450 z konca lat 70-tych. Przyjmuje do wiadomosci, ze na pewnym etapie mozna sie w takim sprzecie zakochac, ale to nie jest milosc na dlugo. Po prostu tak jest. Nikt z moich rowiesnikow nie teskni za CZ 175, czy MZ TS. Jesli juz to za Junakiem, bo sam jego dzwiek do dzisiaj brzmi genialnie, albo za Jawa 250 z chromami na zbiorniku i te sprzety kupuje sie dzis za pieniadze, a nie "za flaszke" i odbudowuje sie, a nie zajezdza na smierc.<br><hr>KenLee<br>
Poza tym "jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac" - To nie jest szufladkowanie ludzi?<br><hr>Patryk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Gdy zrobiłem prawko na A i mogłem już jeździć po drogach publicznych to kupiłem sobie cb500s miałem go przez 5 lat i zrobiłem na nim 60.000 km. Krotkie jak i długie trasy. Bylem na nim na torze w Poznaniu, Lublinie i czeskim Brnie. Jak go opanowalem to kolegow na wiekszych objezdzalem tylko na prostych był problem. Małe nie jest złe tylko jest początkiem czegos,a czego to zależy od każdego z nas. LwG <br><hr>ZEKEKomentatorzy napisał(a):A ja nie rozumiem podejścia Hondy. Kiedyś skrót CBR zobowiązywał do czegoś i coś za tym stało. Dzisiaj CBR ma 125 do 1000 ccm z czego tylko te 600 w zwyż coś sobą reprezentują. CBR500?? Ten sam motocykl co CB500F tylko że "sportowy". Miałem okazję się tym przejechać - owszem fajny motorek do kręcenia się ale sportu to w nim tyle co w hulajnodze. Kolega na XJ6 objeżdżał mnie jak chciał z każdej strony, chociaż to nie sportowy motocykl o niewiele większej pojemności. Albo taka teraz moda na "300" supersport typu R3 itp. Zaraz się odezwą zwolennicy tych sprzętów, że nie każdy ma ochotę zapier... ile się da po torze. Ok. To po co kupuje "sporta"??<br><hr>olos<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dzięki , nareszcie konkretna odpowiedz. <br><hr>PzdKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):dlaczego ?<br><hr>Pzd<br>Komentatorzy napisał(a):Z tego samego powodu, dla którego dość mało ludzi jeździ seicentem na Chorwację. Znam ludzi, którzy na CB500 objechali pół Europy, ale trochę mi to przypomina wyprawę maluchem do Bułgarii z przyczepą kempingową. Jasne, że się da, tylko po co się męczyć? Na długiej trasie liczy się elastyczność silnika, który nie wymaga redukcji o 4 biegi w dół, żeby wyprzedzić ciężarówkę pod górkę. Nie bez przyczyny turystyki mają większe pojemności, ale nie koniecznie dużą moc. <br><hr>LOL<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
CBR 125 z założenia miało być dla nastolatków, a możliwość jazdy nim na B, to skrzywienie przepisów unijnych, a nie zamysł producenta.Komentatorzy napisał(a):A ja nie rozumiem podejścia Hondy. Kiedyś skrót CBR zobowiązywał do czegoś i coś za tym stało. Dzisiaj CBR ma 125 do 1000 ccm z czego tylko te 600 w zwyż coś sobą reprezentują. CBR500?? Ten sam motocykl co CB500F tylko że "sportowy". Miałem okazję się tym przejechać - owszem fajny motorek do kręcenia się ale sportu to w nim tyle co w hulajnodze. Kolega na XJ6 objeżdżał mnie jak chciał z każdej strony, chociaż to nie sportowy motocykl o niewiele większej pojemności. Albo taka teraz moda na "300" supersport typu R3 itp. Zaraz się odezwą zwolennicy tych sprzętów, że nie każdy ma ochotę zapier... ile się da po torze. Ok. To po co kupuje "sporta"??<br><hr>olos<br>Komentatorzy napisał(a):XJ6 ma chyba ok. 30KM więcej, przy trochę większej masie większej, więc objedzie zawsze na prostej. Pytanie czy na torze będzie podobnie? Za granicą są puchary wyścigowe małych pojemności, w których można startować np. CBR250 i jest to pewnie tańsze i bardziej dostępne wejście do sportu, aniżeli 600-ka.
Różnicowanie kategorii praw jazdy w Europie, CBR500 można jeździć już na A2, CBR600 tylko po kastracji.
CBR500 jest znacznie bardziej łagodne w obejściu niż CBR600, a jak ładnie wspomniałeś nie każdy jest rajdowcem, ale chciałby mieć motocykl z magicznymi 3 literami na baku, który jednak wybaczy drobne błędy. I jeszcze jest o kwestia ceny nowego motocykla CBR500R 27500pln, CBR600RR 52500pln, czyli różnica x2.<br><hr>jas13<br>Komentatorzy napisał(a):No przepraszam.Jak ktoś, jak to piszesz nie jest rajdowcem, a kupuje pseudo sportowy motocykl tylko po to żeby było mu bardziej niewygodnie?? Chodzi tylko o te literki?? To trochę naiwne. Tym bardziej że żeby jeździć dzisiaj CBR nie trzeba mieć nawet prawa jazdy "A". Dla mnie bez sensu.<br><hr>olos<br>
Ludzie są różni i nie wszyscy myślą tak jak Ty, na czym znakomicie zarabia dział sprzedaży Hondy.
Zresztą podobnie w samochodach, Celica 1.6 z lat 90-tych miała się nijak do Celici 2.0, ale ludzie ją kupowali bo mieli sportowe coupe, które może nie jedzie, ale już wygląda.<br><hr>jas13
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Krotkie pytanie: marzysz o tym, aby od teraz do konca zycia jezdzic jezdzic CB 500 PC26 rocznik 93, bo dokladnie tym samym za jakis czas stanie sie obecny model? Albo nawet nie dozywotio, ale chociaz tak z 15 lat?<br><hr>KenLeeKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Nie szufladkuje ludzi, tylko motocykle. To istotna roznica. W roku 89 mialem nad lozkiem wyciete z jakiejs gazety zdjecie GS 500 E i oddalbym za nie wtedy swoja nowa ETZ + dusze diablu. Tez sie obruszalem jak starszy kolega cierpliwie uswiadamial mi, ze to odgrzewany kotlet z pomalowamym na czarno rozwierconym silnikiem z GS 450 z konca lat 70-tych. Przyjmuje do wiadomosci, ze na pewnym etapie mozna sie w takim sprzecie zakochac, ale to nie jest milosc na dlugo. Po prostu tak jest. Nikt z moich rowiesnikow nie teskni za CZ 175, czy MZ TS. Jesli juz to za Junakiem, bo sam jego dzwiek do dzisiaj brzmi genialnie, albo za Jawa 250 z chromami na zbiorniku i te sprzety kupuje sie dzis za pieniadze, a nie "za flaszke" i odbudowuje sie, a nie zajezdza na smierc.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli szufladkujesz motocykle to automatyczne dotyczy to też ludzi, którym takie maszyny się podobają.
Poza tym "jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac" - To nie jest szufladkowanie ludzi?<br><hr>Patryk<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja odpowiem bo korzystam z poprzedniego modelu , oczywiście nieKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Nie szufladkuje ludzi, tylko motocykle. To istotna roznica. W roku 89 mialem nad lozkiem wyciete z jakiejs gazety zdjecie GS 500 E i oddalbym za nie wtedy swoja nowa ETZ + dusze diablu. Tez sie obruszalem jak starszy kolega cierpliwie uswiadamial mi, ze to odgrzewany kotlet z pomalowamym na czarno rozwierconym silnikiem z GS 450 z konca lat 70-tych. Przyjmuje do wiadomosci, ze na pewnym etapie mozna sie w takim sprzecie zakochac, ale to nie jest milosc na dlugo. Po prostu tak jest. Nikt z moich rowiesnikow nie teskni za CZ 175, czy MZ TS. Jesli juz to za Junakiem, bo sam jego dzwiek do dzisiaj brzmi genialnie, albo za Jawa 250 z chromami na zbiorniku i te sprzety kupuje sie dzis za pieniadze, a nie "za flaszke" i odbudowuje sie, a nie zajezdza na smierc.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli szufladkujesz motocykle to automatyczne dotyczy to też ludzi, którym takie maszyny się podobają.
Poza tym "jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac" - To nie jest szufladkowanie ludzi?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Krotkie pytanie: marzysz o tym, aby od teraz do konca zycia jezdzic jezdzic CB 500 PC26 rocznik 93, bo dokladnie tym samym za jakis czas stanie sie obecny model? Albo nawet nie dozywotio, ale chociaz tak z 15 lat?<br><hr>KenLee<br>



- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie planuję na ŻADNYM motocyklu jeździć do końca życia. Jeszcze nie spotkałem się z maszyną doskonałą. I nie sądzę że taką znajdę.<br><hr>PatrykKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Nie szufladkuje ludzi, tylko motocykle. To istotna roznica. W roku 89 mialem nad lozkiem wyciete z jakiejs gazety zdjecie GS 500 E i oddalbym za nie wtedy swoja nowa ETZ + dusze diablu. Tez sie obruszalem jak starszy kolega cierpliwie uswiadamial mi, ze to odgrzewany kotlet z pomalowamym na czarno rozwierconym silnikiem z GS 450 z konca lat 70-tych. Przyjmuje do wiadomosci, ze na pewnym etapie mozna sie w takim sprzecie zakochac, ale to nie jest milosc na dlugo. Po prostu tak jest. Nikt z moich rowiesnikow nie teskni za CZ 175, czy MZ TS. Jesli juz to za Junakiem, bo sam jego dzwiek do dzisiaj brzmi genialnie, albo za Jawa 250 z chromami na zbiorniku i te sprzety kupuje sie dzis za pieniadze, a nie "za flaszke" i odbudowuje sie, a nie zajezdza na smierc.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli szufladkujesz motocykle to automatyczne dotyczy to też ludzi, którym takie maszyny się podobają.
Poza tym "jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac" - To nie jest szufladkowanie ludzi?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Krotkie pytanie: marzysz o tym, aby od teraz do konca zycia jezdzic jezdzic CB 500 PC26 rocznik 93, bo dokladnie tym samym za jakis czas stanie sie obecny model? Albo nawet nie dozywotio, ale chociaz tak z 15 lat?<br><hr>KenLee<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czyli jednak nie. A maszyn doskonalych nie ma, za to sa charyzmatyczne, ciekawe i oryginalne. Do CB 500 zaden z tych przymiotnikow nie pasuje. Jeden ze sprzetow w moim garazu ma 33 lata i zostanie ze mna, o ile los nie zadecyduje inaczej. Mam tez motocykl kupiony 2 lata temu w salonie i jesli musialbym wybierac to, wlasnie jego bym sie pozbyl. Podobnie wyglada sprawa u kilku moich znajomych w zblizonym wieku i maja oni sprzety, ktore ciezko zobaczyc na codzien na zywo. Za kilkanascie lat nikt nie kupi do tej CB gaznikow za 5000pln ani tlokow za 2000pln. Raczej bedzie to puszka oczojebnej farby w sprayu i flakonik motodoktora. Maja przecietnosc w genach i nic w tym zlego, ale tez i nic ciekawego.<br><hr>KenLeeKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Nie szufladkuje ludzi, tylko motocykle. To istotna roznica. W roku 89 mialem nad lozkiem wyciete z jakiejs gazety zdjecie GS 500 E i oddalbym za nie wtedy swoja nowa ETZ + dusze diablu. Tez sie obruszalem jak starszy kolega cierpliwie uswiadamial mi, ze to odgrzewany kotlet z pomalowamym na czarno rozwierconym silnikiem z GS 450 z konca lat 70-tych. Przyjmuje do wiadomosci, ze na pewnym etapie mozna sie w takim sprzecie zakochac, ale to nie jest milosc na dlugo. Po prostu tak jest. Nikt z moich rowiesnikow nie teskni za CZ 175, czy MZ TS. Jesli juz to za Junakiem, bo sam jego dzwiek do dzisiaj brzmi genialnie, albo za Jawa 250 z chromami na zbiorniku i te sprzety kupuje sie dzis za pieniadze, a nie "za flaszke" i odbudowuje sie, a nie zajezdza na smierc.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli szufladkujesz motocykle to automatyczne dotyczy to też ludzi, którym takie maszyny się podobają.
Poza tym "jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac" - To nie jest szufladkowanie ludzi?<br><hr>Patryk<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kurde, czy tylko mi na iPadzie tak miesza wątki? Odpowiadam na jeden post, a ukazuje sie to pod innym. <br><hr>KenLeeKomentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Nie szufladkuje ludzi, tylko motocykle. To istotna roznica. W roku 89 mialem nad lozkiem wyciete z jakiejs gazety zdjecie GS 500 E i oddalbym za nie wtedy swoja nowa ETZ + dusze diablu. Tez sie obruszalem jak starszy kolega cierpliwie uswiadamial mi, ze to odgrzewany kotlet z pomalowamym na czarno rozwierconym silnikiem z GS 450 z konca lat 70-tych. Przyjmuje do wiadomosci, ze na pewnym etapie mozna sie w takim sprzecie zakochac, ale to nie jest milosc na dlugo. Po prostu tak jest. Nikt z moich rowiesnikow nie teskni za CZ 175, czy MZ TS. Jesli juz to za Junakiem, bo sam jego dzwiek do dzisiaj brzmi genialnie, albo za Jawa 250 z chromami na zbiorniku i te sprzety kupuje sie dzis za pieniadze, a nie "za flaszke" i odbudowuje sie, a nie zajezdza na smierc.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli szufladkujesz motocykle to automatyczne dotyczy to też ludzi, którym takie maszyny się podobają.
Poza tym "jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac" - To nie jest szufladkowanie ludzi?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jednak nie. A maszyn doskonalych nie ma, za to sa charyzmatyczne, ciekawe i oryginalne. Do CB 500 zaden z tych przymiotnikow nie pasuje. Jeden ze sprzetow w moim garazu ma 33 lata i zostanie ze mna, o ile los nie zadecyduje inaczej. Mam tez motocykl kupiony 2 lata temu w salonie i jesli musialbym wybierac to, wlasnie jego bym sie pozbyl. Podobnie wyglada sprawa u kilku moich znajomych w zblizonym wieku i maja oni sprzety, ktore ciezko zobaczyc na codzien na zywo. Za kilkanascie lat nikt nie kupi do tej CB gaznikow za 5000pln ani tlokow za 2000pln. Raczej bedzie to puszka oczojebnej farby w sprayu i flakonik motodoktora. Maja przecietnosc w genach i nic w tym zlego, ale tez i nic ciekawego.<br><hr>KenLee<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To co dla jednego charyzmatyczne, ciekawe i oryginalne dla drugiego będzie niepraktyczne, udziwnione i nieinteresujące.Komentatorzy napisał(a):"Gdyby nowa CB jutro stanęła w moim garażu, prawdopodobnie nigdy więcej nie potrzebowałbym innego motocykla." - i to jest poważna witryna o motocyklach? Cebula jest fajna do jeżdżenia na krótkie trasy. Na wypad w dwie osoby na Gibraltar raczej się nie nadaje.<br><hr>LOL<br>
Komentatorzy napisał(a):Mozna i na Gibraltar, szczegolnie jesli sie oleje nudne autostrady, ale nie w tym rzecz. Nowa CB jest swietna uzytkowo i zdroworozsadkowo, ale brak chocby odrobiny bezsensownego szalenstwa spowoduje, ze wiekszosc uzytkownikow po tym jak minie pierwsza radosc z zakupu, bedzie stopniowo coraz bardziej uswiadamiac sobie fakt posiadania w garazu dwukolowego odpowiednika Opla Astry 1.6. Nie ma w tym nic zlego, ale jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jeśli podoba mi się coś słabszego od SBK to już nie jestem entuzjastą? Idąc tym tokiem wszyscy szalejący po lasach na 2T nie są entuzjastami tylko użytkownikami motoryzacji bo mają maszyny poniżej 50 KM.<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Kompletnie nie zrozumiales przekazu. Wyjatkowosc, to nie tylko moc. Pare postow wyzej wymienilem Yamahe SZR 600, ktora nie jest zadnym demonem mocy ani predkosci, ale ma charyzme pieknego cafe racera i powstala w czasach, kiedy nikt takich sprzetow nie robil w serii. I dlatego ma do dzis liczne grono entuzjastow, a Tamiya robi jej model do sklejania. I stalo sie to pomimo, powaznej niedogodnosci uzytkowej, jaka jest brak guzika. Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Wiem co miałeś na myśli. Szufladkujesz ludzi według tego, co się im podoba. "Jak lubisz X to nie jesteś entuzjastą". A ja po prostu takiej gadki nie trawię.
"Z nowa CB po prostu tak nie bedzie, bo jest fajna, ale jednoczesnie mocno wtórna" - A jak ktoś wcześniej żadną CB nie jeździł? Też jest gorszym sortem motocyklisty bo podoba mu się coś, co dla Ciebie jest nieatrakcyjne?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Nie szufladkuje ludzi, tylko motocykle. To istotna roznica. W roku 89 mialem nad lozkiem wyciete z jakiejs gazety zdjecie GS 500 E i oddalbym za nie wtedy swoja nowa ETZ + dusze diablu. Tez sie obruszalem jak starszy kolega cierpliwie uswiadamial mi, ze to odgrzewany kotlet z pomalowamym na czarno rozwierconym silnikiem z GS 450 z konca lat 70-tych. Przyjmuje do wiadomosci, ze na pewnym etapie mozna sie w takim sprzecie zakochac, ale to nie jest milosc na dlugo. Po prostu tak jest. Nikt z moich rowiesnikow nie teskni za CZ 175, czy MZ TS. Jesli juz to za Junakiem, bo sam jego dzwiek do dzisiaj brzmi genialnie, albo za Jawa 250 z chromami na zbiorniku i te sprzety kupuje sie dzis za pieniadze, a nie "za flaszke" i odbudowuje sie, a nie zajezdza na smierc.<br><hr>KenLee<br>Komentatorzy napisał(a):Jeśli szufladkujesz motocykle to automatyczne dotyczy to też ludzi, którym takie maszyny się podobają.
Poza tym "jesli ktos jest entuzjasta, a nie jedynie uzytkownikiem motoryzacji, to z czasem mu to przestanie wystarczac" - To nie jest szufladkowanie ludzi?<br><hr>Patryk<br>Komentatorzy napisał(a):Czyli jednak nie. A maszyn doskonalych nie ma, za to sa charyzmatyczne, ciekawe i oryginalne. Do CB 500 zaden z tych przymiotnikow nie pasuje. Jeden ze sprzetow w moim garazu ma 33 lata i zostanie ze mna, o ile los nie zadecyduje inaczej. Mam tez motocykl kupiony 2 lata temu w salonie i jesli musialbym wybierac to, wlasnie jego bym sie pozbyl. Podobnie wyglada sprawa u kilku moich znajomych w zblizonym wieku i maja oni sprzety, ktore ciezko zobaczyc na codzien na zywo. Za kilkanascie lat nikt nie kupi do tej CB gaznikow za 5000pln ani tlokow za 2000pln. Raczej bedzie to puszka oczojebnej farby w sprayu i flakonik motodoktora. Maja przecietnosc w genach i nic w tym zlego, ale tez i nic ciekawego.<br><hr>KenLee<br>
Wybierz sobie dowolny motocykl wyprodukowany w XX wieku i zacznij szukać w Internecie fanów. I okaże się że każdy ma swoich fanów którzy przez dekady o nie dbają, robią części na zamówienie. To wszystko kwestia gustu.<br><hr>Patryk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 45
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości