Zobacz wątek - Kierunek studiów --> Inżynieria motocyklowa
NAS Analytics TAG

Kierunek studiów --> Inżynieria motocyklowa

O wszystkim
_________

Postprzez miki1406 » 3/2/2014, 09:16

Nom, ale chłopak pisał programy na np Nokie 3310. W tuningowanych softach mogliście pograć w gry jego autorstwa. Potem pracował w serwisie GSM... Miał zaczęte studia, ale nie skończone...

Ja też pracowałem w autoryzowanym serwisie kopiarek Ricoh/Toshiba a mam mature po mat/inf...
Imbrola faza - "Detailing" ;)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2846
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice


Postprzez mati22252 » 3/2/2014, 10:53

Ja jestem na mechanice i budowie maszyn i na pp jest to na dwóch wydziałach. Na jednym jest to związane typowo z maszynami i przemysłem a na drugim bardziej w kierunku pojazdów. Mechatronika to połączenie tego kierunku i automatyki. Kolega po technikum mechatronicznym pracuje w utrzymaniu ruch w fabryce. I zdał egzaminy technika.
Avatar użytkownika
mati22252
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 805
Dołączył(a): 12/4/2012, 17:04
Lokalizacja: Żagań/ Poznań


Postprzez zadzior » 5/2/2014, 20:42

cioracz napisał(a):To jak już w temacie studiów. Kończę gimbazjum. I mam grube plany żeby pójść do technikum na kierunek mechatroniki (nie daleko mnie jest najlepsze technikum pod względem tego kierunków w województwie) , a potem na politechnike na dział mechatroniki kierunek mechanik. Niestety prócz szwagra i brata nie mam poparcia w rodzinie. Chcą mnie wysłać do liceum na matfiza a ja nie chcę no i rodzice używają jednego argumentu że mi się pewnie zaraz to znudzi i wogóle. co ja będę miał po takiej szkole. A za bardzo nie wiem, po prostu chcę robić to co chcę. Więc takie pytanie zadaję i wam. Co będę miał po takich studiach? Gdzie mogę dostać pracę itp. Z góry dziękuję :)


Ja skończyłem technikum samochodowe, a obecnie jestem w trakcie robienia inżyniera mechatronika. Można tutaj przeczytać sprzeczne informacje na temat pracy po tym kierunku, lecz nie zmienia to faktu, iż jest to niezwykle przyszłościowa sprawa. Na pierwszym roku wchodzisz w programowanie, później sterowniki, dużo elektroniki, modele kinematyki i dynamiki, tworzenie ciekawych projektów poczynając od robotów , po skomplikowanych układach elektronicznych. Mam zawód, który pozwala mi pracować jako mechanik, ale z czym do ludzi? Mam tyrać za 1800zł? Kpina. Mylą się ci, którzy twierdzą, że po technikum jest łatwiej. Takie przedmioty jak rys. techniczny są obecnie banalne i całkowicie okrojone na studiach, więc mało z tego zostaje korzyści. Oczywiście sprawa się zmienia, jeśli kontynuujemy kierunek ze szkoły średniej na uczelni - wtedy jest łatwiej, lecz i tak matma niestety kuleje jak diabli. Co mogę powiedzieć z własnej perspektywy? Mogłem skończyć technikum elektroniczne, gdyż byłbym dużo bardziej zaawansowany w tym co robię i nie potrzebowałbym tyle czasu na oswojenie się z wszędobylskim prądem i napięciem. Mogłem też iść do LO do klasy mat-fiz, gdyż po takim zestawie nie ma raczej szans, byś nie dał rady z matematyką i fizyką wyższą - a zaznaczam, że lekko nie ma :) Co do samej mechatroniki, to jest mało odważnych porywających się na ten kierunek. Wiele osób woli wybrać zwykłego elektronika, gdyż opinia, iż jest to jeden z trudniejszych kierunków inżynierskich nie jest wyssana z palca. Na moim roku z 60 osób zostało 8, a większość z nich, to byli elektroniczni zapaleńcy lub matematyczne mózgotrzepy.

Jeśli czujesz się dobrze w kontakcie z elektroniką, to idź do takiego technikum. Nie martw się o zawód, bo nie mam znajomego technika elektrona pracującego za śmieszne pieniądze - oczywiście znają się na tym co robią. Tak samo nie znam inżyniera elektroniki czy też mechatroniki, który płakałby z powodu niskich zarobków. Natomiast jeśli nie jesteś do końca przekonany co do przyszłości, to radzę z całego serca iść do LO mat-fiz. Po takim przygotowaniu (jeśli się przyłożysz) poradzisz sobie na 99 procentach studiów inżynierskich.
Avatar użytkownika
zadzior
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez Ryjek » 13/2/2014, 09:43

Jeżeli wybierasz się na porządne studia to dokładnie jak powiedział zadzior matematyka i fizyka jest kluczem. Zorientuj się która szkoła lepiej cię przygotuje z tych przedmiotów. Na studia dostać się to jedna sprawa a ukończyć to druga :-)
Przedmiotami zawodowymi w technikum się nie przejmuj, jako inżynier wielu nie będziesz potrzebował. Od wszystkiego w firmie są odpowiedni ludzie, nawet od rysunku. Pomyśl przed wyborem specjalizacji czy są firmy które będą ci chciały dać pracę po tym.


W branży automotive jest bardzo dużo pracy w polsce ale też płace są mocno zaniżane. Jesteśmy takim obozem pracy dla dużych koncernów międzynarodowych. Ale czy mamy narzekać że jest dzięki temu praca u nas...

Powodzenia
tylko cebra
dcsport.pl (otwórz link)
Avatar użytkownika
Ryjek
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 27/1/2007, 16:26
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Takechi » 13/2/2014, 10:15

Studia techniczne to nie wszystko. Zdobytą wiedzę trzeba później praktykować i tu pojawiają schody dla wielu studentów. Mam kumpla co chodził na takie studia: budowa maszyn i urządzeń dziennie. Po roku zdecydował że nie chce żyć na garnuszku rodziców i chodził ze mną na zaoczne studium samochodowe co dwa tygodnie w weekendy. W międzyczasie zdobywał doświadczenie tułając się po kilku warsztatach, zgarniając małe pieniądze. Na dzień dzisiejszy ma tytuł technika ( po studium 2 letnim egzamin) i własny dobrze prosperujący warsztat. Sam przyznał że po studiach pewnie by klepał bezrobocie albo wykładał towar w markecie. Drugi przykład: mam w rodzinie takiego śmiałka po LO. Fizyka, matematyka w jednym paluszku, student 2 roku Polibudy kierunek też budowa maszyn i urządzeń a nie potrafi MZ naprawić o remoncie silnika zapomnij. On twierdzi że zrobi projekt jednej maszyny budowlanej i będzie ustawiony. Powodzenia
Avatar użytkownika
Takechi
Świeżak
 
Posty: 56
Dołączył(a): 12/2/2014, 11:48
Lokalizacja: Mazowieckie

Postprzez cioracz » 13/2/2014, 10:26

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.To może powiecie po jakich studiach jest możliwa jakaś przyszłość? :) Od razu mówię że do elektroniki mnie nie ciągnie, mam na myśli jakieś oprogramowania itp. :)
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez Takechi » 13/2/2014, 10:41

Odrzuć na początek takie kierunku po których można co najwyżej później studiować gazetę co poniedziałek w poszukiwaniu roboty : psychologia itp. Trzeba wybrać kierunek po którym masz realna szansę zatrudnienia. Handel (o robotę jako przedstawiciel handlowy nie jest trudno, przejdziesz kilka szczebli i można wyciągnąć z tego całkiem przyzwoite pieniądze pod warunkiem że masz smykałkę do handlowania, negocjacji itp), bankowość ( zaczynasz od marnych groszy ale jak się wykażesz jest szansa na coraz to wyższe szczeble),prawo ( dobry prawnik zawsze będzie mieć klientów). Powodzenia
Avatar użytkownika
Takechi
Świeżak
 
Posty: 56
Dołączył(a): 12/2/2014, 11:48
Lokalizacja: Mazowieckie

Postprzez cioracz » 13/2/2014, 10:49

Swego czasu myślałem na medycyną, ale jak siostra cioteczna poszła, to... zwątpiłem. Jeszcze myślałem swego czasu nad WAT'em też kierunek mechaniki. :)
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez Blueone » 26/5/2014, 13:45

Skoro mowa o motoryzacyjnych kierunkach studiów, a raczej specjalizacjach to jest jeszcze coś takiego jak budowa i eksploatacja samochodów na Uczelni Techniczno-Handlowej im. H. Chodkowskiej w Warszawie. Wydaje mi się to być naprawdę fajną opcją, typowo dla osób interesujących się motoryzacją. Wiem o tym, ponieważ mój chłopak to studiuje, a to jest prawdziwy hobbysta i widzę jak studiuje z pasją. Tak sobie pomyślałam, że czemu by nie powiedzieć o tym na takim forum, może ktoś też się zainteresuje. Tutaj jest oferta kształcenia http://www.uth.edu.pl/ (otwórz link) już po maturach, rekrutacja trwa więc uważam, że to fajne info. Ja tam studiuje public relations i etykietę więc w sumie całkowicie co innego. Aczkolwiek
Blueone
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 12/8/2013, 09:34

Postprzez lagiboy » 26/5/2014, 22:49

cioracz napisał(a):Swego czasu myślałem na medycyną, ale jak siostra cioteczna poszła, to... zwątpiłem. Jeszcze myślałem swego czasu nad WAT'em też kierunek mechaniki. :)


fakt, że na medycynie jest ostre tyranie, ale znasz biednego lekarza?
Generalnie nie ma złych kierunków, jeśli jesteś w czymś dobry to choćby nie było pracy w Polsce to znajdziesz ją za granicą, pytanie czy masz na tyle odwagi, żeby ruszyć w świat. dzisiaj liczy się specjalista, nawet jak jesteś panem Kaziem czy Gienkiem, który spawa, klepie samochody ale robi to zajebiście to zawsze będziesz miał co robić. Jak masz robić coś co będzie cię wk****ać to będziesz codziennie bardziej zdołowany, zdemotywowany aż wpadniesz w depresje. Poza tym niekoniecznie musisz robić to co ukończyłeś. Przykład = moja kumpela z LO poszła na germanistykę czy filologię germańską (nie znam się na różnicach), została nauczycielką niemieckiego, bo nie wiedziała co robić. Po roku dotarło do niej, że już ma to w d**ie i złożyła CV i aplikację do Lufthanzy. lata, śmiga po świecie i kroi jurasy aż miło. grunt to znaleźć miejsce dla siebie w tym porypanym świecie.
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez cioracz » 26/5/2014, 23:13

Właśnie kuźwa czemu w świecie a nie w Polsce?
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez lagiboy » 26/5/2014, 23:26

nikt nie każe Ci w świecie, możesz w Polsce, tylko w świecie lepiej płacą za tą samą pracę.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez cioracz » 26/5/2014, 23:31

No niestety. A teraz wybieram się do najlepszego technikum w moim województwie na kierunek mechatroniki. Ale potem na studia też planuje. Ba trzeba iść
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez lagiboy » 26/5/2014, 23:46

i dobrze. wiedzy i doświadczenia na plecach nosił nie będziesz. zacznij się rozglądać za jakąś robotą tymczasową gdzie będziesz mógł przetestować w praktyce to czego się nauczysz. zaczniesz zdobywać doświadczenie co automatycznie wzbogaci twoje cv, może zarobisz trochę grosza w między czasie, pójdziesz na studia to zmienisz otoczenie, daj sobie rok na naukę, żeby Cię od razu nie wywalili za balowanie :) balować trzeba ale szkoda jakbyś miał polecieć bo więcej balowałeś niż poświęciłeś nauce. na kolejnych latach będzie więcej luzu, baleciarze i pijoki zostaną już odsiani i automatycznie sam zostaniesz baletmistrzem i pijakiem :) zacznij wtedy rozglądać się za jakimś miejscem poważnym gdzie mógłbyś się zaczepić na praktyki, staż, może na ćwierć lub pół etatu. jak skończysz studia (5 letnie) to będziesz miał już 4 letnie doświadczenie plus to z technikum i to już jest coś. wyrabiaj znajomości i kontakty, nie unikaj imprez bo tam dużo można ludzi poznać, a nigdy nie wiesz kto będzie kim. szukaj szkoleń, kursów, konferencji. 50% z tego czego się nauczysz wykorzystasz w przyszłości - ale nie wiesz które 50% ;)
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez jasnoksieznik » 27/5/2014, 11:38

Tak patrze na ten kierunek w Szczecinie i mam ponure wrazenie, ze to klasyczna pulapka na niezdecydowanych. Troche jak "inzynieria gier komputerowych", czy inne "social media". Kierunek ma zachecic tych, ktorzy niezbyt widza sie na kierunku ogolnym typu "mechatronika", "informatyka" itp. Widzisz nazwe i myslisz - fajna sprawa. lubie jezdzic/grac/tweetowac, to moge to postudiowac.

W praktyce odbija sie to na jakosci studiow - pojawiaja sie tam zagubione duszyczki, ktore sa rozczarowane, ze studia polegaja na ryciu podstaw. Zeby nie wyrzucac ludzi - przymyka sie oko na rozne braki, a to do niczegonie prowadzi.

Lepiej pojsc na normalne, regularne studia i nauczyc sie ogolnych zasad oraz pracy naukowej, niz przez kilka lat udawac, ze sie studiuje hobby.
Plus, nauka jezykow i wymiany studenckie otwieraja inne rynki. Np. firma, w ktorej ja pracuje zatrudnia kazdego inzyniera, ktory plynnie mowi po niemiecku i potrafi sie w miare dobrze sprzedac.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Postprzez Identradmus » 27/5/2014, 11:44

Nie wiem czy tak prosto jest się przenieść, musiałbyś sprawdzić czy pokrywają Ci się przedmioty, a z tego co się orientuję to te główne chyba nie. Możliwe, że musiałbyś zacząć od pierwszego roku, ewentualnie przedmioty które miałeś, możesz sobie przepisać, pod warunkiem, że się wykładowcy zgodzą.
Identradmus
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 27/5/2014, 11:40
Lokalizacja: Kielce

Postprzez lagiboy » 27/5/2014, 21:30

wszystko jest do dogadania z dziekanem, bez tego nie ruszysz. może być tak że po prostu będziesz musiał nadrobić część przedmiotów w trybie indywidualnym. chcieć to móc.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Poprzednia strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości




na górê