Nauka jazdy- potrzebna pomoc ;)

[maniaa]

Hej ! Nie zamierzam owijać w bawełne jestem babą od kilku lat chce sie nauczyć jeździć jednak z marnym efektem na prawko poszłam chyba jednak źle trafiłam bo pan mnie bardzo szybko zniechęcił do nauki jazdy pod swoim okiem plus przy jednej z wywrotek uszkodziłam sobie nogę <taka gapa ze mnie> szukam kompetentnej Pani/Pana który podjął by się nauki jazdy na którą stać by było studenta dodam że jesetm z okolicy trójmiasta.

[Vergon]

CV, list motywacyjny i 2 zdjęcia
Gdyby nie moja kontuzjowana prawa noga i 340km to może bym pomógł.
Aha i musiałabyś mieć swój motocykl, bo uwierz mi nie znajdziesz tutaj nikogo kto do nauki da Ci swój motocykl, żebyś nie wiem jak piękną była kobietą

[mirekm71]

Zmien szkole na taka, w ktorej pan sie nie zniecheci, tylko szkola udostepni Ci motocykl do nauki. Jesli Cie stac to kup motorower i na nim sie naucz. Bedzie w miare wolno i bezpiecznie. Noga sie nie przejmuj. Zrobilem kilkadziesiat tys i dalej sie przewracam. W zeszlym roku staw skokowy, w tym skore na rekach zdarlem ale mam juz nowa Nauka jazdy na motocyklu moze byc procesem dlugofalowym. Jesli jestes pewna, ze chcesz to warto byc upartym. Jesli nauka bedzie sie odbywala od kontuzji do kontuzji to lepiej odpuscic.

[madcap]

maniaa zajrzyj na nasz portal 3-miejski
masz link
http://www.moto3miasto.pl/portal.php

[bober3]

Pójdź do jakiegoś OSK innego i tyle. Wygodniej, taniej i lepiej. No chyba, że chcesz jeździć po nocach albo marnować weekend na jazdę po parkingu. Już nie mówiąc o tym, że nikt doświadczony nie da Ci swojego motocykla, no chyba, że jakiegoś stuntpsa, ale to też bezsensu.