Zobacz wątek - Policjanci, księża i urzędnicy chcą pomóc motocyklistom
NAS Analytics TAG

Policjanci, księża i urzędnicy chcą pomóc motocyklistom

O wszystkim
_________

Policjanci, księża i urzędnicy chcą pomóc motocyklistom

Postprzez Zooloose » 12/4/2012, 22:05

Każdego roku na dolnośląskich drogach ginie kilkunastu motocyklistów. Tegoroczne statystyki niestety już są o wiele gorsze, bo chociaż sezon motocyklowy dopiero się zaczął, zginęło pięciu kierowców tych jednośladów.

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... ,id,t.html
Zooloose
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 12/4/2012, 22:01


Postprzez grunder » 13/4/2012, 09:16

"Każdego roku na dolnośląskich drogach ginie kilkunastu motocyklistów. " z czego połowa to z winy kierowców samochodów.
Avatar użytkownika
grunder
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2969
Dołączył(a): 19/9/2010, 20:29
Lokalizacja: LBN/WÅ‚odawa


Postprzez SzpiceR » 13/4/2012, 13:42

takie ****, jak ktos jezdzi hardcorowo w miare to nie sposob czasami zauwazyc dlateog jak zapierdalam tolciz eis ez tmy ze mnie ktos moz enie zobaczyc. Sam wieleoktronei nie zauwazylem jakiego skolezki na miescie bo tak szybko amnewrowal z lusterka w lusterko wiec bÄ…dzmy obiektywni ludzi aut nie widzÄ… czasami a co dopiero motocykla zapierdalajÄ…cego
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: SÅ‚upsk

Postprzez falconiforme » 13/4/2012, 18:49

Mi multum razy zajechali droge gdy jechałem samochodem. Motocykle to tylko podgrupa pojazdów na które się kompletnie nie zwraca uwagi.
Motocykle są niewidzialne ale tylko przy prędkości bliskiej światłu. Więc czy ktoś jedzie 200-cie czy 300-ta na jednym kole na zakręcie 90st to jest widoczny. Tylko pytanie ile czasu spędzasz na obserwowaniu drogi?
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze



Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości




na górê