Wolne spostrzeżenia o plastiku nad Wisłą
Posty: 46
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Wolne spostrzeżenia o plastiku nad Wisłą
“Tam, gdzie dziÅ› piÄ™trzÄ… siÄ™ góry, bÄ™dÄ… kiedyÅ› morza, tam, gdzie dziÅ› weÅ‚niÄ… siÄ™ morza, bÄ™dÄ… kiedyÅ› pustynie. A gÅ‚upota pozostanie gÅ‚upotÄ….”
Jest to cytat z pierwszego tomu Sagi o Wiedźminie, autorstwa Andrzeja Sapkowskiego, idealnie mi pasuje na rozpoczęcie dywagacji o tym jakże ważnym, często i do znudzenia wręcz poruszanym temacie bezpieczeństwa naszych rajderów. Tenże wątek kieruję głównie do amatorów plastików, jako że my właśnie jesteśmy najczęściej powodem zagrożenia w ruchu drogowym.
Kolejna statystyka wypadków z udziaÅ‚em motocyklistów pojawia siÄ™ na stronie Å›cigacza, Pan Piotr JÄ™drzejak wspomniaÅ‚, że zaprzyjaźnieni policjanci wrÄ™cz prosili o pomoc. Jak zwykle temat zostaÅ‚ obficie skomentowany przez forumowiczów. CzytajÄ…c komentarze, niektórym mam ochotÄ™ uÅ›ciÅ›nÄ…c prawice, z kolei po innych wypowiedziach czujÄ™, jak uprzednio zjedzone Å›niadanie woÅ‚a o powrót na wolnoÅ›c drogÄ… tęże samÄ…, którąż to wÄ™drujÄ…c jÄ… utraciÅ‚o. Tradycyjne wycieczki osobiste, bez nich życ siÄ™ nie da, tradycyjnie też policja zostaÅ‚a obsypana “kwieciem”.
Na ile wiÄ™koszoÅ›c ujeżdżajÄ…cych motocykle ocenia swoje umiejÄ™tnoÅ›ci? Zwykle bardzo wysoko, w skali do dziesiÄ™ciu rzadko kto oceni siÄ™ niżej niż na 5. Fakt, że wielu naszych rajderów robi takie gumy, że klÄ™kajcie narody. PatrzÄ™ siÄ™ i zazdroszczÄ™, nie jestem pewny czy kiedykolwiek bÄ™dÄ™ w stanie tak opanowac wÅ‚asne moto. Stoppie? ProszÄ™ bardzo, niektórzy tak doskonale czujÄ… swojÄ… maszynÄ™, że w punkcie równowagi na przednim kole potrafiÄ… przejechac kilkadziesiÄ…t metrów. Robi wrażenie nawet na tych, którzy w swoim życiu nie mieli ani razu dwóch kółek pomiÄ™dzy nogami. Tak dobrych jeźdzców jest znikomy procent, a wiÄ™kszoÅ›c z nich oprócz robiÄ…cego wrażenie stuntu potrafi też rzeczywiÅ›cie jeździc. A reszta? CaÅ‚kiem przyzwoite lub czasem caÅ‚kiem żaÅ‚osne gumy, jako takie stoppie. Inne wymyÅ›le ewolucje. I to już motonitom daje podstawÄ™ do uważania siebie za ogarniÄ™tych rajderów. Nie wszystkim naturalnie, ale pewnej, raczej sporej grupie. A ilu z Was, wcielonych Rossich, Stonerów i Lorenzów, potrafi przy tym najbanalniejsze manewry motocyklem? Kto umie zawrócic moto najciaÅ›niejszym możliwym promieniem? To jedna z podstawowych i najprostszych umiejÄ™tnoÅ›ci Å›wiadczacych o panowaniu nad motocyklem, jedna z dziesiÄ…tków, a wiÄ™kszoÅ›c z motocykowych “kozaków” siÄ™ na nich wyÅ‚oży. Naturalnie TY zaliczasz siÄ™ do tych, którzy na pewno by nie wyrżnÄ™li, prawda? Naturalnie że prawda, caÅ‚a prawda, tylko prawda i g**no prawda. Jak jeździsz sportem, wbiÅ‚eÅ› parÄ™ tysiÄ™cy kilometrów, czujesz siÄ™ już pewny bo zaczynasz ogarniac maszynÄ™, to wbij sobie to dobrze do gÅ‚owy, że jeszcze nie umiesz jeździc i dÅ‚ugo tej umiejÄ™tnoÅ›ci nie posiÄ…dziesz. Im lepiej sobie to uÅ›wiadomisz, tym wiÄ™ksze szanse na to, że w koÅ„cu siÄ™ nauczysz. OczywiÅ›cie jeÅ›li prócz paÅ‚owania bÄ™dziesz też cwiczyÅ‚ technikÄ™.
Przeloty. Cóż za wspaniaÅ‚y bufor bezpieczeÅ„stwa. Ile to już razy czytaÅ‚em wypowiedzi typu: “WyjechaÅ‚ mi prosto przed moto, ledwo z tego wyszedÅ‚em albo i nie wyszedÅ‚em, wiÄ™c zakÅ‚adam przeloty, skoro Å›lepi mnie nie widzÄ… to mnie usÅ‚yszÄ…”. To może zamontuj sobie czÅ‚owieku na moto wyrzutniÄ™ rakiet, bÄ™dziesz strzelaÅ‚ do kazdego, kto potencjalnie może Ci wyjechac, bÄ™dzie jeszcze bezpieczniej. Koledzy, proszÄ™ skoÅ„czcie z tekstami że zakÅ‚adacie przeloty po to, żeby byÅ‚o bezpiecznie. Jeździsz na moto, wiÄ™c pierwszeÅ„stwa na drodze nie masz nigdy, pierwszeÅ„stwo masz jedynie na cmentarzu. Zatem Twoim zafajdanym obowiÄ…zkiem jako dobrego motycklisty, jest obserwowac i przewidywac zdarzenia na drodze. Ci którzy umiejÄ… jeździc, mówiÄ… że ponad 90% wypadków da siÄ™ wczeÅ›niej przewidziec, o ile nie gnasz na zÅ‚amanie karku. JeÅ›li gnasz, to ryzykujesz, wiÄ™c wlicz dzwon w ryzyko i nie wylewaj żalów jak siÄ™ trafi. A przeloty wszyscy wiemy po co sÄ…. BezpieczeÅ„stwo owszem, jest to uboczny efekt gÅ‚oÅ›nych tÅ‚umików, który zgodzÄ™ siÄ™ że może nawet nam uratowac życie. Ale kto o tym myÅ›li? W d... gÅ‚ebokim poważaniu to mamy, bo ma byc po prostu gÅ‚oÅ›no. GÅ‚Ä™boko w poważaniu mamy także wszystkich dookoÅ‚a, bo to my jestesmy Pany na drogich lub wyglÄ…dajÄ…cych na drogie, szpanerskich maszynkach. Nie ważne, że ktoÅ› podpierajÄ…cy siÄ™ nosem po powrocie z pracy do domu marzy o tym, żeby dzieci sie nie obudziÅ‚y bo potrzebuje chwilÄ™ odpoczac, czy ktoÅ› inny po prostu potrzebuje ciszy. My przecież teraz fruwamy, wiÄ™c to nas nie interesuje. Mamy do tego prawo? WiÄ™kszoÅ›ci z nas wydaje siÄ™ że tak, paragraf na to jest w koÅ„cu kiepski. Robisz tak to sobie rób, tylko jeden z drugim jak bÄ™dziesz miaÅ‚ wÅ‚asne maÅ‚e dzieci i 20 z rzÄ™du nieprzespanych nocy, to miej wtedy na tyle jaj żeby wyrÄ…bany sÅ‚yszÄ…c o 2 rano innego przelotowca budzÄ…cego Twoje pociechy, wk*** siÄ™ na samego siebie zamiast na tego kto haÅ‚asuje.
Do tych którzy majÄ… wieczne zastrzeżenia: odstosunkujcie Wy siÄ™ koledzy od policji. CiÄ…gle czytam różne pÅ‚acze, bo tu taki h*** bo taki kut**, to i to zrobiÅ‚ a tego czy tamtego nie, wieszamy na nich wszystko co zÅ‚e. W każdej grupie formalnej czy nie, sÄ… ludzie w porzÄ…dku i sÄ… kut***. W każdym paÅ„stwie, tam gdzie jest wÅ‚adza i kasa jest korupcja, tak byÅ‚o jest i bÄ™dzie. Nie znaczy to, że wszyscy sÄ… skorumpowani i wszyscy sÄ… h**. A nie podoba siÄ™, to sam sobie zostaÅ„ policjantem, bÄ™dziesz mógÅ‚ zobaczyc drugÄ… stronÄ™. Nie pasuje, że policjant może sobie Å›migac na moto legalnie, a Ty dostajesz za to mandat? Taka jest jego praca, ma to umiec i ma to robic, od tego jest. Chcesz robic tak samo, j.w., do policji droga wolna. Puszkarze non stop miÄ™sem nas obrzucajÄ… wrzucajÄ…c do jednego wora, może tak Å‚askawie przestalibyÅ›my robic dokÅ‚adnie to samo w stosunku do ludzi, którzy dzieÅ„ w dzieÅ„ bÄ™dÄ…c obrzucani gnojem i bynajmniej nie dostajÄ…cy za to zÅ‚otych paÅ‚aców, robiÄ… co mogÄ… żeby zadbac o nasze bezpieczeÅ„stwo? Nie jesteÅ› jeden z drugim zadowolony z efektów, to po raz trzeci – droga wolna, pokaż wszystkim jak naprawisz funkcjonowanie caÅ‚ego systemu kosztem wÅ‚asnego zdrowia, rodziny i nerwów.
Niektórzy mówią, że do jazdy na moto trzeba m.in. dwóch elementów: benzyny we krwi i oleju w głowie. Benzynę mamy wszyscy, zadbajmy więc może o smarowanie. Chcesz sobie pośmigac to rób to człowieku, tylko z głową. Poznaj dobrze swoje moto i pamiętaj o tym, że nigdy nie będziesz w stanie go w pełni kontrolowac. Jak Rossi się wywraca, Ty na pewno też możesz. Do sprawdzania V max jest cała masa dobrych miejscówek, chcesz narażac siebie to pomyśl chociaż o nie narażaniu innych. A jak odpukac będziesz miał pecha, to nie płacz na forum jak dziecko w przedszkolu gdy mu zabawkę zabiorą, weź odpowiedzialnośc za to co zrobiłeś.
I na koniec nieÅ›miertelny również temat moto-dyskusji, litr na pierwsze moto. Moim pierwszym byÅ‚ widlasty litr, jedna z najbardziej “Å›miertelnych” kombinacji dla poczÄ…tkujÄ…cego. Masa ludzi odradzaÅ‚a mi taki zakup w mniej lub bardziej wyrazisty sposób. Tylko jeden, acz doÅ›wiadczony motocyklista, na pytanie jaka pojemnoÅ›c na pierwsze moto, powiedziaÅ‚ mniej wiÄ™cej tak:”JakÄ… chcesz. Jak masz olej w gÅ‚owie, zacznij nawet od Hayabusy czy GoldWinga, a jak jesteÅ› na tyle gÅ‚upi żeby z wÅ‚asnej winy dac siÄ™ zabic, to i na 50 cm skuterku siÄ™ zabijesz”.
Low-sidem leżaÅ‚em tyle razy, że przestaÅ‚em już liczyc, high-side miaÅ‚em do tej pory jeden. Wszystkie upadki byÅ‚y wliczone w ryzyko treningu. Na drodze miaÅ‚em jednÄ… przygodÄ™, z wÅ‚asnej winy. W mojej historii przeszedÅ‚em już okres, kiedy uważaÅ‚em siÄ™ za mistrza kierownicy. UdowodniÅ‚ mi to motocyklista, który na krÄ™tej drodze wyprzedziÅ‚ mnie jadÄ…c nakedem 400ccm, a ja po kilku sekundach próby Å›cigania go swoim sportem zaprzestaÅ‚em poÅ›cigu z obawy, że wyrżnÄ™ na którymyÅ› drzewie. Szybko zniknÄ…Å‚ mi z oczu, ok 5 min później zÅ‚apaÅ‚em go na stacji benzynowej. MiaÅ‚em wtedy na karku ponad 30 tys. Km i kilka par zdartych sliderów, myÅ›laÅ‚em że umiem jeździc. Nie umiaÅ‚em, a od tamtego czasu doszÅ‚o mi na kark kolejnych kilka tysiÄ™cy km, kilkadziestiÄ…t godzin treningu i dalej nie umiem. Tyle że teraz dla odmiany mam tego Å›wiadomoÅ›c i gorÄ…co polecam wszystkim “mistrzom” plastiku na kółkach jak najszybciej takowÄ… zdobyc, a potem albo szlifowac umiejÄ™tnoÅ›ci, albo postawic moto w garażu, wycierac szmatkÄ… i podziwiac.
Jest to cytat z pierwszego tomu Sagi o Wiedźminie, autorstwa Andrzeja Sapkowskiego, idealnie mi pasuje na rozpoczęcie dywagacji o tym jakże ważnym, często i do znudzenia wręcz poruszanym temacie bezpieczeństwa naszych rajderów. Tenże wątek kieruję głównie do amatorów plastików, jako że my właśnie jesteśmy najczęściej powodem zagrożenia w ruchu drogowym.
Kolejna statystyka wypadków z udziaÅ‚em motocyklistów pojawia siÄ™ na stronie Å›cigacza, Pan Piotr JÄ™drzejak wspomniaÅ‚, że zaprzyjaźnieni policjanci wrÄ™cz prosili o pomoc. Jak zwykle temat zostaÅ‚ obficie skomentowany przez forumowiczów. CzytajÄ…c komentarze, niektórym mam ochotÄ™ uÅ›ciÅ›nÄ…c prawice, z kolei po innych wypowiedziach czujÄ™, jak uprzednio zjedzone Å›niadanie woÅ‚a o powrót na wolnoÅ›c drogÄ… tęże samÄ…, którąż to wÄ™drujÄ…c jÄ… utraciÅ‚o. Tradycyjne wycieczki osobiste, bez nich życ siÄ™ nie da, tradycyjnie też policja zostaÅ‚a obsypana “kwieciem”.
Na ile wiÄ™koszoÅ›c ujeżdżajÄ…cych motocykle ocenia swoje umiejÄ™tnoÅ›ci? Zwykle bardzo wysoko, w skali do dziesiÄ™ciu rzadko kto oceni siÄ™ niżej niż na 5. Fakt, że wielu naszych rajderów robi takie gumy, że klÄ™kajcie narody. PatrzÄ™ siÄ™ i zazdroszczÄ™, nie jestem pewny czy kiedykolwiek bÄ™dÄ™ w stanie tak opanowac wÅ‚asne moto. Stoppie? ProszÄ™ bardzo, niektórzy tak doskonale czujÄ… swojÄ… maszynÄ™, że w punkcie równowagi na przednim kole potrafiÄ… przejechac kilkadziesiÄ…t metrów. Robi wrażenie nawet na tych, którzy w swoim życiu nie mieli ani razu dwóch kółek pomiÄ™dzy nogami. Tak dobrych jeźdzców jest znikomy procent, a wiÄ™kszoÅ›c z nich oprócz robiÄ…cego wrażenie stuntu potrafi też rzeczywiÅ›cie jeździc. A reszta? CaÅ‚kiem przyzwoite lub czasem caÅ‚kiem żaÅ‚osne gumy, jako takie stoppie. Inne wymyÅ›le ewolucje. I to już motonitom daje podstawÄ™ do uważania siebie za ogarniÄ™tych rajderów. Nie wszystkim naturalnie, ale pewnej, raczej sporej grupie. A ilu z Was, wcielonych Rossich, Stonerów i Lorenzów, potrafi przy tym najbanalniejsze manewry motocyklem? Kto umie zawrócic moto najciaÅ›niejszym możliwym promieniem? To jedna z podstawowych i najprostszych umiejÄ™tnoÅ›ci Å›wiadczacych o panowaniu nad motocyklem, jedna z dziesiÄ…tków, a wiÄ™kszoÅ›c z motocykowych “kozaków” siÄ™ na nich wyÅ‚oży. Naturalnie TY zaliczasz siÄ™ do tych, którzy na pewno by nie wyrżnÄ™li, prawda? Naturalnie że prawda, caÅ‚a prawda, tylko prawda i g**no prawda. Jak jeździsz sportem, wbiÅ‚eÅ› parÄ™ tysiÄ™cy kilometrów, czujesz siÄ™ już pewny bo zaczynasz ogarniac maszynÄ™, to wbij sobie to dobrze do gÅ‚owy, że jeszcze nie umiesz jeździc i dÅ‚ugo tej umiejÄ™tnoÅ›ci nie posiÄ…dziesz. Im lepiej sobie to uÅ›wiadomisz, tym wiÄ™ksze szanse na to, że w koÅ„cu siÄ™ nauczysz. OczywiÅ›cie jeÅ›li prócz paÅ‚owania bÄ™dziesz też cwiczyÅ‚ technikÄ™.
Przeloty. Cóż za wspaniaÅ‚y bufor bezpieczeÅ„stwa. Ile to już razy czytaÅ‚em wypowiedzi typu: “WyjechaÅ‚ mi prosto przed moto, ledwo z tego wyszedÅ‚em albo i nie wyszedÅ‚em, wiÄ™c zakÅ‚adam przeloty, skoro Å›lepi mnie nie widzÄ… to mnie usÅ‚yszÄ…”. To może zamontuj sobie czÅ‚owieku na moto wyrzutniÄ™ rakiet, bÄ™dziesz strzelaÅ‚ do kazdego, kto potencjalnie może Ci wyjechac, bÄ™dzie jeszcze bezpieczniej. Koledzy, proszÄ™ skoÅ„czcie z tekstami że zakÅ‚adacie przeloty po to, żeby byÅ‚o bezpiecznie. Jeździsz na moto, wiÄ™c pierwszeÅ„stwa na drodze nie masz nigdy, pierwszeÅ„stwo masz jedynie na cmentarzu. Zatem Twoim zafajdanym obowiÄ…zkiem jako dobrego motycklisty, jest obserwowac i przewidywac zdarzenia na drodze. Ci którzy umiejÄ… jeździc, mówiÄ… że ponad 90% wypadków da siÄ™ wczeÅ›niej przewidziec, o ile nie gnasz na zÅ‚amanie karku. JeÅ›li gnasz, to ryzykujesz, wiÄ™c wlicz dzwon w ryzyko i nie wylewaj żalów jak siÄ™ trafi. A przeloty wszyscy wiemy po co sÄ…. BezpieczeÅ„stwo owszem, jest to uboczny efekt gÅ‚oÅ›nych tÅ‚umików, który zgodzÄ™ siÄ™ że może nawet nam uratowac życie. Ale kto o tym myÅ›li? W d... gÅ‚ebokim poważaniu to mamy, bo ma byc po prostu gÅ‚oÅ›no. GÅ‚Ä™boko w poważaniu mamy także wszystkich dookoÅ‚a, bo to my jestesmy Pany na drogich lub wyglÄ…dajÄ…cych na drogie, szpanerskich maszynkach. Nie ważne, że ktoÅ› podpierajÄ…cy siÄ™ nosem po powrocie z pracy do domu marzy o tym, żeby dzieci sie nie obudziÅ‚y bo potrzebuje chwilÄ™ odpoczac, czy ktoÅ› inny po prostu potrzebuje ciszy. My przecież teraz fruwamy, wiÄ™c to nas nie interesuje. Mamy do tego prawo? WiÄ™kszoÅ›ci z nas wydaje siÄ™ że tak, paragraf na to jest w koÅ„cu kiepski. Robisz tak to sobie rób, tylko jeden z drugim jak bÄ™dziesz miaÅ‚ wÅ‚asne maÅ‚e dzieci i 20 z rzÄ™du nieprzespanych nocy, to miej wtedy na tyle jaj żeby wyrÄ…bany sÅ‚yszÄ…c o 2 rano innego przelotowca budzÄ…cego Twoje pociechy, wk*** siÄ™ na samego siebie zamiast na tego kto haÅ‚asuje.
Do tych którzy majÄ… wieczne zastrzeżenia: odstosunkujcie Wy siÄ™ koledzy od policji. CiÄ…gle czytam różne pÅ‚acze, bo tu taki h*** bo taki kut**, to i to zrobiÅ‚ a tego czy tamtego nie, wieszamy na nich wszystko co zÅ‚e. W każdej grupie formalnej czy nie, sÄ… ludzie w porzÄ…dku i sÄ… kut***. W każdym paÅ„stwie, tam gdzie jest wÅ‚adza i kasa jest korupcja, tak byÅ‚o jest i bÄ™dzie. Nie znaczy to, że wszyscy sÄ… skorumpowani i wszyscy sÄ… h**. A nie podoba siÄ™, to sam sobie zostaÅ„ policjantem, bÄ™dziesz mógÅ‚ zobaczyc drugÄ… stronÄ™. Nie pasuje, że policjant może sobie Å›migac na moto legalnie, a Ty dostajesz za to mandat? Taka jest jego praca, ma to umiec i ma to robic, od tego jest. Chcesz robic tak samo, j.w., do policji droga wolna. Puszkarze non stop miÄ™sem nas obrzucajÄ… wrzucajÄ…c do jednego wora, może tak Å‚askawie przestalibyÅ›my robic dokÅ‚adnie to samo w stosunku do ludzi, którzy dzieÅ„ w dzieÅ„ bÄ™dÄ…c obrzucani gnojem i bynajmniej nie dostajÄ…cy za to zÅ‚otych paÅ‚aców, robiÄ… co mogÄ… żeby zadbac o nasze bezpieczeÅ„stwo? Nie jesteÅ› jeden z drugim zadowolony z efektów, to po raz trzeci – droga wolna, pokaż wszystkim jak naprawisz funkcjonowanie caÅ‚ego systemu kosztem wÅ‚asnego zdrowia, rodziny i nerwów.
Niektórzy mówią, że do jazdy na moto trzeba m.in. dwóch elementów: benzyny we krwi i oleju w głowie. Benzynę mamy wszyscy, zadbajmy więc może o smarowanie. Chcesz sobie pośmigac to rób to człowieku, tylko z głową. Poznaj dobrze swoje moto i pamiętaj o tym, że nigdy nie będziesz w stanie go w pełni kontrolowac. Jak Rossi się wywraca, Ty na pewno też możesz. Do sprawdzania V max jest cała masa dobrych miejscówek, chcesz narażac siebie to pomyśl chociaż o nie narażaniu innych. A jak odpukac będziesz miał pecha, to nie płacz na forum jak dziecko w przedszkolu gdy mu zabawkę zabiorą, weź odpowiedzialnośc za to co zrobiłeś.
I na koniec nieÅ›miertelny również temat moto-dyskusji, litr na pierwsze moto. Moim pierwszym byÅ‚ widlasty litr, jedna z najbardziej “Å›miertelnych” kombinacji dla poczÄ…tkujÄ…cego. Masa ludzi odradzaÅ‚a mi taki zakup w mniej lub bardziej wyrazisty sposób. Tylko jeden, acz doÅ›wiadczony motocyklista, na pytanie jaka pojemnoÅ›c na pierwsze moto, powiedziaÅ‚ mniej wiÄ™cej tak:”JakÄ… chcesz. Jak masz olej w gÅ‚owie, zacznij nawet od Hayabusy czy GoldWinga, a jak jesteÅ› na tyle gÅ‚upi żeby z wÅ‚asnej winy dac siÄ™ zabic, to i na 50 cm skuterku siÄ™ zabijesz”.
Low-sidem leżaÅ‚em tyle razy, że przestaÅ‚em już liczyc, high-side miaÅ‚em do tej pory jeden. Wszystkie upadki byÅ‚y wliczone w ryzyko treningu. Na drodze miaÅ‚em jednÄ… przygodÄ™, z wÅ‚asnej winy. W mojej historii przeszedÅ‚em już okres, kiedy uważaÅ‚em siÄ™ za mistrza kierownicy. UdowodniÅ‚ mi to motocyklista, który na krÄ™tej drodze wyprzedziÅ‚ mnie jadÄ…c nakedem 400ccm, a ja po kilku sekundach próby Å›cigania go swoim sportem zaprzestaÅ‚em poÅ›cigu z obawy, że wyrżnÄ™ na którymyÅ› drzewie. Szybko zniknÄ…Å‚ mi z oczu, ok 5 min później zÅ‚apaÅ‚em go na stacji benzynowej. MiaÅ‚em wtedy na karku ponad 30 tys. Km i kilka par zdartych sliderów, myÅ›laÅ‚em że umiem jeździc. Nie umiaÅ‚em, a od tamtego czasu doszÅ‚o mi na kark kolejnych kilka tysiÄ™cy km, kilkadziestiÄ…t godzin treningu i dalej nie umiem. Tyle że teraz dla odmiany mam tego Å›wiadomoÅ›c i gorÄ…co polecam wszystkim “mistrzom” plastiku na kółkach jak najszybciej takowÄ… zdobyc, a potem albo szlifowac umiejÄ™tnoÅ›ci, albo postawic moto w garażu, wycierac szmatkÄ… i podziwiac.
RSV
-
kondraxk - Świeżak
- Posty: 209
- Dołączył(a): 26/4/2009, 17:19
Staralem sie przeczytac calosc....
nie dalem rady....
O co Ci czlowieku chodzi??????????
Czytajac te wypociny poczulem sie jak na niedzielnej mszy na kazaniu!!!!
Jestes ksiedzem???
Pragniesz uchronic świat????
chcesz???
Porownam cie do Yattaman-a ( http://www.youtube.com/watch?v=smzOoqgK_3I )
nie dalem rady....
O co Ci czlowieku chodzi??????????
Czytajac te wypociny poczulem sie jak na niedzielnej mszy na kazaniu!!!!
Jestes ksiedzem???
Pragniesz uchronic świat????
chcesz???
Porownam cie do Yattaman-a ( http://www.youtube.com/watch?v=smzOoqgK_3I )
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
a mnie to ani ziębi ani grzeje
dawno włączyła mi się znieczulica
jak powiedział A. Einstain
są dwie rzeczy nieskończone: wszechświat i ludzka głupota
dawno włączyła mi się znieczulica
jak powiedział A. Einstain
są dwie rzeczy nieskończone: wszechświat i ludzka głupota
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
pan_wiewiorka napisał(a):A ja tam lubię zapi**lać. I dobrze mie z tym
+1
Lubie też jak z wydechu mi głośno i soczyście napierdala, lubię nawet jak jacyś ludzie którzy nic nie wiedzą o moto pukają się w głowę na mój widok.
Bo to bardzo przyjemne jest i każdy normalny nie zniewieściały facet który miałby możliwość i umiejętności żeby tak robić tak by robił.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Ale o co chodzi?Ze mamy wolniej jeździć,nie zakłądac przelotow i kupowac widlaste litry na początek?
KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
eneasz napisał(a):Pewnie niektorzy teraz sie drapia w glowe i mysla o co jemu cmon, tak to by wlasnie bylo jak by kazdy sobie i mial innych w d***, po co byly by nam przepisy, znaki drogowe, prawo ... kazdy by robil to co chce i bylo by mu super!?
wóczas zadziałałoby prawo doboru naturalnego a dzięki temu wkrótce pomysły typu fotoradary itp. przestałyby być potrzebne
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
A mi sie tekst nawet spodobal. Sa to wolne spostrzezenia, wiekszosc go skrytykowala ale wiadomo dlaczego. A dlatego, ze wiekszosc forumowiczow na scigaczu to mlodzi gniewni, ktorzy przejechali na swoich starych zdezolowanych scigach kilka km a niektorzy wogole nie jezdza tylko wiecznie remontuja i:
- Policja zla,
- puszkarze to ch...e,
- ciezko pracujacy narod w kolo to albo glupia baba albo slepy koles,
- w kamizelkach jezdza pedaly,
- ponizej 200 geje.
A moze by tak spojrzec obiektywnie w kolo i zobaczyc, ze nie jest sie pepkiem swiata?
- jak cos sie stanie- zap...lasz na paly,
- puszkami jezdza tez motocyklisci- wszyscy jezdzimy,
- kiedys tez bedziecie ryc po kilkanascie godzin dziennie,
- w kamizelkach jezdza motocyklisci, ktorzy pol zycia spedzaja na sprzecie robiac wiecej kilometrow za jednym przysiadem niz niejeden z nas miesiecznie. Mozna miec wlasne zdanie ale k...a czapki z glow i szacunek dla prawdziwych bikerow.
- kazdy frajer na byle lupie bujnie 200. Wyskrobales na sporta? A ile razy byles nim na torze? Ile lat maja twoje opony? Kupiles szybki motocykl, zeby oddawac swoje zycie w rece slepego dziadka za kolkiem jadac ponad 200 po drodze publicznej? I co? Myslisz, ze jestes cool? Litosci
Bycie motocyklista to cos wiecej niz posiadanie sprzeta. To cala otoczka, kultura, obycie, rozsadek i zrozumienie otaczajacego swiata a nie narzekanie i cwaniakowanie. Bo ja jestem zaje...sty a reszta to tepe ch...je.
- Policja zla,
- puszkarze to ch...e,
- ciezko pracujacy narod w kolo to albo glupia baba albo slepy koles,
- w kamizelkach jezdza pedaly,
- ponizej 200 geje.
A moze by tak spojrzec obiektywnie w kolo i zobaczyc, ze nie jest sie pepkiem swiata?
- jak cos sie stanie- zap...lasz na paly,
- puszkami jezdza tez motocyklisci- wszyscy jezdzimy,
- kiedys tez bedziecie ryc po kilkanascie godzin dziennie,
- w kamizelkach jezdza motocyklisci, ktorzy pol zycia spedzaja na sprzecie robiac wiecej kilometrow za jednym przysiadem niz niejeden z nas miesiecznie. Mozna miec wlasne zdanie ale k...a czapki z glow i szacunek dla prawdziwych bikerow.
- kazdy frajer na byle lupie bujnie 200. Wyskrobales na sporta? A ile razy byles nim na torze? Ile lat maja twoje opony? Kupiles szybki motocykl, zeby oddawac swoje zycie w rece slepego dziadka za kolkiem jadac ponad 200 po drodze publicznej? I co? Myslisz, ze jestes cool? Litosci
Bycie motocyklista to cos wiecej niz posiadanie sprzeta. To cala otoczka, kultura, obycie, rozsadek i zrozumienie otaczajacego swiata a nie narzekanie i cwaniakowanie. Bo ja jestem zaje...sty a reszta to tepe ch...je.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
eneasz napisał(a):Po wypowiedziach mozna poznac tych co juz dorosli i tych co dorosna (daj boze)
Tylko moge sobie wyobrazac co by sie dzialo gdyby tak kazdy sobie, jedni jezdzili by na ryczacych motorach 24h , drudzy blokowali drogi i robili procesje z krzyzami, a trzeci spychal by wszystkie motocykle do rowow bo to fajne jak oni sie tak wywracaja, kupa smiechu widziec jak taki motocykl fika koziolki, a co powiecie na temat jade tirem i mam wszystkich w d***, fanie jak ci taki wyskoczy przed oczami, jemu to tam sie nic nie stanie, a po co hamowac, szkoda paliwa i czasu.
Pewnie niektorzy teraz sie drapia w glowe i mysla o co jemu cmon, tak to by wlasnie bylo jak by kazdy sobie i mial innych w d***, po co byly by nam przepisy, znaki drogowe, prawo ... kazdy by robil to co chce i bylo by mu super!?
Nie zawsze to co ty lubisz, kazdy musi lubiec i odwrotnie.
Eneasz Ty jak zwykle ze skrajnosci w skarajnosc......!!!!!!!!!! Glosnym wydechem nikomu krzywdy nie robisz... pretkoscia czasami sie zdarza ale nie umyslnie tak jak puszkarze jezdza po % ...
A ty zaraz o tirach spychaniu do rowu itp... ogarnij sie i popatrz na to z dystansem!!! rozumiem ze jestes św.Eneaszem ktory jak widzi 40km/h jedzie 40 jak widzi 70km/h jedzie 70.... smie w to watpic wiec zejdz na ziemie!!!!!!
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
eneasz napisał(a):Ok , Jaka jest roznica miedzy paleniem gumy pod oknem czyjejs sypialni, z plomieniami I mnostwem dymu pod oknem czyjejs sypialni a na srodku opuszczonego lotniska?
Trzeba wiedziec co I kiedy mozna, sa drogi z ograniczeniami predkosci , kraweznikami , mniej I bardziej doswiadczonymi uzytkownikami I sa tory bez ograniczen predkosci I lamp, plotow I innych przeszkod.
Apropo wydechow to kazdy tor ma limity glosnosci I to jest przestrzegane (pewnie jest jakis powwow). A z inner beczki kto jezdzi z przelotem I bez stoperow nie tylko innym ale sam sobie szkodzi.
Jesli chcesz zebym ja przestrzegal przepisow jak jade tirem czy czymkolwiek ty przestrzegaj ich tak samo, a jak ty mass je gdzies to pozwol ,ze I ja I kazdy tez je olejemy z toba
Nawet jak bym w srodku nocy mi ktos palil gume pod onem z ciekawosci bym wstal z usmiechem na pysku i zobaczyl co sie dzieje
Pisalem ci ze jest roznica miedzy np jazda z plrzelotem a spychanie kogos umyslnie do rowu!!!!!!!! przy jedzie z przelotwm tak jak mowilem nikomu krzywdy sie nie robi w przeciwienstwie do zepchniecia kogos do rowu;]
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
eneasz napisał(a):Ok , Jaka jest roznica miedzy paleniem gumy pod oknem czyjejs sypialni, z plomieniami I mnostwem dymu pod oknem czyjejs sypialni a na srodku opuszczonego lotniska?
Pod oknem czyjejś sypialni (zakładając że go nie lubimy) jest zapewne znacznie przyjemniej
eneasz napisał(a):Trzeba wiedziec co I kiedy mozna, sa drogi z ograniczeniami predkosci , kraweznikami , mniej I bardziej doswiadczonymi uzytkownikami I sa tory bez ograniczen predkosci I lamp, plotow I innych przeszkod.
Masz racjÄ™, na ulicy jest po prostu ciekawiej
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
mam przelot i lubie zapie.dalac ale slowa krytyki autora przyjmuje z pokora.fakt,czasem przeginam,choc juz nie tak jak kiedys.gleby jednak czegos ucza.
natomiast,jezeli ktos uwaza,ze kazdy koles bez moto jest zniewiescialy badz nam zazdrosci to jeszcze musi troche pozyc i zejsc na ziemie.swiat nie kreci sie tylko wokol dwoch kolek.
natomiast,jezeli ktos uwaza,ze kazdy koles bez moto jest zniewiescialy badz nam zazdrosci to jeszcze musi troche pozyc i zejsc na ziemie.swiat nie kreci sie tylko wokol dwoch kolek.
- fz6
- Świeżak
- Posty: 389
- Dołączył(a): 30/6/2010, 23:40
Posty: 46
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości