Scigacz.pl

przez **harry89** » 24/4/2007, 15:59

Magik napisał(a):harry89.... Drogi kolego, motocykle/samochody nie są adresowane do młodzieży... Skąd do cholery młodzież ma wziąć ponad 30 tyś. zł. na motocykl i od 80 tyś. zł. na samochód... Proszę Cię nie kombinuj w te stronę bo nic nie udowodnisz... Co do chwytu marketingowego to może i była pomyłka, ale pamiętaj że producent nie może podać V-max z kosmosu bo możesz zareklamować samochód...

wyrazilem sie nieprecyzyjnie. chodzilo mi o scigacze.

przez **kanibala** » 24/4/2007, 18:58

kurcze nie wierze....

taki temat: "roznica miedzy 600 a 900" a jeszcze nie padla odpowiedz -300 ;p

przez **torowiec** » 24/4/2007, 20:40

co do roznicy to temat byl walkowany wielokrotnie wiec dam sobie spokoj.
jesli chodzi o predkosc max to wszystkie liczniki motocyklowe czy samochodowe zawyzaja z powodow ktore tez juz tu byly wyjasniane
A teraz sedno sprawy: jesli licznik w 600tce pokazuje na maxa powiedzmy 260km/h a w litrze powiedzmy 310km/h to zakladajac ze przeklamuja podobnie (a tak z reguly jest)to nie wazne czy to predkosc rzeczywista , wazne ze to jest 50km/h roznicy! a przy tych predkosciach to bardzo duzo.
mialem 600tke ktora wskazywala na max niecale 260 a teraz mam litra ktory na max wskazuje niecale 300km/h i wierzcie mi ze odczuwalna roznica jest porazajaca. Po prostu przy tych predkosciach kazdych kilka km/h wiecej to spora roznica

przez **cichy** » 24/4/2007, 21:04

Trochę nie bardzo rozumiem pomysł z podawaniem przyśpieszenia od 0 do 100km/h przecież to nawet nie jest cały pierwszy bieg, kogo to obchodzi?

przez **torowiec** » 24/4/2007, 21:14

cichy napisał(a):Trochę nie bardzo rozumiem pomysł z podawaniem przyśpieszenia od 0 do 100km/h przecież to nawet nie jest cały pierwszy bieg, kogo to obchodzi?

samochodziarzy :wink:

przez **mlody** » 24/4/2007, 21:20

timm napisał(a):... - sam sie zastanawiam jak moglem w moim drugim autku - punto 1.2 60kM jechac wiecej niz pokazuje licznik czyli ponad 180 - dla mnie to jest parodia i az strach pomyslec co oznacza jesli komus auto jedzie tylko tyle ile podaje producent , nadmienie predkosc maksymalna to 155...

Yhy,180 km/h Puntem,z Giewontu?
60 koni... prosze Cie,czytam i sie zastanawiam czy naprawde niektorzy wierzą tym licznikom czy jak :wink:

Myslisz ze producent zaniżyłby v max celowo?-po co? bo dziadek z babcia sie przeraza mocą i prędkocia max?
160km/h to rzeczywisty max takiego punciaka, i to jeszcze przy idealnych warunkach,a wraz z prędkoscia wskazania sa coraz mniej precyzyjne -licznik zawyża.
Kiedys nawet w autoswiecie byl taki test wskazan prędkosciomierzy.
Jedynie Toyota yaris miala prawie idealne wskazania,reszta miala wahania ok ~5-10km/h przy 100.

przez **torowiec** » 24/4/2007, 21:23

mlody napisał(a):
timm napisał(a):... - sam sie zastanawiam jak moglem w moim drugim autku - punto 1.2 60kM jechac wiecej niz pokazuje licznik czyli ponad 180 - dla mnie to jest parodia i az strach pomyslec co oznacza jesli komus auto jedzie tylko tyle ile podaje producent , nadmienie predkosc maksymalna to 155...

Yhy,180 km/h Puntem,z Giewontu?
60 koni... prosze Cie,czytam i sie zastanawiam czy naprawde niektorzy wierzą tym licznikom czy jak
Myslisz ze producent zaniżyłby v max celowo?-po co? bo dziadek z babcia sie przeraza mocą i prędkocia max?
160km/h to rzeczywisty max takiego punciaka, i to jeszcze przy idealnych warunkach,a wraz z prędkoscia wskazania sa coraz mniej precyzyjne -licznik zawyża.
Kiedys nawet w autoswiecie byl taki test wskazan prędkosciomierzy.
Jedynie Toyota yaris miala prawie idealne wskazania,reszta miala wahania ok ~5-10km/h przy 100.

Yaris ma cieklokrystaliczny wyswietlacz to potwierdza ze takie predkosciomierze sa dokladniejsze

przez **Magik** » 24/4/2007, 22:10

torowiec napisał(a):
mlody napisał(a):
timm napisał(a):... - sam sie zastanawiam jak moglem w moim drugim autku - punto 1.2 60kM jechac wiecej niz pokazuje licznik czyli ponad 180 - dla mnie to jest parodia i az strach pomyslec co oznacza jesli komus auto jedzie tylko tyle ile podaje producent , nadmienie predkosc maksymalna to 155...

Yhy,180 km/h Puntem,z Giewontu?
60 koni... prosze Cie,czytam i sie zastanawiam czy naprawde niektorzy wierzą tym licznikom czy jak
Myslisz ze producent zaniżyłby v max celowo?-po co? bo dziadek z babcia sie przeraza mocą i prędkocia max?
160km/h to rzeczywisty max takiego punciaka, i to jeszcze przy idealnych warunkach,a wraz z prędkoscia wskazania sa coraz mniej precyzyjne -licznik zawyża.
Kiedys nawet w autoswiecie byl taki test wskazan prędkosciomierzy.
Jedynie Toyota yaris miala prawie idealne wskazania,reszta miala wahania ok ~5-10km/h przy 100.

timm
Yaris ma cieklokrystaliczny wyswietlacz to potwierdza ze takie predkosciomierze sa dokladniejsze

torowiec, powiedz mi co ma wyświetlacz czy wskaźnik do przekłamań...

Wydaje mi się że tu przekłamanie idzie już od samego czujnika, ślimaka, czy czegoś tam... A wskaźnik, wyświetlacz, czy coś tam... To juuż tylko instrument który dobrze skalibrowany nie potrafi kłamać...

przez **torowiec** » 25/4/2007, 06:40

Wg. mojej wiedzy w takim rozwiazaniu dane odnosnie predkosci przekazywane sa z czujnika zliczajacego impulsy do wyswietlacza w formie elektronicznej , nie ma rowniez linki a wiec wyeliminowana jest wieksza czesc mechaniki w takim ukladzie

przez **Wombat** » 26/4/2007, 14:11

torowiec napisał(a):Yaris ma cieklokrystaliczny wyswietlacz to potwierdza ze takie predkosciomierze sa dokladniejsze

Wiesz co stary. Nie bede tutaj robił wykladu teorii z miernictwa i dokladnosci miernikow ciekłokrystalicznych. Pisze to jako fizyk i elektronik. Prosze cie wyedytuj swojego posta albo nie pisz takich hm. twierdzen.... w tym moemncie kazdy srednio zorientowany w temacie elektryki musi sie nad Toba pochylic w głebokim żalu i ubolewaniu..... Jedyne co masz dokladniejsze w takim predkosciomierzu to Twój odczyt samego przyrzadu..... przyklady; 100% licznikow z wyswietlaczem LCD w motocyklach i tak przeklamuje wiedza ci co jezdza z V-250 i wiecej

przez **gelo007** » 26/4/2007, 14:24

A ja jestem elektronikiem i mogę Ci powiedzieć, że gdyby prędkościomierze analogowe były gorsze to już dawno zostałyby wycofane. No bo niby po co, skoro są teraz nowe, cyfrowe?

przez **torowiec** » 26/4/2007, 15:13

ok. panowie nie bede z wami polemizowal bo to zdecydowanie nie moja dziedzina. sam wyswietlacz rzeczywiscie nie ma wplywu na dokladnosc pomiaru po prostu zle to ujalem ,sorki.
ponizej tego nieszczesnego postu napisalem o co dokladnie mi chodzi prubujac zrozumiec na czym polega roznica w dokladnosci, a za roznica istnieje sprawdzilem w praktyce
mialem wczesniej moto z analogowym wyswietlaczem(CBR600F3) ,kolega mial GPS ,wiec pojechalismy na 2 moto sprawdzic przeklamanie .moj licznik na maxa wskazywal 245km/h podczas gdy GPS 228km/h(roznica17km/h)
To samo zrobilismy kiedy zmienilem moto na R1(wyswietlacz) przy predkosci max 292km/h na wyswietlaczu ,GPS wskazywal 284km/h(roznica8km/h)i to przy duzo wiekszej predkosci
To fakt, wiec staralem sie zrozumiec dlaczego i stad moj post .
Jesli potraficie inaczej to wyjasnic to z gory dzieki za opinie.
Pozdro

przez **Wombat** » 26/4/2007, 16:38

roznice beda rozne nawet w obrebie jednego modelu jesli firma zmienia przyrzady z analogowych na cyfrowe - to jest tak ze nie mozna wprost porownac z powodu wielu czynnikow - nie masz pewnosci ze firma dołozyła staran - najczesciej tnie sie koszty bo dobre przyrzady poamiarowe sa zawsze bardzo drogie. Nalezy pamietaz ze ten tzw mechaniczny predkosciomierz , z linka... to tez do konca nie jest taki czysto mechaniczny - jest tam w srodku wirujacy magnes i metalowy talerzyk.... nie ma bezposredniego połaczenia mechanicznego pomiedzy kołem a wskazówka.... ten magnesik nieszczesny jest zródłem sporych błedów a i nie liniowosc siły sprezyny zaczepionej do samej wskazówki gra duza role. W przypadku miernikow elektronicznych znowu mamy problem.... bo te impulsy o ktorych wczesniej wspomniales sa analogowe a miernik jest urzadzeniem cyfrowym w tym przypadku. wiec Bład powstaje w takim łancuszku; wytwarzanie impulsów, zliczanie impulsów - a wiec zamiana na postac cyfrowa gdzie musimy uwzglednic kwantyzacje i jej szumy, na dokladnosc wplynie to ilu bitowy jest przetwornik (pamietajmy ze ma ograniczona ilosc mozliwych stanow w odróżnieniu od analogowych urzadzen), do tego dochodzi kilka jeszce czynnikow np ilu cyfrowy jest sam wyswietlacz, stabilnosc napiec zasilajacych czy trywialny czas propagacji impulsów hahaha nie wspomne o innych "bzdetach"
Ale prawda jest jedna. Mechaniczne czy elektroniczne - da sie i mozna zrobic takie ze charakterystyka bedzie absolutnie liniowa do powiedzmy tych 300km/h... nie zauwazycie zadnych naprawde zadnych przeklaman.... tylko - po co firma ma dokladac swoim kosztem niezłe pianiadze do czegos co i tak w zasadzie jest mało istotne... bo liczy sie to co czujemy i widzimy pedzac te 300km/h - szczerze przyznam ze mi wtedy jakos do głowy srednio przychodzi lookać na zegary hehehe wole delektowac sie adrenalina

przez **torowiec** » 26/4/2007, 17:02

Wombat dzieki za info ,troche mi to rozjasniles a poza tym zgadza sie ze najwazniejsze sa odczucia
Milego zapier.....a

przez **lmpk** » 26/4/2007, 20:25

otoz to wombat....

a teraz tak: producent wykalibruje ci licznik idealnie ....... i lecisz 250 ... i tyle pokazuje piekny cyfrowy licznik.... i jest pieknie....

a teraz ta sama sytuacja ale opona zjechana do wskaznikow... ZONK!! i po co to wszystko ?

i tak najwazniejszy jest obrotomierz

przez **Magik** » 27/4/2007, 00:25

A ja sprawdzam prędkość po rozbryzgach much na szybce

Jak zrobi się wielka plama to znaczy ze zapiertentegowywuje

A jak mała to znaczy że zmulam

przez **torowiec** » 27/4/2007, 10:36

Magik napisał(a):A ja sprawdzam prędkość po rozbryzgach much na szybce Jak zrobi się wielka plama to znaczy ze zapiertentegowywuje A jak mała to znaczy że zmulam

leze i kwicze

przez **mar111cin** » 27/4/2007, 22:26

załóżcie tylko troche mniejszy profil opony albo tak jak Impk powiedział zjechane opony to taki punciak i 200 poleci ; ) Tak pozatym ten cały temat zrobił się całkiem śmieszny, połowa wypowiadających się tutaj napisała takie bzdury że aż jest to niebezpieczne, bo kiedyś ktoś to przeczyta i pomysli że faktycznie tak jest. Za to druga połowa sprowadziła tych pierwszych na ziemię

.

PS. to gdzie te skuterki co bez problemu jadą 100km/h ?? :lol:

przez **Magik** » 27/4/2007, 23:00

Ja mam, Ja mam

Tyle że mój jedzie 299... ale wiecie.... Mógł mi licznik "trochę" przekłamać, bo mam wskazówkowy (czyt. analogowy)

hehehe

przez **SzpiceR** » 28/4/2007, 09:14

wracając do tematu... podobno najwieksza frajda to własnie 600 a nie lytr czy 900'tka

nawet Pan Siara powiedzial to kiedys w Jednośladzie

Scigacz.pl

roznica miedzy 600 a 900 itp.

Kto przegląda forum