Scigacz.pl

przez **Sykopson** » 19/1/2011, 20:48

No więc oto ma sytuacja, tu nie chodzi za bardzo o motocykl (choć jest on wszystkiego przyczyną) więc proszę o wypowiadanie się wszystkich w temacie:

Za rok kończę 18 i będę potrzebował jakieś najmniej 4000-5000zl na pierwsze prawdziwe moto. Miałem plan zarobić w wakcje brakującą sumę (mam ok. 2000), a na rodziców nie mogę liczyć bo oni oczywiście mówią że mi kupią pierwszy motocykl jak będę miał dobre wyniki w nauce (a to mówi samo za siebie

). Dostałem od nich propozycję na wyjazd do znj. do USA by uczyć się tam języka w wakacje, a to pieprzy moje plany z motocyklem, bo nawet jakbym wrócił miech przed końcem wakacji to nie zarobie potrzebnej kasy. Więc pomyślałem że zajmę się handlem jakimiś duperelami przez allegro.

Teraz czy ktoś wie czym mógłbym pohandlować (mienie wojskowe, perfumy czy coś w tym stylu) i gdzie to kupić taniej żeby sprzedać drożej. Jak znacie inne sposoby to dajcie, ale przypominam że mam szkołę, także internetowy handel byłby spoko.

Jak potrzebujecie jeszcze jakichś informacji o mnie lub mojej sytuacji w danej sprawie to piszcie i nie róbcie, proszę was, jaj sobie, tylko pomóżcie mi w zdobyciu upragnionej maszyny na 18 (to będzie prezent dla mnie od samego siebie).

BŁAGAM o pomoc i z góry wszystkim za nią dziękuję.

przez **Invi** » 19/1/2011, 20:51

A jak zamierzasz rozliczać się z urzędem skarbowym?

Jak tu lecisz z takimi pytaniami to raczej nic na handlu nie zarobisz

Jeśli ktoś zna sposób na lekką kasę to to robi, a po co miałby dorabiać sobie konkurencję?

przez **CalibraHunter** » 19/1/2011, 20:59

jak bedziesz w juesej to tez nie bedziesz mogl handlowac. jedz, ucz sie jezyka, korzystaj z niecodziennej szansy nawet kosztem przesuniecia zakupu moto. Wiekszosc osob miala niejednokrotnie takie cisnienie i taka sytuacje. Mysl o przyszlosci - majac w rekawie chocby angielski perfect, masz wieksza sznase zarobic na moto za jakis czas. A majac tylko na lewo zarobiona kase i szpeja bedziesz mogl co najwyzej poszpanowac pod liceum.

przez **Sykopson** » 19/1/2011, 21:06

Chłopaki ja nie mówię o poważnej dzialalności. Mi chodzi o dorobienie w ciągu roku marnych 2 lub 3 kafli (jak na rok to mało).

A ty gruby rzadko co wypowiadasz się z sensem. Twoim celem jest pojechanie każdemu kto potrzebuje pomocy, jak masz nadzianych rodziców albo nie wiem co tam jeszcze i stać Cię na prawie nowe varadero to daj spokój i się nie wypowiadaj. Nie powiem że moich rodziców nie stać, ale akurat na moto muszę sam zapracować.

Niech ktoś mi kuźwa pomoże i jak macie pisać bezsensowne komentarze jak gruby to wyjdźcie z tego tematu lepiej.

P.S. Gruby już jedną nerkę sprzedałem żeby toster sobie kupić, a nie da się żyć bez obydwu.

EDIT: Ja wiem CalibraHunter że lepiej jest umieć angielski i potem sobie zarobić na fajne moto, dlatego nie odrzuciłem propozycji, tylko zrezygnowałem z pracy, ale pomyślałem że może mi się uda na moto też zarobić jakoś, dlatego Was pytam. Rozumiem Cię w pełni. A o lans mi nie chodzi, nie mam kompleksów i parkingu pod szkołą

przez **gruby19** » 19/1/2011, 21:26

Sykopson napisał(a):A ty gruby rzadko co wypowiadasz się z sensem. Twoim celem jest pojechanie każdemu kto potrzebuje pomocy, jak masz nadzianych rodziców albo nie wiem co tam jeszcze i stać Cię na prawie nowe varadero to daj spokój i się nie wypowiadaj. Nie powiem że moich rodziców nie stać, ale akurat na moto muszę sam zapracować.

sorry ale jakie pytanie taka odpowiedź. było juz milion takich samych tematów. i uwierz mi że znaleźć prace to nie jest problem. Problemem w Twoim przypadku moze byc tylko pogodzenie tego ze szkołą. masz weekendy wolne to idz na budowe popytaj czy nie potrzebują pomagiera, idz do restauracji na kelnera, idz roznosic ulotki, zmywac podłoge, sprzatac u znajomych, skrecac dlugopisy, dawaj korepetycje jesli jestes z czegos dobry, szukaj okazji na allegro a potem sprzedawaj, idz do UP i przejzyj ogłoszenia, podzwoń, moze ktorys zaryzykuje zatrudnić Cie na czarno . a przede wszystkim oszczedzaj i nie wydawaj nawet złotówki na głupoty bo to sie strasznie potrafi rozejść. Moze na 18 dostaniesz troche gotówki?
Stary możliwości jest milion, wystarczy tylko ruszyć głową...

aa.. i pamietaj ze moto nie jest niezbedne do życia... jesli pojdziesz do roboty, i kazda wolna chwile bedziesz spedzal zeby wystrugać jak najwięcej złotówek to moze sie okazać ze zawalisz szkołe... i co z tego ze uzbierasz 50tyś na nowe moto, skoro za pare lat go bedziesz musial sprzedać bo nawet nie bedzie Cie stac na jego utrzymanie..?

Rozumiem ze masz ciezki dylemat ale chyba lepiej poczekać troche, podszkolić język, czas w którym teraz miałbyś zapier*alać za grosze, przeznacz na nauke ale naprawde solidnie, pokaż rodzicą że Ci zależy, pokaz im ze poprawiłeś szkołe, i że dobrze rokujesz na przyszłość, pokaż że jest Ci szkoda tego moto którego nie dostaniesz przez to ze wyjedziesz w wakacje a oni też na to inaczej spojrzą - tymbardziej ze skoro mowisz stać was na moto...

przez **Sykopson** » 19/1/2011, 21:29

nie o to chodzi, mam już dość pierdopeda i chcialbym cos porzadniejszego
zresztą proszę o zamknięcie tematu bo prawdopodobnie nikt mi tu nie pomoże, chyba ze ktos z adminow badz moderatorów.

Pod liceum nie mam nawet parkingu i jest to w centrum krk gdzie nie można parkować

więc nawet jakbym chciał to poszpanować się nie da. Mało tego dziewczyny lecą tylko na scigi a ja chce nakeda i jaki ja lanserski moto wyrwe za 4000-5000?

Na serio proszę o pomoc

EDIT: gruby dzieki za wypowiedź, tutaj widzę sens. Dobra już nieważne, dzieki gruby za podpowiedzi, moze coś znajdę ja nie to trudno poczekam.

Pozdrawiam wszystkich i proszę o zamknięcie tematu.

przez **carma** » 19/1/2011, 21:32

Siemanko . opona , olej , napęd smar do łancuch , kolcki benzyna . Za co ?

przez **Sykopson** » 19/1/2011, 21:35

to już się wyrwie od rodziców, ale moto muszę sam kupić.
tak samo bylo z pierdopedem, ja kupilem, a oni mi dają czasem na benzynę itd.

przez **C-bool** » 19/1/2011, 21:36

Jedź do UsA! Tylko tam urośniesz, stejki, suple i te sprawy! Siła!

A tak poza tym to jak masz szanse to emigruj.

przez **Invi** » 19/1/2011, 21:55

Sykopson napisał(a):a oni mi dają czasem na benzynę itd.

Czasem dają na benzyne

Dobre. Ale sprawdza się co najwyżej przy pierdopiędach :lol:

przez **mar111cin** » 19/1/2011, 22:01

każda następna głupia odpowiedź będzie odpowiednio i sowicie nagrodzona.

przez **marynarz1** » 19/1/2011, 22:07

To nie możesz sobie pojechać do USA i tam znaleźć jakiejś pracy? Jako pomocnik n budowie chociaż czy cokolwiek innego. Na pewno lepiej na tym wyjdziesz z kasą niż w Polsce i jeszcze przy okazji nauczysz się języka. Mój kolega w tamtym roku zbijał palety i miał jakieś 15$ na godzinę.

przez **madcap** » 19/1/2011, 22:46

jedź do juesej, pofinduj podczas lerninga jakiegoś dżoba (nieważne czy zmywak, czy robota przy koniach na farmie)
poznasz angielskoamerykański, łykniesz trochę świata
moto nie zając

przez **Kaniuszy** » 19/1/2011, 23:03

ogarnij jak to jest z przywozem z USA i kup po dobrej cenie trochę elektroniki lub tego typu spraw. Kumpel przywiózł jakieś profesjonalne kołowrotki wędkarskie, w USA dał za jeden równowartość 450 zł, a sprzedał po 700.

przez **nie_mam_motora** » 19/1/2011, 23:16

Z Ameryka Północna przywieź jak zarobisz dużo dolara - elektronika, obiektywa do aparata itp. Kupujesz coś drogiego co u nas jest dużo droższe i sprzedajesz

Kup kilka subwooferów audiobahn

Tam są za psie pieniądze a u nas sprzedasz z kilkukrotnym przebiciem.

Ale jak już nie będziesz mógł wziąć ze sobą tony głośników (ciężkie są jak cholera) to laptopy ze dwa i tyle.

przez **CalibraHunter** » 19/1/2011, 23:18

ogarnij najnowsze Alienware'y, mozna sprzedac zarabiajac po 3 klocki za jednego.

przez **Bystry** » 19/1/2011, 23:33

słuchaj najlepszy pomysł to taki, że jak jesteś ładnym białym chłopcem to weź zarabiaj dupą ^^ rób laski czy cos

przez **Konio** » 19/1/2011, 23:51

moglbym doradzic ci jeden bardzo dochodowy interes ale nie moge tego zrobic bo jest nielegalny :lol:

A tak powaznie to jedz do JU ES AND EJ i mozesz przeciez tam porobic i tak jak kolega wyzej wspomnial przywiezc elektronike itp. Moj kuzyn np przywiozl jakies drogie tablety na odchudzanie czy cos i tutaj w pyly kilkukrotna przebitka

edit:
hahahahhahahahhahaha bystry bana wylapal :lol:

hahhahahahahah 1:0

przez **Piankowy Marynarzyk** » 20/1/2011, 00:09

Sykopson Kawasaki Er-5

kumpel trafil 2000 r naprawde za dobra kase. Za 5tys jak sie dobrze poszuka to mozna kupic ladna 500ccm.

Moim zdaniem jedz na MotoBazar jakis albo gielde jakas i szukaj czesci do moto

Oglaszaj sie na roznych forach (ale bez nadgorliwosci) i moze cos sie uda sprzedac

Kumpel np dorobil sie kasy sprzedajac stare konsole jakies N64, Game Boy, Atari, pady sprzedawal. No ale bez inwestycji nie ma zysku

EDIT : Bystry i tak sie za dlugo brzytwy trzymal

przez **peterwhite** » 20/1/2011, 00:40

Jak brakuje Ci 2-3 tys, to na twoim miejscu zrobiłbym tak: jeżeli zalezy Ci na wyjeździe do USA i na moto, to pierwszy miesiąc wakacji przeharuj ostro na budowie, albo nieważne w jakiej robocie, byle dobrze płatnej (najlepiej na czarno, więcej zarobisz), a resztę wakacji spędź w stanach. Za miesiąc roboty na czarno 2 tysie powinieneś zgarnać - na budowie nawet więcej. Ten czas natomiast, który pozostał Ci na naukę spożytkuj odpowiednio chłonąc wiedzę. Rodzice głupi nie są, zauważą i jak mają grosza, to na pewno sypną - w końcu jesteś ich dzieciakiem, taka kolej rzeczy, że się kładzie na potomstwo

Pzdr i życzę spełnienia marzeń w postaci moto

Scigacz.pl

Problem z kasą. POMOCY!!!

Problem z kasą. POMOCY!!!

Kto przegląda forum