JAK WYTŁUMACZYĆ ŻONIE

[Domokun]

Panowie mam problem, który tak niespodziewanie spadł mi na głowę, niczym świeże bycze łajno w bezchmurną noc w planetarium.

Z żoną zmieniamy naszą flotę samochodową w ilości sztuk 1 na coś oszczędniejszego, a ze na stanie mamy motór Suzuki GSX1000R K3, który marzec-listopad służy nam dzielnie, to żona wpadła na fantastyczny pomysł. I dzisiaj wypala mi w twarz sentencje:

SPRZEDAJ TEN MOTÓR

Wiele sie nie zastanawiając odparłem, że no jak, pali 5l na stówe, w korkach nie stoje i mam sprzedawać, chyba Cie stara coś grzeje. A ona na to, że w nocy siedziała na allegroszu i jej się podoba MT 01
i mam kase na samochód podzielić tak, żeby wystarczyło i na samochód i na MT 01 uprzednio sprzedając GSXR. I teraz kompletnie nie wiem co mam powiedzieć.

[rossavu]

Odetnij jej internet i nagadaj jej glupot, ze MT01 jest awaryjne i niewygodne.

[JędrekZDW]

powiedz że rama w MT pęka i po sprawie ewentualnie dodaj jeszcze jakiś inny mit np taki :
Puk puk !
Kto tam ?
Panewka

[Invi]

Zagoń ją do kuchni.


Tak to jest jak kobieta rządzi

Ja jebie, K3 zmieniać na MT01 bo jej się tak podoba

[Czester]

Zaraz z panami wyżej możemy założyć forum mt01 i natrzaskac tam kupę tematów jakie to mt01 jest wadliwe. (z Rometem robiliśmy już podobne akcje tylko w drugą stronę )

[madcap]

wytłumacz grzecznie, że to wybitnie jednoosobowe i służy tylko i wyłącznie do podrywania dupeczek

[Domokun]

Koledzy, mi tam osobiście się MT 01 podoba i nie miałbym nic przeciwko kupić tego

ALE W PRZYSZŁOŚCI

a nie teraz, gdzie chce kupić sobie dizelka w bdb. stanie a jak pewnie wiecie do tego potrzebne są i pieniądze i szczęście, a nie krojenie budżetu. Także wszystkie zaminusowywanie MT 01 odpadają, gdyż w przyszłości pewnie bym chciał takie coś. Tutaj trzeba podejść wroga psychologicznie, albo coś.

[JędrekZDW]

Z babą chcesz metodami psychologicznymi ?!

[Domokun]

Wiem, że to może być trudne, ale na baby nigdy nie działa metoda racjonalizatorska, więc chwytam się czego moge, bo na logike nie zrozumie.

[turboponczek]

Sam podejmij decyzje, postaw ją przed faktem dokonanym. Po za tym w ogóle nie pytaj o zdanie co masz kupić itp. Ewentualnie jak już się na coś zdecydujesz spytaj czy się podoba.

51% głosu w związku ma koleś - nie zapominaj o tym.

to się nazywa stopniowe wchodzenie na baniak, wiem jak to jest. Trzeba podciąć nogi już na samym początku bo potem bedzie tylko gorzej.

[enek]

Ziomek nie daj sobą żadzić mow babie ze gixxa nie sprzedajesz a jak bedzie psioczyla to mow ze jak sie nie zamknie kupisz jej motorynke Nie daj sobie wejsc na glowe bo Cie kobita potem zadepcze . Trza twardym być a nie mientkim !

[grunder]

to weź kredyt

[Wilku111]

A od kiedy to baba ma coś do gadania na temat motoryzacji?

Wygoń ją do kuchni! Niech cierpi baba za to, że urodziła się bez kuta|sa.

[turboponczek]

Wersja dla wierzących:

to ona jest z Twojego żebra czy na odwrót ?!

[arktan]

ja widze tylko jedno rozwiązanie: rozwód.

[TroyaN1984]

pffffffffffff

Podejdż psychologicznie.

Powiedz że dupom sie podoba więc bierzesz

A jak nie zadziała to powiedz tak:

Zamienimy twoje kiecki na dresy
Buty na trampki
Tapete na bydło "bialy jeleń"

kasy będzie w uj

Co ty na to?

[amahay]

nie wytłumaczysz jej nijak tego skoro nawet dobrym argumentem nie jest to żeby mieć "dobry" samochód .
kup samochód najpierw , potem sprzedaj gsx i zastanawiaj się z nią wspólnie ewentualnie co macie kupić.

[bastek00]

Skróć łańcuch... ale ten co w kuchni ją trzyma, bo za daleko sięga skoro masz problem.

Faktycznie, albo będziesz cierpiał i ustąpisz albo zaryzykujesz, ale w każdej opcji masz w przyszłości rozwód - dziś są takie czasy.

A poniżej masz drogowskaz co czynić...

[amahay]

wyluzujcie trochę to nadal jest jego żona ...

[turboponczek]

jaką masz pewność ? ! : -)