lublin czy łódz do studiowania
Posty: 32
• Strona 2 z 2 • 1, 2
melvin napisał(a):..po prostu idiotycznym dla mnie jest walczyć bez sensu jak czarny z małpą o banana. ..
to akurat można zrozumieć, bo jest to konkurencja międzygatunkowa
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
PAnowie po problemie dostałem sie do sto(L)icy i jest po problemie przynajmniej na Legie będę mógł sobie chodzi a jak wróce do Opatowa to będę się wywyższał bo ja ze stolicy przecie ;p
motorynka- aprillia scarabeo --- Yamaha xj 600
- carma
- Świeżak
- Posty: 412
- Dołączył(a): 24/6/2008, 18:46
- Lokalizacja: OPATÓW- Warszawa
madcap napisał(a):melvin napisał(a):..po prostu idiotycznym dla mnie jest walczyć bez sensu jak czarny z małpą o banana. ..
to akurat można zrozumieć, bo jest to konkurencja międzygatunkowa
pewien jesteś?
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
carma napisał(a):przynajmniej na Legie będę mógł sobie chodzi
http://www.youtube.com/watch?v=ChxzQ9pWntY
Nie wiem czy jest sie czym cieszyc bedac na studiach w stolicy. Chyba kazdy z moich znajomych ktorzy tam studiuja twierdzi ze warszawiaki to buraki itd
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
Rodowici Warszawiacy nie są takimi burakami jak Ci przyjezdni którzy trochę już tu mieszkają, podłapali dobrą robotę i mają niezły hajs. Im się wydaje, że są pępkiem świata a reszta to wiocha. Mieszkam w Wawie 5 lat, mam masę znajomych ze stolicy i nigdy nie poczułem się gorszy itp...
Życie klubowe jest fajne, można się naprawdę dobrze zabawić ale to niestety kosztuje...
Po mimo tego, że znam wielu ludzi z Łodzi i są to bardzo fajne osoby to jednak miasta nie lubię i mam o nim takie samo zdanie jak melvin...
A słyszałem, że w Lublinie są zajebiste imprezy i dużo fajnych nie wylansowanych lasek
Życie klubowe jest fajne, można się naprawdę dobrze zabawić ale to niestety kosztuje...
Po mimo tego, że znam wielu ludzi z Łodzi i są to bardzo fajne osoby to jednak miasta nie lubię i mam o nim takie samo zdanie jak melvin...
A słyszałem, że w Lublinie są zajebiste imprezy i dużo fajnych nie wylansowanych lasek
Hornet-->929-->954-->DRZ 400 SM k6 | http://bikepics.com/members/sepo/
-
sepo - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1587
- Dołączył(a): 6/11/2007, 20:06
- Lokalizacja: Ząbki
@melvin
pewien jestem
za wikipedią
Konkurencja międzygatunkowa - typ konkurencji ekologicznej - zależność polegająca na ubieganiu się co najmniej dwóch gatunków o czynniki niezbędne do życia, które występują w ograniczonej ilości.
Konkurencja międzygatunkowa zwykle prowadzi do różnicowania nisz ekologicznych konkurentów. Jeżeli nisze ekologiczne pokrywają się, silniejszy konkurent może doprowadzić do wyeliminowania słabszego.
w rozwinięciu
Konkurencja (współzawodnictwo) to najpowszechniejszy i chyba najstarszy rodzaj współzależności pomiędzy organizmami. Konkurencja o wspólnie wykorzystywane zasoby środowiska może zachodzić pomiędzy różnymi gatunkami (konkurencja międzygatunkowa), lub pomiędzy osobnikami należącymi do tego samego gatunku (konkurencja wewnątrzgatunkowa). Tymi wspólnymi zasobami może być pokarm, przestrzeń, kryjówki, a nawet, w wypadku konkurencji wewnątrzgatunkowej samice. Konkurencja może być bezpośrednia, tzw. konkurencja przez interferencję (np. obrona terytorium łowieckiego, przeganianie konkurenta z nory lub dziupli), lub pośrednia, poprzez zmniejszanie puli wspólnie wykorzystywanych zasobów (tzw. konkurencja przez eksploatację).
pewien jestem
za wikipedią
Konkurencja międzygatunkowa - typ konkurencji ekologicznej - zależność polegająca na ubieganiu się co najmniej dwóch gatunków o czynniki niezbędne do życia, które występują w ograniczonej ilości.
Konkurencja międzygatunkowa zwykle prowadzi do różnicowania nisz ekologicznych konkurentów. Jeżeli nisze ekologiczne pokrywają się, silniejszy konkurent może doprowadzić do wyeliminowania słabszego.
w rozwinięciu
Konkurencja (współzawodnictwo) to najpowszechniejszy i chyba najstarszy rodzaj współzależności pomiędzy organizmami. Konkurencja o wspólnie wykorzystywane zasoby środowiska może zachodzić pomiędzy różnymi gatunkami (konkurencja międzygatunkowa), lub pomiędzy osobnikami należącymi do tego samego gatunku (konkurencja wewnątrzgatunkowa). Tymi wspólnymi zasobami może być pokarm, przestrzeń, kryjówki, a nawet, w wypadku konkurencji wewnątrzgatunkowej samice. Konkurencja może być bezpośrednia, tzw. konkurencja przez interferencję (np. obrona terytorium łowieckiego, przeganianie konkurenta z nory lub dziupli), lub pośrednia, poprzez zmniejszanie puli wspólnie wykorzystywanych zasobów (tzw. konkurencja przez eksploatację).
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Madcap, melvin chyba miał na myśli, że czarny i małpa to jedno i to samo
Odnosząc się do powyższego wrażenie owe można osiągnąć czytając bądź oglądając relacje podróżników do miejsc, w których rozwój cywilizacyjny zatrzymał się kilkadziesiąt tysięcy lat temu.
Dodatkowo śmiem twierdzić, ze małpa przewyższa swoim poziomem intelektualnym czarnego np w plemionach, gdzie rytualnie, bez znieczulenia usuwa się wargi sromowe wraz z łechtaczką dwunastoletnim dziewczynkom tylko po to żeby były "czyste" nie czując żadnej przyjemności podczas kopulacji. Mówiąc szczerze nie zawachałbym się otworzyć ognia do takich oprawców.
Odnosząc się do powyższego wrażenie owe można osiągnąć czytając bądź oglądając relacje podróżników do miejsc, w których rozwój cywilizacyjny zatrzymał się kilkadziesiąt tysięcy lat temu.
Dodatkowo śmiem twierdzić, ze małpa przewyższa swoim poziomem intelektualnym czarnego np w plemionach, gdzie rytualnie, bez znieczulenia usuwa się wargi sromowe wraz z łechtaczką dwunastoletnim dziewczynkom tylko po to żeby były "czyste" nie czując żadnej przyjemności podczas kopulacji. Mówiąc szczerze nie zawachałbym się otworzyć ognia do takich oprawców.
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
dobra, napisał bym, że to i to można wytępić, ale nie wypada... widzisz tyle lat tutaj mieszkam imprezuje i jakoś często od tylu lat nikt do mnie problemu nie miał .... widocznie masz pecha życiowego to jest dobre miasto, ale co fakt to zaniedbane, bo żydy się do władzy chcą dostać a ich miejsce jest na stryczku jak i murzynów i reszty tych chujów... wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, ja w ten weekend byłem w Gdańsku po razu któryś i fajnie było, ale to jednak nie to samo co Łódź, tutaj jest taki klimat gdzie np. w Wawie go nie ma, a też często bywam... każde miasto coś ma czego nie ma inne i każde miasto ma swój klimat... to każde miasto się kocha albo nie nawidzi tak jak mnie
| "Szybciej jeździmy, szybciej pijemy, szybciej żyjemy i niestety często - szybciej umieramy." | | Wole odpychać się piętami, niż hamować zębami | | www.motoautostrada.plindor napisał(a):zanim nauczę się szybko jeździć nauczę się szybko hamować
-
Bystry - Stały bywalec
- Posty: 1017
- Dołączył(a): 2/9/2008, 16:57
@czester, skoro walimy OT w temacie
dla mnie to nie jest to samo
czym innym jest konkurencja, czym innym są wzorce religijno-kulturowe, których od małp nie oczekuję
a to, że wzorzec religijno-kulturowy traktuje człowieka gorzej niż zwierzę, zostawiam bez komentarza
fakt, że człowiek jest na dodatek na tyle zindoktrynizowany, że przyjmuje to bez oporu, świadczy tylko o jego głupocie oraz o zachowaniach bechawioralnych, które nawet zwierzęta nie wykazują
dla mnie to nie jest to samo
czym innym jest konkurencja, czym innym są wzorce religijno-kulturowe, których od małp nie oczekuję
a to, że wzorzec religijno-kulturowy traktuje człowieka gorzej niż zwierzę, zostawiam bez komentarza
fakt, że człowiek jest na dodatek na tyle zindoktrynizowany, że przyjmuje to bez oporu, świadczy tylko o jego głupocie oraz o zachowaniach bechawioralnych, które nawet zwierzęta nie wykazują
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
do studiowania to najlepiej takie miasto w którym jest odpowiednia dla Ciebie szkoła i która Cię czegoś nauczy. A to czy gdzieś jest więcej klubów galerii czy mc donaldów nie ma znaczenia. Jak w grupie i ogólnie Twoim towarzystwie bd zamuleni ludzie to dobre dyskoteki nie pomogą. Dlatego jeśli masz możliwość, idź tam gdzie idą jacyś Twoi znajomi, z którymi można się pobawić.
-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
ah... ta słucha teoria ;padam_89 napisał(a):do studiowania to najlepiej takie miasto w którym jest odpowiednia dla Ciebie szkoła i która Cię czegoś nauczy. A to czy gdzieś jest więcej klubów galerii czy mc donaldów nie ma znaczenia. Jak w grupie i ogólnie Twoim towarzystwie bd zamuleni ludzie to dobre dyskoteki nie pomogą. Dlatego jeśli masz możliwość, idź tam gdzie idą jacyś Twoi znajomi, z którymi można się pobawić.
| "Szybciej jeździmy, szybciej pijemy, szybciej żyjemy i niestety często - szybciej umieramy." | | Wole odpychać się piętami, niż hamować zębami | | www.motoautostrada.plindor napisał(a):zanim nauczę się szybko jeździć nauczę się szybko hamować
-
Bystry - Stały bywalec
- Posty: 1017
- Dołączył(a): 2/9/2008, 16:57
Posty: 32
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości