Scigacz.pl

przez **kondzior1410** » 22/2/2007, 17:43

Meciek napisał(a):a sprzęt przeżył?

tak, kilka rys troche polamanego plastiku ale jezdzil

przez **kondzior1410** » 22/2/2007, 18:34

aryan napisał(a):JAK SIE BOICIE JEŻDZIĆ NA WÓZKU TO POLECAM BARDZO SKUTECZNE ROZWIĄZANIE

ZAKŁADACIE PĘTLE Z LINKI STALOWEJ WOKÓŁ SZYJI A @ KONIEC MOCUJECIE DO KIEROWNICY,
PRZY WYWROTCE ALBU UTNIE GLOWE ALBO UDUSI ))))))))
ale czy macie takie jaja zeby cos takiego zrobić? nie myśleć o reszcie?

jaja jajami, nikt z nas idiota nie jest i zginac po wywrotce jadac 50 na godzine tylko z powodu dorabiania do motocykla chorej ideologii, to chyba nie o to chodzi

jesli ktos naprawde jezdzi z linka na szyji to na pewno ostatnie dwie szare komorki, ktore mu pozostaly, nie wspolpracuja razem (czytaj-ostre zaburzenia)

przez **kondzior1410** » 22/2/2007, 19:13

aryan napisał(a):sam m owiles ze jechales wolno,
gdyby sie tak stało ze podczas upadku doznałes przerwania rdzenia kregowego w czesci szyjnej = paraliż całkowity to nie chciałbys miec linki na szyji? wolałbyś leżeć jak janusz??

gdybym mial linke to moglbym wlasnie z tego powodu miec zlamny kark, mysle, ze skoro nie ma linki na wyposazeniu standardowym motocykla niepowinno sie jej uzywac

a powaznie to mysle, ze zakladanie jakiejs linki to jest naprawde straszna glupota.

kolega jechal moze 40 wywalil sie, pare sinych miejsc, gdyby mial linke ... motor lezal jakies 50m od niego, chyba tak dlugich linek sie nie zaklada.

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 22/2/2007, 19:52

Aryan jebnij się w czoło

przez **kondzior1410** » 22/2/2007, 21:46

aryan napisał(a):bo Ty i Twój kolega mieliscie duzo szxczescia...

ja pare miesciecy temu tez mialem dzwona przy 90, przelecialem wg swiadka 10m i jeszcze kilka m etrow koziolkowalem, nic mi sie nie stało, nawet sinca nie mialem, jedyie wstrzas mozgu. miałem szczescie bo gdybym wlecial na drzewo lub lezacy kamien to by mnie nie bylo. uwazam ze DRUGI RAZ TYLE SZCZĘŚCIA MOGĘ NIE MIEĆ I WOLE NIE SPRAWDZAC CZY MNIE W TAMTEJ CHWILI OPUŚĆIŁO I AKURAT NIE MIAŁEM LINKI= WÓZEK ALBO ŁÓZKO
zycze Ci nastepnym razem wypadku 50km/h w którym bedziesz sparalizowany, po kilku latah moze miesiacach refleksji (bedziesz miał na to reszte życia) dojdziesz do wniosku ze lepiej było miec linke na szyii

do rezty która przeżyła NASTEPNYM RAZEM TLYE SZCZESCIA MOZECIE NIE MIEC lepiej sie zabezpieczyc wczesniej niz przez reszte kulawego zycia cierpiec

kles jesli mnie spotkasz kiedys w twoim marnym zyciu to za te zyczenia linka ci nie pomoze, bedziesz napewno spralizowanu masz to jak w banku.

za to co napisales powinienes zostac wykluczony z tego forum. f.... off dla ciebie

przez **robertsz** » 22/2/2007, 22:09

Nie no ja nie mogę aryan ty tak poważnie, bo jeśli tak to. :twisted:

...... @#@$#$$$#@$#$##@#@ ku..wa mać ja pie....ole niech mie ktoś dobije skąd się tacy.... biorą.
Linka zaczepiona gdzieś tam to najgłupszy pomysł w historii głupich pomysłów :twisted:

,normalnie zapodałeś największą bzdurę jaką widziałem na tym forum(dla ciebie nagroda Darwina) ja będę na ciebie głosował
:evil:

A później są takie a nie inne opinie nas.

kondzior1410 nie przejmuj się czubem

,osobiście życzę ci powrotu do zdrowia i do smigania myślę że czas uleczy Wszystkie rany .A co do kolegi inteligentnego inaczej ,to za takie herezję szarpiące dobre imię śmigających to no nie wiem . :idea:

....ale chyba bana za głupotę Terror nie daje( a szkoda)Chociaż za te hasło w stosunku do ciebie to tak tego zostawić nie można.

przez **torowiec** » 22/2/2007, 22:13

co ty Aryan z ta linka bog cie opuscil?
gdybym ja zakladal nie zylbym jakies 15 lat potem 13 ,10, 7 i 2 lata temu, wiec jak dobrze zliczylem to 5 razy juz bym nie zyl :shock:

a tak mam tylko polamane parenascie kosci
prawdopodobienstwo ze przy glebie zlamiesz kregoslup jest bardzo niewielkie tylko ze takie wypadki sie pamieta i powstaje wrazenie ze zdaza sie to czesto

przez **CalibraHunter** » 22/2/2007, 22:46

aryan, jezeli mowisz powaznie - zastanow sie chlopie, co Ty w ogole wygadujesz!! W tym momencie na zasadzie "wjechania" ludziom na ambicje namawiasz do samobojstwa, Slonce... Masz jakiegos bliskiego przyjaciela? Jakis autorytet?? To jesli tak, to wyobraz sobie sytuacje, ze on zginal, bo mial linke na szyi. Jesli by jej nie bylo, mialby powiedzmy co najwyzej zlamane zebro i moze reke. Milo by Ci bylo zyc z mysla, ze najblizsza Ci osoba zginela tylko dlatego, ze wziela Twoje glupie gadanie na serio, a przeciez moglaby zyc, smigac dalej na moto i cieszyc sie zyciem??

Nie wiem, czegos sie Przyjacielu najaral, ale radze to odstawic czym predzej

I nie wypowiadac publicznie takich farmazonow, bo to jest nie tylko Twoja wizytowka w tym momencie, jezeli wiesz, o co mi chodzi :/

przez **TTomas** » 22/2/2007, 23:41

No głupoty gada. Ale jeśli ktoś to weźmie na serio to są warci siebie i mają ostro ograniczoną wyobraźnie.

przez **CalibraHunter** » 22/2/2007, 23:47

Wiem, Kochany, ale juz bardziej obrazowo nie moglam. (Wytlumacz krowie jak wyglada Statua Wolnosci..

)

przez **robertsz** » 22/2/2007, 23:54

No nie wiem czy to było na serio czy nie ale nawet jeśli żarty i tak przesadził(z życzeniem dzwona).
Może i rzeczywiście tak sobie palnął bzdurę ale trzeba być czujnym bo (głupota ludzka nie zna granic

)

przez **Kwazi** » 23/2/2007, 07:33

aryan napisał(a):bo Ty i Twój kolega mieliscie duzo szxczescia...

ja pare miesciecy temu tez mialem dzwona przy 90, przelecialem wg swiadka 10m i jeszcze kilka m etrow koziolkowalem, nic mi sie nie stało, nawet sinca nie mialem, jedyie wstrzas mozgu. miałem szczescie bo gdybym wlecial na drzewo lub lezacy kamien to by mnie nie bylo. uwazam ze DRUGI RAZ TYLE SZCZĘŚCIA MOGĘ NIE MIEĆ I WOLE NIE SPRAWDZAC CZY MNIE W TAMTEJ CHWILI OPUŚĆIŁO I AKURAT NIE MIAŁEM LINKI= WÓZEK ALBO ŁÓZKO
zycze Ci nastepnym razem wypadku 50km/h w którym bedziesz sparalizowany, po kilku latah moze miesiacach refleksji (bedziesz miał na to reszte życia) dojdziesz do wniosku ze lepiej było miec linke na szyii

do rezty która przeżyła NASTEPNYM RAZEM TLYE SZCZESCIA MOZECIE NIE MIEC lepiej sie zabezpieczyc wczesniej niz przez reszte kulawego zycia cierpiec

ukamienowac go...!!!!
:twisted:

przez **t_racer_** » 23/2/2007, 08:22

Aryan to, że ktoś nie podziela z Tobą poglądów nie jest powodem by życzyć mu okaleczenia. To co napisałeś buduje wszystkie niedorzeczne mity dotyczące straceńców na motocyklach. Jeśli masz jaja to zdobądź się na przeprosiny, bo jesteś je winien.

A linka to przejaw głupoty , pajace które nie potrafią jeździć, mają kompleksy, które zmuszają ich do szybkiej jazdy, ale wiedzą, że niepodołają i kiedyś wywalą dzwona, więc wolą "uciec" w niebyt niż cierpieć z powodu swojej głupoty. Brak im jaj by jeździć na miarę swych umiejętności, bo przecież rozwaga nie jest "macho". Typowy objaw to zakup pierwszego moto w rodzaji R1. A potem to już tylko linka zostaje, bo brak umiejętności by poprowadzić "potwora" i przeżyć.

przez **Grubas** » 23/2/2007, 11:35

aryan napisał(a):
zycze Ci nastepnym razem wypadku 50km/h w którym bedziesz sparalizowany, po kilku latah moze miesiacach refleksji (bedziesz miał na to reszte życia) dojdziesz do wniosku ze lepiej było miec linke na szyii

Kiepskie poczucie humoru. Bo chyba tak ci nie odjebało.

przez **eristof** » 23/2/2007, 14:26

A moze ku.... odrazu wszycy zbierzmy sie na jakiejs szerszej drodze na motocyklach i przywiazmy linki bo jak to aryan napisał "następnym razem mozemy nie miec tyle szczescia". ludzie do jasnej cholery przestancie gadac glupoty o tych linkach!!!!! czy którys z was poważnie o tym myślał albo zna kogos osobiscie co ja sobie zaklada podczas kazdej jazdy??? dla mnie to zwykla bujda i tyle. To jedynie jest dobre jesli ktos naprawde chce popelnic samobójstwo ale mysle ze majac motocykl który rozwija predkosc do jakis 100km/h wystarczy by sie zabic bez linki a moze nawet przy mniejszej predkosci.

Scigacz.pl

kraksa

Kto przegląda forum