PIŁEŚ? - NIE JEDŹ !!!
Posty: 39
• Strona 2 z 2 • 1, 2
simonw napisał(a):
A oprocz tego, Gorge maja slodkie ogonki I jest to fanart z oficjalnej strony UnknownWorlds, autorów NS i NS2 przedstawiajacy gorga w japonskim stylu cute-super deformed
...i noszą słodziuteńkie różowe kubraczki....
-
pawulon03 - Świeżak
- Posty: 344
- Dołączył(a): 22/11/2008, 20:53
- Lokalizacja: Kielce
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
simonw napisał(a):Aj wai, to nie dinozaur tylko alien.
Generalnie, dawno dawno temu Blizzard wypuscil gierke Starcraft klasyczny do bolu RTS z 3ma rasami w tym takze mozna bylo grac alienami. Pomysl byl wyeksploatowany do granic mozliwosci i gra coz, byla taka se ale stosunkowo lepsza niz konkurencja. Nie trzeba bylo dlugo czekac (dokladnie to az Valve napisalo swojego moda do Quake2 o nazwie Half Life, pozniej Sierra przejela Valve kupila od Carmacka silnik Quake2 i wydano half Life) na powstanie gry bazujacej na tym pomysle ale zrealizowanej w pelnym 3d na silniku Quake2/Half Life. Gra ta nazywa sie Natural Selection i jest mixem 2d/3d strzelanki polaczonej z RTS wszystko w mixie pelenej dowolnosci.
To co mam w avatarku to druga mutacja podstawowego aliena (skulk vide zergling) o nazwie Gorge. Gorge jest podstawowa jednostka budownicza u obcych, po mutacji moze stawiac wieze wydobywcze, evolution chambery a takze inicjowac rozwój nowego ula (hive). Jednoczesnie Gorge moze mutowac tak by oprocz leczenia otrzymac skill pozwalajajacy na budowe pajeczyn ktore skutecznie hamuja marinów zaopatrzonych w jetpacki.
A oprocz tego, Gorge maja slodkie ogonki I jest to fanart z oficjalnej strony UnknownWorlds, autorów NS i NS2 przedstawiajacy gorga w japonskim stylu cute-super deformed
...
A myślałem że to dinozaur... Nie wiedziałem że Gorge ma taka ciekawa historie
Pzdr
Yamaha Majesty 250
Yamaha Majesty 250
- eBuch
- Świeżak
- Posty: 342
- Dołączył(a): 26/3/2009, 10:48
- Lokalizacja: Wawa
Motocykl nie robi dużych szkód osobom trzecim w razie krytycznej sytuacji. Pewnie zdarzają się pijani motocykliści, ale to jest domena i narodowy sport puszkarzy.
Równie dobrze taki temat można założyć na "www.traktor.pl" . Dlatego nie do końca rozumiem intencji tematu na forum motocyklowym.
Równie dobrze taki temat można założyć na "www.traktor.pl" . Dlatego nie do końca rozumiem intencji tematu na forum motocyklowym.
Ostatnio edytowano 13/7/2009, 08:55 przez falconiforme, łącznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
Po wypadku obiecalem sobie, ze bede tepil kazdego (uprzejmie doniose policji o zaistanialym fakcie), ktory wsiada po alkoholu do samochodu. Nie ma znaczenia dla mnie czy to bedzie brat, wujek, kuzyn czy ciocia. Kazdego.
A co do kary - Rogoznica na 10 lat.
A co do kary - Rogoznica na 10 lat.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
eBuch napisał(a):Uważam że KAŻDY powinien poinformowac niebieskich o tym, że za kółkiem jest pijany kierowca.
A ja mam wielu kolegów którzy jeżdzą "po nafcie" , jesli jest to na bocznych nie uczeszczanych drogach to jest to dla mnie ok . Pozatym samemu zdarza mi się jezdzić czasami po piwie lub dwóch , nie czuje się pijany po dwóch piwach i nie ma w tym nic złego według mnie . Co innego jak ktoś wsiada taki nawalony że o świecie nie wie . W małych miejscowościach jest to nagminne , że podjezdzają pod sklep , walą browar z gwinta i dawaj w dalszą drogę .
YZF R6 2007
-
Trener - Stały bywalec
- Posty: 1198
- Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
- Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Ja miałem na myśli że po jednym czy dwóch piwach to większość trzezwa jest . Ale żeby jezdzić z trzema promilami to trzeba mieć niezle nasrane we łbie . Przecież z 3promilami to ten facet o świecie nie wiedział , to ledwie sie chodzi z takimi promilami a co tu o jezdzie gadać .
YZF R6 2007
-
Trener - Stały bywalec
- Posty: 1198
- Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
- Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem
Nie ma gadania . Piłeś - nie jedziesz . Takie moje zdanie . Nie ważne czy pół piwa, czy 5 - nie jadę .Takie moje zdanie
CBR 600F 2001 | http://images37.fotosik.pl/265/e87d623e086c6f20med.png
-
jordan23 - Stały bywalec
- Posty: 1103
- Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
- Lokalizacja: jestem?
ms407 napisał(a):Ja miałem na myśli że po jednym czy dwóch piwach to większość trzezwa jest . Ale żeby jezdzić z trzema promilami to trzeba mieć niezle nasrane we łbie . Przecież z 3promilami to ten facet o świecie nie wiedział , to ledwie sie chodzi z takimi promilami a co tu o jezdzie gadać .
Większość to nie wszyscy. Jeśli toleruje się pół piwa to potem dwa. Granice bardzo łatwo poszerzać.
Piłeś nie jedź!
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
1. Kazdy inaczej reaguje na alkohol i inaczej on sie przyswaja, tak wiec mozna miec i 3 promile i byc w pelni trzezwym
2. Co nie oznacza iz wolno prowadzic. Zaczyna sie od pol piwa, pozniej malego piwa, pozniej duzego a pozniej juz na nic sie nie patrzy bo tyle razy sie udalo i to przeciez "nic"
3. przepisy mowia jasno ze jezdzic po uzyciu _nie_ wolno. koniec i kropka, to chyba proste. Dla mnie takim samym debilem jest osoba ktora jedzie po pol piwa jak i taka ktora ma 3-4-5-8 promili.
2. Co nie oznacza iz wolno prowadzic. Zaczyna sie od pol piwa, pozniej malego piwa, pozniej duzego a pozniej juz na nic sie nie patrzy bo tyle razy sie udalo i to przeciez "nic"
3. przepisy mowia jasno ze jezdzic po uzyciu _nie_ wolno. koniec i kropka, to chyba proste. Dla mnie takim samym debilem jest osoba ktora jedzie po pol piwa jak i taka ktora ma 3-4-5-8 promili.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
Z tymi granicami i ich poszerzaniem to się zgodzę z przedmówcami. Taka sama sytuacja była z moim młodszym bratem. Zaczynało się od piwka a skończyło na zatrzymaniu przez policję z 2 promilami we krwi...
Na szczęście skończyło się tylko na zabraniu prawka na 2 lata i teraz śmiga kiblem...
Na szczęście skończyło się tylko na zabraniu prawka na 2 lata i teraz śmiga kiblem...
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Cześć,
do ubiegłego weekendu też miałem dość luźny stosunek do jazdy po piwie - dwóch. Miałem też wątpliwą przyjemność oglądać jak trzech pijanych typów wracało z jakiejś imprezy Cordobą. Kierownik stracił panowanie na prostej drodze, zaczął wężykować, wpadł w rów i wybiło go w powietrze. Auto obróciło się dachem do dołu i wylądowało na betonowym płocie. Po słupach ani śladu... Kierowca i jeden z pasażerów uciekli zostawiając trzeciego konkretnie poturbowanego i zakleszczonego w zgniecionej puszce. Już nawet nie chodzi o to, że po pijaku można stracić prawko itd., ale nie myśli się wtedy racjonalnie. Tak jak ten typ, zostawił WŁASNEGO KUMPLA w nie wiadomo jakim stanie w roztrzaskanym samochodzie, bo bał się konsekwencji. Biorąc pasażera bierzemy za niego odpowiedzialność. Z tego co wiem, koleś żyje, ale co by było gdyby to się stało w miejscu, gdzie nikt nie przechodzi i nikt nie udzieliłby na czas pomocy? Nikomu nie życzę takich widoków.
Pzdr,
Michał
do ubiegłego weekendu też miałem dość luźny stosunek do jazdy po piwie - dwóch. Miałem też wątpliwą przyjemność oglądać jak trzech pijanych typów wracało z jakiejś imprezy Cordobą. Kierownik stracił panowanie na prostej drodze, zaczął wężykować, wpadł w rów i wybiło go w powietrze. Auto obróciło się dachem do dołu i wylądowało na betonowym płocie. Po słupach ani śladu... Kierowca i jeden z pasażerów uciekli zostawiając trzeciego konkretnie poturbowanego i zakleszczonego w zgniecionej puszce. Już nawet nie chodzi o to, że po pijaku można stracić prawko itd., ale nie myśli się wtedy racjonalnie. Tak jak ten typ, zostawił WŁASNEGO KUMPLA w nie wiadomo jakim stanie w roztrzaskanym samochodzie, bo bał się konsekwencji. Biorąc pasażera bierzemy za niego odpowiedzialność. Z tego co wiem, koleś żyje, ale co by było gdyby to się stało w miejscu, gdzie nikt nie przechodzi i nikt nie udzieliłby na czas pomocy? Nikomu nie życzę takich widoków.
Pzdr,
Michał
-
Miczab - Administrator
- Posty: 1099
- Dołączył(a): 25/2/2009, 11:15
- Lokalizacja: Warszawa / Stalowa Wola
w ostatnio niedzele byly dni konstantynowa (kalo Bialej Podlaskiej) przyjechalo paru kolesi z Bialej Podl. chyba napili sie wracajac do domu mieli wypadek 2 dziewczyny po 16 lat zginely i chlopak 17 2 osoby w stanie krytycznym a kierowca 17-latek bez prowo jazdy dobrze nawalonego leze tez w stanie krytycznym...samochod dachowal chyba z 3 razy pozniej zaczal sie palic...
- Strzelba
- Świeżak
- Posty: 53
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:32
- Lokalizacja: okolice Bialej Podlaskiej
Posty: 39
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości