Czy rzeciwiscie tak bolą rece od jazdy motocyklem?
Posty: 36
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Mnie też na początku mojej przygody z CBR-ą (pierwszy tydzień) drętwiały łapska. Wiesz co pomogło? Poluzowanie rzepów w rękawiczkach Serio Wcześniej jeździłem turystykiem i rękawiczki zapinałem "w opór" na ścisk. A tutaj inna pozycja nadgarstków i odcinałem sobie dopływ krwi do dłoni
-
Ciechan666 - Świeżak
- Posty: 262
- Dołączył(a): 12/4/2008, 20:28
- Lokalizacja: Wawa
do hajek są fajne akcesoryjne podwyższenia do cliponów. widziałem ostatnio coś takiego i w miarę zmieniało pozycję...
ogólnie mi na sporcie jest wygodniej niż na nakedzie. ale dopóki nie podpiera cię pęd powietrza ręce muszą swoje wytrzymać...
ogólnie mi na sporcie jest wygodniej niż na nakedzie. ale dopóki nie podpiera cię pęd powietrza ręce muszą swoje wytrzymać...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Jezdzac na t-catcie na poczatku troche bolaly mnie nadgarstki i kark, ale teraz sie przyzwyczailem i jest gicior, im blizej przysuniesz sie zbiornika tym wygodniejsza pozycja dla nagarstkow.
Nie ma nic piekniejszego niz dwa kola i jeden slad...
Yamaha YZF 600 Thundercat
Yamaha YZF 600 Thundercat
-
Taser - Bywalec
- Posty: 577
- Dołączył(a): 8/4/2007, 15:53
- Lokalizacja: Nadarzyn
Moim zdaniem kwestia przyzwyczajenia. Wiadomo jak się długo kręci po mieście z małymi prędkościami to czasami nie idzie wytrzymać. Musi być przynajmniej te 120-140km/h na blacie i ręce odpoczywają, niestety takie prędkości w mieście czy na ostrych winklach są ciężkie do osiągnięcia.
|1000RR 2006r| | http://www.bikepics.com/members/kubcys/
-
Kvba - Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 27/9/2008, 13:11
- Lokalizacja: Wrocław
Ja pamiętam jak wsiadłem pierwszy raz na moją Erke to tak mnie nadgarstki napitalały że masakra. Zwłaszcza przy hamowaniu, ale polatałem troche, przezwyczaiłem się i wszystko jest ok, a z bólem dłoni jeszcze sie nie spotkałem
Kawasaki Er 5
Przypadki są przypadkami tylko dla ignorantów
Przypadki są przypadkami tylko dla ignorantów
-
Justyn - Świeżak
- Posty: 144
- Dołączył(a): 18/1/2009, 16:14
- Lokalizacja: Wolbórz/Łódź
Jak ich nadgarski bolaly to czym mieli machac Jasne ze dlonmi.
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
-
herbatkowy - Bywalec
- Posty: 608
- Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
- Lokalizacja: Ostrołęka
Ja odczuwam ból rąk jedynie na fullcrossach w terenie.... Kilkanaście minut jazdy w hardzie i odpuszczam
-
macello - Świeżak
- Posty: 173
- Dołączył(a): 22/3/2008, 19:23
- Lokalizacja: Trzebiatów / Szczecin
Do tego wszystkiego trzeba doliczyć wagę i wzrost kierującego bo to tez ma znaczenie w bolących nadgarstkach...
Honda CBR 600 F4i user
(otwórz link)
(otwórz link)
-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
patryk83 napisał(a):Do tego wszystkiego trzeba doliczyć wagę i wzrost kierującego bo to tez ma znaczenie w bolących nadgarstkach...
evil napisał(a):do tego wszystkiego, trzeba zachowac odpowiednią pozycję, pracować nogami, a wtedy ręce nie będą boleć.
...no i przedewszystkim nie zabierac zbyt grubego plecaczka
-
wujuwawa - Świeżak
- Posty: 154
- Dołączył(a): 12/5/2008, 16:39
- Lokalizacja: Warszawa
emzeta napisał(a):A powiedzcie jak to jest ponieważ na sporcie jest pozycja podobną do pozycji na roweru górskim, to dlaczego jeżdżąc na rowerze nie bolą mnie ręce a na motocyklu w podobnej pozycji bolą
Bo ręce pracują i jak sam zauważyłeś naciskając na pedał ciągniesz kierownicę a nie opierasz się na niej non stop.
Na motocyklu najmniej męcząca trasa to z wieloma zakrętami najlepiej pod górkę , lub powyżej 130km/h gdzie wiatr skutecznie prostuje kierowcę.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
emzeta napisał(a):A powiedzcie jak to jest ponieważ na sporcie jest pozycja podobną do pozycji na roweru górskim, to dlaczego jeżdżąc na rowerze nie bolą mnie ręce a na motocyklu w podobnej pozycji bolą
Chyba Ci się coś pomyliło
No hope. no cure. No problem.
-
Terror - Administrator
- Posty: 1466
- Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
- Lokalizacja: WW-WWa
evil napisał(a):do tego wszystkiego, trzeba zachowac odpowiednią pozycję, pracować nogami, a wtedy ręce nie będą boleć.
100% agree - znaczy zawsze coś boli, ale mnie łapy już nie - jak trzymacie się kiery jak hamując lecicie na kierę - to niech was boli ... znaczy jeździć nieumieTA
ale nie powiem też kiedyś pisałem że mnie w mieście łapy bolą i dużo ludzi mnie rozumiało i pocieszało i i głowami kiwało ... mówiło ponad 100km/h jest dobrze - tylko k..a nikt nie pomógł
hamujesz - jaja o bak !!! łapy luźno i już nie boli.
-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Posty: 36
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości