Scigacz.pl

przez **elco** » 15/6/2009, 20:06

duddits napisał(a):Właśnie, ludzie w kosmos latają a Ty się o motocykl martwisz?
Dasz radę!

ale w kosmos nie wszyscy daja rade

przez **Kedar-88** » 15/6/2009, 20:11

Jazda motocyklem jest dużo prostsza niż autem(oczywiście na początku), zupełnie jak na rowerze. Powiedzmy szczerze twój chłopak nie chce po prostu żebyś się uczyła jeździć na jego motocyklu z prostych powodów jego sprzęt jest ciężki, mocny i na pewno by cię nie upilnował, a taki motocykl łatwo uszkodzić, więc powiedział Ci że to dużo trudniejsze. W motocyklu sprzęgło i gaz masz w ręce więc jest je dużo łatwiej wyczuć niż w aucie.

Co do jazdy autem to zapisz się na kurs tam instruktorzy są w prawieni i nauczą cię dużo szybciej niż twój chłopak.
Problem z ruszaniem możesz rozwiązać prosto: Jeśli masz obrotomierz w aucie to go wykorzystaj np. dodawaj gazu tak aż obrotomierz wskaże 1500obr/min a potniej zacznij puszczać powoli sprzęgło, gdy auto zacznie ruszać to przytrzymaj sprzęgło przez 1,5 s i pość całkiem. Oczywiście te obroty są plastyczne zależy czy masz benzynę czy diesla, ale do tego dojdziesz sama

przez **laser** » 15/6/2009, 20:11

bo ich nie stać
a poza tym kosmos nie motor

ku masz przyciski od swiateł klaksonu kierunków i starter a tam 100x tyle nawtykane tego

kupuj koleżanko i śmigaj

przez **herbatkowy** » 15/6/2009, 20:34

Sprzeglo to sprzeglo, jak nauczysz sie jezdzic samochodem to nie bedziesz miala WIEKSZYCH problemow z ruszaniem na motocyklu, wbrew pozorom jazda autem i motocyklem ma kilka wspolnych cech, a co do tego auta, to nie wiem jak moglas uczyc sie 8 godzin i nie ruszyc... dodaj gazu trzymaj noge ciagle na tym samym punkcie a sprzeglem bardzo powolutku ujmuj jak poczujesz, ze samochod zaczyna sie sunac wtedy uwazaj zeby nie puscic sprzegla ciut za szybko, bo zgasnie i po imprezie. Czy to az takie trudne? Jezeli potrafisz chodzic i nie zastanawiasz sie ktora noge najpierw postawic, to dasz rade, najwazniejszy jest spokoj, sporo kobiet ma z tym problemy, widzialem gdzies video jak sie uczyla jezdzic na L'ce, tez jej ruszanie nie wychodzilo, ale minal rok, i juz jest filmik jak Doda w swoim Porsche lamie pare ladnych zakazow

przez **Konio** » 15/6/2009, 21:41

Nie mowcie dziewczynie zeby dawala gazu a potem ruszala bo szkoda sprzegla. Lepiej niech sie nauczy ruszac bez gazu a potem sama bedzie dodwac ile chce.... albo zrob prawo jazdy na automatyczna skrzynie biegow

przez **YZF R1** » 15/6/2009, 21:53

to że Ci nie wychodzi to nie twoja wina tylko wina osoby która cię uczy. jazda na motocyklu jest zupełnie inna niż samochodem nie można uznać tego za trudniejszą umiejętność lub łatwiejszą.... i to i to ma swoje trudności. ale wydaje mi się że facet ci źle tłumaczy. niech postara się nauczyć ruszać autem samym sprzęgłem bez gazu jak to zrobisz kilkanaście razy poprawnie to załapiesz sprzęgło, gaz. a z motocyklem to proponuję skuter 50 cm3 automat pozwoli skupic ci się na wielu rzeczach nie myśląc o biegach.... tyle ode mnie jak kochasz lub lubisz motocykle to ćwicz ale nie na XJR 1200 bo to jest potwór bardzo duży i bardzo ciężki...

przez **patryk83** » 16/6/2009, 07:38

Moim zdaniem to ten temat jest tak samo bezsensowny jak np. "Nauczyciele zabieraja mi rzeczy..." i wiele innych.
Po co się pytać kogoś czy ma się szanse na bycie motocyklistą?
Trzeba spróbować jazdy motocyklem czy skuterem na początek i zobaczyć czy ma się do tego dryg bo nie ma co sie oszukiwać nie każdy powinien jeździć samochodem czy motocyklem, niektórzy są stworzeni do komunikacji miejskiej.

przez **melvin** » 16/6/2009, 10:15

ej może jakiś mod zmieni w temacie słówko "motocyklistką" na "NINJĄ"

przez **Moniś:)** » 16/6/2009, 10:23

kochaniutka a ile ty masz latek?bo mi sie zdaje,ze 8!
robisz z siebie slodka idiotke.jezeli stac cie na kupno motocykla to stac cie na kurs jazdy i nie potrzeba ci twojego faceta do nauki.troche zdecydowania malutka:)

przez **kondraxk** » 16/6/2009, 10:32

patryk83 napisał(a):Po co się pytać kogoś czy ma się szanse na bycie motocyklistą?

Raczej nie w celach merytorycznych. Amelka sprawia wrażenie na tyle inteligentnej, że wie iż tak czy inaczej jeśli chce, musi spróbować. Bez względu na to co byśmy jej powiedzieli. Tym bardziej, że i tak zwykła robić po swojemu, na co wskazuje ten cytat..

Amelka123 napisał(a):ale ostatnio zaczełam sie interesowac motocyklami i chcialabym sie nauczyc jezdzic, i na poczatek mysle ze kupie sobie yamahe wirago250, sam chlopak mi powedzial ze to jest typowy motocykl dla baby

... po obfitym opisywaniu wątpliwości co do jazdy na moto. Wypowiedź ewidentnie wskazuje na to, że decyzja już została podjęta. Zatem post, to po prostu forma "dzień dobry"po swojemu. A w tym powitaniu kilka standardowych tricków zwracających uwagę: nieporadność, niedostępność a la "mam chłopaka", "tajne" tylne wejście do niedostępności, prośba którą większość stałego grona może spełnić.
Lubi być w centrum uwagi, trzymać jak najwięcej facetów na sznureczku, egoistka, rozpieszczona, niewierna, niepokorna, inteligentna, z silnym charakterem, wytrwała, bezkompromisowa, przebiegła. Na podstawie postu taki bym jej postawił wstępny profil. Świetny materiał na niezłą kochankę

przez **Justyn** » 16/6/2009, 10:40

kondraxk jesteś psycholorzkiem czy tylko erotomanem??

przez **gelo007** » 16/6/2009, 10:45

Musisz nam się oddać przy pełni księżyca. Po takim zabiegu będziesz mogła powiedzieć, że jesteś już motocyklistką :twisted:

przez **patryk83** » 16/6/2009, 10:46

Jak by to jakiś facet napisał to już by ten temat dawno zamienił się w jedną wielką zjebkę dla typa a nie licznymi odpowiedziami jak to koledzy wyżej starają się jej pomóc z ruszaniem "ruszaj używając tylko sprzęgła"... ;p

Dobra kochanka nie jest zla

przez **turboponczek** » 16/6/2009, 10:53

Amelka weź dobry rozbieg i jebn** z barana w ścianę. A potem sobie odpowiedz na pytanie: "Skąd my kur** mamy wiedzieć czy dasz rade??"

NIE U*EEEBIE HAHAHAH !!!!111 :lol:

Amelka pie*dol to i tak nie dasz rady iii.... i chhh*j !!!

przez **Fikol** » 16/6/2009, 11:20

Osobiście bałbym się o ciebie na motocyklu tym bardziej jak samochodem nie potrafisz jeszcze jeździć

taka prawda ! Jedyna Puszczaj więcej sprzęgła i wciskaj mniej gazu to pojedziesz

heh. My tutaj nie jesteśmy od tego aby ciebie nauczyć jeździć motocyklem czy autem od tego są właśnie kursy

przez **SzpiceR** » 16/6/2009, 11:26

kup sobie rower lepiej... hahaha

zeby nie bylo ze taki **** jestem... moze skuter NRG PIaggio Stunt Tuning od Pitera S?

PS. uprzedze nastepne posty i powiem ze jak sidzialas wiecej niz godzine nad tym zeby uczyc sie puszczac sprzeglo i dawac gazu i jeszcze tego niepotrafisz to naprawde nie tykaj sie pojazdow mechanicznych

przez **Moniś:)** » 16/6/2009, 12:54

kondraxk masz zaje... ogromna racje w tym psychologicznym portrecie forumowiczki Amelki :twisted:

no kurcze niech sie laska nie tyka sprzetu bo to dla niej jakis ewidentny chwyt reklamowy!

przez **laser** » 16/6/2009, 17:17

dajcie dziewczynie spokój!!!
nie każdy urodził sie z kiera w łapie !
to tak samo jak bym powiedział czemu nie zapierd***cie jak rossi ?? no dlaczego nie ??
oceniać kogoś jest łatwo, ale siebie nikt nie chce krytykować, za to kogoś potrafi bardzo dobrze,a dziewczyna nie ukrywa że nie potrafi jeździć, może ma ciulowego instruktora a może nie ma drygu do tego tak czy siak
trochę wyrozumiałości i szacunku

:!:

pozdrawiam

przez **gba4** » 16/6/2009, 17:31

Amelka ja Cie wszystkiego nauczę, szczegóły na PM

Będziesz brała Szpicera i innych na winklach tak jak ja

przez **SzpiceR** » 16/6/2009, 17:43

gba idz gimnajzum skoncz albo niewiem co zrob... ewidentnie laska jest albo blacha albo jest przytępawa <haha>

Scigacz.pl

Czy mam szanse na to żeby zostać motocyklistką?

Re: Czy mam szanse na to żeby zostać motocyklistką?

Kto przegląda forum