Nic bardziej mylnego

[kondraxk]

jak my na zawodach łamiemy łapy, skrecamy nadgarstki i kostki i potrafimy wygrac ;d to taka noga to to samo co u nas ręka ;d;

prawdziwy motocyklista nigdy się nie poddaje i jedzie dalej ;d


szacun ;d

Jeśli ze złamaną łapą potrafisz wygrać zawody, to to jest dopiero respect

[Bostorn]

no ja nieee nie aż taki hardcor ale w klubie są takie unikaty

ostatnio syn prezesa ze zwichniętym nadgarstkiem
prowadził przez 20min az sie przewrócił
a ma tylko 15 lat?? 14?? jakos takos
wstał raz dwa i poleciał do przodu

niestety zają 4rte miejsce ;d ale wielki szacun bo ból jak przy złamanej ręce

teraz z usztywniaczem na nadgarstku i bandażami smiga

walka toczy się do konca ;d jeżeli chce się wygrywac ;d

[adam_89]

jak my na zawodach łamiemy łapy, skrecamy nadgarstki i kostki i potrafimy wygrac ;d to taka noga to to samo co u nas ręka ;d;

prawdziwy motocyklista nigdy się nie poddaje i jedzie dalej ;d


szacun ;d

Jeśli ze złamaną łapą potrafisz wygrać zawody, to to jest dopiero respect

Bostorn jest mega hardcorem czekam na jakiś filmik

[Justyn]

kondraxk w pewnym stopniu rozumiem twoją irytacje moim zachowaniem itd, ale po pierwsze tak na prawde motocykl bardzo pomaga mi w codziennym przemieszczaniu się bo z tym gipsem kierowanie autemem totalnie odpada a jazda w zatłoczonych autokarach i codzienne łażenie o kulach na przystanki najłatwiejsze i najprzyjemniejsze nie jest, po drugie uwielbiam jeździć na moto i ch*j w kakao wszystkim tym którym to przeszkadza . Jeśli chodzi o prędkość to z tym gipsem nie szaleje- maksymalnie jeżdżę 120km/h i to też bardzo chwilowe prędkości a co do wyziębienia kości to w momencie kiedy mam gdzies jechać na gips przywdziewam foliowy worek na który zakładam skarpete a jak wiemy folia jest dobrym izolatorem wiec nie widze problemu. Na wszystko są sposoby.

Gadanie że jak się wyje*e w tym gipsie to dopiero sobie narobie lipy też jest bezsensowen bo niby czemu akurat teraz musze się wyje*ać?? Zalicze glebe czy z tym gipsem czy bez niego to efekty będą podobne dlatego staram się mieć głowe na karku cały czas podczas jazdy motocyklem...