Scigacz.pl

przez **Qbiak** » 5/5/2009, 20:06

zainwestuj w wiatrowke i strzel mu w dupe jak najdziesz go na goracym uczynku :lol:

przez **MaximusPL** » 5/5/2009, 20:17

dzwon do właściciela parkingu ... nie ma sensu rozmawiać z dziadem ... właścicielowi powiedz, że zgłosisz na policje kradzież benzyny i rozgłosisz temat jak się to znowu powtórzy ...

przez **Cezarjusz** » 5/5/2009, 21:04

Ten typ co niby kradnie paliwo to ładnie widze ma w baniaku <jeżeli to on....ale w sumie kto inny> Ja bym do dziadka podszedł i mu powiedzial ze jutro jak przyjde to albo daje 2 stówki albo parking za 2 miesiące za free a jak by olał sprawe, to po pracy go dojechac i tyle, policja nic by w takiej sprawie nie zrobiła. Chyba ze bys miał jakieś dowody.

http://www.bikepics.com/members/kubcys/ · przez **Kvba** » 5/5/2009, 23:28

Ja na twoim miejscu bym się przyczaił i sprawdził czy to faktycznie on. Jeśli tak to wpier***, a jak nie "młotkiem" to spróbować jakoś dyplomatycznie to załatwić.
To twoja benzyna za którą ty płacisz, więc idź normalnie do niego i mu to wygarnij

przez **gelo007** » 6/5/2009, 05:14

Zalej paliwko pod korek. Pójdź do Pana i powiedz mu, że dzisiaj zatankowałeś do pełna. Jeżeli przyjdziesz odpalać moto a w baku zaświeci się rezerwa zgłaszasz sprawę na policje (ewentualnie

spalisz mu skuter).

przez **mlodygolek** » 6/5/2009, 05:34

gelo007-to chyba najlepszy pomysł bo co innego zrobić z takim kretynem? a jak powie raz 2,3 że wie ile paliwa ma itd to koleś na bank odpuści .A jak jednak sie pokusi raz jeszcze to dziada na policje ! .

przez **brzenio** » 6/5/2009, 09:36

Weź ze sobą znajomą osobę , zatankuj do pełna, wyzeruj licznik , odstaw moto na parking
Następnego dnia weź ze sobą tą samą osobę otwórz bak i jak paliwo nie będzie po korek zgłoś sprawę na policję
- masz świadka który potwierdzi że jak ostawiałeś moto bak był pełen + rachunek ze stacji (z godziną , datą i ilością zakatowanego paliwa)
I dziad jest udupiony bo skoro jest to parking strzeżony to nikt nie powinien mieć dostępu do twojego motocykla poza tobą.

przez **Bystry** » 6/5/2009, 09:56

przy okazji możesz nagrać filmik jak otwierasz i pokazujesz ile wahy jest i rano

przez **Konio** » 6/5/2009, 10:46

Na MILICJE z tym !!!

A jak by tak wynajac jakiegos dodatkowego zulika do pilnowania motoru??:P

A tak powaznie to zrob tak zalej wachy do pelna jak mowia wez rachunek kolge itp rano idz z kolega lukasz wachy nie ma no to wiadomo zaj***. Podbijasz do kolesia i mowisz ze albo daje tysiaka albo traci prace i ma lipe na policji

zawsze jakies rozwiazanie

przez **brzenio** » 6/5/2009, 11:31

z parkingowym bym nawet nie gadał,
powie, że to nie on, ty pójdziesz zgłosić wszystko na mylycję a on w tym czasie przedziurawi tobie przewód paliwowy i powie że samo wyciekło
może się też okazać że to wcale nie on kradnie wachę tylko ktoś inny

niech mundurowi trochę popracują w końcu za coś im płacą

przez **inzynier** » 6/5/2009, 12:01

najlepiej to przyczaj sie w aucie i czekaj...bo tez nie ma co chlopiny oskarzac odrazu

no ale jak to on.......to spal mu skuter :lol:

przez **Invi** » 6/5/2009, 13:27

A jak nie on to co? Przecież to niby parking strzeżony nie?

przez **melvin** » 6/5/2009, 17:32

zostaw obok moto furę swoją albo znajomego i ukryj w niej kamerkę skierowaną tak aby nagrywała moto, później mały seans na przewijaniu i wiadomo co się działo...

przez **Genji** » 6/5/2009, 17:41

lub po prostu sprawdź czy parking nie jest przypadkiem monitorowany... jeśli nie... zastosuj się do mojej pierwszej rady :wink:

http://bikepics.com/members/sepo/ · przez **sepo** » 6/5/2009, 17:42

Podejdź jebnij z bani i powiedz, że jak jeszcze raz paliwo zniknie z moto to ma taki wpie****, że się nie pozbiera. I nie ważne kto kradnie. W końcu to parking strzeżony i ten cieć odpowiada za to żeby nic tam się nie działo.

przez **SHVAYA** » 6/5/2009, 17:53

sepo napisał(a):Podejdź jebnij z bani i powiedz, że jak jeszcze raz paliwo zniknie z moto to ma taki wpie****, że się nie pozbiera. I nie ważne kto kradnie. W końcu to parking strzeżony i ten cieć odpowiada za to żeby nic tam się nie działo.

a potem spal mu skuter xD

przez **melvin** » 6/5/2009, 17:56

zgwałć mu skuter podpal psa i jebnij z cum shota...
już nigdy nie ukradnie paliwa

przez **Kula07** » 6/5/2009, 18:00

a potem jeszcze spal mu skuter

przez **Bostorn** » 6/5/2009, 18:17

hmm
-jebnij mu z baśki;d
-wlej cukru do podajnika oleju w jego suszarce
-powiedz że podpierdyla Ci paliwo
-jebnij jeszcze raz z baśki tak żeby nie zapomniał o tej wcześniejszej
-powiedz że masz wszystko "nagrane na kasecie vhs" i nie zawachasz się jej użyc na komisariacie jak jeszcze raz zniknie Ci wacha z maszyny
-jeszcze 1 bania aby zapamiętał co mówiłeś ;d
-ostateczne pożegnanie "Asta la vista cieciu"
-bania na pożegnanie

i spal mu sqter ;d

normalnie chamstwo i prostactwo..

przez **melvin** » 6/5/2009, 18:19

bostorn twoja rada jest żałosna...

Scigacz.pl

Kradną mi paliwo z moto

Kto przegląda forum