A Ja przeproszę Was w moim ojczystym języku ( jestem Idyjską królową... ) "kolosa nrkotelepa tuyara he sianue kijasksnm oamdkmklj askdjwekneddm anklasd mndkla cm zmn j cmjnn mdnewhdfwene kfwejioru8u34nf e23ir4238io" a to wszystko znaczy tyle co: dla Wiolletty...: "ajm sorry", i dla Thrilco: " przepraszam" . A za to wszystko co napisałem, tak nie miałem racji, Thrillco gdyby nie twoje dokładne i bardzo inteligentne wypowiedzi, pewnie nadal bym żył w nieświadomości... Lecz teraz już wiem... Jestem córką mojego listonosza..... Dziękuję Wam za to że mi to tak ładnie wyłożyliście.....
W nagrodę zaśpiewam Wam piosenkę...
"Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci. Dzieci, lubią misie, misie lubią dzieci."
I tym pięknym akcentem chce Tobie Thrillco i Tobie Wiolu z.... nie wiem skąd... Powiedzieć że jesteście obydwoje zajebiści
Umiecie komuś spierniczyć humor, obrócić kota ogonem i wszystko co tylko jest możliwe...
Mam nadzieję że was nie spotkam na drodze... A jak spotkam, to rozpędzę się do 200km/h i zaliczę szlifa by Wioli pokazać jak wytrzymała jest skóra... A Thrillco w prezencie dam konsole by spróbował jak to jest pograć sobie
I wyczyszczę wasze coś tam ( bo Thrilco nic nie ma... a Wiola nawet nie wiem czy istnieje tak naprawdę, więc .... pffff).
Pa pa pa i sztachet 102 oczywiście w szprychy....
blebleble
Pogadamy jeszcze trochę bo mi się tak chce...
Teraz wierszyk o Wioli...
"Jestem sobie piękna Wiola,
w garażu mam starego ramola...
stawiam go sobie koło pięknego śmietnika,
i co z tego wszystkiego wynika?
Mieszkam sobie w kraju USA,
a mój moto to czarna busa...
Latam z kumpelami, niczym stado ptaków,
I nie widzę już tych durnych prostaków.
A teraz tak serio!
Mam do ciebie Thrillco żal, że takim człowiekiem się okazałeś... Na początku wydawałeś się spoko "ludziem" a teraz? Wyszedł z ciebie egocentryk.
Co do Wioli. Nie wiem gdzie mieszkasz... nie wiem czy istniejesz... nie wiem czy jesteś facetem czy kobitą... I niech tak do jasnej ciasnej zostanie! Nie odzywaj się więcej na mój temat, bo pogadam z adwokatem Thrillca, a mówię ci, jest dobry skubaniec....
Nara i czołem, pawie pod stołem....