Scigacz.pl

przez **kamilqla** » 30/3/2009, 18:07

Witam, po długiej nieobecności (nie udzielałem się) wcześniej może też nie za dużo ale jednak. Moje plany kupienia moto legły w gruzach ponieważ potrzebne były pieniądze na studia... (m.in komputer -studiuję informatykę) Ale wracając do tematu gdy widzę przejeżdżający motocykl najpierw się uśmiecham a potem jestem zły na siebie, że sam go nie posiadam. W te wakacje ciężko będzie dozbierać resztę pieniążków (przez głupi kryzys wyjazd za granicę nie będzie sensowny, wiadomo jak z pracą...) Myślałem już o wszelkich możliwych (nawet była myśl o napadzie na bank :lol:

) Potem wszelkie gry hazardowe a teraz gra na giełdzie coś do wakacji będzie trzeba wymyślić nie poddam się! :] Nie pytam czy macie pomysły żeby to jakoś leczyć bo nie sądzę, żeby to się dało wyleczyć ( Chyba jedynie przez kupno wymarzonego moto). Nie będzie to moje pierwsze moto ale raczej pierwsze poważniejsze większe niż MZ 250 zbieram na poczciwą gs

. Moje pytanie czy na forum ktoś choruje na to samo? Jak sobie z tym radzi? :lol:

Pozdrawiam wszystkich

PS Miasto aż piękniej wygląda wiosną gdy pojawiły się Motonogi.

przez **C-bool** » 30/3/2009, 18:25

Na tym forum to chyba większość posiadaczy motocykli ma coś takiego... ja zawsze jak idę ze szkoły i jadą sobie 3 litry tak jak wczoraj, albo dzisiaj to mam takie dziwne uczucie, że zaraz bym chętnie usiadł na motór i jechał

przez **carma** » 30/3/2009, 18:40

A ja sobie wmawiam ze motor to zło i nie potrzebne ryzyko... Działa kiedy siedzę w domu ale jak wyjdę na na dwór i usłyszę ten głos , albo zobaczę co kolwiek z silnikiem na 2 kołach odechciewa mi się piwa... i TYLKO MYSLĘ czemu brakuje mi jeszcze kasy i jak ją zdobyć ;/

przez **herbatkowy** » 30/3/2009, 18:44

To tak jakby pytac kobiety czy maja za duze cycki, odpowiedz jest wiadoma. Czlowieku jestes na forum prawdziwych maniakow motocyklowych. Pytasz murzynow czy moze przypadkiem nie sa czarni

Ktos kto traktuje motocykl jako jedynie srodek transportu nie wchodzi na takie fora, co chyba jest logiczne. Jak moj ojciec powiedzial "to z czlowieka nie wylazi" i tyle na ten temat :lol:

przez **patryk2340** » 30/3/2009, 18:50

hehe, to nie choroba, to pasja

przez **CalibraHunter** » 30/3/2009, 19:10

Na pocieszenie - nie mając ani moto, ani kasy jestes i tak w 100 razy lepszej sytuacji, niz ten, co ma moto, ale w czesciach pierwszych i tez brak kasy, zeby go poskladac. I tak przez pol roku. Wtedy to dopiero mozna sie psychozy nabawic jak widzisz swiezo przepalane maszyny w pierwsze sloneczne dni wiosny. Bo wiesz, ze masz, ale nic nie mozesz z tym zrobic. heheheh pozdrawiam

przez **SzpiceR** » 30/3/2009, 19:17

ja wlansie skalkukolwame ze jak wezme teraz te cbre to i tak wyjedzie ona po rejstrajci i kupnie opon w polowie maja najwczesniej :lol:

ale juz bedzie w sumie czekac na mnie

przez **Kula07** » 30/3/2009, 19:22

dokładnie, to pasja

przez **Leitho** » 30/3/2009, 19:49

patty napisał(a):ten, co ma moto, ale w czesciach pierwszych

cholera skad ja to znam

przez **elco** » 30/3/2009, 19:55

Leitho napisał(a):
patty napisał(a):ten, co ma moto, ale w czesciach pierwszych

cholera skad ja to znam

albo ma motocykl od weekendu do weekendu a na codzien pod oknem wkurza go cala szarancza wariatow :evil:

mozna k....wicy dostac.
To tak jakby miec gotowa dziewczyne w lozku bez mozliwosci jej dotykania :evil:

przez **CrossFire** » 30/3/2009, 20:00

Ja miałem podobnie 3 lata temu zachorowałem na to samo co ty i zacząłem zbierać trwało to półtora roku ale uzbierałem na motor cierpliwość to podstawa i darzenie do celu.

przez **adam_89** » 30/3/2009, 20:20

No to jestem jedynym, który obecnie ma moto może śmigać i jestem w ch*j szczęsliwy:D

przez **kamilqla** » 30/3/2009, 21:39

adam_89 napisał(a):No to jestem jedynym, który obecnie ma moto może śmigać i jestem w ch*j szczęsliwy:D

Szpaner

No nic czeka mnie całe lato wkurzania i ciężkiej pracy ale nie daruje i teraz już będzie (w tamte też tak mówiłem

ale coś już odłożyłem) jak mówią "grosz do grosza..."

Głupawo udzielać się na forum motocyklowym bez motocykla...

(otwórz link) · przez **Redd** » 30/3/2009, 21:47

adam_89 napisał(a):No to jestem jedynym, który obecnie ma moto może śmigać i jestem w ch*j szczęsliwy:D

A tych 10 wariatów których widziałem dziś w Gda?? Zresztą ja też nie przepuszczę takiej temperatury

przez **adam_89** » 30/3/2009, 21:51

Redd napisał(a):
adam_89 napisał(a):No to jestem jedynym, który obecnie ma moto może śmigać i jestem w ch*j szczęsliwy:D

A tych 10 wariatów których widziałem dziś w Gda?? Zresztą ja też nie przepuszczę takiej temperatury

chodziło mi, że każdy przede mną narzekał w postach, że nie mogą śmigać bo nie mają moto, albo mają uszkodzone. I szczególnie tym drugim życze jak najszybszego wyjechania na drogi

przez **turboponczek** » 30/3/2009, 21:53

A jo tok nie mom.

Latam i latam na bandicie i powoli zaczyna mi się to nudzić :lol:

Musze w koncu kupić coś innego ale za leniwy jestem zeby szperać po necie i przeglądać ogłoszenia, może w końcu jakiś liter sam zapuka do mych drzwi :shock:

przez **deyna** » 31/3/2009, 08:11

Długo już pędzasz na tym bandycie, że sie nudzi ? Ja nie wiem jak sie może znudzić nawet po paru sezonach

.

przez **Hamulec** » 31/3/2009, 09:48

Dobrze, że nie ma urządzenia do pomiaru miłości czy fanatyzmu czy jak to tam inaczej nazwać do moto. Pewnie wielu z nas po zmierzeniu sobie tych uczuć doktor połozyłby do lóżka. To jest maja odp. do tematu.
P.s. Mój ukochany kask z daszkiem mam na stole , a w sobotę.....piasek, górki, łąki, wolność, gaz, gaz. Ludziska kochane czyż to nie jest piękne..

przez **zadzior** » 31/3/2009, 09:50

apetyt rosnie w miare jedzenie, wiec bieraj ponczek litra i powodzenia :lol:

przez **turboponczek** » 31/3/2009, 10:55

Deyna.. no własnie nie... przejechałem zaledwie 5 tys na bandycie - 1 sezon.

Scigacz.pl

Czy to już choroba?

Czy to już choroba?

Kto przegląda forum