ehhhh - powrot po wypadku - przestroga dla innych

[inzynier]

ale jak coś jest 120m od Ciebie to nie ryjesz sie na siłe
(tak mozna bez konca)

[gumis]

tak gadacie jakby was nigdy nic nie zaskoczylo na drodze. fajnie mowic tak na sucho przed monitorem ale gdy wam cos wyskakuje przed kiere to nie powiecie mi, ze nie panikujecie, nie tracicie glowy tylko chlodno oceniacie sytuacje i podejmujecie wlasciwe decyzje w tych ulamkach sekund.

[zadzior]

Przed wigilia jechalismy z kumplem autem, godzina gdzies kolo 16.Ni z krzakow, ni z dupy wyskoczyly dziczki.Po laczkach i lipa, nie bylo szans.Nawet wzmacniacz odlaczyl sie przy uderzeniu ... To tak tylko napisalem, dla tych, ktorzy maja refleks lepszy niz tom kruz w top ganie.

[Urbud]

Ja wczoraj tez mialem wypadek...Uderzylem w passata i do rowu.Teraz samochod do roboty

[Szopekk]

Ale panowi wszyscy co lataja wiedza ze lecac nawet 70km/h po miescie mozna sie zdrowo rozje..ac... to jest kwestja puszkarzy mi tam przy 50,60 km/h ile razy jakis h...j wyjechal...ma stop ale nie wyjezdza jak by mial pierszenstwo... na temat wypadkow nie mozna dyskutowac bo nawet przy nie duzych predkosciach mozna sie nadziac...

[msebek]

Panowie, prawda jest taka że pierwszeństwo ma ten kto wyjedzie pierwszy. Co z tego że przepisy mówią inaczej, skoro prawa fizyki sa nieugięte. Ile mi razy ktoś wyjechał i to nie przy 50km/h, a przy 30?! Jak widzisz goscia, że chce się włączyć do ruchu i czeka, to musisz od razu założyć, że może on cie po prostu nie widzi więc zwolnij chłopie!

[RONI:]

widze że się off topic zrobił..ok dla ciekawych..
zdarzyło się to po tym jak opuszczałem skrzyżowanie równorzędne a pare metrów dalej koleś w jelczu zajechał mi droge i po pierwsze nie spojrzał w lusterko po drugie miał otwartą naczepe tak że nie widziałem świateł...ponieważ zdażyło się to wszystko w kilka sekund po opuszczeniu skrzyżowania napewno nie miałem czysta na godzine tylko góra 50....gdyby nie okoliczni świadkowie i ich interwencja (bo dziad chciał odrazu zamknąć klape) to pewnie naściemniał by policji że diabeł mu wyjechał co leciał 150...narazie sprawa nie mogła dojść do skutku bo miałem tracheotomie(rurka w gardle przez którą oddychałem) i nie mogłem złożyć zeznań ...ale się nie martwie bo mam jednego z lepszych adwokatów w łodzi..więc z wygraną nie powinno być problemów....trzymam kciuki za polskie sądownictwo:)

[gumis]

dajesz rady, trzymamy za ciebie kciuki. a preclami sie nie przejmuj

[qlik]

Nawet jak moto jedzie 200 km/h to każde 60m robi w 1s.
A na reakcję wystarczą 2-3 s. Więc nie mówcie że nie widać oświetlonych obiektów od 120 - 180m bo was wyśmieje że w ogóle macie prawo jazdy.

Jeżeli motocyklista nie miał czasu na reakcję to puszka wyjechała mu na mniej niż 120 m przed nos i tyle.
Zwyczajnie katamaran nie spojrzał dobrze i wyjechał.
Niestety Polska to zacofany kraj gdzie ludzie myślą że ich golf z naklejką "tjunink" jest najszybszy na drodze.

Z tego co wiem nie uzywasz lusterek do jazdy w przod i chodzi o rozwage bo widac na drogach co sie dzieje nazekac na puszki ale jadac 200 i wiedzac ze jestes w miescie w dzien gdzie jest pelno ludzi samochodow dzieci itp te twoje 60m jest bardzo duzo.A jak sie cos stanie zaloze sie ze z zalem wyskoczysz do wszystkich nie do siebie.A twoja wypowiedz potwierdza to o tym ze drogi sa pelne najlepszych kierowcow.

[I/JG53_Angel]

Panowie,sprawa jest prosta.Oczy w koło głowy i myśleć za innych.Nie dalej jak kilka dni temu wracałem z krótkiej przejaźdzki. Dojeźdzam do miejsca w którym mam skręcić w lewo,lustereczko,za mną jedzie puszka w odległości + - 100m,kierunkowskaz,do osi jezdni,z naprzeciwka czysto,lustereczko,pacjent jest za mną jakieś 30m i ani myśli zwalnać,zatrzymałem się i klasyka:facet wyprzedza mnie z mojej lewej(choć z prawej ma w k***e miejsca).Gdybym go nie puścił nie pisał bym tu teraz.