Nauka pierwszej pomocy dla motocyklistów- wypowiedz się
Posty: 35
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Też uważam ze to dobry pomysł, smam przeszłam kilka razyszkolenie z udzielania pierwszej pomocy ale nie wiem czy umiałabym pomóc motocykliście. Warto jak najbardziej próbować organizować takie szkolenia i ja sama u siebie nad czymś takim pomyśle.
-
palua - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 278
- Dołączył(a): 7/1/2008, 22:44
- Lokalizacja: Sochaczew
dla wszystkich.... ratowanie zycia to nie posmarowanie chleba masłem. Do tego jeszcze przepisów prawnych trzeba znać...
Zreszta i tak w kazdym przypadku nie znajomosć prawa działa na nie korzyść "nie wiedzącego".
Zreszta i tak w kazdym przypadku nie znajomosć prawa działa na nie korzyść "nie wiedzącego".
- MECHA-MOT
- Świeżak
- Posty: 267
- Dołączył(a): 2/7/2007, 19:05
- Lokalizacja: Mika
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
nawet jakbym chcial nie mialbym jej jak zapakowac, tylko w plecak jesli cos a z tym jezdze 60% tras,ale nie osobiscie nawet jej nie posiadam...
ścigacz to portal dla gimnazjalistów chcących R1 na pierwszy motocykl oraz dla pseudo speców którzy mogą im w tym wyborze pomóc.
- Flow
- Stały bywalec
- Posty: 1098
- Dołączył(a): 18/9/2007, 17:50
senekkorzenna napisał(a):Sam osobiście starał bym się zabezpieczyć miejsce zdarzenia niż podejmować jakieś zdecydowane działania nie mając gruntownego wykształcenia medycznego.
... i patrzec jak koles sie wykrwawia i umiera.
Motorbikes are everywhere, especially in my heart.
So others may live...
So others may live...
-
mokuso - Świeżak
- Posty: 347
- Dołączył(a): 24/10/2008, 14:11
- Lokalizacja: Leszno
mokuso napisał(a):senekkorzenna napisał(a):Sam osobiście starał bym się zabezpieczyć miejsce zdarzenia niż podejmować jakieś zdecydowane działania nie mając gruntownego wykształcenia medycznego.
... i patrzec jak koles sie wykrwawia i umiera.
mysle ze w tak extremalnym przypadku nasza wiedza po takich kursach i tak nie bylaby wystarcajaca zeby mu pomoc...zalezy wszystko od sytuacji,nigdy nie ma dwoch takich samych.
w przypadku mojego motocykla pewnie anglicy mysleli ze beda go uzytkowali tacy zawodowcy ze apteczka nie bedzie potrzebna
na powaznie powiedz mi jak wyglada sprawa z apteczkami do ram , bo glupio sie przyznac ale pierwsze slysze
ścigacz to portal dla gimnazjalistów chcących R1 na pierwszy motocykl oraz dla pseudo speców którzy mogą im w tym wyborze pomóc.
- Flow
- Stały bywalec
- Posty: 1098
- Dołączył(a): 18/9/2007, 17:50
http://www.sklep.elmexbhp.pl/?p=productsMore&iProduct=209 (otwórz link) Zobacz sobie tutaj.
Moze malo w niej wyposazenia, ale zawsze mozna cos dolozyc od siebie, np. maseczke do sztucznego oddychania.
Moze malo w niej wyposazenia, ale zawsze mozna cos dolozyc od siebie, np. maseczke do sztucznego oddychania.
Motorbikes are everywhere, especially in my heart.
So others may live...
So others may live...
-
mokuso - Świeżak
- Posty: 347
- Dołączył(a): 24/10/2008, 14:11
- Lokalizacja: Leszno
Senekkorzenna rozumiem o co Ci chodzi. Na miejscu wypadku trzeba myslec i w miare racjonalnie ocenic sytuacje. Wezmy na przyklad taka stuacje, gdy rzeczywiscie delikwent ma podejrzenie urazu kregoslupa i dodatkowo nie oddycha i nie ma wyczuwalnego tetna... w takiej sytuacji trzeba ratowac i nikt nie mowi o obracaniu itp. Niedotllenienie mozgu ma powazne konsekwencje, pierwsze 4min sa najwazniejsze.
Wiec prosze Ty pomysl, co jest wazniejsze zycie, czy nieobracanie w celu nie "uszkodzenia" i tak uszkodzonego kregoslupa.
Wiec prosze Ty pomysl, co jest wazniejsze zycie, czy nieobracanie w celu nie "uszkodzenia" i tak uszkodzonego kregoslupa.
Motorbikes are everywhere, especially in my heart.
So others may live...
So others may live...
-
mokuso - Świeżak
- Posty: 347
- Dołączył(a): 24/10/2008, 14:11
- Lokalizacja: Leszno
Nie mowie, ze nie. Tak jak napisalam wczesniej, nigdy nie bralam udzialu w akcji ratunkowej i nie wiem jak bym sie zachowala. Szanuje to co przezyles, ale moje odwety na Twoje posty sa odpowiedzia na to co napisales... zrozumialam tak jak zrozumialam i wyrazilam swoja opinie.
A co, kto zrobi kiedy zderzy sie z taka sytuacja jest jego indywidualna kwestia. Forum jest jednak po to, zeby moc wyrazic swoje zdanie.
Moje jest takie a nie inne i na dzien dzisiejszy, jezeli miano by mnie ciagac po sadach to i tak staralabym sie ratowac ludzkie zycie.
A co, kto zrobi kiedy zderzy sie z taka sytuacja jest jego indywidualna kwestia. Forum jest jednak po to, zeby moc wyrazic swoje zdanie.
Moje jest takie a nie inne i na dzien dzisiejszy, jezeli miano by mnie ciagac po sadach to i tak staralabym sie ratowac ludzkie zycie.
Motorbikes are everywhere, especially in my heart.
So others may live...
So others may live...
-
mokuso - Świeżak
- Posty: 347
- Dołączył(a): 24/10/2008, 14:11
- Lokalizacja: Leszno
senekkorzenna napisał(a):Myślę że i ja mimo tego bagażu negatywnego doświadczenia starał bym się coś robić aby ratować życie.
... i tymi slowami zakonczmy nasze dywagacje.
Pozdrawiam.
Motorbikes are everywhere, especially in my heart.
So others may live...
So others may live...
-
mokuso - Świeżak
- Posty: 347
- Dołączył(a): 24/10/2008, 14:11
- Lokalizacja: Leszno
Posty: 35
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości