moto a sasiedzi

[Bystry]

dobra wszyscy piszą, żebyś miał wyjeb... ale gorzej jak coś Ci z moto zrobią ... i nikomu nic nie udowodnią, a Ciebie na koszta naraża ... poza tym wiesz jak możesz wyłonić "czarownicę" ?? grzej ciężko żeby ta właśnie wyszła i dowiesz się która to, a jak wyjdzie parę to się przejdź i pogadaj z nimi ... tylko uprzedź przemiłą sąsiadkę która na nocki chodzi a tak na prawdę to wtedy pogadaj z nią i zapytaj co jej nie pasuje etc ... myślę, że to pomoże więc dyplomacja na 1 miejscu... potem środki drastyczne ... ale jak środki takie chcesz użyć to wynajmij sobie miejsce na parkingu od razu ^^

[cwaniak182]

to moze lepiej zrobic kupe na wycieraczke.....?

Taaa to też jest dobra opcja ale trzeba wiedziec jak to zrobić technicznie dobrze:) a wiec:D

robimy kupe, owijamy papierem toaletowym i podpalamy na wycieraczce.
DZwonimy do osobnika.
Koleś otwiera drzwi i widzi ogien na wycieraczce a wiec zadeptuje to noga zeby zgasić przy okazji brudzac kapca od kupy

[mahomet84]

to moze lepiej zrobic kupe na wycieraczke.....?

Nie na wycieraczkę tylko w papierową torebkę ,położyć przed drzwiami i ją podpalić,zadzwonić i dać wrotki...Kumpel kiedyś tak sąsiadce zrobił ,otwiera drzwi i widzi jak coś się pali więc odruchowo papciem,żeby zgasić...Człowieku wyobraź sobie teraz jej kurwicę buahahaha.

[cwaniak182]

heh ale ja juz to powiedziałem wczesniej

[mahomet84]

Więc pomyśleliśmy o tym równocześnie tylko pierwszy to napisałeś.

[Nigoss]

hmm jak juz Ci cegle na moto ktos polozyl to nie przelewki. Moze to ta sasiadka, a moze jakies zazdrosne ,,skejtole'', ktorych nie stac na moto. Radzilbym Ci wynajac jakis garaz, albo dac na parking strzezony, bo mozesz kiedys rano wyjsc i zobaczyc moto w oplakanym stanie. A jesli potwierdzi sie, ze to ta baba to tak jak koledzy pisali, albo cegle, albo palaca sie niespodzianka

[Dominik_YZF]

Najpierw spróbuj pogadac z tą staruchą, jak nie bedzie efektów to sraj na drzwi, stawiaj cegły na parapecie etc. niech kazdy zna swoje miejsce w szeregu

Kiedyś była akcja u mnie na osiedlu, ze takie drobne cwaniaczki palili trawke na klatce schodowej, wyszła taka upierdliwa baba i zaczęła jednego szarpac - wyłapała lufe, a jak sie schowała do domu, to podpalili jej drzwi , ale nie namawiam do takiego rozwiązania

[Piankowy Marynarzyk]

Rozsiej plotke ,ze sie puszcza xD haha

[Bystry]

i niby kto by ją pukał ?

[Chatte]

A pieski robiące na chodnik jej nie drażnią?

ulotki reklamowe grożące wywrotką na schodach nie denerwują?

Młodzież "relaksująca się" przy piwie i papierosku stojąc lub siedząc pod blokiem nie irytuje?

Pogadać z panią, spokojnie i rzeczowo powiedzieć jak co wygląda, podać jakieś sensowne argumenty i porównania szkodliwości i może do niej trafi (a skoro taka plotkara, to wkrótce całe osiedle będzie wiedziało ocb)

Jak taka zakamieniała anty, lub nie mająca nic wspólnego- postarac się o lepsze miejsce na moto. Mnie osobiście byłoby szkoda gdybym musiała remontować moto, nawet gdyby batalia była wygrana...

[sebekmelior]

Ja bym jej smierdziela przez okno wrzucil... Wystarczy kupic na allegro... wymoczysz szmate... i przez okno...
tylko jakies rekawice sobie zaloz bo rypie maxymalnie... A wrzuc jej to jak jej nie bedzie...

[komancz4]

Zadam Ci pytanie - urodziłeś się niewolnikiem ? Nie ? to dlaczego miałbyś z własnego domu wyprowadzać moto i w kłopotliwy sposób odpalać gdzieś dalej ? Też to przerabiałem to powiedziałem wporst jak się niepodobają odgłosy cywilizacji to niech się do puszczy wyprowadzi lub zamontuje okna tłumiące dźwięk. Jak niechcesz kłutni to wymień wydech na seryjny. Mi zadzwoniła i zapłaciła mandat za bezpodstawne wzywanie policji. Było to o 23 wieczorem jak grzałem sprzęta powiedziałem policjantowi ,że ten wydech posiada homologacje a jestem miłośnikiem przelotowych wydechów i ma to swój urok ,jestem na swojej posesji i NIEMA PRAWA ktokolwiek mi rozkazywać co ja moge robić a co nie bo jestem wolnym człowiekiem. A co do sposobów zaszkodzenia sąsiadom w innych postach to odradzam - niezniżaj się do poziomu zwykłego hama i pamientaj istnieje takie prawo jak akcja-reakcja po co se szkodzić.

[hellogrish]

bez urazy panowie ale chyba jestem za stary (cwierc wieku na karku) ew. nie nadazam za moda, bo pomysly o straniu pod drzwiami sa chyba... hmm

w sumie fakt nie wiem na 100 kto podlozyl mi ta kostke a nie mam ochoty biegac po mieszkaniach, wiec skoncze chyba na tym ze bede zawsze zakladal pokrowiec na noc (zawsze to jakis halas bedzie przy sciaganiu, a moto mam doslownie pare metrod od okna) i wytezeniu uwagi w nocy

pomysl z dzielnicowym jest calkiem ok bo jesli to faktycznie starsza pani tak poszalala z ta kostka to chyba by to ja ostudzilo. niestety tel. na komisariacie milczy.

zobaczymy co przyniesie ranek

edit: komancz masz racje, ale z drugiej strony, gdy jakas kobietka podchodzi do mnie i spokojnie tlumaczy ze po nocce chcialaby sie wyspac (chociaz zaczela nieladnie od "pana stunningowany motor bardzo halasuje" ) to trudno jej nie isc na reke i przepchac motonga pare metrow dalej.

ale to fakt ze inne "reakcje" sasiadow trzeba tepic i nie mozna sobie dac wlazic na glowe

[turboponczek]

ale ziomek w sumie to... może poprostu jakies dziecko tak dla uciechy sobie położyło tą kostke ? :- D