Zabil kobiete na przejsciu dola pieszych
Posty: 66
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
jestem kierowcą i orientują się w temacie ... Na przejściach zachowuję się jak 'trza' ,nie wwalam się nadjeżdżającemu pojazdowi na przejście , człowiek dopiero jak znajdzie się za kółkiem zmienia podejście do pewnych spraw. Trzeba wyczekiwać finału sprawy , bo to ,że zginęła kobieta i był wypadek to fakt ,ale teraz toczy się śledztwo ,więc nie można stawiać pochopnych diagnoz.
Jestem Hardcorem xD
-
House MD - Świeżak
- Posty: 438
- Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11
Niestety to sie stało w mieście gdzie chodziłem do liceum i mam tam zarejestrowany motocykl i często tam bywam, więc przykro to na pewno nie poprawi i tak kiepskiego zdania w tych stronach o motocyklistach...
Nie chcę bronić gościa bo nie znam sytuacji i dokładnie nie wiem jak to było.
Wiem tylko jakie już nie raz miałem sytuacje na drodze, gdzie ludzie przebiegają przez ulicę (bez pasów), albo na pasach ale na czerwonym itd. itd.
Mój motocykl słychać z dużej odległości, ale i tak ludzie to w d.... mają ;(
Nie chcę bronić gościa bo nie znam sytuacji i dokładnie nie wiem jak to było.
Wiem tylko jakie już nie raz miałem sytuacje na drodze, gdzie ludzie przebiegają przez ulicę (bez pasów), albo na pasach ale na czerwonym itd. itd.
Mój motocykl słychać z dużej odległości, ale i tak ludzie to w d.... mają ;(
-
mrowekpl - Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 20/5/2008, 19:10
ale np nie spotkales sie z akcja ze babka ci wyjezdza z podporzadkowaniej a ty zasuwasz "czysta"? ja mialem takich akcji setki, raza nawet na zielen musialem wjechac bo jechalem 50 a kobita myslala ze chyba z 20 i jeb mi przed koła.najpierw jest pół godziny myslenia czy wyjechac czy nie a potem takie babsko nie wie o co komon jak wypadek spowoduje.
ścigacz to portal dla gimnazjalistów chcących R1 na pierwszy motocykl oraz dla pseudo speców którzy mogą im w tym wyborze pomóc.
- Flow
- Stały bywalec
- Posty: 1098
- Dołączył(a): 18/9/2007, 17:50
Dokładnie, najgorsi są CI co za dużo myślą, bo i tak zawsze wyjadą Ci pod koła w ostatniej chwili...
Ja miałem raz sytuację, że jadę ze 120, patrzę a gość idzie po jezdni (bez pasów) i idzie wolno, zacząłem hamować awaryjnie (pisk), nie wiedziałem z której strony go omijać bo ciągle szedł. Dopiero jak zacząłem "pipczeć" to głowę podniósł (baran) i później byłoby że motocyklista jak zwykle zaiwaniał i zabił
Ja miałem raz sytuację, że jadę ze 120, patrzę a gość idzie po jezdni (bez pasów) i idzie wolno, zacząłem hamować awaryjnie (pisk), nie wiedziałem z której strony go omijać bo ciągle szedł. Dopiero jak zacząłem "pipczeć" to głowę podniósł (baran) i później byłoby że motocyklista jak zwykle zaiwaniał i zabił
-
mrowekpl - Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 20/5/2008, 19:10
Pieszy nie jest 'świętą krową' i nie może robić to czego chce ,to samo tyczy się kierowców. PO to jest ten cholerny kodeks ,żeby wg niego się poruszać. Chciałem pokazać sprawę z obu stron ,ażeby nie zarzucano mi ,że widzę wypadek tylko w jeden sposób - z winy kobiety (dzięki andy). Sami jeździcie i widzicie co się dzieje na drogach. Czaję miejscowość ,niedaleko Szczebrzeszyna, jeździłem do Zwierzyńca to trochę czaję tamte rejony.
Mrowekpl nie pisz jednego posta pod drugim bo za to są ostrzeżenia.
Pozdro.
Mrowekpl nie pisz jednego posta pod drugim bo za to są ostrzeżenia.
Pozdro.
Jestem Hardcorem xD
-
House MD - Świeżak
- Posty: 438
- Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11
House MD napisał(a):...nie wwalam się nadjeżdżającemu pojazdowi na przejście , człowiek dopiero jak znajdzie się za kółkiem zmienia podejście do pewnych spraw...
Wydaje mi się, że ta wypowiedz powinna raczej brzmieć jak człowiek znajdzie się przed przejściem dla pieszych i chce przejść dopiero zmienia podejście do pewnych spraw.
Kultura na drodze z znikąd się nie pojawi - trzeba ją wypracować. Zawsze jak jadę samochodem lub motocyklem i zbliżam się do przejścia dla pieszych zwalniam i patrzę czy ktoś nie chce przejść. Dla mnie to jest normalne bo sam nieraz stoję przed przejściem i wiem jak to jest. W godzinach szczytu na przejściach bez sygnalizacji świetlnej można czekać w nieskończoność.
Przepisy to jedno, a dobre wychowanie to drugie. Człowiek najpierw chodził potem jeździł. W przepisach nie ma napisane, że trzeba podziękować jak ktoś Cie przepuści na drodze, a jednak to robisz (mam nadzieje).
Padł przykład Szwajcarii, a ja powiem jak sprawy się mają w Norwegii. Stojąc przed przejściem dla pieszych (przynajmniej kilkadziesiąt razy) ani razu nie zdarzyło się, żebym nie został przepuszczony. Za każdym jednym razem, nieważne czy był to 20 letni nissan z jakimiś małolatami w środku czy Porsche każdy ustępował. Pewnie mają niezłe mandaty za nie przepuszczenie pieszego. Wiem trochę inna rzeczywistość, ale słowa uznania za kulturę jaka tam panuje (wymuszona czy też nie).
Przykład z Polski (test dla odważnych). Stoję przed przejściem dla pieszych - nikt mnie nie przepuszcza. Staje na krawędzie jezdni - dalej to samo. Robię mały krok do przodu i stoję - mała zmiana, samochody zaczynają mnie objeżdżać (czasem ktoś trąbi). Kolejny krok - kilka samochód objeżdża mnie szerokim łukiem prawie wjeżdżając na przeciwległy pas ruchu, czwarty samochód się zatrzymuje. Mam mu podziękować?!?! Dodam tylko, że to nie było na jakiejś ruchliwej drodze gdzie wszyscy jadą 80 kmh i więcej. Lekki korek prędkości rzędu 20-40 kmh.
Współczuje rodzinie kobiety jak i chłopaka bo im też łatwo nie będzie. Wielka tragedia...
Life isn't the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away!
-
przemekorlik - Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:58
- Lokalizacja: Warszawa
Przykra sprawa.
Jak by to jakaś puszka zabiła ta kobietę to pewnie by nic nie napisali.
We wrocku jak tir przejechał kolesia na pasach to miałem problem ze znalezieniem wzmianki o tym wypadku.
Odnośnie kultury jazdy to ja każda ładniejszą panię przepuszczam na pasach ;p.
A poważnie to staram się przepuszczać pieszych bo sam częściej stoję na pasach i wymuszam przepuszczenie mnie na drugą stronę niż jeżdżę samochodem.
Jak by to jakaś puszka zabiła ta kobietę to pewnie by nic nie napisali.
We wrocku jak tir przejechał kolesia na pasach to miałem problem ze znalezieniem wzmianki o tym wypadku.
Odnośnie kultury jazdy to ja każda ładniejszą panię przepuszczam na pasach ;p.
A poważnie to staram się przepuszczać pieszych bo sam częściej stoję na pasach i wymuszam przepuszczenie mnie na drugą stronę niż jeżdżę samochodem.
Honda CBR 600 F4i user
(otwórz link)
(otwórz link)
-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
andy7 napisał(a):Pierwsze pomine, bo w moich oczach zdeklasyfikowales sie totalnie, jezeli tak jezdzisz to nie dorosles jeszcze do ruchu publicznego.falconiforme napisał(a):4..
Czekania i zwalniania mają już wszyscy dość. Dlatego tyle jest wypadków.
Nie dlatego, wypadki sa dlatego, ze jest chamstwo na drodze i ludzie mysla, ze oni sa czyms lepszym od innych uzytkownikow, i interpretuja przepisy po swojemu ( olbo ich nie znbaja ) tak jak to opisales w punkcie 1.
andy7 napisał(a):falconiforme napisał(a):3.
A jak pieszy wchodzi na pasy pod pojazd który nie może wyhamować to nie ma pierwszeństwa.
Skad wziales ta ostatnia madrosc ? Czy to Twoja osobista interpretacja ?
Jezeli nie zauwazyles to znaczy , ze albo spales albo jestes slepy i nalezy oddac PJ. Nie ma czegos takiego, ze pieszy wtargnal na pasy.falconiforme napisał(a):A zazwyczaj to jest tak że pieszy wymusza bo już ma dość czekania.
.
Powiedz mi w jaki sposob ktos kto ma bezwzgledne pierszenstwo mote wymusic ?
Nastepnym razem jak bedziesz jechal pojazdem i mial dojezdzac do skrzyzowania z pierszenstwem z prawej, nie udzielaj go, po wypadku powiesz, ze on Ci WYMUSIL ! Zobaczysz co Ci powiedza.
Zawiodłem się Tobą, że nie znasz przepisów ruchu drogowego twierdząc, że pieszy ma pierwszeństwo nawet siedząc na kiblu.
Dzieki House MD za odświeżenie paragrafów.
Co do punktu 1. to Ty chyba jesteś jakimś internetowym botem razem ze swoją utopijną wersją idealnego kierowcy i idealnych dróg.
Zinterpretowałeś ten punkt jak chciałeś, nie będę się na ten temat rozpisywał bo zajmie to za dużo stron. Tu masz namiastkę:
viewtopic.php?p=209115#209115
I przytoczę ciekawy temat:
viewtopic.php?t=23778&postdays=0&postorder=asc&start=0
~w szoku - tvn24 napisał(a):Swoje durne komentarze i przypuszczenia typu: wina pieszego, po co wchodziła na pasy, a moze na czerwony etc proszę zachować dla siebie. Byłem na miejscu wypadku, stałem po drugiej stronie ulicy obok BCK (biłgorajskie Centrum Kultury) i widziałem całe zajście. Gość grzał jak porąbany, więc to jego ewidenta wina. Dla waszej wiadomości Ta Pani chwile wczesniej odprowadziła wnuczka do przedszkola. Co by było gdyby szła przez to przejście z wnuczkiem ???? Rozumy Wam pozjadało czy jak ignoranci !!!??? Zastanówcie się nad swoimi durnymi komenatarzami i pozostawcie je dla siebie... [*]
Po prostu tragedia od samego rana przeginać na motocyklu.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
~w szoku - tvn24 napisał(a):Swoje durne komentarze i przypuszczenia typu: wina pieszego, po co wchodziła na pasy, a moze na czerwony etc proszę zachować dla siebie. Byłem na miejscu wypadku, stałem po drugiej stronie ulicy obok BCK (biłgorajskie Centrum Kultury) i widziałem całe zajście. Gość grzał jak porąbany, więc to jego ewidenta wina. Dla waszej wiadomości Ta Pani chwile wczesniej odprowadziła wnuczka do przedszkola. Co by było gdyby szła przez to przejście z wnuczkiem ???? Rozumy Wam pozjadało czy jak ignoranci !!!??? Zastanówcie się nad swoimi durnymi komenatarzami i pozostawcie je dla siebie... [*]
W artykule pisało że policja jeszcze nie ustaliła kim była ta kobieta. Gość pisze że odprowadzał ona wnuczkę do przedszkola, w artykule pisze też: "Na miejscu nie było nikogo, kto znał kobietę" chyba policja nie jest aż tak słaba żeby nie wpaść na pomysł pójścia do przedszkola, czyli na mój nos ten "naoczny świadek" ściemnia.
A że zapierdalał to raczej widać po stanie gixera (50km/h + nawet lekkie hamowanie w ostatniej chwili i takie zniszczenia?).
-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Invinciblee, niekoniecznie. 50km/h i jakieś 60kg kobiety z powodzeniem ostro połamie czachę.
A wgniecenie na feldze mogło powstać przez koziołkowanie motocykla.
Kurka, nigdy nie uaktualnią wiadomości i człowiek nie wie do końca jak było. Jest to strasznie niezdrowe.
Gdyby zawsze podawali wyjaśnienia całej sprawy byłbym spokojniejszy i wiedziałbym czego unikać na drodze.
A tak człowiek zamiast zmądrzeć, tylko nerwów się naje.
Dodatkowo organy, które zajmują się strukturą dróg, miały by pobudki do lepszej pracy oraz konkretne wiadomości na temat niebezpiecznych zachowań uczestników na drodze.
Tu jeszcze jeden komentarz:
Czy naprawdę tak postępuje motocyklista????
To jakiś palant/przestępca na motocyklu. Tylko wykastrować i obciąć ręce.
A wgniecenie na feldze mogło powstać przez koziołkowanie motocykla.
Kurka, nigdy nie uaktualnią wiadomości i człowiek nie wie do końca jak było. Jest to strasznie niezdrowe.
Gdyby zawsze podawali wyjaśnienia całej sprawy byłbym spokojniejszy i wiedziałbym czego unikać na drodze.
A tak człowiek zamiast zmądrzeć, tylko nerwów się naje.
Dodatkowo organy, które zajmują się strukturą dróg, miały by pobudki do lepszej pracy oraz konkretne wiadomości na temat niebezpiecznych zachowań uczestników na drodze.
Tu jeszcze jeden komentarz:
... i dlatego uciekał... Wiem ze brzmi to jak w filmie ale taka prawda, mieszkam w Biłgoraju i każdy już o tym trąbi. Podobno potracił dziecko w Puszczy (dzielnia Biłgoraja) sa na to świadkowie, przejechał ze 3km do Kościuszki no i zabił tę starszą Panią. Pytanie: Czy tacy kretyni powinni dostać prawko na motor ?? :/
Czy naprawdę tak postępuje motocyklista????
To jakiś palant/przestępca na motocyklu. Tylko wykastrować i obciąć ręce.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
i to kurde gosc z mojego osiedla byl a czy dziecko zabił to nie wiadomo czy on ale to juz jego 2 moto do kasacji wiec oto i przykład ze i w Biłgoraju idiotów nie brakuje a ta co ja zabił miała bodajże 70 lat
off road squad bilgoraj
była kochana honda mtx czekam na nową furmankę
była kochana honda mtx czekam na nową furmankę
-
damianjudo - Świeżak
- Posty: 26
- Dołączył(a): 28/5/2008, 21:25
- Lokalizacja: biłgoraj
a jego moto leżało gdzieś ze 100 metrów od miejsca wypadku
off road squad bilgoraj
była kochana honda mtx czekam na nową furmankę
była kochana honda mtx czekam na nową furmankę
-
damianjudo - Świeżak
- Posty: 26
- Dołączył(a): 28/5/2008, 21:25
- Lokalizacja: biłgoraj
wczoraj endurakiem przylozylbym w typa.jade jakies 50/55 kmh przez wioche, a tu nagle zza auta stojacego w korku na drugim pasie wychodzi cwel.dodam, ze w okolo drogi same drzewa, wiec widocznosc lipna.ja po heblach i jakos dalem rade, zdjalem kask, a ten z lapami do mnie.zanim zdarzylem zostawic moto na nozce i mu przyjebac, kilkoro staruszkow z morda co za wariat na scigaczu! policje tu wezwac! no, a ze dokumentow sie nie ma, to spowrotem na moto i rura...ogolnie na przejsciach wiekszosc to tepe chu*e.
brak motywacji do życia...
-
greddy - Stały bywalec
- Posty: 1081
- Dołączył(a): 16/5/2008, 17:43
- Lokalizacja: płn-zach
Posty: 66
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości