Zobacz wÄ…tek - Wasza rodzina, a jazda motocyklem?
NAS Analytics TAG

Wasza rodzina, a jazda motocyklem?

O wszystkim
_________

Wasza rodzina, a jazda motocyklem?

Postprzez czeslej » 31/7/2008, 17:47

Witam! pytanie jak w temacie. Powiem szczerze że jeszcze nie mam swojego moto, ale problemy ze strony rodziców, moich i mojej dziewczyny już się pojawiają. W ich oczach każdy motocyklista to dawca. Jak najlepiej zlagodzić ich opinię na ten temat i jak to wygląda u was?

Pozdr!
In progres...
czeslej
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 1/7/2008, 15:43
Lokalizacja: Z nad morza


Postprzez Terror » 31/7/2008, 18:00

poszukaj, watek wałkowany juz szczegółowo
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa


Postprzez olo113 » 31/7/2008, 18:01

a co im do tego ?
Zależy jeszcze ile masz lat. Jak chcesz słuchać opini innych to lepiej nie siadaj na moto. Jak nie ta dziewczyna to inna.
Proste.
Życie jest za krótkie żeby być małym.
yamaha R6
Avatar użytkownika
olo113
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 552
Dołączył(a): 15/5/2008, 10:08
Lokalizacja: Wrocław City/Barcelona

Postprzez turboponczek » 31/7/2008, 18:20

kupuj i nie pytaj o opinie
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez czeslej » 31/7/2008, 18:26

Kupie i nic mnie przed tym nie powstrzyma, ale to jest kwestia myślę naprawiania wizerunku, albo wlaściwie to dopiero tworzenia w Polsce wizerunku spoko-motocyklisty.
In progres...
czeslej
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 1/7/2008, 15:43
Lokalizacja: Z nad morza

Postprzez Krejzi.Mery » 31/7/2008, 18:34

Moja mama jak za każdym razem jak słyszy, że jechałam na motocyklu mówi "gdybym wiedziała, to bym Ci nie pozwoliła" ale prawda jest taka, że ona już wie, że nie ma z czym walczyć. Za stara już jestem ;)
Jeśli nie zostaniesz motocyklistą nie będziesz miał okazji przełamania stereotypu dawcy. A im bardziej będziesz się pieklił i klął przy rodzinie w kwestii ich sprzeciwu co do Twojej jazdy na moto tym bardziej będziesz udowadniał, że się nie nadajesz. Nerwy, brawura i choleryczny charakter nie są wskazane na motongu.
Pozdr
Avatar użytkownika
Krejzi.Mery
Bywalec
 
Posty: 571
Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Koval135 » 31/7/2008, 19:16

Moja mama troche krzywo patrzyła kiedyś,ale poszla według zasady "jeśli nie możesz z kimś wygrać,to się przyłącz" i nawet na paliwko rzucą 8) A dziewczyna tak samo,z początku troche marudziła,a teraz cza myślec jak się wyrwać bez plecaczka :lol:
KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
Avatar użytkownika
Koval135
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1807
Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
Lokalizacja: Racibórz/Warszawa

Postprzez SzpiceR » 31/7/2008, 19:35

MOTOCYKL to narzedzie władzy w reku mojej mamuski... tj. niezdasz matury to ci nie doloze :/
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Krejzi.Mery » 31/7/2008, 19:40

aaa u mnie kłania się potęga samodzielności i "stosownego" wieku. Teraz to mi mogą wszyscy skoczyć :D hiehie
Avatar użytkownika
Krejzi.Mery
Bywalec
 
Posty: 571
Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
Lokalizacja: Poznań

Postprzez turboponczek » 31/7/2008, 20:05

ale w sumie to normalne ze rodzina stęka, maja podstawy do tego bo wiem jak jezdze..
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez Krejzi.Mery » 31/7/2008, 20:10

Ja nie miałam podstaw narzekać, ale sam jeździsz... heh pod wpływem emocji często, o tym mówiłam kilka postów wyżej.
Avatar użytkownika
Krejzi.Mery
Bywalec
 
Posty: 571
Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
Lokalizacja: Poznań

Postprzez turboponczek » 31/7/2008, 20:14

to jest silniejsze ode mnie, lubie sie wyżycz na moto
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez Krejzi.Mery » 31/7/2008, 20:15

kiedyś nie zdążysz pożałować...
Avatar użytkownika
Krejzi.Mery
Bywalec
 
Posty: 571
Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
Lokalizacja: Poznań

Postprzez SQ » 31/7/2008, 20:35

motocykle stworzone są do ścigania. każde inne zastosowanie to wyaczanie natury. solidaryzyję się z ponczkiem!
jazda na motocyklu jest niebezpieczna i nienależy sobie wkręcać, że jak będzie się jechać wolno to na pewno nic się nie przydarzy. i tak może, więc po się ograniczać?
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez Krejzi.Mery » 31/7/2008, 20:39

Nie mówię o szybkości, mówię tylko o głupocie i brawurze oraz jeździe pod wpływem emocji, nie koniecznie pozytywnych.
Avatar użytkownika
Krejzi.Mery
Bywalec
 
Posty: 571
Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
Lokalizacja: Poznań

Postprzez House MD » 31/7/2008, 20:43

W mojej rodzince były dyskusje ,po co mi to ,życia Ci szkoda i takie różne piedoły... Był jeden 'mały' problem ,uparłem się przy swoim i teraz robię kurs na prawko , a mamuśka jest super jak trza. Oczywiście znajomi też gadają po co Ci to i weź się ogarnij , a ja odpowiadam im:' Nie wiecie o co kaman i z wami nie gadam' . :)
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez SQ » 31/7/2008, 20:50

głupaota i brawura to faktycznie nie najlepsi kierowcy. niestety negatywnych emocji nie da się na moto uniknąć. chociażby z powodu zachowania innych użytkowników drogi.

jeśli natomiast chodzi Ci o wsiadanie na moto i odkecanie na maksa bo w pracy wkurzyli, małżonka/małżonek przesoliła zupę, czy innej pierdoły to masz jak najbardziej rację.

chociaż z drugiej strony dla mnie moto to sposób na odstresowanie się.
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez greddy » 31/7/2008, 21:00

powiem krótko na ten temat: wyje****.
brak motywacji do życia...
Avatar użytkownika
greddy
Stały bywalec
 
Posty: 1081
Dołączył(a): 16/5/2008, 17:43
Lokalizacja: płn-zach

Postprzez Krejzi.Mery » 31/7/2008, 21:03

wyje**** to sÄ… czasami Twoje teksty, Greddy....
Avatar użytkownika
Krejzi.Mery
Bywalec
 
Posty: 571
Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Traperoso » 31/7/2008, 21:05

Nawet najbardziej oporną rodzinę da się przekonać do moto. Moja od początku była nastawiona na nie... nic dziwnego w sumie bo parę lat temu jeździłem Rowerem tak, że czasem codziennie powracałem z raną i zakrwawiony gdzieś. Teraz to się zmieniło, rozmawiamy o motorkach czasem i jest cacy. Jestem gotów na moto (chodzi mi o to, że mam poukładane we łbie) Dużo się zmieniło jak dałem rodzince dokument o szlachetnej nazwie Prawo Jazdy do rąk i widnieje tam tylko kat. A. Tata kupił mi nawet bilet na samolot :D Nie ma co pier*** czy nawet myśleć o zmianie planów, jak wiesz, że to Cię pasjonuje to wystarczy. Jak zmienisz decyzję ze względu na coś to nie jest to Twoja pasja i gra nie jest warta świeczki.
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na górê
cron