tia, znowu puszkarze...

[harry89]

w sumie nic sie nie stalo, ale tak mnie facet zdenerwowal ze musze sie gdzies wyzalic. dwa pasy, ja jechalem sobie prawym. widze ze sie swieci na najblizszym skrzyzowaniu czerwone wiec wolno (ok. 20 km/h) dotaczam sie do światel, z nudow zrobilem sobie slalom miedzy tymi bialymi strzalkami do jazdy na wprost i zatrzymalem sie na srodku pasa. patrze - jakis bialy passat zatrzymal sie na prawo ode mnie (w zasadzie wcisnal sie miedzy mnie a kraweznik) i taka mniej wiecej rozmowa: (K) - kierowca, (J) - ja
K: no i co? a jakbym cie chcial wyprzedzac to co bys zrobil?
J: przeciez do wyprzedzania ma pan caly lewy pas...
K: ale co z tego?
J: czyli wyprzedziłby mnie pan jadąc częściowo samochodem po MOIM pasie?
K: no
J: z tego co wiem to przy wyprzedzaniu trzeba zachowac bezpieczna odleglosc. poza tym mój pas to _mój_ pas, to ze jestem węższy niz samochod nie znaczy ze mozna mijac mnie na centymetry. jesli chce to moge jechac nawet zygzakiem...
K: dobra dobra, ciekawe co bym powiedzial na pogrzebie twojej matce. ale ok, jedź pierwszy.

niby nic, ale cisnienie mi skoczylo bo zawsze mnie wkurza kiedy puszki wyprzedzaja mnie z 10-centymetrowym odstepem. oczywiscie w korku mamy to samo, tylko ze samochody stoja. w czasie jazdy ja zechce ominąć dziure, lekko zmienie tor jazdy i co wtedy?

juz mi lepiej

[Bostorn]

eee no to niezły cep sie znalazł... trzeba było pozdrowic łądnie pana na zielonym :] gówno to go obchodzi.. jak kto jedzie.. ani to niebezpieczne ani nic ;p

tak to już bywa :p są ludzie ale i taborety :p

[greddy]

ino trza ich w morde lac.tyle na ten temat po raz kolejny hehe

[falconiforme]

Nie ma jak deliel w samochodzie, nieważne jak by był winny i tak jest niewinny. Zamiast przyznać się do błędu zrobił z siebie idiotę, ale i tak nie przyzna się do bycia idiotą.
Szkoda czasem życia na takie nerwy.

[CeBeRek]

Dobrze, że chociaż miał ochotę wymienić kilka zdań, może zmienił swój pogląd na pewne sprawy.

[Bostorn]

A ja bym go olał i pojechał dalej.Sam nie jestem święty bo jak mnie panienka chciała przycisnąć Hondą do krawężnika i miała straszną radochę śmiejąc się z kolesiem siedzącym obok niej to zwolniłem i walnąłem jej w lusterko tak że się przekrzywiło i zmusiło ja do zatrzymania.Ja tez się zatrzymałem i myślałem że będzie jakaś chaia .Na szczęście facet nie był osiłkiem i nie miał zbyt dużo zapału do awantury.Ja niestety nie jestem już młodzianem i raczej w wymianie ciosów bym poległ.
Zreflektowałem się później że można było ich olać i spokojnie dostojnie im odjechać.

ojj nie dajesz rady?? telefonik do przyjaciół z forum i w mig pojawia się 20 motocyclistów z łańcuchami i zębatkami w rękach gotowych do akcji


bo w nas jest siła i moooc hah

[House MD]

kawał dziada i ten tekst o matce , kij mu w oko , cwaniak

[wiklad]

Tu właśnie wychodzi na jaw system szkolenia kierowców - zasad ruchu drogowego uczą się jak ktoś ich op***la.

Ja do zatargów z puszkarzami mam buty crossowe z metalowymi czubami, ale na szczęście jeszcze żaden puszkarz mi nie podpadł.

[Bostorn]

eee <foch> ja nie mam suszarky!!!!!!!!!!!!!!!! i ne cem miec.. ja mam Sende to Supermotoo!! <foch> pfff...


haha nie 5min.. 5 to ja bym motorynką był w sendzie odkręcam manete zażucam z 3 2żeby obrotów abrała nitro redukcja i jazda po 1 turbinie mam na śrubkę;d od gaźnika toż to ino pasnie pincet koniaków ma na 1 koło w tym napęd 2x2 to normalnie rakieta nawet ma 4 poduszki powietrzne


mmm ale słodkie pucio pucio :lol: ty ale spokojnie bo mi dziewczyna zazdrosna budziet :lol:

[Bostorn]

eee <foch> ja nie mam suszarky!!!!!!!!!!!!!!!! i ne cem miec.. ja mam Sende to Supermotoo!! <foch> pfff...


haha nie 5min.. 5 to ja bym motorynką był w sendzie odkręcam manete zażucam z 3 2żeby obrotów abrała nitro redukcja i jazda po 1 turbinie mam na śrubkę;d od gaźnika toż to ino pasnie pincet koniaków ma na 1 koło w tym napęd 2x2 to normalnie rakieta nawet ma 4 poduszki powietrzne

Jezus Maria ile chcesz za ten patent ,tylko zważ w określeniu ceny ze ja jestem z Krakowa

ee ino tysionc pincet sto dziwincet albo 2 razy :] :lol: albo nowy tjuingową turbinkę na wydech żeby o te pincet koni było more

[wiklad]

Bostorn - miałem się kiedyś zapytać - co się stało z Twoim wydechem ? Taki dyfuzor masz dziwny, a raczej jego brak Pińcyt kuni i 2 klacze to daje?

[Kedar-88]

senekkorzenna następnym razem wrzuć nr. rejestracyjny na forum a wcześniej czy później go znajdziemy i dojedziemy, a jak kolo jest z Krakowa to mogę mu złożyć autograf gwoździem na masce jak będę szedł na uczelnie i przypadkiem gdzieś go zobaczę

np. "z pozdrowieniami od ścigacz.pl"

..dwa miesiące temu sam miałem małą pyskówę z kierowcą stara, ale u mnie skończyło się na tekście z mojej strony SPIE****AJ BUCU i międzynarodowym znakiem pokoju, ale cóż czasami tak bywa

[Bostorn]

ino teraz jest leovince z koncówką tt ale moto tak z*** ze szok.. tylu glebach oderwana stopka połamany przedni i boczny plastik.. i ten z*** malarz.. lakier mi odpryskuje :/ złe dni nastały dla bostorna bardzo żłe

[greddy]

przyjedz nad morze na wakacje, odstresujesz sie

[mar111cin]

a może zwyczajnie się źle zrozumieliście? może jemu chodziło o to że co by było jakby chciał Cię wyprzedzić, a Ty mu slalon przed nosem odwalasz.

[wiklad]

a może zwyczajnie się źle zrozumieliście? może jemu chodziło o to że co by było jakby chciał Cię wyprzedzić, a Ty mu slalon przed nosem odwalasz.

To i tak ma drugi pas do wyprzedzania i musi zachować bezpieczny odstęp 1m.

[Łukasz_15*]

To ja jadać na mojej rs 50, jeszcze z blokadą doświadczyłem tradycyjnego "dresowego" chamstwa. Jade sobie 50km/h wiejską spokojną drogą a za mną jakiś pięciu dresów w starym ledwo trzymającym się kupy golfie. sunąłem im się troche żeby mnie wyprzedzili bo z oszałamiającą prędkością to ja nie jechałem. Kiedy mnie wyprzedzali cwaniaku wystawili łyse łby i posypały się jakies wyzwyska. Pokazując na koniec "fakersa" odjechali.
Niby nic mi nie zrobili, ale podnieśli ciśnienie. Ja nie wiem, co im żal, że nie mają motoru czy może matka ich nie kocha. Jak ktoś powiedział to na takich nie ma siły.

[icid]

Jak raz mi zajechał że prawie sie wyciągnąłem i jeszcze pokazał środkowy palec to jechałem za nim 80 km żeby zasazdić mu kopa w ....... Jak go dopadłem na stacji benzynowej to już nie był taki wylewny przepraszał a jego żona prosiła żeby go nie lać. Wtrącili sie jacyś ludzie, powiedziałem im co zrobił to sie rozeszli mówiąc; jak mu wpie...... to sie dziad nauczy. Ale atmosfera sie w końcu jakoś rozładowała, myśle że facet troche sie wystraszył i już nigdy tego nie zrobi.

[greddy]

no wiec juz pierwszy dowod na sprawnosc mojej teorii

[mar111cin]

a może zwyczajnie się źle zrozumieliście? może jemu chodziło o to że co by było jakby chciał Cię wyprzedzić, a Ty mu slalon przed nosem odwalasz.

To i tak ma drugi pas do wyprzedzania i musi zachować bezpieczny odstęp 1m.

jakbyś jechał lewym (w sumie to i prawym też) pasem i zobaczył tańczącego motocykliste na prawym, to też byś go nie chciał wyprzedzić.
A zatrzymał się tak żeby mieć kontakt z motocyklistą.