jak zarobiles na pierwszy motor?

[herbatka]

Przeczytaj jeszcze raz nazwe tematu, i zastanow sie, czy zarobiles, to znaczy wziales Zarobiles - sam zapracowales. A Ci co maja dobrych hojnych rodzicow, poprostu na motocykl nie zapracowali, tylko go dostali.

[CalibraHunter]

Mozliwe rabaty dla uzytkownikow scigacza ale dopiero po otrzymaniu moje pisemnej zgody, ktora trzeba zasluzyc Pracujcie na uznanie Big Mamy to moze dorzuce jakas blondi z silikonami na jeden wieczor gratis!! hahaha

[SzpiceR]

z tymi dupami to zawsze jakis problem
ja chce taką co oprócz urody dobrze gotuje, sprząta, ma prawko na B i lubi plecakowac. Czyli ideadl? ja taki znalazlem ale nie skonfigurowana podemnie :/

[Szopekk]

wlasnie tacy pajace co im starzy moto zafundowali sa najgorsi.......jak zarobisz sam to masz satysfakcje i tyle....a i nie siadasz po odebraniu prawka na nowiutka R1 a po 2 dniach nie zakopuja Cie 3 metry pod ziemia... pozdro

[Bostorn]

mi starzy żydzili kasy... więc musiałem sobie sam poradzic;] ciągłe morderstwa wyłudzenia i characze na dzieciach polityków i na ich samych pozwoliły mi na zakup szrota.. w ktorego starzy pompuja kase= 6k z moto a jeszcze nie zarejestrowany....

a teraz zyjąc jako porządny obywatel jadę z przyjaciółmi w nocy na miasto busem i zwijamy po kawałku asfalt za 1m mozna dostac nawet 200zł ;] tak więc kasa warta zachodu

pochwale się że nasz zespół w ciągu 1 nocy zapindolił 5km asfaltu na krajowej 2jce teraz jakis awaryjny połozyli ale nie opłaca sie go zbierac.. nędzna jakosc wart moze 50zł na metr??

[herbatka]

wlasnie tacy pajace co im starzy moto zafundowali sa najgorsi.......jak zarobisz sam to masz satysfakcje i tyle....a i nie siadasz po odebraniu prawka na nowiutka R1 a po 2 dniach nie zakopuja Cie 3 metry pod ziemia... pozdro

Wiesz, nie ma reguly, ze jesli od starych dostaneisz moto to sie zabijesz po 3 dniach Takie gadanie to czysta glupota niczym dyskusje babci przed kosciolem. Ale tez chyba nie chcialbym dostac motocykla od rodzicow, co innego jakby sie dorzucili

[Bostorn]

wlasnie tacy pajace co im starzy moto zafundowali sa najgorsi.......jak zarobisz sam to masz satysfakcje i tyle....a i nie siadasz po odebraniu prawka na nowiutka R1 a po 2 dniach nie zakopuja Cie 3 metry pod ziemia... pozdro

Wiesz, nie ma reguly, ze jesli od starych dostaneisz moto to sie zabijesz po 3 dniach Takie gadanie to czysta glupota niczym dyskusje babci przed kosciolem. Ale tez chyba nie chcialbym dostac motocykla od rodzicow, co innego jakby sie dorzucili

hmm no ajaka różnica?? czy sie dorzucą czy kupią??no hmm pewnie satysfakcja jest olbrzymia i samopoczucie że jesteś w stanie podołac

hah i sobie sam odpowiedziałem hah ale jak ty to widzisz??

[sebafire]

a wszystko zalezy od tego w jakim wieku zaczela sie pasja do dwoch kolek bo moj pierwszy pojazd dwukołowy dostalem od dziadka w wieku hmmmm kilku lat chyba jakos po komuni he he i tak zmienialem z wiekiem na wieksze i szybsze wiec o zarobieniu na pierwszy nie bylo mowy wiec nie uwazam ze jestem pjacem jak napisal SZOPEKK

[turboponczek]

to jest takie pier dolenie, kazdy chciałby dostac nie robiąc a tłumaczą sie tylko Ci których los pokrzywdził i musieli sami na sprzeta za pierdalac (jak ja)

[herbatka]

a wszystko zalezy od tego w jakim wieku zaczela sie pasja do dwoch kolek bo moj pierwszy pojazd dwukołowy dostalem od dziadka w wieku hmmmm kilku lat chyba jakos po komuni he he i tak zmienialem z wiekiem na wieksze i szybsze wiec o zarobieniu na pierwszy nie bylo mowy wiec nie uwazam ze jestem pjacem jak napisal SZOPEKK

Tak jest

[Bostorn]

to jest takie pier dolenie, kazdy chciałby dostac nie robiąc a tłumaczą sie tylko Ci których los pokrzywdził i musieli sami na sprzeta za pierdalac (jak ja)

Czemuu zapierdalaniejest fajne ^_^ ale poco jak mozna dostac??

hehe noo mnie tez skrzywdzili ale nienarzekam bo przynajmniej doceniam piniądza i wiem co trzeba zrobic zeby go zdobyc

a co do innego tematu ja moto kocham od?? 2 miesiąca;d ciązy P
ale starzy nie pozwalali mi na to.. matka sie bała i tak dalej srali żarem.. ojciec nic nie miał ale miał mnie w dupie.. proste jak nie kupisz sam to nikogo to nie kreci... kupilem to nie zdązyłem jej ujzec a on juz przy niej maajstrował ale zeby cos poomóc to niema nigdy czasu... :/

ehh najgorzej jak sie to kocha a starzy nie pozwalają.. ale moze i dobrze starszy dojrzalszy doceni się moto a nie jak 12 latek chce odrazu od 125/50 zaczynac.. he 18 w lutym w grudniu robimy A i jazda na ktmie 250 jak Matka Boska pieniężna wypłaty dobre ze 2 da jak sie robote znajdzie

[fandzoilisz]

sprzedałem nereczke

[melvin]

Sprzedałem nerkę

sprzedałem nereczke

[mr_neox]

Na moją MZecinkę zarobiłem w tartaku przerzucająć deski była za drugą wypłatę a za pierwszą rękawice i żółwik z utiki

[sober]

Ja na cbrke zarobilem kladac goraca pape(smole) na dachach fabryk przy 35 stopniowym upale w stanach przez wakacje. Troche sie wypocilem, ale sie oplacalo

[simonw]

Ja zaczynalem jako dealer narzedzi okultystycznych do przeprowadzania fanowskich czarnych mszy. Niestety biznes bylo malo oplacalny, tak wiec zajalem sie w 1998 razem z kilkoma znajomymi szmuglowaniem kontenerow z malymi chinkami. Wszystko szlo dobrze - ale cholernie piszczaly - i za ktoryms razem celnicy sprawdzili ze nie jest to transport lekko nieszczelnych balonow. Bylo przewalone. Przez pewien czas nie mialem pomyslu na zycie - gralem w goth metalowej kapeli i zajmowalem sie w tym okresie sylizacja paznokci by byly "w klimacie". Jak juz mialem ogolnowiejska slawe , wyjechalem do Wroclawia i zostalem pismakiem i moderatorem dziewczecego czatrómu. Dalej bylo juz gladko - poprzez wyscigi modeli tjunerskich z LEGO technix mialem juz kase na deal zycia - poznalem wtedy Mar111cina i rozrzucilismy po polsce niezla dostawe zebatek mocy. Pozniej zostalem moderatorem na scigacz.pl i jednoczesnie powracam do handlowania okultystycznymi rekwizytami do czarnych mszy. Subkultura emo jest dobrym rynkiem zbytu a praktyka w branzy czyni swoje. Ot, klasycznie w amerykanskim stylu od pucybuta do milionera.

[sebafire]

.... ale moze i dobrze starszy dojrzalszy doceni się moto a nie jak 12 latek chce odrazu od 125/50 zaczynac..

rozumie ze chodzi ci o pojemnosc 125 lub 50 z tego co ja wiem to 50 jest najmniejszym silnikiem w jednosladach wiec nie rozumie twojego stwierdzenia
ja w wieku 8-9 lat mialem pierwsza motorynke a pare lat pozniej kumpelowi rodzice kupili CZ 125 cross orginalny z wyscigow bez lamp tylko z numerami to byl sprzet, dwie przepustnice i okolo 30 koni wiesz jak to latalo po off road w mojej wiosce byly idealne tereny na moto tego typu! wiec twoja teoria co do 12 latka tez sie tu nie sprawdza

[Marcomk]

A moja przygoda zaczęła sie od walentynek 2007 kiedy to kumpel kupił sobie CBR 900... zakochałem sie i postanowiłem kopić jakiś motor bez prawka... a wiec kupiłem RS125 zarejestrowana jako 50;) A miałem wtedy 23 lata:D Było fajnie i w ogóle... raczej nie rzucałem sie tym w dłuższe trasy... ale na początek mi to wystarczyło... teraz robie prawko i mam zamiar kopić już coś czym będę spokojnie mógł pojechać w dłużą trasę. Wiem ze będzie to Kawasaki ZX6R po 1998r.

Co do tego czy lepiej jest dostać czy samemu kopić... zależy...(nawiąże tu do samochodu akurat) ja na przykład pierwszy samochód dostałem od starych i rozjebałem po 4 tygodniach, miałem wtedy 18 lat... zero szacunku do niego mailem... później przyszło mi za wszystko zapłacić z własnej kieszenie i kopić sobie coś innego i dużo tańszego... dobry kopniak w dupę od życia... przydał mi sie, zacząłem szanować kasę

Dlatego na motor zarabiam sam i nie chce niczyjej pomocy... choć pewnie jak zabraknie mi jakiś groszy to pierwsze co uderzę do starych...

[Szopekk]

a co do mojej wypowiedzi to troche to zle napisalem...fakt...czasem ciezko jest wyrazic cos co sie mysli... poprostu nie lubie jak ktos dostanie moto od starych i szpanuje jak sobie na niego zarobi to co innego...

Marcomk chyba wie o czym mowie... to daje szacunek...

[erell]

Wziąłem kredyt na 60lat i spłacam z kuroniówki.