UWAGA OSZUST!! koło wołomina

[cichy]

Smutna prawda jest taka, że sprawdza się stare przysłowie i zgodnie z jego treścią, robię sobie sam i wiem, że wszystko będzie grało.

[icid]

Gdyby przykleił mi uszczelke i simering na silikon w dodatku szklarski i jeszcze wyskakiwał z tekstami typu wypier...... to ten młoltek musiał by jego staremu wyciągać z dupy chirurg. Co za frajer, może wcześniej był hydraulikiem :D

[MARTINEZ]

weź jeszcze do BRAVO GIRL napisz bo już wszędzie chcesz chłopaka obsmarować,
wszyscy co mieszkają w okolicy wiedzą że to dobry mechanik, nie znam nikogo niezadowolonego a ma wielu klientów, Ty jesteś pierwszym niezadowolonym, na pewno mogłeś się z nim dogadać bo jest spoko chłopak ale chcesz na siłę z tego sensację zrobić,
dla mnie może nawet na plastelinę te silniki lepić oby działało, Tobie jednemu się nie powiodło i już mu opinię chcesz popsuć i wyzywasz go od debili itp,

Czytasz BRAVO GIRL?? Jest tam dział motoryzacyjny?? jak tak to napisze!
Niech wszyscy sie dowiedzą jaki to mechanik i gościu co umie załatwiać swoje skuchy. wszyscy w okolicy wiedza że ich zajebisty mechanik składa ich silniki na starych uszczelkach i naraża ich zdrowie i życie.

na spoko to ja byłem u niego jak stukać zaczęło przed rozebraniem,
na spoko to jeszcze dzwoniłem żeby mi pomógł i podpowiedział jak to rozkręcić ale spieszył sie na imprezę i sie nie poczuł, i na spoko byłem u niego żeby sie z nim dogadać jakie widzi rozwiązanie.

albo jesteś jego kuzynem i tez masz dziwny poziom intelektualny że nie wiesz o co tu chodzi?!

[falconiforme]

Mentalność:

Ci "mechanicy" na pewno wcześniej remontowali sprzęty ery drugiej wojny światowej gdzie młotkiem przywalił i właściciel był zadowolony.
Kilka lat temu zaczęły się pojawiać motocykle Japońskie. Technika zmieniła się znacznie a traktowanie motocykla w takim warsztacie pozostało na tym samym poziomie.
Osoby korzystające z takiego warsztatu nie zdawali sobie sprawy o niewłaściwym naprawieniu motocykla.
Zanim problem ponownie wystąpił możliwe że zdążyli zmienić sprzęt.
W ten sposób "mechanicy" przyjęli, że skoro ich przeróbki w miarę działają więc ich technika naprawy jest właściwa. Ale nie zdają sobie sprawy z zagrożeń jakie mogą powodować np. latającym sylikonem po silniku.
Skutkiem takiego postępowania jest również nieufność do używanych maszyn i rynek wtórny jest przez to niepewny.

[kildow]

Smutna prawda jest taka, że sprawdza się stare przysłowie i zgodnie z jego treścią, robię sobie sam i wiem, że wszystko będzie grało.

Kiedyś, po dokonanym przeglądzie, w jednym z warszawskich autoryzowanych serwisów Suzuki zapytałem o taki o-ring pod deklem filtra oleju. Powiedzieli mi, że oni tego nie wymieniają za każdym razem wymieniając filtr – bo nie ma takiej potrzeby. Przy czym w instrukcji obsługi wyraźnie jest napisane, że za każdym razem taki o-ring wymienić trzeba. Nie wiem czy to była wina braku tej wymiany, czy nieodpowiedniego dokręcenia, ale po pewnym czasie o-ring puścił i w czasie jazdy zaczął mi się olej lać na tylną oponę. Dobrze, że się w porę zorientowałem. Od tamtej pory postanowiłem, że nie dam żadnemu zasranemu paprochowi się do mojego motocykla dotknąć.

[mar111cin]

zawsze sobie powtarzałem że nigdy nie oddam motocykla do mechanika, a czytając te wypowiedzi tylko się w tym utwierdzam.

Nie dość że koszty są baaaardzo wysokie to jeszcze maniane taką odwalają? podziękował.

do tego i tak uważam że wszstkie podzespoły do motocykli mają zdecydowanie przesadzoną cenę. Klocki hamulcowe na dwa koła droższe niż komplet klocków do samochodu (ok niech będzie że z przodu są dwie tarcze tak samo jak w aucie, ale to w sumie i tak mniej). Olej jeżeli tylko ma etykiete że jest do motocykli to jest od razu droższy. To samo z płynami np. hamulcowym.
Cena opon to w ogóle kosmos. za cene dwóch opon do motocykla spokojnie idzie kupić komplet opon do jakiejś limuzyny czy jeepa.

pytanie skad te ceny?

[bolokolo]

wpie**ol mu sie nalezy i nie ma co do tego zadnych "ale".

[dambandit]

Ceny biorą sie z małej popularności motocykli w polsce . Przeglądam sobie czasami ceny częśc typu klocki , olej , filtry , napęd , aku na allegro oraz w niemieckim louis , i co . Ceny sa dokładnie takie same , czesto nawet nizsze u naszych zachodnich sąsiadów .

Jak wiadomo w niemczech sa wieksze podatki , ceny wynajmu lokali , pensje pracowników , a jednak towar nie jest drozszy . Poprostu więcej im go schodzi i nie muszą windowac ceny . Nie mówiąc juz o większej konkurencji sklepów w niemczech .

[Wilku111]

wpie**ol mu sie nalezy i nie ma co do tego zadnych "ale".

Wezwijmy Labiss'a

[falconiforme]

--------------------
Najlepszym przykładem są plastiki - powinny kosztować np po 10 zł bez malowania.
Do bandziora:
ślimak prędkościomierza 300zł
Linka prędkościomierza 106zł
Amortyzator tył 1700zł
Takie ceny, że można pomyśleć że są ze złota.
------------------------

Popieram, Mechanikom należy sie wpie***l.

[simonw]

(...) Ty jesteś pierwszym niezadowolonym, na pewno mogłeś się z nim dogadać bo jest spoko chłopak ale chcesz na siłę z tego sensację zrobić,
dla mnie może nawet na plastelinę te silniki lepić oby działało, Tobie jednemu się nie powiodło i już mu opinię chcesz popsuć i wyzywasz go od debili itp,

Hahaha, ten tekst rzadzi :) Stary... wybacz ale pojechales z koksem na prawde ostro. Chyba podstawa jest to jakimi elementami naprawiamy, czy sa to el. oryginalne czy zamienniki w miare renomowanej firmy ktore sie nie rozleca. Nie jest filozofia posklejac conieco, tutaj na wate zawinac, troche super glue, jeszze moze blok silnika albo swiece kleic poxipolem co ? Ten twoj "mechanik" widac ma takich "klientow" ktorym to nie wadzi, wiadmo, mozna latac na moto poskladanym za pomoca drutow i tez swoja funkcje spelni, ale mowmy o naprawie a nie "znachorstwie"

[Grubas]

Smutna prawda jest taka, że sprawdza się stare przysłowie i zgodnie z jego treścią, robię sobie sam i wiem, że wszystko będzie grało.

No nie do końca. Nie każdy umie sobie wszystko zrobić i nie zawsze są dostępne odpowiednie narzędzia. W każdym razie ja wolę dać komuś i mam nadzieję, że będzie OK. Od tego jest forum i poczta pantoflowa by eliminować partaczy.

mar111cin

Chyba trochę naiwnie pytasz. Ceny części do motocykli mają większą cenę??? A do czego porównujesz do Matiza, Astry czy czegoś lepszego?
- Który klocek w przeciętnym samochodzie hamuje z 250 km/h? (naprawdę robi się ciepło). Popatrz na modele samochodów które tyle jadą, zapytaj ile kosztują do nich klocki i pogadamy.
- Olej…. widziałeś silnik samochodowy który się kręci więcej jak 10 000 rpm?
- płyn hamulcowy – lej samochodowy jak uważasz, że jest tego samego składu i parametrów. W końcu DOT4 nieprawdaż?
- Opony – to samo. Zadzwoń do salonu i zapytaj o Pirelli z indeksem prędkości pozwalającym jeździć 250km/h. Potem popatrz jeszcze na powierzchnię jaką stykają się opony z jezdnią i porównaj samochodowe do motocyklowych.

Do tego należy porównać wielkość sprzedaży, a zatem produkcji. Czym większa skala tym taniej można wyprodukować. Zobacz jaki jest ruch w salonach/serwisach motocyklowych. Musi być większa marża by się opłaciło.

[icid]

Oczywiście wina leży zawsze pośrodku, jak ktoś nie wie że panewki w japońskiej szpeji nie da sie ,,naprawić'' i daje motocykl idiocie który naprawia je we własnym garażu i którego pierd...... stary lata po podwórku z młotkiem i pokrzykuje jak pajac, to nietrudno przewidzieć jak taka naprawa sie skończy. Kilku kumpli już robiło szlif wału i dorabiali panewki mimo że ich ostrzegałem i żaden nie zrobił po naprawie 1000 kilometrów a najkrócej wytrzymało kawasaki gpx 750 piękne nowe paneweczki posypały sie po niecałym kilometrze od ruszenia.

[simonw]

icid, ale wiesz ze wal sie napawa albo szlifuje, czesci dorabia, glowice zakleja silikonem do kominkow, swiece przykleja poxipolem 2 skladnikowym (zamiast tulejowac silnik), a lancuch nalezy wygotowac w smalcu. ot i cale gusla

[bolokolo]

szymon toc to sie nazywa wiejski full serwis

[gelo007]

To się nazywa usługa na "europejskim" poziomie.

[simonw]

łachahahaa pan motór byl chory i lezal w lozeczku ... ;D

[mar111cin]

Grubas zgadzam się że motocykle jeżdżą troche szybciej ale nie przesadzajmy. Nie porównuje tego wcale do matiza, mówię bardziej o samochodach limuzynowatych i jeepach.
Tak naprawde to wątpie żeby koszt produkcji był dużo większy od tych samochodowych, poprostu większość ceny nabija marketing i tak jak mówisz mała dostępność.

A co do cen w salonach, faktycznie żeby tak coś kupić (niekoniecznie motocykl) odzież/kask to na wejściu powinni dawać krzesełko.


PS płyny kupuję z przeznaczeniem dla moto, akurat tutaj jest niewielka róznica. Chociaż jakby się dopatrzyć składu i porównać, to w wielu przypadkach można by sporo zaoszczędzić.


PS2 swoją drogą tak na marginesie może porównanie niezbyt branżowe, ale jest. Nvidia wypuściła geforce 9600GT za cene w okolicach 500-600zł, jeszcze jakieś 2miesiące temu karty z numerem 8800GT które są bardzo porównywalne pod względem osiągów kostowały ponad 1500zł . Teraz kosztują 1/3 ceny, niesamowity spadek nawet jak na rynek komputerowy, prawda że można? Najwięcej robi tutaj marketing, bo przecież mi nikt nie powie że z dnia na dzień karty te można produkować 3 razy taniej.

[Grubas]

PS2 swoją drogą tak na marginesie może porównanie niezbyt branżowe, ale jest. Nvidia wypuściła geforce 9600GT za cene w okolicach 500-600zł, jeszcze jakieś 2miesiące temu karty z numerem 8800GT które są bardzo porównywalne pod względem osiągów kostowały ponad 1500zł . Teraz kosztują 1/3 ceny, niesamowity spadek nawet jak na rynek komputerowy, prawda że można? Najwięcej robi tutaj marketing, bo przecież mi nikt nie powie że z dnia na dzień karty te można produkować 3 razy taniej.

To nie jest udany przykład, bo w procesorach jest straszliwa deflacja. Za 2 razy taką wydajność płacisz po 1,5 roku mniej kasy.

Grubas zgadzam się, że motocykle jeżdżą troche szybciej ale nie przesadzajmy.

To porównaj ceny do takich modeli jak Honda Civic/Accord typeR, BMW serii M, rodzina sportowych Mercedesów itp. bo to jest odpowiednia półka.
Looknij na opony.pl i wybierz Pielkę z indeksem W lub V. Ceny zaczynają się od 500 zł
W zhamowaniu z 250 do 125 km/h wydziela się w tym samym czasie 4 razy taka energia jak w zatrzymaniu ze 125 do 0 km/h.


Zgodzę się jednak z twierdzeniem, że ceny kształtuje w dużym stopniu marketing. Ale ten sam co winduje ceny sportowych aut i ich części.

Oczywiście wina leży zawsze pośrodku, jak ktoś nie wie że panewki w japońskiej szpeji nie da sie ,,naprawić'' i daje motocykl idiocie który naprawia je we własnym garażu i którego pierd...... stary lata po podwórku z młotkiem i pokrzykuje jak pajac, to nietrudno przewidzieć jak taka naprawa sie skończy. Kilku kumpli już robiło szlif wału i dorabiali panewki mimo że ich ostrzegałem i żaden nie zrobił po naprawie 1000 kilometrów a najkrócej wytrzymało kawasaki gpx 750 piękne nowe paneweczki posypały sie po niecałym kilometrze od ruszenia.

Nie zgodzę się. Mimo, że nie jestem zupełnym laikiem, nie wiem jaka jest technologia naprawy konkretnych modeli czy rodzin pojazdów. Od tego jest mechanik, aby mi to powiedział. Choć godzę się by wyglądało to tak:
„Panie tego się tak nie robi / to by trzeba wymienić na nowe, ale my potrafimy…. więc do pana należy decyzja.”

[melvin]

łachahahaa pan motór byl chory i lezal w lozeczku ... ;D

i przyszedł pan magik i mówi pomoc jest zawarta w młoteczku...
chwilę później prostował już wał młotkiem 2.5kg na dużym kowadle...