Jak wyglądał Twój kurs na prawko?

[mar111cin]

nikt nie jest idealny tym bardziej człowiek.

Ty niczego w życiu nie zapomnisz?

[melvin]

nikt nie jest idealny tym bardziej człowiek.

Ty niczego w życiu nie zapomnisz?

sory ale gość który uczy jak jeździć po ulicach zapomina o elementach tej sztuki nie powinien dłużej zajmować się tą profesją, może przyszedł dla niego czas na emeryturę lub nowy notesik w którym zapisał by sobie co trzeba potrafić by iść na egzamin państwowy i poruszać się po drogach, w/w przykład jest idealnym obrazem tego jak w Polsce wygląda szkolenie kierowców...

edit: tak, zdarza mi się czasami zapomnieć o czymś co miałem zrobić, ale staram się dopuszczać do jak najmniejszej ilości takich sytuacji, zauważ również różnicę między zapomnieniem że trzeba było odrobić pracę domową a szkoleniem młodego kierowcy który ma wyruszyć siać postrach na ulicach...

[Leitho]

w tym wypadku jest to nie wywiazanie sie z zawodowej umowy kursu prawa jazdy, wiec gdzie tu porownywac drobne zapominalstwo

[mar111cin]

ok zobaczymy jak się Wy będziecie wywiązywać z pracy którą w przyszłości będziecie wykonywać.
Swoją drogą jak taki instruktor ma paru kursantów, gdzie mimo dołożonych starań nie widać efektów to się wcale nie dziwię że czegoś zapomina.
Zresztą jak jedzie za Tobą przez godzine czy dwie i potem na placu Ci mówi co robisz źle to naprawde się nie dziwię że może o czymś zapomnieć. Również każdy mógł zauważyć coś innego i to chyba dobrze że 4 różnych było i każdy dawał jakieś rady?

[savage80]

Ja robilem prawko w uk i mosze przyznac ze tutejsi nauczyciele jazdy sa naprawde dobrzy moze dlatego ze sami sa motocyklistami, mimo to potrafia swietne wyjasnic zasady poruszania sie na drodze spokojnie i krok po kroku wyjasnia zasady dzialania poszczegolnych podzespolow motocykla a plac i jazde po drogach staraja sie nauczyc kursantow do perfekcji lacznie z zachowaniem wszystkich bezpiecznych zachowan na drodze bardzo bym chcial aby nasi polscy instruktorzy tez wkladali tyle serca i pracy w nauke mlodych kierowcow a nie byli nastawieni tylko na robienie kasy, bo takie odnosze wrazenie. Ja do tej pory przynajmniej raz w tygodniu jade do tej szkoly zeby pogadac z nimi tak po prostu o wszystkim, a jak pogoda dopisuje jedziemy w kilkunastu na dalsze wyprawy A tak apropo zdalem za pierwszym razem bez zadnego bledu, szacuneczek dla Leo i Jamesa!!!