zagadka- jaki to model kawy?;]

[marcio]

prawie jak kawasaki

[bolokolo]

prawie jak ursus

[melvin]

Prawie robi wielką różnicę...

[turboponczek]

w tym przypadku robi bardzo wielką różnicę...

[SzpiceR]

moto gryf to podobno siedlisko min... tu mamy kolejny przyklad

[skwy]

Przypuszczam że to jest GPZ 600 a jego kod to ZX600.To tyle.

Jeśli ktoś chce jeździć starym moto to co w tym takiego strasznego?

Czy wy kiedyś nie jeździliście na motungach powiązanych na druty?

Na pewno 99% forumowiczów kiedyś ujeżdżała moto które odbiegało w 90% od oryginału.

[mar111cin]

to ja się mieszcze chyba w tym 1% u mnie wszystko musiało być jak w orginale i na druty to ja moge płot powiązać.

[icid]

heh, tak czulem ze wejde na forum a tu wszystkowiedzacy zaczna pierd***, mam taki motor na jaki mnie stac, nie zycze sobie ironii i opinii czy to szrot czy nie bo nie o to sie pytalem, jasne? a jak ktos ma ochote sie blizej ze mna poznac i podyskutowac to prosze podac adres- napewno wpadne i zobaczymy czy w realu tez tacy cfani wszyscy jestescie pieprzeni forumowicze

Zależy do kogo chcesz wpadać bo jak źle wyloszujesz to będziesz wracał z podbitym oczkiem, ale spoko taki akcent pasował by do wyglądu twojego moto Poprzedni właściciel go sprzedał bo zerwał sie łańcuch i nie mógł nim dalej orać pola??

[melvin]

do autora:
jeśli nie podoba ci się to forum to zaloguj się na innym...
mar111cin na pewno się domyśla o jakie mi chodzi...

[mar111cin]

wiem wiem, ale nikt nie wypowiada tej nazwy bo każdy się boi że oni powrócą

[marcinhc]

Generalnie to mozecie sie smiac, ale wg mnie jesli moto dziala i ma prosta rame to nie ma najmniejszego problemu zeby zrobic z niego cos w stylu streetfightera, albo sprzetu z mad maxa. Ja sam mam ochote kupic jakiegos szrota po szlifie i zrobic z niego mad maxa.

Poza tym koles jakby sprzedawal na czesci to i tak kasa mu sie zwroci. Rama, silnik, wydech, lampy, kola


Aha, i zaloze sie ze z 70% z was jezdzi na moto ktore kiedys tak wygladalo, tylko jakis szprytny mechanik zrobil z nich nowki sztuki, bezwypadkowe, proawadzone przez niepalaca, 70 letnia staruszke.

[Haemophilus]

Jesli maszyna jezdzi to jest ok. Szerokiej drogi.

[simonw]

Wiecie, troszke chyba sie blotem obrzucacie.

Na bezpieczenstwo wplyw ma kilka czynnikow, a nie wylad badz wiek

- uklad hamulcowy
- uklad kierowniczy
- silnik
- naped

Jesli nawet lezal, czy byl poskladany z roznyh czesci i przez wielu wlascicieli modowany, wiazany, malowany - nie znaczy to ze jest to szrot. Tego nie wiemy, mozna powiedziec ze owiewki sa podcinane, nieorygialne itp. Dobra.
Jesli wlasciciel pisze ze jedzie prosto, znaczy ze tak pewnie jest - czyli szlif nie szlif, rama zdaje sie byc ok. Jesli jedzie, znaczy ze silnik tez dziala - chociaz - moze byc gdzieniegdzie wyjechany. Ale spoko, silnik mozna naprawic, wymienic, nie ma tragedii. Takie pierdoly jak instalacja elektryczna, chbya kazdy umie zrobic , czy polozyc od zera uzywajac schematu - wiec nie poruszam tej sprawy.
Uklad hamulcowy , coz, musi dzialac.

Jesli rama silnik i hamulce dzialaja to moto jest ok, ogon mozna obciac,przerobic, porobic z nim cuda Wiadomo ze lozyska moga sie sypac, lagi cieknac, normalne zycie...
on po prostu jest zaniedbany wizualnie ale moze po prostu ostro zjechal jakis bok i tyle? (*owszem wiem co sie dzieje z sinlikiem jak pracuje na boku*).

Szrot to takie moto jak ogladalismy gixa z Elcomendante wygladal zle, rama sprawana recznie, czesc owiewek podklajana latami z maty szklanej, wydech inny a jak usiadles i podskoczyles to robil pimp`a pare minut jeszcze jak kolyska dla ustystycznych dzieci, wesolo sikajac olejem z lag. I byl wpelni sprawny gixer, rocznik 92 za 8 tys

[Leitho]

Po czesci masz racje Simon, ale powiedz mi, czy kupilbys starego japonca za pare groszy tylko po to zeby wlewac w niego ciagle kase? Jak silnik byl katowany, nieserwisowany i zatrze sie na np panewkach to co wtedy? tylko zlom
pozatym motocykl chyba ma nie wygladac jak kupka zlomu tylko powinien cieszyc oko?