Scigacz.pl

przez **elco** » 19/10/2007, 21:04

dosc chlodny dzien pazdziernika, slonce przebija sie przez chmury az tu nagle ciach - pada, ale co ?? no jak to w gorach bywa "snieg". Wrocilem wczoraj z uczelni, chcialem sobie jeszcze na weekend polatac, a zamiast tego zastanawiam sie czy nie wypadaloby juz przyszykowac maszyny do zimy i przykryc ja na dlugi czas kocem. Zastanawiam sie w zwiazku z tym ilu z was skonczylo juz sezon, czy ktos nosi sie z takim zamiarem, czy po prostu na forum sa niczym niewzruszeni twardziele i nikt nie ma zamiaru rozstac sie z motocyklem (ja oczywiscie zawsze bede go odwiedzal w garazu

)
Czy na forum jest ktos kto uprawia turystyke zimowa na motocyklu :?:

przez **rosa** » 19/10/2007, 21:16

Mam zamiar jezdzic do pierwszych mrozow/sniegu na drodze. Jescze beda piekne dni na jazde w tym roku

przez **polsky** » 19/10/2007, 21:22

Janusz nie rob jaj.. kolce do Africi i jazda.. ;-)

http://bikepics.com/members/the69x/ · przez **the69x** » 19/10/2007, 21:43

Po co odstawiac maszyne pod kocy, jak spadnie pierwszy snieg wierzdrzam do garazu, robie serwis i czekam jak przyjdzie jakas mala odwilz - byle sniegu na drodze nie bylo i temperatura powyzej 3 kresek

przez **WhiteArmy00** » 19/10/2007, 22:03

Ja będę śmigał tak długo aż dotrze do mnie ,że jest zima

w tamtym roku śmigałem w grudniu i dopiero 2 stycznia kiedy spadł śnieg odłożyłem moto na 3 tygodnie potem słoneczko wyszło i znowu jazda :]

przez **elco** » 19/10/2007, 23:03

WhiteArmy00 napisał(a):Ja będę śmigał tak długo aż dotrze do mnie ,że jest zima w tamtym roku śmigałem w grudniu i dopiero 2 stycznia kiedy spadł śnieg odłożyłem moto na 3 tygodnie potem słoneczko wyszło i znowu jazda :]

nie wiem z jakiego rejonu Polski jestes, ale u mnie zima trwa srednio od listopada do marca. tak czy owak chyba bede musial wkrotce odstawic sprzet - aczkolwiek moze jeszcze jeden weekend posmigam

przez **Haemophilus** » 19/10/2007, 23:36

Mieszkam na granicy lasu, zawsze w weekend można się doczłapać i godzinkę polatać po krzaczorach.

przez **Szafa** » 20/10/2007, 09:57

Planuję jeździć całą zimę, co z tego wyjdzie nie wiem. Wiadomo, że jak temp poniżej 0', śnieg na drodze to nie ma co wyjeżdżać. Ale i w zimie są cieplejsze dni, więc coś się na pewno polata

przez **WhiteArmy00** » 20/10/2007, 10:38

elcommendante napisał(a):
WhiteArmy00 napisał(a):Ja będę śmigał tak długo aż dotrze do mnie ,że jest zima w tamtym roku śmigałem w grudniu i dopiero 2 stycznia kiedy spadł śnieg odłożyłem moto na 3 tygodnie potem słoneczko wyszło i znowu jazda :]

nie wiem z jakiego rejonu Polski jestes, ale u mnie zima trwa srednio od listopada do marca. tak czy owak chyba bede musial wkrotce odstawic sprzet - aczkolwiek moze jeszcze jeden weekend posmigam

Ja jestem z Śląska blisko granicy z Czechami.
Zima trwa jak wszędzie,ale w tamtym roku dopiero pod koniec grudnia spadł śnieg więc się do tej pory latało

ale tak średnio to w te dni co teraz to latam z 1h góra 2h bo potem zamarzam

przez **Domineh** » 20/10/2007, 10:39

Póki co jeszcze jeżdze ale tak piździ że już chyba odstawie moto...po za tym dziś w nocy u mnie śnieg padał

przez **venango3** » 20/10/2007, 11:59

Ja tam smigam cały rok kiedy tylko sniegu nie ma

ale w tym chyba zakoncze w listopadzie;) robi sie za zimno a pozatym sezon podsumowałem 3x rozbierajac sinik i kiedy juz działał powyginaniem przedniego widelca...czekam na snieg i brak czegokolwiek do roboty. Wtedy zamkne sie w grażu i na wiosne bedzie igła:P

przez **Manhatan** » 20/10/2007, 12:45

Ja przed chwilą wróciłem, polatałem trochę po lesie i niestety ale rąk nie czuję, zimno strasznie, żeby cokolwiek dłużej pojeździć.

No ale twardym trza być nie miętkim...

przez **wiklad** » 20/10/2007, 18:24

Ja już od tygodnia śmigam w rękawicach snowboardowych więc w ręce nie jest zimno

Na początku miałem problemy z puszczaniem sprzęgła, ale teraz jest luz. Do tego 2 koszulki + bluza, na to kurtka i nie jest zimno.

Motor odłożę jak już będzie lód na drogach i śnieg.

PS: Życzę wytrwałości w dalszym zmaganiu z pogodą

przez **johnmichael** » 20/10/2007, 18:30

ja polecam zakladanie wdzianka przeciwdeszczowego na skory to jest owiele cieplej.mozna jeszcze sobie zainwestowac w windstopper i podgrzewane manetki.fajna sprawa

, urzywam i polecam

pozdrawiam

przez **Failed** » 20/10/2007, 18:47

ja raczej w zime skuterem jezdzic nie bede bo sol zre opony... ale w cieplejsze dni czemu nie :] umnie dzis w Ostrolece (mazowieckie) padal grad maly ale padal i deszcz ze sniegiem ale b.krutko

przez **Cezarjusz** » 20/10/2007, 19:00

Ja teraz nie mam czasu pojezdzić na moto ;/
Ale do konca listopada może jeszcze przejade,pare kilometrów a pózniej na serwis

przez **BEOWOLF** » 20/10/2007, 19:24

ja już pełen serwis na zime zrobiłem

moto na stojaczki paliwko z gaznikow spuszczone bak pod korek na przyszły sezonek

i pod gruby kocyk :wink:

przez **zdzichu123** » 20/10/2007, 20:14

Mi awaria skrzyni niepozwala

Robic bede dopiero jak spadnie snieg... Wiec na dobrą sprawę sezon zakonczony jakies 2 tyg. temu

przez **GregorMoto** » 20/10/2007, 23:01

bede smigal jak tylko długo sie bedzie dało

przez **pawlak200192** » 21/10/2007, 10:16

http://pl.youtube.com/watch?v=TnKBYHFcSD0

ja mam zamiar brac przykład z tego goscia i jezdzic w zime

Scigacz.pl

czyżby to koniec ??

czyżby to koniec ??

Kto przegląda forum