Dwa lata temu jednak zdecydowałem się kupić Kawasaki ZX6R na pierwszy motor. Tutaj nawet zakładałem wątek.
https://forum.scigacz.pl/about116377-0-asc-60.htmlNiestety spotkałem się z masą hejtu, niektórzy nawet chamsko już mnie do grobu wsadzali
Chciałbym tylko napisać, że żyję i mam się dobrze. Byłem z ponad ~15 razy już na torze, sporo jeździłem i już jest mega poprawa. Wiadomo, początki były trudne jednak pokora i opanowanie to podstawa. Teraz jeżdzę już z innymi gośćmi po mieście którzy mają o wiele większy staż i 1000 pojemności i daję radę. Także, polecam ten motor, jednakże spokój, opanowanie i pieniądze na szkolenia muszą być na pierwszym miejscu. Lewa w górę
Spoko, ale to bardziej temat do HP /Glenroy