Zobacz wątek - Droga przez męke czyli realizacja marzenia..
NAS Analytics TAG

Droga przez męke czyli realizacja marzenia..

O wszystkim
_________

Postprzez Inku » 30/8/2007, 22:36

Bądź wytrwały a w końcu kupisz sprzęta. Gratuluję samozaparcia i powodzenia.

I następne wakacje już będziesz pracować, żebyś mógł pojeździć :evil: Pieprzona polska rzeczywistość.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.

Suzi GS500F
Avatar użytkownika
Inku
Bywalec
 
Posty: 550
Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
Lokalizacja: okolice Poznania


Postprzez turboponczek » 31/8/2007, 18:07


♫ ♫
Ostatnio edytowano 30/3/2010, 00:04 przez turboponczek, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!


Postprzez MadboY » 31/8/2007, 19:50

ja pracowalem w roku szkolnym przed matura. Nocami w necie a w weekendy w firmie catteringowej i po maturce mialem GSa ;)
takze chciec to moc hehe
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa

Postprzez LukasBST » 1/10/2007, 12:13

Zrobie maly update mojego tematu.



Tak wiec znalazlem osrodek ktory mi odpowiada tj 1700zl za A i B ale poki co nudze sie na teori.Udalo mi sie takze wywalczyc wsparcie finansowe od rodzicow ale niestety kase dadza dopiero jak skoncze prawko :/,jak myslicie mam szanse kupic cb 500 w dobrym stanie(tj zdadtnym do jazdy) za jakies 7tys zl gdzies tak w lutym?Bo nie sadze ze wczeniej uda mi sie zkonczyc prawko,a i jeszcze jedno pytanko jak sie ma egzamin praktyczny na A jezeli bedzie juz dajmy na to listopad?
Sracz 600
Avatar użytkownika
LukasBST
Świeżak
 
Posty: 343
Dołączył(a): 8/4/2007, 10:04

Postprzez gumis » 1/10/2007, 12:24

egzaminy sa tak dlugo jak snieg nie spadnie...bedziesz mial odrobine szczescia to jeszcze go zdasz :D

co do moto to z tego co widze to teraz stoja w tej cenie wiec pewnie w okresie zimowym jeszcze spadnie troche wiec cos sensownego powinienes znalezc...tylko ze kupowanie w zimie i momencie gdy jest snieg ma jeden minus a taki, ze nie przetestujesz za bardzo tego moto jak jezdzi...no ale powodzenia :)
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
Avatar użytkownika
gumis
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2866
Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów

Postprzez zzzubek » 29/11/2007, 23:16

Moge napisac tyle, ze jesli sie czegos chce wystarczy wytrwalosc i uparcie dazyc do swego celu a mozna osoagnac wiele, nigdy tego nie wiedzialem, bylkem jebanym ponurakiem, zylem marzeniami i co ? w ciagu jednego dnia podjolem decyzje zycia bo mialem dosc myslenia o czym kolwiek o kobietach ktore maja mnie w dupie i o wielu innych sprawach, malo tego uwolnilem sie od dragow nie mam mysli samobujczych nie probuje sie juz zabijac nawet, wyszedlem z tego SAM nikt mi nie pomogl. Pozyczylem pieniadze i to sporo spakowalem sie zrobilem zakupy i wyjechalem do wloch na nastepny dzien bez jezyka! Do tej pory pamietam moje problemy chocby z kupieniem bulki w sklepie zeby zjesc czulem sie jak rumun, teraz jestem tu 8 miesiac pooddwawlem dlugi kupilem moja SUKE GySyiKsRy nikt juz mi nic nie odbierze no chyba ze Ona moje zycie ale nie mysle o tym poswiecam sie tej pasji do konca i mysle ze jest wielu takich ludzi. Zyje sam z wlasnymi myslami niestety musze walic konia bo nikogo nie mam ale to nie stanowi bardzo wielkiego problemu mialem tu swoje 21 urodziny i czas leci tak szybko ze to tepo mnie przeraza lecz zyje dla siebie na wlasny koszt i wieze ze moje zycie kiedys sie zmieni. Zawsze pesymista, nadal tak jest ale na innych zasadach jeszcze chcialbym kiedys ukonczyc studia i kupic psa wiem jakiego chce ale nie znam nawet rasy. Mam nadzieje ze uda mi sie stad wyjechac bo jest coraz ciezej jak to mowia w miare jedzenia rosnie apetyt. Teraz juz nie musze patrzyc sie na zdjecia na allegro! zycze wszustkim tego samego ludzie spelniajcie sie miejcie wszystko w dupie nie sluchajcie nikogo tylko siebie i siebie bo to wasze zycie Wy nim kierujecie osiagniecie TO lecz badzcie cierpliwi. Przepraszam za ortografie i interpunkcje i pozdrawiam! nawet tych ktorym mama dala na motor a tata daje na paliwo.
w niczym kobieta nie wyglÄ…da tak dobrze, jak w niczym! :twisted:
C Z E S C I (otwórz link) - GSX-R SRAD 6oo 75O «««
Avatar użytkownika
zzzubek
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 579
Dołączył(a): 11/11/2007, 19:12
Lokalizacja: tsk

Postprzez indor » 30/11/2007, 01:12

LukasBST życzę powodzenia... ja trochę później się obudziłem bo mam 24 lata :) i też zamierzam w przyszłym roku jeździć CB500 :) z tym że miałem łatwiej od ciebie a mimo to tak długo się zbierałem... czacun

zzzubek... wale czołem o posadzkę... w głębokich ukłonach... to się nazywa walka o wolność... szacun stary :)
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"

Album mojej CB750 (otwórz link)
Avatar użytkownika
indor
Świeżak
 
Posty: 303
Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
Lokalizacja: BÅ‚onie pod wawa

Postprzez mr_neox » 30/11/2007, 08:09

LukasBST napisał(a):... i jeszcze jedno pytanko jak sie ma egzamin praktyczny na A jezeli bedzie juz dajmy na to listopad?


Jedziesz na własną odpowiedzialność a jak jest brzydka pogoda to jesteś zwolniony z obowiązku dynamicznej jazdy...

ps.Jak masz trochę cierpliwości to poczekaj do wiosny - takiej jazdy egzaminacyjnej nie polecam z własnego doświadczenia - szlif na środku miasta :roll: hehehe
Szczęśliwy posiadacz kat.ABC prawa jazdy. Obecnie w trakcie C+E...
Avatar użytkownika
mr_neox
Świeżak
 
Posty: 280
Dołączył(a): 17/11/2006, 21:58
Lokalizacja: LJA

Postprzez LukasBST » 30/11/2007, 09:20

O nie sadzilem ze ktos jeszcze wroci do tego tematu,odswiezajac teorie mam juz za soba ale jak narazie mam tylko jazdy samochodem :/,tak czy siak mam to gdzies i czekam za kasa jakos na poczatku nowego roku i rozgladam sie za banditem 600(miala byc cb 500 ale przy moim wzroscie wygladam na niej jak na hulajnodze) tyle powiem,i zycze wiele samozaparcia wszystkim dazacym do celu pozatym co macie do stracenia?
Sracz 600
Avatar użytkownika
LukasBST
Świeżak
 
Posty: 343
Dołączył(a): 8/4/2007, 10:04

Postprzez AT_man » 30/11/2007, 09:54

hehh no ja jestem pelen podziwu ale znam ten temat doskonale bo u mnie... (bla, bla, bal)... i ja zle bym sie czol jak ktos mialby mi (do)finansowac moto, nie chodzi o to ze to glupi pomysl, tylko moje osobiste odczucie a ja mam w sumie wiecej szczescia bo pracuje tez na pierwsze moto i na budowie ale w UK wiec nie mam co sie chwalic ale kasa jest niezla wiec szybko uzbieram, nie wiem czy powinienem to pisac ale mozna szybko zarobic duze pieniadze, nawet na minimalnym zarobku, w moim przypadku w 5 mies zarobilem.... hehh no jak zdecydujecie ze to nie bedzie dolujace dla ludzi do ktorych mam pelen szacunek i musza tyrac w Polsce to napisze.
pozdrawiam.
Obrazek
Avatar użytkownika
AT_man
Świeżak
 
Posty: 168
Dołączył(a): 14/6/2007, 10:56
Lokalizacja: Radomsko

Postprzez icid » 30/11/2007, 19:45

Nie każdy może wyjechać i nie każdy chce poza tym zagranica to nie raj jak niektórzy myślą , teraz moje życia za granicą sie unormowało mam pieniądze, mieszkanie, firme, pracowników itd. co wcale nie znaczy że tak było kiedy przyjechałem do holandii. Mówiąc w skrócie 2 lata spędziłem pracując najpierw w polu, czasem w upały czasem w deszcz zazwyczaj po 10-12 godzin za 5 euro na godzine. Potem była praca przy myciu obór (hale na 1200 byków) czasem po 16 godzin na dobe po czubek głowy ochlapany odpryskującymi kawałkami gówna, zazwyczaj moja żona płakała patrząc jak wyglądam wracając z pracy, tu było 7 eur za godzine i tak rok czasu, a w zimie wykopywanie choinek, oczywiście ręcznie po kilkaset dziennie na głowe, uwierzcie mi że zanim człowiek sie przyzwyczaji co trwa ok tydzień to krew leci z nosa kilka razy w czasie 8 godzin pracy, za to płacili 8 euro za godzine. Potem zacząłem pracować przy układaniu kostki, jako pomocnik a przyzwyczajenia z poprzednich prac sprawiały że robiłem najszybciej i najlepiej z kilkunastu osób w firmie. W pewnym momencie dwóch wspólników u których pracowałem rozstało sie jeden zostawił nazwe firmy, samochody, biura, i wielkie długi za to zabrał wszystkich pracowników drugi został z firmą sprzętem i długami bez żadnego pracownika, to była moja szansa zgadałem sie z ojcem i zaproponowaliśmy mu pomoc czyli przywiezienie i wyszkolenie nowych ludzi w zamian za równy podział udziałów na nas 3 i zgodził sie, na początku było ciężko teraz jest ok starcza na wszystko i już nie musze pracować tak jak kiedyś na pamiątke zostały mi do zoperowania kolana i kręgosłup bo ich sprawność oceniam na ok 30%. więc nie ma co idealizować zagranicy nie znasz języka nie masz układów jesteś nikim a nasi rodacy napewno ci nie pomogą. A jak ktoś pyta dlaczego nie jeżdże nowym lepszym motocyklem czy samochodem to odpowiadam że mając 12 tys nie wydaje sie wszystkiego na nowy motocykl czy nowy samochód i skoro najbogatszy człowiek świata właściciel sieci ikea jeździ 8 letnim samochodem to mi też korona z głowy nie spadnie.
Avatar użytkownika
icid
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez harry89 » 30/11/2007, 21:11

LukasBST - szacunek :D

ja w te wakacje bite 2 miesiace roznosilem ulotki po miescie. ciezka praca za smieszne pieniadze (łącznie 800 zeta za dwa miechy). latanie po obskurnych kamienicach, przez jakies mroczne korytarzyki, wbieganie na najwyzsze pietra wiezowcow z pękiem ulotek (awaria wind) itp. nie wspominam juz o sortowaniu tych ulotek w domu co bylo rownoznaczne z wielogodzinnymi "inhalacjami" ze swiezej farby drukarskiej. bole glowy murowane. wciaz zbieram, ale na szczescie prawdopodobnie na wiosne wreszcie kupuje, mimo sceptyczno-negatywnego nastawienia rodzicow.
Kawasaki ZX-6R
Avatar użytkownika
harry89
Bywalec
 
Posty: 647
Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
Lokalizacja: Piotrowice/Lublin

Postprzez LukasBST » 30/11/2007, 21:41

Szczerze mowiac teraz nie podjÄ…Å‚ bym sie tej pracy,ale z racji ze wtedy mialem jeszcze 17 lat ciezko bylo znalesc cokolwiek innego.Tak mam przynajmniej pojecie jak ciezko jest samemu na cos zapracowac,kokosow co prawda nie zbilem ale idzie po mojej mysli.
Sracz 600
Avatar użytkownika
LukasBST
Świeżak
 
Posty: 343
Dołączył(a): 8/4/2007, 10:04

Postprzez icid » 30/11/2007, 21:57

Ważne żeby dostukać sie samemu żeby potem nie usłyszeć wypominania że gdyby nie ktoś tam to byś gówno miał. To unoszenie sie honorem troche boli ale daje sporo satysfakcji.
Avatar użytkownika
icid
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez LukasBST » 30/11/2007, 22:30

icid masz racje,i szczerze ci powiem ze pisal bym sie na mycie byczej kupy za 8 ojro na godzine,tutaj babralem sie w smierdzacych resztkach zarcia za ehh szkoda gadac...
Sracz 600
Avatar użytkownika
LukasBST
Świeżak
 
Posty: 343
Dołączył(a): 8/4/2007, 10:04

Postprzez harry89 » 1/12/2007, 20:06

mi rodzice majÄ… pozyczyc pare brakujacych tysiecy na motocykl, kase zamierzam im oddac w nastepne wakacje. tylko ze rodzi sie problem. nawet jesli za rok zwroce wszystko (czyli w efekcie caly motocykl kupie za swoja kase) to i tak beda mogli mi mowic, ze gdyby nie ich pozyczka, to bym musial czekac, blablabla... az taki honorowy nie jestem zeby czekac rok, ale niemily posmak pozostanie.
Kawasaki ZX-6R
Avatar użytkownika
harry89
Bywalec
 
Posty: 647
Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
Lokalizacja: Piotrowice/Lublin

Postprzez ZZZenonnn » 1/12/2007, 21:01

hm u mnie bylo podobnie.Rodzice przeciwni co do kupna moto po mimo ze ojciec kiedys jezdzil wiec wie co jest grane:)Samochod kupili bez problemu i leja i utrzymyja nawet po mimo ze kiedys zdarzylo mi sie rozwalic jeden.A jak zapytalem o moto i prawko co odpowiedzili?oczywiscie ze nie i ich schizowanie dyni.Wiec powiedzialem ze jak nie chca dac to sam na niego zarobie.Szukalem pracy wszedzie gdzie sie dalo oczywiscie znany text to odzwonimy pozniej i tak dzwonili ze studiujac prawo wyladowalem na budowie:)Zadna praca nie hanbi wiec pracowalem wiecej niz rok.Bylo na prawde ciezko i w pewnych momentach mialem tego serdecznie dosc ale dalem rade.Oczywiscie ze da sie spelnic jakies racjonalne marzenia ale trzeba sobie zadac pytanie jakim kosztem ktos chce to osiagnac...

Jesli chodzi o zagranice to w pelni zgadzam sie.Nie jest tak jak to mowia inni ze zagranica to taki raj i doslownie kasa leci jak z rekawa.Spojrzmy troche na to realnie.Wiekszosc jadac tam laduje na robotach z typu"niepelnosprawni" czyli zmywak,roznoszenie ulotek,skladanie kartonow,czy budowa.Ludzie pracujacy tam sa przemeczeni na maxa bo przeciez nastawiaja sie na zarobek i staraja sie dobrze pracowac.Pocieszajace jest to ze przestrzegane jest p.pracy i po mimo wykonywania takich prostych spraw kazdy moze jakos godnie zyc i jeszcze cos nie cos odlorzyc a u nas?szkoda gadac.Pewnie jak skoncze studia to i tak pojade na troche zeby porobic na zmywaku bo sama kasa sie nie urodzi a jak wiadomo kolejne marzenia czekaja na spelnienie...


p.s to jedzenie na talerzu wyglada jak kupa:)
ZZZenonnn
Świeżak
 
Posty: 104
Dołączył(a): 24/8/2007, 21:48
Lokalizacja: Włocławek

Postprzez oscypek » 2/12/2007, 20:26

Wszystkich, którzy ciężko pracowali na swoje motocykle, bardzo dobrze rozumiem. Sam od lipca do października pracowałem po 18 godzin dziennie, żeby zarobić na prawko i moto, którego jeszcze nie kupiłem bo stwierdziłem, że poczekam do stycznie. I to była dobra decyzja, bo wraz z rozpoczęciem nowego roku akademickiego udało mi się znaleść prace. Wiec za dnia na uczelnie, a w nocy po 11 godzin w pracy. Teraz podliczyłem swoje oszczędności i w chwili obecnej mam uzbierane 9 tyś zł. Teraz trochę robie sobie przestoju w pracy, biorę się ostro za naukę. A co do moto plan pozostaje na styczeń, teraz jeszcze tylko rozwiązać dylemat co kupić, ale pewnie będzie to Bandit. Wszystkim życzę powodzenia w zbieraniu na maszynę!!
Avatar użytkownika
oscypek
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 9/5/2007, 15:18
Lokalizacja: Maków Podhalański/Częstochowa

Postprzez harry89 » 2/12/2007, 21:16

oscypek, pytanie mam. w jaki sposob godzisz prace z naukÄ…? sam planuje podczas studiow rownolegle gdzies pracowac, ale nie za bardzo wiem jak to wyglada w realu. jesli by sie pracowalo gdzies na pol etatu, to kasa bedzie smieszna, z kolei podejmujac normalna prace (np. w nocy) nie ma czasu na sen. piszesz ze pracowales w nocy 11 godzin. nawet jesli przesadzasz i pracowales w rzeczywistosci "tylko" 8, to i tak i tak nie miales na nic czasu. no, chyba ze mowimy bardziej o "studiach" niz studiach ;)
Kawasaki ZX-6R
Avatar użytkownika
harry89
Bywalec
 
Posty: 647
Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
Lokalizacja: Piotrowice/Lublin

Postprzez oscypek » 2/12/2007, 21:21

Pracowałem od 15 do 2 w nocy a na zajęcia chodzę różnie bo na 4 roku już jestem i trochę godzin na uczelni mi ubyło:) A uczę się w weekendy. Teraz jednak do lutego mam przerwę z robotą więc trochę nadgonię zaległości na uczelni. A co do czasu to jeszcze znajdywałem czas na imprezy. Wszystko zależy od samozaparcia i umiejętności gospodarowania własnym czasem. Jednak musisz się przyzwyczaić do ograniczonego snu:) Ale wizja celu pomaga w tej nierównej "walce"!
Avatar użytkownika
oscypek
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 9/5/2007, 15:18
Lokalizacja: Maków Podhalański/Częstochowa

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości




na górê