Scigacz.pl

przez **cdsMarcin** » 25/8/2007, 23:50

No i się stało. Dziś w Bielsku Podlaskim kierowca Skody Fabii wyjechał z drogi podporządkowanej przed Yamahą R1. 24-letni motocyklista zginął, po 30 minutach reanimacji.
R1-ka uderzyła Fabie w tył, uszkodzeniu uległ tylni słupek i 2 szyby, a R1 już od baku wyglądało jak po przejściu tornado.
Kierowca puszki odniósł kilka obrażeń typu, połamane żebra, pęknięty obojczyk.

Chłopak kupił motor 2 miesiące temu... [*]

Oto fotka z miejsca wypadku:
Obrazek

przez **gelo007** » 26/8/2007, 00:06

W sumie szkoda chłopaka. Z drugiej strony nie ma się co dziwić takim wypadkom. Ludzie coraz więcej pracują, każdy po robocie spieszy się do domu, każdy wkurwiony, koncentracja osłabiona i o wypadek nietrudno. Ja do domu z pracy wróciłem pół godziny temu...

przez **OUTLAW.** » 26/8/2007, 00:26

pytanie ile ten keirowca erłana mial na blacie ??

przez **cdsMarcin** » 26/8/2007, 00:37

Nie mam pojęcia, ale o wiele za dużo mieć nie powinien, bo ślady hamowania były krótkie, a i z asfaltem się spotkał zaraz koło moto.

przez **OUTLAW.** » 26/8/2007, 00:56

slady krótkie bo "zahamował" na puszce

przez **Tasok** » 26/8/2007, 01:17

Naprawdę szkoda chłopaka, co to 24 lata jeszcze całe życie miał przed sobą
i wogulę wszystko. Naprawdę szkoda chłopaka,składam szczere kondolencje rodzinie

przez **lrrr** » 26/8/2007, 02:22

Takich tematów można mnożyć ale po co. Chwila zadumy czy tania sensacja. Szkoda ludzi i tyle. Jutro wsiadziemy na moto i dalej bedziemy odkrecać...

Nie oszukumjmy sie. Każdy dobrze wie że jak kupujemy przecinaka to nie poto zeby jeździć ponizej 100 kmh. Trzeba brać to pod uwage że kiedyś tego szczescia zabraknie, bo rozumu to juz dawno zabrakło.

przez **SpeedyG** » 26/8/2007, 06:28

nie tania sensacje ale przestroga powtarzana aż do bólu. Szczególnie dla młodych którzy myślą że głupota zawsze uchodzi na sucho. 24lata to dobry wiek żeby zaczynać a nie już kończyć...

przez **mateo Fazer 600** » 26/8/2007, 09:37

[*][*][*] szkoda kolejnego z nas , ten rok to jest jakieś fatum nom stop wypadki z udziałem motocyklistów i co jakiś czas śmiertelne co się porobiło w zeszłym roku wcale nie było słychać o jakimkolwiek wypadkach a w tym roku to musi być jakieś fatum czy coś !!!

przez **OUTLAW.** » 26/8/2007, 10:54

lrrr napisał(a):Takich tematów można mnożyć ale po co. Chwila zadumy czy tania sensacja. Szkoda ludzi i tyle. Jutro wsiadziemy na moto i dalej bedziemy odkrecać...

Nie oszukumjmy sie. Każdy dobrze wie że jak kupujemy przecinaka to nie poto zeby jeździć ponizej 100 kmh. Trzeba brać to pod uwage że kiedyś tego szczescia zabraknie, bo rozumu to juz dawno zabrakło.

ooo mądre słowa podpisuje sie pod tym

przez **cdsMarcin** » 26/8/2007, 11:30

Głupota głupotą, ale zauważcie, że większość wypadków jest spowodowana przez kierowców puszek. I wcale się nie dziwie.
Ostatnio na mieście jakiś młody "kozak" podczas gdy go wyprzedzałem dodał gazu, z naprzeciwka jechał samochód, musiałem przeciskać sie na 3-go. To już było spowodowanie niebezpieczeństwa bo cieć który ma pod maską uturbione 2.0 myśli że jest nie do pokonania i może wszystko.

przez **gelo007** » 26/8/2007, 11:59

A nie przyszło Ci do głowy, żeby puścić z gazu tego pierdopęda? Łahahahahhaa, a ja widzę, że Ty też nie lepszy jesteś bo mając do dyspozycji taką małą moc wyprzedzasz na 3go...

przez **WhiteArmy00** » 26/8/2007, 12:27

Szkoda, ale jakby na R1 nie szalał to by nic się nie stało i by wyhamował....

Niby auta winne ale my też winni jesteśmy.

przez **cdsMarcin** » 26/8/2007, 12:45

gelo... juz mialem zamiar chowac sie na swoj pas, to chyba za pozno na odpuszczanie... jak ktos jedzie nie wiedzac co ma robic czy przyspieszyc czy zwolnic, czy skrecic w prawo czy w lewo (bo tak sie zachowywal) postanowilem go wyprzedzic. A z dużą prędkością nie jechał, bo max 40.. Poza tym nie róbmy off topa

przez **mar111cin** » 26/8/2007, 13:23

cdsMarcin napisał(a):Głupota głupotą, ale zauważcie, że większość wypadków jest spowodowana przez kierowców puszek. I wcale się nie dziwie.
Ostatnio na mieście jakiś młody "kozak" podczas gdy go wyprzedzałem dodał gazu, z naprzeciwka jechał samochód, musiałem przeciskać sie na 3-go. To już było spowodowanie niebezpieczeństwa bo cieć który ma pod maską uturbione 2.0 myśli że jest nie do pokonania i może wszystko.

to po co wyprzedzasz jak wiesz że nie masz czym? i to jeszcze w mieście. Już pare razy tłumaczyli na forum że pierdopędami można zrobić ale w gacie.

przez **gumis** » 26/8/2007, 13:35

cdsMarcin napisał(a):Ostatnio na mieście jakiś młody "kozak" podczas gdy go wyprzedzałem dodał gazu, z naprzeciwka jechał samochód, musiałem przeciskać sie na 3-go. To już było spowodowanie niebezpieczeństwa bo cieć który ma pod maską uturbione 2.0 myśli że jest nie do pokonania i może wszystko.

cdsMarcin napisał(a): z dużą prędkością nie jechał, bo max 40..

to gosc se jechal tempem sapcerowym a ty robisz z tego jakas straszna historie, mrozaca krew w zylach i ze ledwo wyszedles z tego zywy...nie dziwie sie, ze nie szlo ci wyprzedzanie na tym pierdolocie...moze i mial 2,0 pod maska ale jechal przepisowo...

trza bylo zrobic jak gelo napisal...odpuscic a nie pchac sie na chama jak wiesz, ze nie dajesz rady bo nie masz mocy aby zaszalec...

przez **cdsMarcin** » 26/8/2007, 14:22

wcale nie robie historii tylko mowie jak sie zachowuja kierowcy, wyprzedzałem go, a on przyspieszyl i zablokowal miejsce miedzy nim, a poprzedajacym go samochodem...

przez **GregorMoto** » 26/8/2007, 18:34

WhiteArmy00 napisał(a):Szkoda, ale jakby na R1 nie szalał to by nic się nie stało i by wyhamował....

Niby auta winne ale my też winni jesteśmy.

święta racja

przez **to_ja8** » 27/8/2007, 08:37

cdsMarcin napisał(a):No i się stało. Dziś w Bielsku Podlaskim kierowca Skody Fabii wyjechał z drogi podporządkowanej przed Yamahą R1. 24-letni motocyklista zginął, po 30 minutach reanimacji.
R1-ka uderzyła Fabie w tył, uszkodzeniu uległ tylni słupek i 2 szyby, a R1 już od baku wyglądało jak po przejściu tornado.
Kierowca puszki odniósł kilka obrażeń typu, połamane żebra, pęknięty obojczyk.

Chłopak kupił motor 2 miesiące temu... [*]

Oto fotka z miejsca wypadku:

TO jest kłamstwo!!!

Piszesz bzdury na podstawie relacji niewiarygodnych świadków.
Już ci wyjaśniałem, że to kierowca pędzącego z ogromną prędkością motocykla najechał na auto jadące w tym samym kierunku, a nie wyjeżdżające z drogi podporządkowanej.
Kierowca skody nie ma żadnych urazów, a jedynie od uderzenia w kierownicę bolały go żebra.
Żaden z twoich świadków nie widział przebiegu wypadku i nie masz prawa publicznie zamieszczać kłamliwych informacji.
Administratorów portalu proszę o weryfikowanie takich reweklacji.

Rzeczywistą informację zamieściła Gazeta Wyborcza:
"Śmierć motocyklisty
23-letni kierowca Yamahy zginął na miejscu w wyniku zderzenia ze Skodą. Do
wypadku doszło w sobotę wieczorem w Bielsku Podlaskim. Motocyklista na
skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa Skodzie i z dość dużą prędkością uderzył
w jej bok. Kierowca Skody wyszedł z wypadku bez szwanku."

... ale nastolatek - kierujący się emocjami - nie przyjmuje jej do wiadomości wprowadzając w błąd czytelników.

przez **cichy** » 27/8/2007, 10:23

Bo gazety to zawsze prawdę piszą.
Szkoda tylko że motocyklista nie miał okazji przedstawić swojej wersji.
Pamiętajcie, że jak już chcecie w kogoś wjechać, to tak żeby zabić, wtedy cała winę można zwalić na martwego.

Poza tym. Najpierw napisałeś, że uderzył w auto jadące w tym samym kierunku, a potem że odżył w bok, bo nie ustąpił pierwszeństwa na skrzyżowaniu.
To jak w końcu było

to_ja8 napisał(a):Już ci wyjaśniałem, że to kierowca pędzącego z ogromną prędkością motocykla najechał na auto jadące w tym samym kierunku, a nie wyjeżdżające z drogi podporządkowanej.

to_ja8 napisał(a): Motocyklista na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa Skodzie i z dość dużą prędkością uderzył
w jej bok.

Scigacz.pl

Kolejny motocyklista zginął z winy kierowcy puszki

Kolejny motocyklista zginął z winy kierowcy puszki

Re: Kolejny motocyklista zginął z winy kierowcy puszki

Kto przegląda forum