mar111cin napisał(a):Natomiast nie rozumiem tych wszystkich pchających się na wszelkiego typu kierunki humanistyczne
nie musisz Kochany
budyń napisał(a):.tylko co zrobić ma taki humanek biedny, który ścisłe przedmioty zaliczył na 3 tylko dlatego że siedział niedaleko mózgów, który nie zdałby matury z matmy, fizyki, chemi etc, pchać sie na polibudę?na co? na chemię?fizykę?nawet na kierunkach ekonomicznych kiepsko, bo to przecież i tam cyferki potrzebne.
coż za wspaniałe podsumowanie 'humanków' którzy poza zakuwaniem z polaka i historii to niewiele umieją...
jeśli taki humanek jest osobą dzianą albo atrakcyjną to jakoś tam ukula do tego (daj boże) licencjata jeśli jednak i tu i tu tak nie do końca to co? robi sobie taki stworek taką politologię i idzie potem do jakiegoś masowego zakładu, dostaje 700zł na miesiąc i straszy swoim losem dzieci które nie chcą sie uczyć tabliczki mnożenia. Ewentualnie piszą Harrego Potera na swoich papierkach z UAM'u... niestety, jeśli jesteś skrajnym humanistą studia mają dać Ci tylko tytuł żeby ładnie wyglądało, a Ty sam na złość władzy będziesz zwiększał procent bezrobotnych.
grunt to pozytywne myślenie, czy coś tam <lapka>
No cóż... Jestem takim oto dziwnym stworkiem, który co prawda może nie jest najbogatszy, ale skończył studia z tytułem magistra. Nie pracuję za 700zł miesięcznie, bo to trochę jakby poniżej mojej godności. Nie napisałam Harrego Pottera, ale widać tu tylko zazdrość przemawia przez Ciebie, że się pani Rowlingowa dorobiła
Może po fizyce by nie miała takiej szansy. Nie 'myślę pozytywnie'. Rozwijam się. Pracuję w zawodzie, który daje mi sporo satysfakcji również finansowej. Dzięki temu mogę spełniać swoje marzenia - również motoryzacyjne.
Nie miałam pały z matmy w szkole. Z fizyki też nie. Po prostu poszłam na studia, które mi się podobały i robię w życiu to na co mam ochotę. Możesz mnie zastrzelić za to, że jestem humankiem, ale po raz ostatni się tłumaczę takiemu stworkowi jak ty.
Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.