Zobacz wątek - Pracownik stacji zalewa więcej niż miał. Co teraz?
NAS Analytics TAG

Pracownik stacji zalewa więcej niż miał. Co teraz?

O wszystkim
_________

Postprzez Żółwik » 28/9/2011, 22:26

Czyli jeśli zalał mi więcej a nie mam kasy to się kłócić i wezwać policję ?

Załóżmy że skrajna sytuacja- 250 km od domu podjeżdżasz pod stację podbiega do Ciebie "praktykant" i pyta za ile. Ja mówię za 50zł MAX - bo akurat tylko tyle mam kasy przy sobie (nie mam kart i innych bajerów) w tym czasie idę do WC wracam a tu np 55-60 zł - bo tak po prostu nalał

Chodzi mi o prawne uzasadnienie
Z jednej strony jest to usługa która jest źle zrealizowana ale jak to widzi nasze POLSKIE prawo - proszę o wypowiedź osób związanych z prawem lub mających podobną sytuację...

W swoim mieście to luz - dowiozę kasę lub coś - jedna stacja jest 20m od domu (za płotem stara baza PKS) druga 150 m a Orlen 300m od domu więc tutaj wszystkich się zna...
Żółwik
Świeżak
 
Posty: 50
Dołączył(a): 9/10/2010, 17:09


Postprzez C-bool » 29/9/2011, 21:22

Żółwik napisał(a):Chodzi mi o prawne uzasadnienie

Ja się go przez 3 strony nie doczekałem... ;)
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań


Postprzez zxer » 29/9/2011, 23:54

to chyba ustna umowa kupna sprzedazy wchodzi w gre. Chce kupic od ciebie paliwo za 50 zl a to ze wlejesz za duzo to twoja strata bo wczesniej zawarlismy umowe ustna na 50 zl. Mialem kiedys przypadek ze zalalem sobie za 13 funtow i 1 pensa. Chcialem sprawdzic czy pracownik stacji sie upomni i sie upomnial. Wiec nie ma co sie litowac.
tea who you yea bunny
Avatar użytkownika
zxer
Stały bywalec
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 9/10/2010, 11:53
Lokalizacja: Londyn / inowroclaw

Postprzez Invi » 30/9/2011, 07:44

bikergirl napisał(a):
mirekm71 napisał(a):...Zreszta nie pozwalam sobie tankowac. Nie jestem ani inwalida ani kobieta, zeby ktos mi paliwo nalewal.


A że niby kobiety, to jakieś ułomne są i nie potrafią same tankować? ;> :P


Z tego co wiem to dystrybutorów w kuchni nie montują...
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez Nal » 6/10/2011, 21:06

ja byłem świadkiem podobnej sytuacji, koleś wezwał kierownika stacji my poświadczyliśmy, jak było i pracownik ze swoich dołożył się do tankowania i jeszcze ładnie przeprosił, dodam, że nie przelał za dwa złote
<a href="http://szkolnis.pl">szkolnis.pl</a>
Avatar użytkownika
Nal
Świeżak
 
Posty: 408
Dołączył(a): 13/6/2009, 14:05
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki / Warszawa

Postprzez Sova » 8/10/2011, 17:48

Ja zawsze tankuję sam ale zdarzyło się, że lał pracownik stacji i na szczęście nie miałem sytuacji żeby przelał. Ale nawet jakby to sprawa jest jasna: chcę np. za 50 zł to ma być za 50 zł +/- kilka groszy a nie złotych. Skoro nie potrafi zatankować za tyle ile życzy sobie klient to niech się do tego nie zabiera. Poza tym jest to jest jego praca a za źle wykonywaną pracę ponosi się konsekwencję więc nie interesuje mnie to, że mu się przelało jak mu się przelało to ma problem płacę 50 dych i widzi moje plecy. Jeżdżę bardzo dużo i tankuję praktycznie codziennie (chodzi mi o autko ale paliwo to paliwo :)) zazwyczaj do pełna bo w końcu służbówka ale nawet jak leje do pełna to i tak dolewam litr czy dwa i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się przelać więcej niż 10gr. LUDZIE co to jest za problem tankować powiedzmy za 50 zł i przy 45 zł przestać tankować i dolać 5 zł powolutku żeby nie przelać, więc nie rozumiem tłumaczenia "bo mi się przelało parę złotych".
Sova
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 7/6/2011, 16:08
Lokalizacja: Swarzędz

Poprzednia strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości




na górê