Scigacz.pl

przez **Kaja** » 6/8/2007, 16:46

Eneasz śliczne zdjęcia z drogi :shock:

przez **johnmichael** » 6/8/2007, 20:53

i ja sie dolaczylem do komentowania

Kaja napisał(a):zostawię Dorce tę przyjemność

JM jesteś moim faworytem!!
Fotki nr 28, 124, 254 i 256 wymiatają

Kaju droga, czy mozesz zmienic numery fotek na linki do zdjec?bo tak jak enek napisal, wywala niektore fotki i numery przeskakuja.

pozdrowka

przez **sabathius** » 7/8/2007, 14:30

Mieliśmy z Adrianą straszny ubaw czytając komentarze do zdjęć

Dzieki wszystkim za weekendową zabawę. Przepraszamy, że nie dojechaliśmy do P.Trybunalskiego. Burza ogólnie mi nie straszna, ale nie chciałem mojej pasażerki narażać na przemoczenie do suchej nitki.

Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do poznania w weekend gdzie ja i kumple będziemy szaleć na torze.

Szukajcie niebieskiej naczepy z logo naszej sekcji.

:lol:

przez **sabathius** » 7/8/2007, 15:42

http://www.wsm.org.pl

Wyścigowa Sekcja Motocyklowa

ps. to post do wszystkich OPRÓCZ Evila który doskonale wie co WSM znaczy.

przez **johnmichael** » 7/8/2007, 19:50

sabathius ja juz nie wiem na czym ty na powaznie poginasz.cross to tylko zabawa?czy tez sie tak scigasz?

przez **sabathius** » 7/8/2007, 20:42

jezdze w WMMP drogowych, scigam sie R6

enduro to forma treningu i zabawy, staram sie byc wszechstronny.
jestem za cienki na jakiekolwiek mistrzostwa polski w enduro, wiec tylko
sobie tak "pykam"

W przyszlym roku moze sprobuje polaczyc moje dwie pasje (droga/enduro)
i zaczne cwiczyc na supermoto.

johnmichael, zobacz sobie nasza strone (w podpisie) duzo fajnych info o nas tam jest

szkoda tylko ze tak cienko w polsce ze sponsoringiem....wszysytko trzeba wykladac z wlasnej kieszeni...

przez **johnmichael** » 7/8/2007, 21:17

wlasnie to jest cala lipa polski.tu ja raz bylem ogladac wyscigi motocrossowe to nie dosc ze bilety zawrotnie drogie to sponsorow od ciula.ale widowisko na wysokim poziomie.
bede starac sie to tak sledzic by przybyc do polski nastepnym razem tak by gdzies cie na torze poogladac

pozdrawiam

przez **Diana** » 8/8/2007, 12:30

W kwestii zdjęć z weekendu, widzę że pojechalicie po całości i
mimo iż mnie nie było stałam się nawet tematem niektórych komentarzy

Trochę żałuję, że nie mogłam uczestniczyć tam razem z Wami
w ten motocyklowo-qudowy weekend.

Natomiast muszę przyznać że ostatnie zdjęcia robią ogromne wrażenie.
Piękne widoki, świetne drogi i motocykle

Prawie jak raj

przez **johnmichael** » 8/8/2007, 21:03

no to jak juz ten tedy zostalem zobligowany do podrywu to bede sie starac jak umim

.
Diana ja i Orlik na przyszle wakacje planujemy jechac na moto do polski.jak by co to londujesz w londynie, a tam wsiadasz mi na plecak i jazda do tego raju(prawie)

.

tyle ze to rok jeszcze

z racji, ze jak bylem w wawie to dostalem nakleiki dzis daje fote gdzie jedna z nich wyladowala:)

pozdrawiam

przez **johnmichael** » 8/8/2007, 22:13

jasne.naciagacze i kretacze.
ene zazdrosc cie dlawi?

przez **johnmichael** » 9/8/2007, 00:22

ja ci dam tupie

.
lepiej powiedz jak twoje moto po polsce.do serwisu cudownej Kawasaki oddales?

przez **mlody** » 9/8/2007, 06:03

eneasz napisał(a):Teraz drapie sie w glowe, naprawiac/spawac, kupic nowa lampe i owiewke czy sprzedac motonga i kupic taki sam bez tych defektow.

Chyba powinienes naprawic,a specjalnie na wyjazdy do ojczyzny kupic jakiegos KTM'a :wink:

przez **Diana** » 10/8/2007, 13:20

Chłopaki, chłopaki brk słów na Was

Prawko już mam, na przyszły sezon powinnam mieć już własne moto.
A jako plecak to jeżdżę tylko z doświadczonymi ludźmi.

Ale miło że jestem w planach :wink:

przez **Kaja** » 10/8/2007, 15:59

eneasz napisał(a):Madra dziewczynka, ktos kto ma rok prawko i przejechal wzdluz alpy napewno jest doswiadczonym kierowca

tia ... musi, nie ma wyjścia
Przejechanie Alp to wyznacznik bycia zajebistym

przez **hefron** » 10/8/2007, 16:20

Ja kiedyś przejechałem różowym autokarem, który w drodze powrotnej się zepsuł. Czy to się liczy? Jestem zajebisty tak jak eneasz?

przez **Kaja** » 10/8/2007, 16:49

hefron napisał(a):Ja kiedyś przejechałem różowym autokarem, który w drodze powrotnej się zepsuł. Czy to się liczy? Jestem zajebisty tak jak eneasz?

jak to było w Alpach to tak, liczy się

przez **Diana** » 10/8/2007, 17:56

różowy jest najlepszy :lol:

przez **johnmichael** » 14/8/2007, 15:12

Eneasz zal cie sciska?takie jakies odnosze wrazenie

przez **johnmichael** » 14/8/2007, 17:08

aha.no to po temacie.ale i tak widze, ze jednak tak.wniosek po twoich postach.
powiem szczerze.mam juz troche dosc tego, ze ciagle chcesz byc ponademna.irytuje mnie to, ale chyba taki juz jestes.trudno sie mowi i zyje sie dalej

przez **johnmichael** » 14/8/2007, 19:26

Mate zarty maja pewne granice.nie lubie byc ciagle ich tematem.

Scigacz.pl

Emigranci i ściganci w Warszawie 20-22 lipca 2007

Kto przegląda forum