Trzymajcie za mnie jutro egzamin :))
Posty: 49
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
ha ha ha bardzo dowcipni jesteście
a co powiedział egzaminator? "Proszę odstawić motocykl na miejsce...powoli"
Trudno wyczuć prędkość jak skupiasz się tak mocno, że dupa zaczyna ci drętwieć. Wrzuciłem 1,2,3 i nie patrzałem na licznik. Od jutra zaczynam kolejne treningi bo o ile wyćwiczyłem już resztę to z ten slalom muszę jeszcze pomęczyć, więc jutro po pracy będzie zabawa.
Nie spinam się bo zjadła mnie ambicja, jakbym to zrobił na spokojnie to byłoby dziś po wszystkim a tak naćpałem się pigułami tak, że nie wiem co by się tam musiało dziać żeby mnie ruszało.
Następnym razem też dziabne sobie pigułeczkę ALE w mniejszej ilości i zacznę patrzeć na prędkościomierz
Ale jak wpadłem przez te bramki to 1 słupek ładnie ominąłem, 2 prawie trafił mnie w łeb a 3 wyleciał prawie poza plac manewrowy. To był najbardziej dynamiczny przejazd tego dnia
łatwo to powiedzieć komuś kto już jeździ. Ja zauważyłem, że jadę trochę za szybko na metr przed bramką.

a co powiedział egzaminator? "Proszę odstawić motocykl na miejsce...powoli"

Trudno wyczuć prędkość jak skupiasz się tak mocno, że dupa zaczyna ci drętwieć. Wrzuciłem 1,2,3 i nie patrzałem na licznik. Od jutra zaczynam kolejne treningi bo o ile wyćwiczyłem już resztę to z ten slalom muszę jeszcze pomęczyć, więc jutro po pracy będzie zabawa.
Nie spinam się bo zjadła mnie ambicja, jakbym to zrobił na spokojnie to byłoby dziś po wszystkim a tak naćpałem się pigułami tak, że nie wiem co by się tam musiało dziać żeby mnie ruszało.
Następnym razem też dziabne sobie pigułeczkę ALE w mniejszej ilości i zacznę patrzeć na prędkościomierz

Ale jak wpadłem przez te bramki to 1 słupek ładnie ominąłem, 2 prawie trafił mnie w łeb a 3 wyleciał prawie poza plac manewrowy. To był najbardziej dynamiczny przejazd tego dnia

Kaai napisał(a):nie potrafisz prędkości wyczuć? 30km/h a prawie 60 to jest różnica
łatwo to powiedzieć komuś kto już jeździ. Ja zauważyłem, że jadę trochę za szybko na metr przed bramką.
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
-
gumis - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2866
- Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów
Kaai a co ma latanie do posiadania prawka?
Prowadzenie bez uprawnień to chyba najczęstsze wykroczenie w Polsce zaraz po przekroczeniu prędkości
Znajomy 5 lat latał bez prawka, co ciekawe jest mechanikiem ciężarówek i często gęsto mając tylko B jeździł TIRami na testy po naprawach
rok temu się zmobilizował i robił A, spotkałem go na egzaminie jak robiłem C...
Prowadzenie bez uprawnień to chyba najczęstsze wykroczenie w Polsce zaraz po przekroczeniu prędkości

Znajomy 5 lat latał bez prawka, co ciekawe jest mechanikiem ciężarówek i często gęsto mając tylko B jeździł TIRami na testy po naprawach

DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Naszczescie nie tylko ja mam ten problem co ty . No ale ty mnie przebiles z predkoscia
ja mialem 42 kmh i tak kozak
Dobrze piszesz latwo sie mowi wyczuc predkosc . Moto nie jest identyczne ktorym cwiczysz chyba ze u niego jest. nwm . Jak sie jest na tym placu i myslisz ze podchodzisz tera do rzeczy ktora jest najciezsza , chociaz nawet nie musisz o ttym myslec, to i tak latwo cos popsuc. Ja tak samo na placu jak cwiczylem zawsze patrzylem na predkosc, tam nie spoojrzalem i tez przy wjezdzie zauwazylem ze za szybko jade i nie wyrobie
Identyko mielismy gumis 




..
- baccari18
- Świeżak
- Posty: 199
- Dołączył(a): 14/9/2013, 09:58
melvin napisał(a):Kaai a co ma latanie do posiadania prawka?
Prowadzenie bez uprawnień to chyba najczęstsze wykroczenie w Polsce zaraz po przekroczeniu prędkości
Znajomy 5 lat latał bez prawka, co ciekawe jest mechanikiem ciężarówek i często gęsto mając tylko B jeździł TIRami na testy po naprawachrok temu się zmobilizował i robił A, spotkałem go na egzaminie jak robiłem C...
To skoro już się lata z prawkiem czy bez to taki slalom powinien być pestką i to nie przy prędkości 30h/km... wiemy, że prawko o niczym nie świadczy a na pewno nie o umiejętnościach.
Prawdę mówiąc to też myślałem, że "Miś" to stary wyjadacz xd
CBR f4i sport
-
malomi - Bywalec
- Posty: 829
- Dołączył(a): 5/7/2013, 11:47
malomi fajnie zauważył, prawko pozwala hmm, legalnie zdobywać dośwaidczenie? ty prawka nie masz, ale latasz (nie oceniam, wiesz jakie są konsekwencje) to tearz pytanie ile latasz, że nie wyczuwasz takiego czegoś:p
imho, bez różnicy na bajku (jeśli chodzi o nakedy np, bo sport a chopper to może być problem) to 57 a 30km/h poznać. w puszce jest to samo, wejdziesz do innego auta i patrzysz więcej na budzik niż na drogę? nie sądzę, można wywnioskowac jak szybko poruszamy się po otoczeniu, obojętnie czym jeździmy (a może to ja jestem inny i tak mam?)
znajomy ze studiów zadwał na moto i poległ chyba ze 4x to w końcu wywnioskowaliśmy, że się do tego po prostu nie nadaje, i lepiej jak prawka nie zrobi i nie będzie jeździł, niż ma zrobić za setnym razem i mieć wypadek na drodze bo nie ogarnie.
anyway, powodzenia na następnym terminie, ja mam jutro kolosa z analizy sygnałów a siedzę na forach i youtube, wiadomo
imho, bez różnicy na bajku (jeśli chodzi o nakedy np, bo sport a chopper to może być problem) to 57 a 30km/h poznać. w puszce jest to samo, wejdziesz do innego auta i patrzysz więcej na budzik niż na drogę? nie sądzę, można wywnioskowac jak szybko poruszamy się po otoczeniu, obojętnie czym jeździmy (a może to ja jestem inny i tak mam?)
znajomy ze studiów zadwał na moto i poległ chyba ze 4x to w końcu wywnioskowaliśmy, że się do tego po prostu nie nadaje, i lepiej jak prawka nie zrobi i nie będzie jeździł, niż ma zrobić za setnym razem i mieć wypadek na drodze bo nie ogarnie.
anyway, powodzenia na następnym terminie, ja mam jutro kolosa z analizy sygnałów a siedzę na forach i youtube, wiadomo

white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
to ze nie zdajesz kilka razy to nie znaczy ze sie do tego nie nadajesz . Chyba ze oblewasz nonstop na jakis prostych zupelnie rzeczach. Ja samochod zdalem za 5x . a wszystko mialem cacy wyuczone . Po prostu za kazdym razem egzaminator lipny byl. Kolezanka tak samo , umie jezdzic wszystko normalnie , nie zdala 7x i odpuscila sobie. Podejrzzewam ze bedzie jedzila albo juz jezdzi bez 

..
- baccari18
- Świeżak
- Posty: 199
- Dołączył(a): 14/9/2013, 09:58
baccari18 nie lipny egzaminator, a miał się do czego przyczepić. Prawko na auto zdawałem, to każdy manewr obowiązkowy po 2 razy wykonywałem - zawracanie "na 3" i na skrzyżowaniu, parkowanie prostopadłe przodem i parkowanie prostopadłe tyłem, nawet na placu łuk 2 razy robiłem. Zajechałem pod word, całej litanii wysłuchałem, jak to słabo prowadzę, prawa jazdy nie powinienem dostać itd. Wynik pozytywny. A ponoć najgorszy egzaminator z całego WORD'u.
-
Angler - Bywalec
- Posty: 907
- Dołączył(a): 7/8/2012, 09:58
- Lokalizacja: Rawicz
Kaai a może po prostu twój kolega nie ma jaj? Ja nie zdałem 2 raz ale nie pękam i za dwa tygodnie mam 3 podejście. I jakby ci się to bardzo nie podobało i nie ważne jak będziesz temu przeciwny i tak pójdę na ten egzamin
Żaden precelek mnie nie powstrzyma, a ludzie są tak stworzeni, że nie wszystko zawsze udaje się za pierwszym razem. Cieszy mnie to, że masz siebie za tak wyśmienitego kierowcę i mam nadzieję, wręcz w to wierzę, że kiedyś będę w stanie cię doścignąć bo jak na razie jesteś moim niedoścignionym wzorem 


SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
-
gumis - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2866
- Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów
Krmtzzz ja mam ciut inne odczucia, jednak no motocyklu (przynajmniej na golasie/chopperze bez szyby itd.) czuć opór powietrza, słychać szum powietrza opływającego kask, w nowszych autach słychać delikatne szumienie i nic więcej.
-
Angler - Bywalec
- Posty: 907
- Dołączył(a): 7/8/2012, 09:58
- Lokalizacja: Rawicz
przecież im szybciej tym większa frajda.
szczególnie na winklach.
przynajmniej ja tak mam.
a gumiś jesteś pierdoła i tyle
szczególnie na winklach.
przynajmniej ja tak mam.
a gumiś jesteś pierdoła i tyle

(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Angler * . W moim przypadku byli lipni egzaminatorzy, bo zeby dostac to prawko powinno sie znac podstawowe zasady w ruchu drogowym ,i umiec jezdzic tak aby nie stwarzac zagrozenia. A jak egzaminator cie oblewa za takie rzeczy jak : Jedziesz glowna droga i sie obejrzysz na podporzadkowana i on twierdzi ze ty nie jestes pewny czy jestes na glowej czy nie , to akurat tu sie jedno z drugim mija , bo niby wg przepisow trzeba miec ograniczenie zaufania do innych . Plac samochodem nie stwarzal mi zadnych problemow , wyjezdzalem z niego zawsze. Na placu nie moze w zasadzie byc udupionym przez egzaminatora tylko przez swoj blad ,bo on tam nie ma nic do gadania .Ale jak kolezanka poszla i dostala pytanie plyn jakis , wskazala a on sie pyta ile sie tam go miesci , no to nie jest moim zdaniem normalny egzainator. Jak chcesz to moge dalej pisac ;d na czym oblewalem i na czym zdazalo sie moim znajomym , gdzie bledy byly tak smieszne ....
..
- baccari18
- Świeżak
- Posty: 199
- Dołączył(a): 14/9/2013, 09:58
Na placu ani razu nie wrzuciłem trójki.
A co do egzaminu- spina jest taka że nie ma w ogóle co mówić o wyczuciu itd. Po przekroczeniu progu WORD'u wszystko się nagle zmienia. Zdawałem egzamin po paru tysiącach km. na ulicach, a czułem się mocno niepewnie. Wiadomo- pomogło, ale trzęsłem portkami dobrze. Szczególnie że niewiele wcześniej nie wyjechałem z placu autem bo w ostatniej chwili postanowiłem że zrobię tak jak mi kumpel idiota podpowiadał.
A co do egzaminu- spina jest taka że nie ma w ogóle co mówić o wyczuciu itd. Po przekroczeniu progu WORD'u wszystko się nagle zmienia. Zdawałem egzamin po paru tysiącach km. na ulicach, a czułem się mocno niepewnie. Wiadomo- pomogło, ale trzęsłem portkami dobrze. Szczególnie że niewiele wcześniej nie wyjechałem z placu autem bo w ostatniej chwili postanowiłem że zrobię tak jak mi kumpel idiota podpowiadał.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Posty: 49
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości