Zobacz wÄ…tek - Stacje paliw
NAS Analytics TAG

Stacje paliw

O wszystkim
_________

Postprzez rosiboj » 1/7/2012, 22:23

Zawsze tankowalem na jednej stacji i czasami podczas przyspieszania cos mi przerywalo, myslalem, ze to pewnie kontrola trakcji tnie albo kola sie slizgaja jednak po ostatnim tankowaniu objaw nasilil sie na tyle, ze myslalem juz o odwiedzinach serwisu jesli tak dalej bedzie, dzisiaj zatankowalem na bp i "juz sie kola nie slizgaja a kontrola trakcji nie wkracza", teraz wiem, ze od roku czasu tankowalem liche paliwo. Teraz zaczynam sie zastanawiac czy beemera nie karmic 98.
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
Avatar użytkownika
rosiboj
Moderator
 
Posty: 2217
Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
Lokalizacja: mam wiedziec?


Postprzez ASR1927 » 1/7/2012, 23:34

Invinciblee napisał(a):Jak jeździłem na uczelnie to gdzie bym nie lał to lałem za stałą kwotę, później po prostu wiedziałem że na tej stacji jak zatankowałem to kontrolka zaświeciła się na tym kilometrze, a na tej to ileś tam kilometrów dalej. Bardzo dokładna metoda, a różnice są spore i powtarzalne. Przy czym najwięcej przejeżdżałem na stacji na której było relatywnie drogo na litrze.


Ale że jak? Zawsze te odcinki jeździłeś na tych samych obrotach? :shock:

Rosiboj napisał(a): Teraz zaczynam sie zastanawiac czy beemera nie karmic 98.


Najlepiej zatankuj mu wodór, kerozyne albo eter. Ponoć torf też sobie radzi (nie sprawdzałem). Ale największa pizda jest i tak po szpierytusie
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
Avatar użytkownika
ASR1927
Moderator
 
Posty: 1711
Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
Lokalizacja: Wałbrzych


Postprzez zxer » 2/7/2012, 00:02

@asr

xD po szpejrejeteusie. W sumie gdyby moj szpej na spejerejetynusie jezdzil to bym byl wiecznie pijany... szkoda ze petrolu nie mozna pic.
tea who you yea bunny
Avatar użytkownika
zxer
Stały bywalec
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 9/10/2010, 11:53
Lokalizacja: Londyn / inowroclaw

Postprzez rosiboj » 2/7/2012, 10:06

Ja jak pisalem wczesniej, tez zawsze uwazalem, ze z tymi paliwami to sciema, naciaganie itd, jednak w sposob empiryczny przekonalem sie,ze jest inaczej. Wspomniany artykul wyjasnia dokladnie co oznacza liczba oktanow i jak sie to liczy. Wyzsza liczba oktanow nie ma zwiekszac moc czy cos tam a zapobiegac spalaniu wybuchowemu (zapewne to to samo co stukowe) w silnikach wysokoobrotowych , patrz beemer.
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
Avatar użytkownika
rosiboj
Moderator
 
Posty: 2217
Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
Lokalizacja: mam wiedziec?

Postprzez motoluka » 2/7/2012, 10:10

Ja robię tak jak Invinciblee, upatrzyłem sobie stację Orlena na której wyniki były w górnej części normy i regularnie tam tankuję, teraz jeszcze miła niespodzianka -10gr na litrze przy płatności gotówką w weekendy.
Avatar użytkownika
motoluka
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1914
Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
Lokalizacja: Europe

Postprzez Invi » 2/7/2012, 10:29

ASR1927 napisał(a):
Invinciblee napisał(a):Jak jeździłem na uczelnie to gdzie bym nie lał to lałem za stałą kwotę, później po prostu wiedziałem że na tej stacji jak zatankowałem to kontrolka zaświeciła się na tym kilometrze, a na tej to ileś tam kilometrów dalej. Bardzo dokładna metoda, a różnice są spore i powtarzalne. Przy czym najwięcej przejeżdżałem na stacji na której było relatywnie drogo na litrze.


Ale że jak? Zawsze te odcinki jeździłeś na tych samych obrotach? :shock:


No a jak :D

Nie no, trasa 38km, zawsze przelotowe 140-180, a różnice są na tyle duże że naprawdę da się zauważyć prawidłowość.
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Postprzez zxer » 2/7/2012, 15:28

Tak tak lejcie 98...bedzie miec wiecej szmocy, wyczysci silnik i zwiekszy sprezanie xD huehuehue Nie ma jak to poczytac troche mitologii.

JEzeli dolejesz do silnika z danym stopniem sprezania wachy o wiekszej liczbie oktanowej niz zalecana przez producenta to i tak nic nie zyskasz.
tea who you yea bunny
Avatar użytkownika
zxer
Stały bywalec
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 9/10/2010, 11:53
Lokalizacja: Londyn / inowroclaw

Postprzez Vergon » 2/7/2012, 16:48

Nie mówcie mi nic o Shellu. W zimę chyba z 5 razy nie dojechałem do firmy, bo rano nie mogłem odpalić.
Finalnie Assistance zabrał furę na lawecie do mechanika gdzie po rozmrożeniu z filtra paliwa wylała się sama parafina :shock:
3 inne samochody z firmy te same objawy i tak samo laweta, albo ciąganie na lince, kilka osób spoza firmy to samo, wszyscy tankowali na Shellu.
O ile diesel jest wyjątkowo czuły na jakość paliwa to benzyna jak ma iskrę i paliwo to pali bez grymasów - przynajmniej w teorii - rozmawiałem tydzień temu ze znajomym, który też zalał na Shellu benzyniaka i od tamtej pory jeździ na lince od mechanika do mechanika.
Wszystkie ww. puszki to świeżaki max 2008r, które raczej same z siebie by nie padły, wszystkie tankowane na Shellu i wszystkie te same objawy.
Reasumując góvno jakich mało na tym Shellu.
Niestety mam tą nieprzyjemność, że firmową puszkę muszę tankować na Shellu, bo mamy z nimi podpisaną umowę i płacę kartą bezgotówkową - na szczęście lada moment ulegnie to zmianie i pewnie znowu wrócimy do BP, na które nigdy nie mogłem narzekać.
Avatar użytkownika
Vergon
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 3302
Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Brekekeks » 2/7/2012, 17:14

http://pl.wikipedia.org/wiki/Liczba_oktanowa
Oktany na moc/zużycie nie wpływają. Co innego dodatki, które producenci dodają do paliwa.
Co do tankowania na renomowanych stacjach (rzecz dotyczy diesla) - mieliśmy kilka przypadków w tą zimę, gdzie klienci tankujący regularnie na stacjach BP/Statoil/Shell (i tylko te trzy, Kielce i okolice) przyjeżdzali z filtrami paliwa całkowicie zapchanymi parafiną, nic tylko knot włożyć i mamy świeczkę. W 4 przypadkach były to filtry świeżo przez nas wymienione.
Co do jakości benzyny się nie wypowiadam.
Co do spalania - czasem jest to kwestia oleju, mieliśmy klienta, który narzekał na duże spalanie (Scenic, 2.0 dci), okazało się, że jakiś serwis mu lał po prostu 5w50 do wyżyłowanych benzyniaków. Są też oleje zaprojektowane pod kątem ekonomii, żeby daleko nie szukać Motul ma taki olej (teraz nie pamiętam nazwy, poszukam jak wrócę do domu). Ale są to oleje samochodowe, w moto na oleju z silnika chodzi też skrzynia, więc możliwości producenta są trochę ograniczone.
Edit: zanim skończyłem pisać, już ktoś wrzucił co chciałem powiedzieć. Nie ma to jak rozpraszacze.
Brekekeks
Świeżak
 
Posty: 457
Dołączył(a): 14/10/2010, 17:10
Lokalizacja: Kielce

Poprzednia strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości




na górê