Ruch Jednym Åšladem

[Wojciech_Moto]

zxer, masz rację, wiem, że argumenty siłowe są skuteczne. Widzę te argumenty gdy nieopatrznie zaplączę się w okolice Al. Ujazdowskich albo Pl. Trzech Krzyży w niewłaściwym czasie.

Myślę, że da się połączyć te aspekty, choć żeby nie było najmniejszych wątpliwości - nie namawiam do palenia opon czy rzucania starymi felgami. Są motomikołaje w grudniu, może zatem motopolitycy (robocza nazwa, bo jednak to słowo "polityk"...) w maju?

Taki zjazd miałby cechy siłowe i mając taki suport trzeba mieć także zaplecze programowe i osobowe.

Można zorganizować dystrybucję nalepek typu 'patrz w lusterka', można motomikołajów, można i takie motomanify.

Jednak nadal potrzeba parę osób, i to z różnych miast/miasteczek. W Wawie z czyjąś pomocą pociągnę sprawę. Zatem kto chętny do pomocy w Wawie i do działań w innych miastach/miasteczkach? Może ktoś z obecnych tutaj jest radnym? burmistrzem? sołtysem?
Współmałżonkiem radnego/radnej?

[madcap]

skoro nie potrafisz znaleźć sarkazmu, to napiszę wprost
sformuowania typu ble ble ble - czyt. ogólniki - nic nie wniosą, to jest właśnie zwykłe uprawianie kiełbasy wyborczej, której mamy pod dostatkiem i to wręcz do obrzydzenia/zażygania
społeczeństwo obywatelskie jakim jakoby jesteśmy, ma możliwość reagowania i bynajmniej wcale nie są potrzebne do tego jakiekolwiek ruchy, ugrupowania, etc (vide ostatnia akcja dotycząca ACTA).
jeśli chcesz konkretnych zmian to opisz, wówczas można podjąć rozważania celem właściwego oparcia prawnego oraz w następstwie tego uzasadnienia propozycji zmiany danego aktu/artykułu prawnego.

podaję przykład twojej i to mam wrażenie, że bardzo nieprzemyślanej wypowiedzi

modyfikacja przepisów, w tym przepisów ruchu drogowego, i jednocześnie powodują, że przekroczenie tych przepisów jest nieuchronnie i szybko karane

zastanów się gdzie tkwi problem
w potrzebie modyfikacji, czyli jak domniemuję, w twoim zamyśle zaostrzenia sankcji, czy też szybkości i nieuchronności karania?

[Wojciech_Moto]

skoro nie potrafisz znaleźć sarkazmu, to napiszę wprost
sformuowania typu ble ble ble - czyt. ogólniki - nic nie wniosą, to jest właśnie zwykłe uprawianie kiełbasy wyborczej, której mamy pod dostatkiem i to wręcz do obrzydzenia/zażygania
społeczeństwo obywatelskie jakim jakoby jesteśmy, ma możliwość reagowania i bynajmniej wcale nie są potrzebne do tego jakiekolwiek ruchy, ugrupowania, etc (vide ostatnia akcja dotycząca ACTA).
jeśli chcesz konkretnych zmian to opisz, wówczas można podjąć rozważania celem właściwego oparcia prawnego oraz w następstwie tego uzasadnienia propozycji zmiany danego aktu/artykułu prawnego.

podaję przykład twojej i to mam wrażenie, że bardzo nieprzemyślanej wypowiedzi

modyfikacja przepisów, w tym przepisów ruchu drogowego, i jednocześnie powodują, że przekroczenie tych przepisów jest nieuchronnie i szybko karane

zastanów się gdzie tkwi problem
w potrzebie modyfikacji, czyli jak domniemuję, w twoim zamyśle zaostrzenia sankcji, czy też szybkości i nieuchronności karania?

Jak bym był w rządzie to niekoniecznie ugiąłbym się pod protestem społecznym, jakkolwiek pewnie nie miałbym takiego problemu, bo prawdopodobnie nie wpadłbym na pomysł podpisywania ACTA. Bo protest społeczny to też górnik żądający gwarancji zatrudnienia na koszt nie-górników.

Co do twojej analizy mojego wpisu - już odpowiedziałem na podobne stwierdzenie/pytanie; 15 lutego we wpisie z 15:56 stwierdziłem:

napisałem "modyfikacja przepisów, w tym przepisów ruchu drogowego, i jednocześnie powodują, że przekroczenie tych przepisów jest nieuchronnie i szybko karane"
Gdzie tu widzisz postulat zaostrzenia przepisów? Jest owszem zaostrzenie, ale w drugiej kolejności po MODYFIKACJI przepisów, i chodzi o zaostrzenie egzekwowania.

Zatem jak widzisz, a może nie widzisz, skoro zadajesz takie pytania, rzecz jest w DWÓCH zmianach: modyfikacji przepisów ORAZ zwiększeniu ich przestrzegania/karania. Jednak nie wyklucza drugiej. Jest pewna nieścisłość gramatyczna - powinno być "spowodowanie" zamiast "powodują" (w domyśle było, że ludzie odpowiedzialni za to powodują).

Podałeś przykład, który zamiast wykazać mojej rzekomo nieprzemyślanej wypowiedzi dowiódł, że nie rozumiesz sensu logicznego tekstu pisanego. Szczerze zniechęcam do podawania dalszych takich przykładów, może napisz czego oczekiwałbyś od osób w polityce mających za cel reprezentowanie zdrowego rozsądku.

[madcap]

mam wrażenie, że nadal się nie rozumiemy
wymuszenie prędkości reagowania oraz skuteczności to działanie stricte administracyjne
ślepe stosowanie zapisów prawa w zakresie orzecznictwa nie niesie wymiaru prewencyjno-resocjalizacyjnego/wychowawczego lub w uzasadnionych przypadkach całkowitego odizolowania, tylko represyjność
znacznie większą wartością dodaną jest edukacja a poprzez nią kształtowanie właściwych - świadomych zachowań zgodnych z prawem

[Wojciech_Moto]

mam wrażenie, że nadal się nie rozumiemy
wymuszenie prędkości reagowania oraz skuteczności to działanie stricte administracyjne
ślepe stosowanie zapisów prawa w zakresie orzecznictwa nie niesie wymiaru prewencyjno-resocjalizacyjnego/wychowawczego lub w uzasadnionych przypadkach całkowitego odizolowania, tylko represyjność
znacznie większą wartością dodaną jest edukacja a poprzez nią kształtowanie właściwych - świadomych zachowań zgodnych z prawem

Już myślałem, że to Jadwiga Staniszkis napisała...

madcap, ja mówię o konieczności działań głównie doraźnych, bo co miesiąc pojawiają się "kwiatki" a ty coś o perspektywie kilkunastoletniej... Kogo chcesz edukować? Obecnych radnych lub działaczy? Ich trzeba zmienić, co do tego nie mam złudzeń. I to musi być zmiana na osoby, które są po prostu porządne - porządne już teraz. O edukacji możemy rozmawiać osobno, bo to inne zagadnienie.

Działania administracyjne wynikają i z prawa, i z oczekiwań władz. Zmienisz przynajmniej jedno z ogniw i wpływasz na zachowanie osób.

To co robisz w maju? Motopolitycy czy będziemy sobie gaworzyć nadal jak... politycy?

[madcap]

do maja trzeba dożyć
po wtóre polityka mnie nie intereuje
po trzecie hołduję zasadzie: nie jest winą osła, że wybrano go na posła