Scigacz.pl

przez **motoluka** » 29/8/2011, 21:46

ASR1927 napisał(a):Powiedzcie jak to jest, każdy marzy o Triumphie, ale nikt nie chce go kupić?

Fajny jako kolejny w garażu, według mnie mało praktyczny na co dzień a zarazem nie tak hardcorowy, aby zawrócić mi w głowie.

przez **JędrekZDW** » 29/8/2011, 22:32

H 1000RR 2005 r

przez **motoluka** » 29/8/2011, 22:37

1. Yamaha MT-03 na miasto
2. Yamaha MT-01 na laski
3. Yamaha V-max na światła
4. BMW 1600GT do turystyki
5. BMW S1000RR na tor
6. Ducati Multistrada 1200 na kiepskie drogi

Jeśli miałbym wybrać jeden to biorę MT-01 a co tam kurde.

przez **maciejka69** » 29/8/2011, 23:11

Nie no, w zasadzie to znam dwóch, którzy kupili triumpha

Jeden to mój znajomy, który jest bardzo zadowolony (zamienił coś co nie hamuje i nie skręca na street triple'a), a drugiego to znam z widzenia

przez **ASR1927** » 30/8/2011, 20:11

Najnowszy (model 2011) Speed Triple jest do bani... Dziwne reflektory i jakiś taki krótki. Rocznik 2001 jest prześwietny. Być może moje następne moto

przez **Daga** » 30/8/2011, 20:17

A ja bym chciała za jakiś czas takiego GSa,tyle,że mocniejszego

I z motocyklowych marzeń dodałabym jeszcze dwutygodniowy wypad po Europie,lub do jakiegoś pięknego kraju z pięknymi drogami...

przez **adam_89** » 30/8/2011, 20:47

ja odpowiem troche inaczej niż wszyscy

na pytanie Wasze motocyklowe marzenia, odpowiadam : podróż motocyklem na Ukraine. W tym roku było naprawde blisko, ale nie wyszło może za rok. Udało mi się pojechać na chorwacje + grossglockner co i tak uważam za spory sukces. A jeśli chodzi o konkretny motocykl to każdy kolejny który miałem/mam jest dla mnie spełnieniem marzeń. W tej chwili fz6 całkowicie mi wystarcza i myśle, że jeszcze przynajmniej cały przyszły sezon pojeżdżę nią. A później? Nie ma się co na zapas spuszczać, jak bd sprzedawał fazera to będę sie napalał na innego sprzęta.

przez **Nigoss** » 30/8/2011, 20:48

No to tak:
Hayabusa 2008r. +
Intruder 1800m
Bmw R1200GS Adventure
Kawa ZZR 1400
Myślę, że za jakieś 2-3 lata coś z tego wybiorę

przez **amahay** » 30/8/2011, 22:20

ASR1927 napisał(a):Rocznik 2001 jest prześwietny. Być może moje następne moto

"lubie to"
Ja chcę BMW s 1000 rr tylko bo SVkę już mam

przez **zxer** » 30/8/2011, 22:30

Mi sie marzy wyjazd do afryki na KTM 990

przez **Seba_ER5** » 30/8/2011, 22:51

Ja chce by paliwo stanialo a lato sie wydluzylo, bym w pracy bez problemowo dostawal platny urlopa na wyjazdy na tor do tego samochod sluzbowy przyczepka cysterne i nową zx6r w specyfikacji na tor a do tego by tor w radomiu byl jak SlowakiaRing

.

przez **mateuszhrabia** » 31/8/2011, 09:23

Ducati Desmosedici <----Marzenie.

przez **mirekm71** » 31/8/2011, 13:15

Az sie nie chce wierzyc, ze takie mamy marzenia :shock:

Wszyscy chca motocykle wielkie, ciezkie i toporne. Nawet jesli sportowe to w okolicy litra, cruisery 1,8 i turystyki 1600. Nikt nie marzy o np sportowej 250, ktora moglaby dac duzo wiecej frajdy od litrowego sporta w naszych warunkach. Nikt nie lubi podrozy po bezdrozach crosikiem o poj 250? Takim, ze jak go wywrocisz to podniesiesz bez dzwigu a jak zakopiesz w blocie to sam wyciagniesz? Kogo poprosisz o pomoc w pustym lesie? Komercja i reklama robi swoje a ludzie juz tak malo jezdza, ze przewaznie nawet nie znaja swoich potrzeb

Ostatnio ktos napisal, ze dobrze, ze nowe st maja silniki 1300 bo 1100 w gorach nie daja rady. Moze i on akurat ma takie potrzeby. Ja na jeden wyjazd w gory w pelnym obciazeniu 20 razy wyjade w gory sam, 50 razy wyjade na miasto czy w ok 50km od domu i 200 razy ja wyprowadze i wprowadze do garazu. Mysle, ze 600 daloby rade.

przez **rossavu** » 31/8/2011, 15:13

cbr 250 (stara) oraz zx10r III gen.

przez **amahay** » 31/8/2011, 21:39

mirekm71 napisał(a):Az sie nie chce wierzyc, ze takie mamy marzenia Wszyscy chca motocykle wielkie, ciezkie i toporne. Nawet jesli sportowe to w okolicy litra, cruisery 1,8 i turystyki 1600. Nikt nie marzy o np sportowej 250, ktora moglaby dac duzo wiecej frajdy od litrowego sporta w naszych warunkach. Nikt nie lubi podrozy po bezdrozach crosikiem o poj 250? Takim, ze jak go wywrocisz to podniesiesz bez dzwigu a jak zakopiesz w blocie to sam wyciagniesz? Kogo poprosisz o pomoc w pustym lesie? Komercja i reklama robi swoje a ludzie juz tak malo jezdza, ze przewaznie nawet nie znaja swoich potrzeb
Ostatnio ktos napisal, ze dobrze, ze nowe st maja silniki 1300 bo 1100 w gorach nie daja rady. Moze i on akurat ma takie potrzeby. Ja na jeden wyjazd w gory w pelnym obciazeniu 20 razy wyjade w gory sam, 50 razy wyjade na miasto czy w ok 50km od domu i 200 razy ja wyprowadze i wprowadze do garazu. Mysle, ze 600 daloby rade.

uwierz że gdyby była wersja bmw s1000rr w 600 czy mniejsza to bym się nie zastanawiał

ja chcę głównie tą technologię i rysy motocykla .
Myślę Mirku że co poniektórych wypowiedzi wziąłeś za bardzo do siebie

.

przez **maciejka69** » 31/8/2011, 22:56

dokładnie Mirku. Zależy co kto lubi. Może wszyscy, którzy się wypowiedzieli lubią asfalt, a nie wycieczki po bezdrożach. I może nawet nie wiedzą co tracą, ale to wciąż ich sprawa.

przez **mirekm71** » 31/8/2011, 23:22

amahay napisał(a):
mirekm71 napisał(a):Az sie nie chce wierzyc, ze takie mamy marzenia Wszyscy chca motocykle wielkie, ciezkie i toporne. Nawet jesli sportowe to w okolicy litra, cruisery 1,8 i turystyki 1600. Nikt nie marzy o np sportowej 250, ktora moglaby dac duzo wiecej frajdy od litrowego sporta w naszych warunkach. Nikt nie lubi podrozy po bezdrozach crosikiem o poj 250? Takim, ze jak go wywrocisz to podniesiesz bez dzwigu a jak zakopiesz w blocie to sam wyciagniesz? Kogo poprosisz o pomoc w pustym lesie? Komercja i reklama robi swoje a ludzie juz tak malo jezdza, ze przewaznie nawet nie znaja swoich potrzeb
Ostatnio ktos napisal, ze dobrze, ze nowe st maja silniki 1300 bo 1100 w gorach nie daja rady. Moze i on akurat ma takie potrzeby. Ja na jeden wyjazd w gory w pelnym obciazeniu 20 razy wyjade w gory sam, 50 razy wyjade na miasto czy w ok 50km od domu i 200 razy ja wyprowadze i wprowadze do garazu. Mysle, ze 600 daloby rade.

uwierz że gdyby była wersja bmw s1000rr w 600 czy mniejsza to bym się nie zastanawiał ja chcę głównie tą technologię i rysy motocykla .
Myślę Mirku że co poniektórych wypowiedzi wziąłeś za bardzo do siebie .

Chodzi chyba o motocykl marzen. Na technologii nie pojezdzisz. Przejazd przez wroclaw to jakies 20 km. Nie wiem gdzie trzymasz motocykl w miescie ale bez wzgledu na to gdzie jutro pojedziesz bedziesz go musial z "lokum" wyprowadzic i wprowadzic. Ja mam taki ch...y garaz, ze zanim 320 kg st z garazu wyprowadze i odwroce to juz mam mokre plecy. Najlepiej to zrobic przed poranna kapiela. Jawa 350 objechalem pomorze wjezdzajac pod same plaze. Odwazylbys sie sportowym litrem tam wjechac? Czy nap...lal bys kilkaset metrow w sloncu, w kombiaku zobaczyc piasek? Motocyklem o masie przeszlo 200 kg nawet parkujac pod knajpa na golonke musisz myslec, czy na pochylym parkingu pozniej wydostaniesz sie z niego?
Po prostu uwazam, ze komercja, reklama kreuja jakis image motocykla, ktory powoli zabiera wolnosc motocykliscie. Milo popatrzec jeszcze na motocykl z przywiazanym namiotem o pojemnosci 500 na ktorym motocyklista jedzie z daleka i nie w pozycji jak na toalecie. Nie martwi sie gdzie jedzie bo jego motocykl zawiezie go wszedzie a technologia w jakiej zostal wykonany nie zmusza go do tego, zeby jechal za nim bus ze stanowiskiem badawczym tylko w razie awarii wyciagnie srubokret, kawalek drucika i sam sobie poradzi

Dodatkiem antytechnologicznym jest fakt, ze japonska technologi znacznie wyprzedzila technologie w jakiej wykonane sa nasze drogi. Zawieszenia, rodzaje opon? Na tor tak ale na nasze drogi? Nowoczesnym motocyklem wjezdzasz w dziure i dysk Ci wyskakuje. No ale niestety jak ma sie stabilnie prowadzic do 250 km/h. Caly problem polega na tym, ze zanim rozpedze go do 200km/h bede musial przebrnac przez 20 dziur. A co na to moj kregoslup?

To takie wlasnie moje marzenia odnosnie motocykla. Prosty, skuteczny, tani i... i na ukraine moze by pojechac

Ps maciejka69. Moze... nie narzucam nikomu swojej woli. A tak z reka na sercu to ogarniesz w terenie ktm 690? Ja bym do niego nawet nie startowal. Zreszta mierze 1,70 wiec musialbym brac taboret.

przez **maciejka69** » 1/9/2011, 00:16

fajnie to napisałeś, chyba nawet Cię rozumiem. Ten ktm to jak sam temat strefa marzeń, które czasem się spełniają a czasem nie. Na razie pewnie bym go nie ogarnął, ale kiedyś fajnie byłoby. Podejście masz praktyczne. Ja mierzę 1,86 i 95 żywej wagi. Nieźle sobie radzę z 280kg, ale tak szczerze mówiąc dopiero od niedawna. Pierwsze miesiące to była walka z masą. Teraz udaje mi się go wypchnąć trzymając za kierownicę, ale w kwietniu wypieprzyłem się razem z nim w trawnik z dziurą w nodze

przez **ktoosiu** » 1/9/2011, 08:43

mirekm71 napisał(a):Az sie nie chce wierzyc, ze takie mamy marzenia Wszyscy chca motocykle wielkie, ciezkie i toporne. Nawet jesli sportowe to w okolicy litra, cruisery 1,8 i turystyki 1600. Nikt nie marzy o np sportowej 250, ktora moglaby dac duzo wiecej frajdy od litrowego sporta w naszych warunkach. Nikt nie lubi podrozy po bezdrozach crosikiem o poj 250? Takim, ze jak go wywrocisz to podniesiesz bez dzwigu a jak zakopiesz w blocie to sam wyciagniesz? Kogo poprosisz o pomoc w pustym lesie? Komercja i reklama robi swoje a ludzie juz tak malo jezdza, ze przewaznie nawet nie znaja swoich potrzeb
Ostatnio ktos napisal, ze dobrze, ze nowe st maja silniki 1300 bo 1100 w gorach nie daja rady. Moze i on akurat ma takie potrzeby. Ja na jeden wyjazd w gory w pelnym obciazeniu 20 razy wyjade w gory sam, 50 razy wyjade na miasto czy w ok 50km od domu i 200 razy ja wyprowadze i wprowadze do garazu. Mysle, ze 600 daloby rade.

ja tam duże maszyny to chciałbym mieć dla szpanu, a tak do jazdy to np. yamaha yzf-r125 albo ktm duke 125:D

przez **ASR1927** » 1/9/2011, 15:33

A ja mam tylko jedno pytanie. Po cholerę was ciągnie na tę Ukrainę?!
Mam rodzinę pod tamtą granicą, jestem tam każdego roku, i co roku też jstm na Ukrainie. Złota Ukraińska Jesień, Kijów... Ładne rzeczy, ale co poza tym?!

Scigacz.pl

wasze (motocyklowe) marzenia:D

Kto przegląda forum