Scigacz.pl

przez **hugo2003** » 11/9/2011, 19:52

Witam!!
Sklonilo mnie do zalozenie tego tamtu moja dzisiejsza przygoda ze szczesliwym finalem (dla mnie oczywiscie)!!!

Dzis jadac do dziewczyny po podpoznanskich wioskach ruszjac z krzyzowki jeszcze dobrze nie zapiolem 2jki a tu mi ktos wyskakjuje na ulice...
okazalo sie ze mialem 120km/h na 40km/h...
Postraszyli 500zl i 10 ptk z 5minut pogadania o motocyklach ile wyciaga itp po czym oddali dokumenty z textem : Ale kurwa zwolnij!!

Tak wiec dzis mam farta!!!!!!!
Teraz pije ich zdrowko!!!
Policeman-y nie takie zle jak ich maluja!!!!

przez **gelo007** » 11/9/2011, 20:04

No mnie puścili jak miałem 144 na 50 xD... podobno łapali wtedy tylko takich co się nie zatrzymywali.

przez **hugo2003** » 11/9/2011, 20:11

Tez mi przeslo przez mysl zeby dac dzide bo tyli punto cywilnym i kogos mieli juz zlapanego wiec zanim by zwineli ten sprzet suszacy to juz by mnie nie bylo ale tak chociaz milo pogadalem

przez **aru21** » 11/9/2011, 20:21

Hehe, mi się wydawało że już nie ma co liczyć na litość ich wysokości drogówki

A propos samej policji to w mojej okolicy jeżdżą bmw, wstyd przyznać, nie wiem jakimi modelami, ale jak składają się w zakręty to miło popatrzeć. Mają nawet skilla chłopaki:D

przez **adam_89** » 11/9/2011, 20:44

ja w czerwcu miałem sytuacje, jechałem po śląsku dobrze znaną mi drogą, widziałem gdzi miśki stoją . Zwolniłem przed skrzyżowaniem, bo tam zawsze stali, a na skrzyżowaniu przycisnołem zaczołem wyprzedzać na lewoskecie, na pasach i na skrzyżowaniu i pech chciał, że tym razem stali za całym skrzyżowaniem

na początku z mordą, że 35 pkt i 500 zł i jeszcze afera o brudną tablice rejestracyjną ( była tylko "delikatnie" zabezpieczona smarem do łańcucha + piach). Po całym procederze argumentów obniżających mandat itp itd odjechałem z pouczeniem

po głębszym przemyśleniu sytuacji z policjantem skumałem o co mu chodziło $$$ i było mi głupio, że nawet na flaszke nie zostawiłem w rozliczeniu. Naszczęście za tydzień będąc w pracy przejeżdzałem tamtędy zatrzymałem się przy misiach i akurat trafiłem na tego samego milicjanta, gadka szmatka poznał mnie dałem mu dowód do skontrolowania i załatwiłem tym samym sprawe jak się polskim zwyczajem załatwia.

przez **Wilku111** » 12/9/2011, 06:39

Kumpel wracał po 2 piwach autem, i alkomat się rozładował podczas dmuchania.

przez **Atlantis** » 12/9/2011, 08:40

Wilku111 napisał(a):Kumpel wracał po 2 piwach autem, i alkomat się rozładował podczas dmuchania.

Kumpel idiota, alkomat leciwy/kiepskiej jakości...

przez **Czester** » 12/9/2011, 10:49

Mnie chapnęli na suszarę przy 97 km/h na 50-ce. Też przemknęło mi przez myśl, żeby dać dzidę, ale pomyślałem se "co tam, lepiej się zatrzymam, pogadam trochę, może puszczą". Nie puścili. 300 zł i 6 pkt.

przez **maciejka69** » 12/9/2011, 11:18

A ja w korku jechałem po linii i zauważyłem ich już za późno. Popatrzyli i nawet nie machnęli. Przypomniałem sobie co mówił mój instruktor na kursie doskonalenia. Miśki łapią tych, którzy jadą na długich, są nieubrani, nie panują nad maszynerią i ewidentnie przeginają.

Swoją drogą byłem z miesiąc temu w Wawie. Siedziałem przy Marszałkowskiej i kolesie stawiali sprzęty na koło przy ponad 100kmh, a na chodniku Miśki patrzyli na to beznamiętnie.

przez **Atlantis** » 12/9/2011, 11:41

pan_wiewiorka napisał(a):
maciejka69 napisał(a):Swoją drogą byłem z miesiąc temu w Wawie. Siedziałem przy Marszałkowskiej i kolesie stawiali sprzęty na koło przy ponad 100kmh, a na chodniku Miśki patrzyli na to beznamiętnie.

Docenili skila ROTFL

Nie. Po prostu wieczorami zsiadają ze swoich służbowych Hond i prywatnie robią to samo

przez **Invi** » 12/9/2011, 12:18

maciejka69 napisał(a):A ja w korku jechałem po linii i zauważyłem ich już za późno. Popatrzyli i nawet nie machnęli. Przypomniałem sobie co mówił mój instruktor na kursie doskonalenia. Miśki łapią tych, którzy jadą na długich, są nieubrani, nie panują nad maszynerią i ewidentnie przeginają.

Jacyś myślący pewnie tak, inny zabierze ci dowód i wypisze mandat za podwójną ciągłą której nie przejechałeś. Ale fakt w czymś większym niż typowe małe miasteczko bez stresu cisnę się w korkach, nawet jak gdzieś widać radiowóz.

Ja na jakiś mało pobłażliwych trafiam, dwa razy pogadaliśmy i zostałem spisany, ale to dlatego że w sumie nic na mnie nie mieli (~150 z radiowozem na plecach (no co? Nie zauważyłem ich

), a za drugim razem motomisiek się uczepił jak jeździłem w kółko po rondzie). Raz 500zł i 10p za 197/90 od tajniaków, innym razem znowu podwójną ciągłą (niemal tą samą co ostatnio :lol:

). I to chyba tyle jeśli chodzi o moje przygody z policajami. Ale aż się dziwiłem w tym roku, bo uprawiając naprawdę dużo terroru dopiero niedawno dostałem pierwszy mandat w sezonie, może właśnie przez to stałem się mniej ostrożny i dałem się złapać...

A straż miejska mnie olewa

No kilka razy przy nich niechcący przeginałem i udawali że nic się nie stało

maciejka69 napisał(a):Swoją drogą byłem z miesiąc temu w Wawie. Siedziałem przy Marszałkowskiej i kolesie stawiali sprzęty na koło przy ponad 100kmh, a na chodniku Miśki patrzyli na to beznamiętnie.

A co mieli zrobić? :lol:

przez **maciejka69** » 12/9/2011, 12:56

no w sumie

mogliby wskoczyć na jezdnię i machać lizakiem ale jeszcze by ich ktoś rozjechał

przez **oskaarek** » 12/9/2011, 15:54

jakis miesiac temu przy wylocie z miasta koło mojej chaty wlasnie smigalem do kumpla na wioske i dawaj na kolo,pusta droga była, a tam wyskakuje mi z lizakiem koleś, az mnie przestraszyl. Spadlem z koła koło niego doslownie i zanim wyhamowalem to ujechalem jakies 50metrow. Stanąlem, odwrocilem sie i nawet mnie nie wołali ,ale zawrócilem i myśle ze przyjme wszystko bo małe miasto i tak by mnie dorwali z czasem. Łapali na radar ,motocyklami byli, wiec wrocilem sie. 98 na 50-tce na jednym kole. Do tyłka mi chciceli nakopać za taką jazde ale obylo sie na pouczeniu hehe

przez **hugo2003** » 12/9/2011, 16:56

Wczoraj cieszylem sie ze 500zl zostalo mi w portfelu az do dzis rana....
Jechalem jak codzien w pracy z pracownicami... az tu mi kontem oka nignol misiek na motocyklu na podporzadkowanej(stał) , pomyslalem ze suszy tych co dziduja na drodze z pierwszenstwem ktora jechalem...
Patrze motocykl jedzie w jego kierunku wiec mu dlugimi dalem ostrzegawczo... jak mnie wyminol zobaczylem ze to byl drugi misiek na motocyklu... ktory zaqwinol i po ok 1,5km bylem jego. Gadka szmatka ze moge zobaczyc ich sprze z bliska itp i ze tez jezdze.... poczatkowo chcial mi dac 200zl z mruganie i 100zl za pasy a dzis skonczylo sie tylko na 50zł

:D:D

W sumie i tam mam powody do zadowolenia bo jak by nie patrzec mam od wczoraj zaoszczegodzne 750zl

:D:D

A co sie chwali na koniec bylo zyczone szerkosci i "czesc"...

przez **MaŁy_Bandzior** » 13/9/2011, 15:21

Mnie dzisiaj oślepili strażnicy miejscy jakąś skrzynką ustawioną na poboczu.. :roll:

nie wiem o co im chodziło

http://bikepics.com/members/sepo/ · przez **sepo** » 13/9/2011, 15:40

jakies 2 miechy temu mialem 80/90 na 50. zatrzymali i nawet nie poweidzieli ile dokladnie jechalem tylko ze jak na taki "motor" to i tak nie duzo. sprawdzili czy sa lejce i kazali jechać dalej.

przez **Cross88** » 14/9/2011, 11:48

W zeszłym roku jak 2pas od skoczowa był zamknięty we 3 pojechaliśmy podziczeć. Akurat staliśmy we 2 a trzeci poszedł sie odlać kiedy wkulała sie policja. Od razu straszyli ze jest zakaz wjazdu ze mandat a my gadka szmatka ze nie wjechaliśmy tylko dopchaliśmy i w smiech, na to gliny, że w takim razie mamy je dopchać do ochab bo jechac nie mozna, a w strone skoczowa nie możemy bo było by pod prąd. Miny nam zrzedły, ale w końcu sami gliniarze sie zaśmiali, jak sie okazało prywatnie też motocykliści, do tego nabijali sie ze specjalnie powoli jechali zebysmy uciec zdarzyli, a my stalismy i gapilismy sie. Podsumowali, że lepiej tu na zamknietym niz na czynnej drodze ale i tak mamy spadać

przez **lukaszl** » 15/9/2011, 11:34

Grzałem po autostradzie (ale nie powiem gdzie i kiedy, że mnie nie namierzyli!) ok. 210 km/h, gdy nagle policmajster wyskoczył na drogę!!! Na szczęście nie na mój pas. Szczegółów nie zanotowałem, bo jednak patrzyłem więcej na drogę! Zacząłem zwalniać, gdy przejeżdżałem koło niebieskich miałem ok. 130 km/h, zatrzymałem się ok. 100m dalej (bo dopiero tu dało się bezpiecznie zatrzymać) no i czekałem na nich... Nawet się nie ruszyli do mnie, więc po 3 minutach odjechałem. I tyle

przez **Invi** » 15/9/2011, 11:46

Eee... policaj wyskoczył na autostradę?

To tak na oko 1000x bardziej niebezpieczne niż moto jadący po niej 250km/h.

przez **maciejka69** » 15/9/2011, 11:52

swoją drogą to niebiescy często stoją w absolutnie niedozwolonych miejscach. Trzeba się temu przyglądać i w takim przypadku z tego co wiem, można nawet odmówić przyjęcia mandatu

Scigacz.pl

Mandaty,kontrole i inne zdarzenia o ktorych warto napisac :)

Mandaty,kontrole i inne zdarzenia o ktorych warto napisac :)

Kto przegląda forum